Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:no wczoraj to z 4 razy do Was zagadywalam nawet jak komus odpisalam na jakies pytanie i zero odzewu bylo, a wiec stwierdzilam ze chyba mnie nie widac i poszlam
Duzo nas tu jest ja dzis tez nadrobic nie moglam chociaz na bierzaco pisalam -
Dziewczyny... po co psuć miłą i spokojną atmosferę, która tu panuje i przyciąga innych?? Nie warto To ciepło, które panuje w tym wątku zachęca innych i nie warto tego niszczyć, zwłaszcza spierając się o taki rzeczy.
Każda z nas ma czasami złe dni... na tyle złe, że chętnie zakopałaby się pod kołdrą i nie wychodziła wcale... każdej czasami puszczają nerwy i każda czasem załamuje ręce z bezsilności... mówiąc "odchodzę" chyba żadna nie kieruje się chęcią zwrócenia na siebie uwagi. Także... bądźmy dla siebie trochę bardziej wyrozumiałeMiska0811, Ewelina23, Kasiula09, Kaśka, Jackie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPhatka wrote:Dziewczyny... po co psuć miłą i spokojną atmosferę, która tu panuje i przyciąga innych?? Nie warto To ciepło, które panuje w tym wątku zachęca innych i nie warto tego niszczyć, zwłaszcza spierając się o taki rzeczy.
Każda z nas ma czasami złe dni... na tyle złe, że chętnie zakopałaby się pod kołdrą i nie wychodziła wcale... każdej czasami puszczają nerwy i każda czasem załamuje ręce z bezsilności... mówiąc "odchodzę" chyba żadna nie kieruje się chęcią zwrócenia na siebie uwagi. Także... bądźmy dla siebie trochę bardziej wyrozumiałe
Bije od nas cieplo . Ale to dobrze i oby tak dalej -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nie dam rady nadrobić...
eh... u mnie słodko-kwaśno... Byłam dzisiaj u giny, przyjęła mnie bez rejestracji. Ogólnie powiedziała, że za wcześnie na to by wybadała ciążę, ale przepisała mi duphaston by ją podtrzymać (powiedziałam, że test pozytywny, ale mam bóle brzucha). Macica powiększona, więc powiedziała, że duża szansa iż w ciąży jestem, za 10dni mam się pojawić, wtedy będzie ciąża "wyczuwalna" i od razu daje mi l4 nie chce dziewczyn od razu zostawiać, ale nie chcę też dziecka stracić mam zakaz seksu, zakaz jedzenia surowego mięsa, zakaz dźwigania rzeczy i dziecka, w pracy mam ściemniać (w pracy będzie najtrudniej się oszczędzać). Boję się, kazała no spę brać w razie bólu. W aptece stałam w kolejce to myślałam, że zemdleję, zawroty głowy i mdłości na raz... -
nick nieaktualnydba wrote:nie dam rady nadrobić...
eh... u mnie słodko-kwaśno... Byłam dzisiaj u giny, przyjęła mnie bez rejestracji. Ogólnie powiedziała, że za wcześnie na to by wybadała ciążę, ale przepisała mi duphaston by ją podtrzymać (powiedziałam, że test pozytywny, ale mam bóle brzucha). Macica powiększona, więc powiedziała, że duża szansa iż w ciąży jestem, za 10dni mam się pojawić, wtedy będzie ciąża "wyczuwalna" i od razu daje mi l4 nie chce dziewczyn od razu zostawiać, ale nie chcę też dziecka stracić mam zakaz seksu, zakaz jedzenia surowego mięsa, zakaz dźwigania rzeczy i dziecka, w pracy mam ściemniać (w pracy będzie najtrudniej się oszczędzać). Boję się, kazała no spę brać w razie bólu. W aptece stałam w kolejce to myślałam, że zemdleję, zawroty głowy i mdłości na raz...
Kochana musisz pomyslec o sobie i przede wszystkim o dziecku. Wszystko będzie dobrze. Odpoczywaj! -
nick nieaktualnydba wrote:nie dam rady nadrobić...
eh... u mnie słodko-kwaśno... Byłam dzisiaj u giny, przyjęła mnie bez rejestracji. Ogólnie powiedziała, że za wcześnie na to by wybadała ciążę, ale przepisała mi duphaston by ją podtrzymać (powiedziałam, że test pozytywny, ale mam bóle brzucha). Macica powiększona, więc powiedziała, że duża szansa iż w ciąży jestem, za 10dni mam się pojawić, wtedy będzie ciąża "wyczuwalna" i od razu daje mi l4 nie chce dziewczyn od razu zostawiać, ale nie chcę też dziecka stracić mam zakaz seksu, zakaz jedzenia surowego mięsa, zakaz dźwigania rzeczy i dziecka, w pracy mam ściemniać (w pracy będzie najtrudniej się oszczędzać). Boję się, kazała no spę brać w razie bólu. W aptece stałam w kolejce to myślałam, że zemdleję, zawroty głowy i mdłości na raz... -
nick nieaktualnydba wrote:nie dam rady nadrobić...
eh... u mnie słodko-kwaśno... Byłam dzisiaj u giny, przyjęła mnie bez rejestracji. Ogólnie powiedziała, że za wcześnie na to by wybadała ciążę, ale przepisała mi duphaston by ją podtrzymać (powiedziałam, że test pozytywny, ale mam bóle brzucha). Macica powiększona, więc powiedziała, że duża szansa iż w ciąży jestem, za 10dni mam się pojawić, wtedy będzie ciąża "wyczuwalna" i od razu daje mi l4 nie chce dziewczyn od razu zostawiać, ale nie chcę też dziecka stracić mam zakaz seksu, zakaz jedzenia surowego mięsa, zakaz dźwigania rzeczy i dziecka, w pracy mam ściemniać (w pracy będzie najtrudniej się oszczędzać). Boję się, kazała no spę brać w razie bólu. W aptece stałam w kolejce to myślałam, że zemdleję, zawroty głowy i mdłości na raz... -
nick nieaktualny
-
AniaR88 tak mam objawy od początku, z pierworodnym nie czułam, że jestem w ciąży (oprócz bóli brzucha), ale teraz nawet przed terminem przyjścia @ czułam się inaczej.
Dziękuję dziewczyny za wsparcie
jestem przerażona aktualnie, 10 dni muszę przetrzymać -
nick nieaktualny
-
Nusia1989 wrote:stardust ja też dzisiaj byłam na badaniach... zrobiłam sobie morfologie, mocz, kiłe, toxoplazmoze, glukoze, alloprzeciwciała, hcv, różyczka, żelazo i tsh
-
AniaR88 wrote:W wyniki kiedy bedziesz mieć??
PS Wróciłam cieszycie sie??AniaR88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydba wrote:nie dam rady nadrobić...
eh... u mnie słodko-kwaśno... Byłam dzisiaj u giny, przyjęła mnie bez rejestracji. Ogólnie powiedziała, że za wcześnie na to by wybadała ciążę, ale przepisała mi duphaston by ją podtrzymać (powiedziałam, że test pozytywny, ale mam bóle brzucha). Macica powiększona, więc powiedziała, że duża szansa iż w ciąży jestem, za 10dni mam się pojawić, wtedy będzie ciąża "wyczuwalna" i od razu daje mi l4 nie chce dziewczyn od razu zostawiać, ale nie chcę też dziecka stracić mam zakaz seksu, zakaz jedzenia surowego mięsa, zakaz dźwigania rzeczy i dziecka, w pracy mam ściemniać (w pracy będzie najtrudniej się oszczędzać). Boję się, kazała no spę brać w razie bólu. W aptece stałam w kolejce to myślałam, że zemdleję, zawroty głowy i mdłości na raz...
Jeśli chodzi o pracę to właśnie początek ciąży jest dosyć niebezpieczny, jeżeli się dobrze czujesz to nie musisz rezygnować z pracy, ale na pewno musisz powiedzieć że jesteś w ciąży żeby mniej od Ciebie wymagano, zero dźwigania, szarpania itp, a mdłości... no cóż... takie są uroki ciąży, ale mimo wszystko nie próbowałaś sposobów które je złagodzą? Ja pamiętam jak moja mam chodziła do szkoły rodzenia i tam akurat mówili jak domowym trikiem zwalcza się mdłości. Czasami nie musisz nic zażywać. Akupresura jest dobrą metodą zwalczania nudności w szybki sposób. Punkty, które możesz naciskać to między innymi wcięcie w dłoni pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, miejsce przy stawie łokcia i ścięgnie bicepsa, jedna szerokość dłoni poniżej kolana, wewnętrzna strona nadgarstka oraz miejsce pomiędzy obojczykami. Po prostu naciskaj i czekaj, aż nastąpi ulga. Jeśli to nie pomoże, to może spróbuj zażywać imbir. Jest to najbardziej rekomendowany naturalny lek na nudności, który można stosować nawet będąc w ciąży. Imbir możesz zażyć w postaci kapsułek, pijąc piwo imbirowe (np. Gingers) lub jedząc potrawy zawierające imbir. Zioło to ma także wiele innych właściwości, takich jak obniżanie gorączki u dzieci, leczenie przeziębienia bądź grypy, łagodzenie bólu miesiączkowego oraz objawów choroby lokomocyjnej
\ -
Phatka wrote:Witajcie
Jestem tu zupełnie nowa. Trafiłam przypadkiem
W grudniu podczas zupełnie rutynowej wizyty u ginekologa zostałam skierowana na badanie usg... niestety okazało się, że moje jajniki nie pracują tak jak powinny i z całą pewnością będziemy mieć problem z zajściem w ciążę. Diagnoza mnie załamała, postanowiliśmy skonsultować ją z innym ginekologiem- niestety w pełni potwierdził poprzednią diagnozę. Wiemy, że jeżeli chcemy mieć dzieciątko kiedykolwiek, musimy zacząć starania jak najwcześniej... Decyzję podjęliśmy w Nowy Rok. Pragniemy dziecka i podejmujemy działania... Mamy świadomość, że może to być długa walka... być może bez rezultatów, jednakże będziemy walczyć.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona
Pozdrawiam,
P.