Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:nawet tak nie mów w nowym roku musi nam sie udać
-
Ewelina23 wrote:ja tam powiedzialam ze nie bede nic robila na sile bo dlugo nie pocwicze zle nie wygladam tylko ten brzyszek ja mam 170 wzrostu i waze 69 kg znaczy wazylam przed swietani a teraz niewiem
ja tez wydaje mi sie ze źle nie wyglądam tylko właśnie ten brzuch najgorszy ja mam 167 cm i teraz waże 62kgEwelina23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:kochana poboli poboli i przestanie
nauczke mam!!! Ale zebym chociaz raz miala juz na stale taka nauczke:P a po tyg mi przejdzie. A tak jeszcze wracajac doslodkosci to ja potrafie ograniczyc. potrafie nie zjesc niz slodkiego miesiac, ale przychodzi taki dzien,albo 3 dni pod rzad ze musze cos miec w buzi slodkiego.nie ma bata:) -
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:mi to zaraz widac po buzi i wlasnie w brzuch mi idzie. Mam 168cm, i waze 62 kg? + z chyba 3 po świętach:PP nie wiem,nie ważyłam i narazie nie mam zamiaru. W styczniu sie zwaze:)
ja w polsce nie mialam brzucha i wazylam 59 kg jak tu przylecialam siostra do mnie mowi same kosci a naprawde duzo jadlam i nic przytyc nie moglam do pewnego momentu bo teraz musze sie kontrolowac bo szybko przychodza te kg -
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:Wiesz juz nawet jak @ przychodzi to sie nia tak nie przejmuje bo i tak nic nie zmienie jak bede sie denerwowala ale po malu szlak mnie trafia ze jedna usowa ciaze a my nie mozemy zajsc rozerwala bym taka na strzempy
oj tak..... Powiem Wam dziewczyny,ze moj facet (mimo,ze sie nie przyzna i ma inny stosunek niz ja, my -kobiety do zachodzenie w ciaze w sensie,ze bedzie to bedzie,zeby nie panikowac i nic na sile) poprostu myslal,ze wystarczy jeden strzal i zaciaze:) dlatego wczesniej jakos byl ostrozny i tweirdzil,ze jeszcze troszke zaczekamy. Na ta chwile mija 3 mc staran i nie ma fasolki. A zycie jest zyciem i okazac sie moze (pfu pfu!!) ze to dopiero poczatek staran... ale mimo wszystko mam mala nadzieje:) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewelina23 wrote:Wiesz juz nawet jak @ przychodzi to sie nia tak nie przejmuje bo i tak nic nie zmienie jak bede sie denerwowala ale po malu szlak mnie trafia ze jedna usowa ciaze a my nie mozemy zajsc rozerwala bym taka na strzempy
mnie tez cos bierze jak inne zachodza w ciaze i albo usuwają albo wyrzucają te dzieci normalnie te ludzie niektóre to porażka tacy moim zdaniem nie powinni miec dzieci.
Ja jak zaczne starania to mysle ze tez nie bede sie tak nakrecac bo to w pewnym sensie tylko blokuje nas -
nick nieaktualny
-
Miska0811 wrote:nauczke mam!!! Ale zebym chociaz raz miala juz na stale taka nauczke:P a po tyg mi przejdzie. A tak jeszcze wracajac doslodkosci to ja potrafie ograniczyc. potrafie nie zjesc niz slodkiego miesiac, ale przychodzi taki dzien,albo 3 dni pod rzad ze musze cos miec w buzi slodkiego.nie ma bata:)
kochana zazdroszcze że tyle możesz wytrzymać bez słodkiego -
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:oj tak..... Powiem Wam dziewczyny,ze moj facet (mimo,ze sie nie przyzna i ma inny stosunek niz ja, my -kobiety do zachodzenie w ciaze w sensie,ze bedzie to bedzie,zeby nie panikowac i nic na sile) poprostu myslal,ze wystarczy jeden strzal i zaciaze:) dlatego wczesniej jakos byl ostrozny i tweirdzil,ze jeszcze troszke zaczekamy. Na ta chwile mija 3 mc staran i nie ma fasolki. A zycie jest zyciem i okazac sie moze (pfu pfu!!) ze to dopiero poczatek staran... ale mimo wszystko mam mala nadzieje:)
-
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:mnie tez cos bierze jak inne zachodza w ciaze i albo usuwają albo wyrzucają te dzieci normalnie te ludzie niektóre to porażka tacy moim zdaniem nie powinni miec dzieci.
Ja jak zaczne starania to mysle ze tez nie bede sie tak nakrecac bo to w pewnym sensie tylko blokuje nas
ja tez przestalam silnie o tym myslec. Nie powiem,ze w ogole nie mysle bo wchodze tutaj,czytam was i inne i jednak ta mysl sama sie wlacza. Ale na codzien w innych obowiazkach juz tak nie mysle. Nawet nastawilam sie,ze co bedzie to bedzie. Kiedys sie uda. Musi sie udac. Ja przez pierwze 2 miesiace strasznie myslalam, przesiedzialam godzinami na forach, czytajac wszystko co zwiazane z ciaza! To juz bylo psychicznie:) a teraz luzik. I mniej klutni z moim T -
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:mnie tez cos bierze jak inne zachodza w ciaze i albo usuwają albo wyrzucają te dzieci normalnie te ludzie niektóre to porażka tacy moim zdaniem nie powinni miec dzieci.
Ja jak zaczne starania to mysle ze tez nie bede sie tak nakrecac bo to w pewnym sensie tylko blokuje nas00monika00 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:my staramy sie prawie rok i nic . ostatnio mi sie @ spozniala i piotrek juz sobie nadzieji robil ale czar prysl . Ja juz powiedzialam ze nie moge sie nastawiac bo pozniej boli bardziej ze to znow nie ten cykl .
niestety boli. Ja tez narobilam nadziei w tym miesiacu. Okres spoznial tydzien. A mialam max cykle 31-32 dniowe. A tutaj 38 cykl. Aznagle chyba o 3 w nocy 21 .12 dostalam krwawienia... -
Miska0811 wrote:ja tez przestalam silnie o tym myslec. Nie powiem,ze w ogole nie mysle bo wchodze tutaj,czytam was i inne i jednak ta mysl sama sie wlacza. Ale na codzien w innych obowiazkach juz tak nie mysle. Nawet nastawilam sie,ze co bedzie to bedzie. Kiedys sie uda. Musi sie udac. Ja przez pierwze 2 miesiace strasznie myslalam, przesiedzialam godzinami na forach, czytajac wszystko co zwiazane z ciaza! To juz bylo psychicznie:) a teraz luzik. I mniej klutni z moim T
ja tez jak siedze tu to siedze ale jak robie coś w domu to juz nie mysle z poczatku to cały czas mi w głowie siedziało ale teraz luzik -
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:Wiesz ja nikomu nie zazdroszcze ze zaszla w ciaze czy nie powinni miec a maja . tylko chcodzi mi o to ze nieraz sie slyszy co oni robia z dziecmi . szkoda slow
to jest niesprawiedliwe. Bo jest na swiecie tyle kobiet,ktore chca obdazyc miloscia i cieplem mala istotke a im zycie utrudnia to i sprawia bol. A drugie nie majace serca robia z dziecmi co tylko im sie podoba. Coraz wiecej sie czyta,slyszy w tv co sie dzieje. To nie do przyjecia. -
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:niestety boli. Ja tez narobilam nadziei w tym miesiacu. Okres spoznial tydzien. A mialam max cykle 31-32 dniowe. A tutaj 38 cykl. Aznagle chyba o 3 w nocy 21 .12 dostalam krwawienia...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:juz nawet na to nie patrze ilo dniowe bo po tabletkach primolut mi sie tak przestawilo ze nawet niewiem ile teraz bedzie
ja nie biore zadnych tabletek. I mnie dziwi ze wlasnie od 2 meisiecy rozregulowal mi sie cykl z 31 dniowych na 38.