X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Te olane .
Odpowiedz

Te olane .

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaR88 wrote:
    hej :*
    Ja od tego cyklu mam termometr 0,01 i jestem zadowolona wiec polecam :)


    ja tez mam termometr z dwoma miejscami, elektryczny.. A czy zadowolona to cieżko mi określić...dla mnie termometr jak termometr:) Jedynie co mnie zastanawia to pikanie (czyli zakończenie mierzenia), po którym stopnie idą jeszcze w górę przez jakąś minutkę, no może mniej...

  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaR88 wrote:
    hej :*
    Ja od tego cyklu mam termometr 0,01 i jestem zadowolona wiec polecam :)
    ja też mam taki ,z dwoma miejscami po przecinku :)

    iv09hdgenu0skffm.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    00monika00 wrote:
    hej dziewczynki:)
    dzisiaj w pracy będzie ciężko, po dłuższym weekendzie to masakra;)

    xXMoniaXx,
    u mnie bez entuzjazmu, dostałam niby @ ale strasznie słaby, dzisiaj mdli mnie bardzo ale to pewnie hormony.. Podejrzewam że moje cykle są bezowulacyjne i gdzieś czytałam, że jak cykl jest bez owu to i @ słaba. Ale nie wiem czy to reguła, dzisiaj idę do lekarza to zapytam i zapytam też czy mogę dostać jakieś tabletki na owulację bo inaczej starania się to istny koszmar.
    A jak u Ciebie? Coś się ruszyło?;)
    Trzymam kciuki:*

    Miłego dnia kobietki!!
    u mnie objawy nadal takiesame. Wczoraj robiłam test w 10 dpo i negatywny co mnie troche zasmuciło, alemam nadzieje ze to jeszcze za szybko i następny zrobie za 4 dni 11 stycznia w dniu spodziewanej @.

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fioletowy :)

    AniaR88 lubi tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska0811 wrote:
    ja tez mam termometr z dwoma miejscami, elektryczny.. A czy zadowolona to cieżko mi określić...dla mnie termometr jak termometr:) Jedynie co mnie zastanawia to pikanie (czyli zakończenie mierzenia), po którym stopnie idą jeszcze w górę przez jakąś minutkę, no może mniej...
    no to moj jak zmierzy to juz nie rosnie. zastanawiam mnie tylko czas ok 30 s mierzy temp

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    u mnie objawy nadal takiesame. Wczoraj robiłam test w 10 dpo i negatywny co mnie troche zasmuciło, alemam nadzieje ze to jeszcze za szybko i następny zrobie za 4 dni 11 stycznia w dniu spodziewanej @.

    Kochana w dniu spodziewanej @ najlepiej!
    Po co wcześniej się denerwować:*

    XxMoniaXx, AniaR88, 00monika00 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska0811 wrote:
    A bo dziś (niedawno) skusiliśmy na szybki sexik:) (pisałam, jak żegnałam że może coś zdziałamy) i smutno troszkę i nadzieja opadła, bo chyba nam nie służy codzienne "<3"... i mam wyrzuty jakieś dziwne bo i mojemu T się smutnawo zrobiło. Chodzi o to, że ciężko się podniecić(partnerowi), i mam wrażenie, że to taki maraton...byle by jak najwięcej.. I czuję się winna, że on może odebrać że jest dla mnie "maszynką do robienia dzieci"...Ale same wiecie, że tak nie jest.Ostatnio podczas sexu w ogóle nie myślałam o staraniach, było naprawdę przyjemnie...aż do dziś.. zniechęciłam się troszkę i chyba już na tą chwilę mam to gdzieś...Dziwnie Wam mi tutaj to pisać:) ale chyba codzienny sexik nie dla nas:) chyba zrobimy sobie 2-3 dniową przerwę...zobaczymy jak to wyjdzie na dniach... to tak w skrócie

    Też to przerabiałam... Nasze przytulanka przeważnie przypadały codziennie nawet wtedy jak mój mąż był "wiecznie zmęczony". A że owulacja nie szła z tym w parze, więc po kilku moich uwagach, że przegapiliśmy być może szansę, stwierdził, że teraz mam mu mówić kiedy owu się zbliża. Więc mówiłam. Tylko że wtedy nasze przytulanka mnie jakoś nie cieszyły i czułam, że się zmuszamy... Więc przestałam mówić o owu i sama zaczęłam kontrolować sytuację. Wystarczyło, że ja wiedziałam, kiedy nadchodzi. Wyluzowałam i jak było trzeba, przejmowałam inicjatywę. Udało mi się uwolnić od ciągłych myśli, ze teraz "powinniśmy", "musimy" itd. W ostatnim cyklu miałam szczęście. Dwa przytulanka w odstępie ok. 36 godzin - jedno z jego, drugie z mojej inicjatywy. Kiedy powiedziałam mężowi, że jestem w ciąży musiałam mu dodatkowo wyjaśniać, kiedy to się stało,hyhy. Przepraszam za może zbyt obrazowy opis.
    Nie chciałam, żeby myśl o dziecku stała się moją obsesją. Myślałam o tym, ale nie chciałam stać się niewolnikiem tych myśli. Wiem, że przy niektórych problemach z zajściem w ciążę, regularne przytulanka są ważne, tylko czy człowiek nie popada w mechaniczność? Wiem, że starałam się dość krótko, biorąc pod uwagę starania innych forumowiczek, rozumiem jednak mężczyzn, że i oni mogą w pewnej chwili poczuć się zniechęceni i zrezygnowani. Przytulanka "na czas" to niezła poprzeczka dla faceta, on też chce dziecka, ale myśli o nim trochę inaczej, niż my, z większym dystansem. Może w którymś momencie poczuć się, jak maszynka do robienia dzieci, może te przytulanka "na czas" go stresują... A może kobietom trzeba by było trochę tego dystansu, wyluzowania się? Tylko natura nas tak dziwnie stworzyła, że jest to trudne do zrealizowania...


    Miska0811, Cassie, Sylvka lubią tę wiadomość

  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landrynka wrote:
    Hej Kobietki jest tu ktoś jeszcze ?
    Ja mam trochę doła bo wczoraj miałam temp. 36.2 a dziś 36.1
    Przebudziłam się przed 7 i zmierzyłam sb z ciekawości o 6:30 wyszła mi 36.0 ale położyłam sie i zmierzyłam o 7 bo zawsze o tej mierzę i wyszła mi 36.1 a jak zmierzyłam sb drugi raz to już 36.0 ale pisałam pierwszą bo tak się powinno robić . Ale od następnego cyklu kupuję nowy termometr z dwoma miejscami po przecinku .
    I badałam sb szyjkę rano . Mam tak średnio nie za nisko nie za wysoko , co do miękkości też taka średnia ( o ile dobrze sprawdzam ) i chyba zamknięta . I śluz mam biały i nierozciągliwy taki wodnisty .
    Nie da rady was nadgonić ale postaram się potem :*
    w tym momencie cyklu to temperatura jest ok, jestes przed owulką :) za to pomyśl jaką różnice będzie widać po :)

    Miska0811, Cassie lubią tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natasza82 wrote:
    fioletowy :)

    ja używam ACCUTERM -taki biały

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaR88 wrote:
    no to moj jak zmierzy to juz nie rosnie. zastanawiam mnie tylko czas ok 30 s mierzy temp

    to rzeczywiście szybciutko..ale powiem Ci, że mi też szybko kończy niby pomiar. Na ulotce napisane, żeby 5 minut trzymać

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak wogóle to witajcie kobietki :)

    natasza82, AniaR88, Miska0811, Cassie lubią tę wiadomość

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska0811 wrote:
    Kochana w dniu spodziewanej @ najlepiej!
    Po co wcześniej się denerwować:*
    mam nadzieje ze teraz to juz sie uda !!!

    natasza82, Miska0811 lubią tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia1989 wrote:
    A tak wogóle to witajcie kobietki :)
    :* Cześć

    Cassie lubi tę wiadomość

  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale odkąd jestem na ovu bardziej te staranie przeżywam, ciągle o tym myśle.. macie też tak dziewczyny ?
    efe6e97802c97898fa51e5ed247e1f0f.png

    00monika00, Cassie lubią tę wiadomość

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia1989 wrote:
    Też to przerabiałam... Nasze przytulanka przeważnie przypadały codziennie nawet wtedy jak mój mąż był "wiecznie zmęczony". A że owulacja nie szła z tym w parze, więc po kilku moich uwagach, że przegapiliśmy być może szansę, stwierdził, że teraz mam mu mówić kiedy owu się zbliża. Więc mówiłam. Tylko że wtedy nasze przytulanka mnie jakoś nie cieszyły i czułam, że się zmuszamy... Więc przestałam mówić o owu i sama zaczęłam kontrolować sytuację. Wystarczyło, że ja wiedziałam, kiedy nadchodzi. Wyluzowałam i jak było trzeba, przejmowałam inicjatywę. Udało mi się uwolnić od ciągłych myśli, ze teraz "powinniśmy", "musimy" itd. W ostatnim cyklu miałam szczęście. Dwa przytulanka w odstępie ok. 36 godzin - jedno z jego, drugie z mojej inicjatywy. Kiedy powiedziałam mężowi, że jestem w ciąży musiałam mu dodatkowo wyjaśniać, kiedy to się stało,hyhy. Przepraszam za może zbyt obrazowy opis.
    Nie chciałam, żeby myśl o dziecku stała się moją obsesją. Myślałam o tym, ale nie chciałam stać się niewolnikiem tych myśli. Wiem, że przy niektórych problemach z zajściem w ciążę, regularne przytulanka są ważne, tylko czy człowiek nie popada w mechaniczność? Wiem, że starałam się dość krótko, biorąc pod uwagę starania innych forumowiczek, rozumiem jednak mężczyzn, że i oni mogą w pewnej chwili poczuć się zniechęceni i zrezygnowani. Przytulanka "na czas" to niezła poprzeczka dla faceta, on też chce dziecka, ale myśli o nim trochę inaczej, niż my, z większym dystansem. Może w którymś momencie poczuć się, jak maszynka do robienia dzieci, może te przytulanka "na czas" go stresują... A może kobietom trzeba by było trochę tego dystansu, wyluzowania się? Tylko natura nas tak dziwnie stworzyła, że jest to trudne do zrealizowania...


    Kochana właśnie to takie trudne... Bo najlepiej by było nie myśleć, zajść i mieć niespodziankę. No i faceci inaczej myślą-fakt. Mimo, że nie okazują nam również swoich pragnień-tutaj mowa o dziecku. Mój T jak napewno większość Waszych jest takiego zdania, że jak się uda to się uda. Ale ja nie potrafię tak myśleć:) Dziś mi jest już lepiej. Przed snem chwilkę porozmawialiśmy i powiedziałam, że musimy chyba sobie troszkę odpocząć:) (2 dniowa przerwa nie zaszkodzi), a on, że przerwy żadnej nie będzie:) a tak serio to prawda, że co za dużo to nie zdrowo. I może ten dzień, dwa zrobią lepiej jak pisały wcześniej dziewczynki.

    XxMoniaXx, Cassie lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    ale odkąd jestem na ovu bardziej te staranie przeżywam, ciągle o tym myśle.. macie też tak dziewczyny ?
    efe6e97802c97898fa51e5ed247e1f0f.png


    yhy....

  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    ale odkąd jestem na ovu bardziej te staranie przeżywam, ciągle o tym myśle.. macie też tak dziewczyny ?
    efe6e97802c97898fa51e5ed247e1f0f.png
    Niestety tak, u mnie to chyba też chodzi o to, myślałam, że jak odstawie tabletki to tak od razu sie uda, a teraz sie schizuje, że coś jest nie tak .

    iv09hdgenu0skffm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    XxMoniaXx wrote:
    ale odkąd jestem na ovu bardziej te staranie przeżywam, ciągle o tym myśle.. macie też tak dziewczyny ?
    efe6e97802c97898fa51e5ed247e1f0f.png

    ja tak mam. w tym cyklu zwlaszcza bo maz byl w domu w dni przedowulacja, a tak to nie ma go od pon do piatku wieczorem wiec ciagle sie mijalismy z owulacja chyba :(

  • natasza82 Autorytet
    Postów: 1252 1158

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaR88 wrote:
    ja tak mam. w tym cyklu zwlaszcza bo maz byl w domu w dni przedowulacja, a tak to nie ma go od pon do piatku wieczorem wiec ciagle sie mijalismy z owulacja chyba :(
    czyli w tym się uda!

    AniaR88, Sylvka lubią tę wiadomość

    iv09hdgenu0skffm.png
  • XxMoniaXx Autorytet
    Postów: 15445 8425

    Wysłany: 7 stycznia 2014, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natasza82 wrote:
    Niestety tak, u mnie to chyba też chodzi o to, myślałam, że jak odstawie tabletki to tak od razu sie uda, a teraz sie schizuje, że coś jest nie tak .
    ja tez brałam tabsy, myślałam odstawie to zaraz w pierwszym cyklu nam sie uda.. no niestety to nie takie łatwe :(

    f2wl3e5exwv499zn.png
    km5sdf9hllms5iw1.png

    10. 2018r. - c.b
‹‹ 315 316 317 318 319 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ