Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
Miska0811 wrote:nie obchodz,ę nic a nic moją matkę i ojca więc wszystko w sobie zostawiam... i dobrze z Wami mozna popisac:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaulina28makuszek wrote:a twoja druga połówka tez cie nie wspiera
pisalam wczesniej,ze jesli chodzi o babskie wsparcie to tylko Wy.
Polowka wspiera. Za wszystkich. Ale jesli chodzi o sprawy starania sie o dziecku to ma dystans, nie swiruje jakja:)wiem,ze tego chce ale jest spokojny. Zobaczymy jak dlugo:)natasza82 lubi tę wiadomość
-
ja nie wyobrażam sobie nie miec mamy.. i to nie że tam bym była jakimś mami cyckiem BROŃ BOŻE !!! ale jest to ktoś bliski któremu mozesz wszystko powiedziec choć może czasem niezręcznie o wszystkim z nią rozmawiać..
najbardziej sie to docenia jak sie wyprowadzi z domu i ma własne życie..00monika00 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:ja nie wyobrażam sobie nie miec mamy.. i to nie że tam bym była jakimś mami cyckiem BROŃ BOŻE !!! ale jest to ktoś bliski któremu mozesz wszystko powiedziec choć może czasem niezręcznie o wszystkim z nią rozmawiać..
najbardziej sie to docenia jak sie wyprowadzi z domu i ma własne życie..
napewno:) -
nick nieaktualnynie no moja mama chyba tez ta uwaza wiec zaciagne ja ze mna w piate do ginekologa i niech z raz wyslucha tego co ja slysze na kazdej wizycie ona mysli ze zycie jest kolorowe mowi ze kiedys tez czekano kiedys byly inne czasy mniej rozwinieta medycyna.
nie wspiera mnie nigdy w niczym jej pytania kiedy znajdziesz prace kiedy tamto sramto a nie zastanawia sie jakie mam ciezkie egzaminy ile nerw lez w to wkladam .
szkoda gadac -
nick nieaktualny
-
Jackie wrote:nie no moja mama chyba tez ta uwaza wiec zaciagne ja ze mna w piate do ginekologa i niech z raz wyslucha tego co ja slysze na kazdej wizycie ona mysli ze zycie jest kolorowe mowi ze kiedys tez czekano kiedys byly inne czasy mniej rozwinieta medycyna.
nie wspiera mnie nigdy w niczym jej pytania kiedy znajdziesz prace kiedy tamto sramto a nie zastanawia sie jakie mam ciezkie egzaminy ile nerw lez w to wkladam .
szkoda gadac
aha czyli twoja mama to raczej typ że chocbyś mówiła , tłumaczyła to i tak nie zrozumie bo tylko swoje myśli, robi i twierdzi i ciężko ją zmieic cooo ? -
Jackie wrote:nie no moja mama chyba tez ta uwaza wiec zaciagne ja ze mna w piate do ginekologa i niech z raz wyslucha tego co ja slysze na kazdej wizycie ona mysli ze zycie jest kolorowe mowi ze kiedys tez czekano kiedys byly inne czasy mniej rozwinieta medycyna.
nie wspiera mnie nigdy w niczym jej pytania kiedy znajdziesz prace kiedy tamto sramto a nie zastanawia sie jakie mam ciezkie egzaminy ile nerw lez w to wkladam .
szkoda gadac -
Miska0811 wrote:chciałabym poczuć jej ciepło... albo chociaż że jest myślami ze mną, że życzy mi dobrze... A tak nie jest..to przykre..Ale juz uodporniłam się na ból...Troszk,e tylko smutno
Miśka a Ty nie utrzymujesz kontaktu z mamą ogóle ? -
nick nieaktualnyJackie wrote:nie no moja mama chyba tez ta uwaza wiec zaciagne ja ze mna w piate do ginekologa i niech z raz wyslucha tego co ja slysze na kazdej wizycie ona mysli ze zycie jest kolorowe mowi ze kiedys tez czekano kiedys byly inne czasy mniej rozwinieta medycyna.
nie wspiera mnie nigdy w niczym jej pytania kiedy znajdziesz prace kiedy tamto sramto a nie zastanawia sie jakie mam ciezkie egzaminy ile nerw lez w to wkladam .
szkoda gadac
tya..gadanie kiedys bylo tak,siak.....ja tez od ojca poki jeszcze mieszkal ze mna ciagle tylko kiedy praca,szukasz czegos czy nie, to tamto, najlepiej zeby kase ode mnie wyciagnac. nigdy nie padlo slowo jak tam,jak sie czujesz,jak ci sie uklada. Nie wiem skad tacy rodzice sie biora,,chyba nie z powolaniaJackie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:aha czyli twoja mama to raczej typ że chocbyś mówiła , tłumaczyła to i tak nie zrozumie bo tylko swoje myśli, robi i twierdzi i ciężko ją zmieic cooo ?
ja jestem taka ze potrzebuje wsparcia przytulenia a ona nie uznaje tego twierdzi ze nic nie robie kompletnie nic moja siostra to jej oczko w glowie a nie ja , czemu ludzie nie wiedza ile bolu sprawia nam oczekiwanie na dziecko ile badan , nerw, lez, wizyt , nadzieji tracimy kazdego miesiaca. Najlepiej mowic bedzie dobrze ...
Stanowicie wieksze wsparcie dla mnie jak ona.XxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Miśka a Ty nie utrzymujesz kontaktu z mamą ogóle ?
nie..nic a nic. porzucila mnie i siostre jak mialam 15/16 lat. Moja siostra 13/14. Bez slowa... i od tamtej pory nami nie interesuje, potrafi tylko do siostry smsy pisac glupie, szantazowac. Szlam nawet z 3 miesiace temu po miescie, przeszlam kolo niej, i wyobrazcie sobie,ze nie poznala mnie...spojrzala i przeszla..ale spojrzenie jak na obca.. a mi serce zabilo,zabolalo mialam ochote wyryczec calemu swiatu jaki to bol.
Ona mieszkanawet niedaleko od nas,ale ja nic kompeltnie nie interesuje.jakby pozbawiona byla uczuc i wszystkiego