Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarna94 wrote:Ja jestem okropnie nie wyspana jest już późno a mam dziś gości, muszę chociaż ciasto upiec i posprzątać. A jak mi się nie chce...
Kasiu, wierze Ci. Ja jak siedze na OF to czasem tez nic mi sie niechce jak na przyklad teraz hehehCzarna94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:TO JAK U MNIE. TYLKO JA BYM CHCALA TROSZKE WSPARCIA..
JA MAM NADZIEJE, A ON MI JA GASI. TWEIRDZI,ZE SOBIE JUZ TE CIAZE UROILAM. ZA KAZDYM RAZEM JAK MOWIE ZE CZUJE ZLE, ZE TO I TO MNIE BOLI TO ZARAZ GLUPI KOMENTARZ. TROSZKE TO MNIE DOBIJA. CHCEMY MIEC DZIECKO. W SUMIE TO ON PIERWSZY PO JAKIMS CZASIE ZACZAL TE ROZMOWE I ZROBIL MI "NIESPODZIANKE" ,WIEM ZE BEDZIE DOBRYM I KOCHAJACYM OJCEM. ALE JA NA TA CHWILE PROCZ WAS NIE MAM NIKOGO KTO WIERZY:)
Ale my nie mozemy sie podawac . Wiesz co zrobilam
Powiedzialam mu ze jest mi to obojetne juz bo ja nie mam zamiaru sie denerwowac i klucic walnelam focha i sie nie odzywalam po jakims czasie mnie przepraszal z kwiatami
Pytal mnie czy juz mi nie zalezy ja mu powiedzialam ze jak on tak podchodzi to ja nie chce narazie on co mi powiedzial ze on chce bardzo tylko zebym na niego nie naciskala ze dzis trzeba sie kochac bo wtedy mu sie odechciewa . A teraz sam przychodzi zeby mu pokazac wykres czy pyta co i jak . Pokazalam mu ze mam w dupie starania bo jesli nadal by sie tak zachowywal chyba wym wogole zrezygnowala i by mnie wykonczyl . Jestesmy silne ! -
nick nieaktualnyKatha81 wrote:a ty nie testujesz dzisiaj?
-
nick nieaktualnyEwelina23 wrote:Czesc kochana moj Piotrek na poczatku podchdzil do tego tak jak sie uda to sie uda a gdy czulam sie niedobrze mowil mi zebym przstala sobie wkrewcac i myslec to sie uda co prawda rok i nic
Ale my nie mozemy sie podawac . Wiesz co zrobilam
Powiedzialam mu ze jest mi to obojetne juz bo ja nie mam zamiaru sie denerwowac i klucic walnelam focha i sie nie odzywalam po jakims czasie mnie przepraszal z kwiatami
Pytal mnie czy juz mi nie zalezy ja mu powiedzialam ze jak on tak podchodzi to ja nie chce narazie on co mi powiedzial ze on chce bardzo tylko zebym na niego nie naciskala ze dzis trzeba sie kochac bo wtedy mu sie odechciewa . A teraz sam przychodzi zeby mu pokazac wykres czy pyta co i jak . Pokazalam mu ze mam w dupie starania bo jesli nadal by sie tak zachowywal chyba wym wogole zrezygnowala i by mnie wykonczyl . Jestesmy silne !
Ewelinko,mamy podobną sytuację. Ja ostatnio wykrzyczałam mojemu Tomkowi,że mam to w dupie. Co będzie to będzie. Po prostu on ma dosyć tego, że ja naciskam tylko w dni płodne, że zaczyna to być obowiązkiem a nie przyjemnością.. nie wiem jak mu to wytłumaczyć wszystko. Tutaj akurat może i ma prawdę. Ale i też mnie powinien zrozumieć, że tak trzeba. Ostatnio jest brak bo ja nie mam chęci:( jestem przemęczona, nadwrażliwa. Nie tykać najlepiej. MUszę przestawić myślenie, zająć myśli czymś innym i czerpać z więcej przeyjemności dla T -
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:Ewelinko,mamy podobną sytuację. Ja ostatnio wykrzyczałam mojemu Tomkowi,że mam to w dupie. Co będzie to będzie. Po prostu on ma dosyć tego, że ja naciskam tylko w dni płodne, że zaczyna to być obowiązkiem a nie przyjemnością.. nie wiem jak mu to wytłumaczyć wszystko. Tutaj akurat może i ma prawdę. Ale i też mnie powinien zrozumieć, że tak trzeba. Ostatnio jest brak bo ja nie mam chęci:( jestem przemęczona, nadwrażliwa. Nie tykać najlepiej. MUszę przestawić myślenie, zająć myśli czymś innym i czerpać z więcej przeyjemności dla T
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny