Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarnaa94 wrote:To trzeba inną karę wymyślić. Będzie klęczeć na grochu
Mi tak zawsze dziadek mówił, że jak będziemy nie grzeczni to pójdziemy do piwnicy klęczeć na grochu. Ach to dzieciństwo...Czarnaa94, Katha81 lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Katha81 wrote:jesli niedostane do poniedzialku @ to pojde na bete, bo od wtorku do piatku wyjezdzam sluzbowo i musze wiedziec
I tak będzie najlepiej
A co do kary to nie ma tak dobrze że sobie wybierzesz Krokodylica miała rację z tymi klapsami, więc...
Katha, do kąta!Sylvka, Katha81 lubią tę wiadomość
-
Sylvka wrote:Mi tak zawsze dziadek mówił, że jak będziemy nie grzeczni to pójdziemy do piwnicy klęczeć na grochu. Ach to dzieciństwo...
Ja niestety nie zdążyłam swoich dziadków poznać, a szkoda -
Czarnaa94 wrote:Ja niestety nie zdążyłam swoich dziadków poznać, a szkoda
Ja mam do tej pory komplet dziadków. Cała czworke ktora sie jeszcze dosc nawet trzyma. Za co jestem bardzo wdzieczna:)3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Czarnaa94 wrote:I tak będzie najlepiej
A co do kary to nie ma tak dobrze że sobie wybierzesz Krokodylica miała rację z tymi klapsami, więc...
Katha, do kąta!
Tak, już to widzę oczyma wyobraźni, my wymierzamy karę a Katha krzyczy "ooohhh taaak, jeszcze, jeszcze!"
Ja swoich dziadków od strony taty w ogóle nie miałam szans poznać, dziadka od strony mamy nie pamiętam, bo zmarł jak byłam mała. Jedynie pamiętam moją kochaną babunię, ona zmarła już 10 lat temu (jak ten czas leci...) i najbardziej mi żal że nie będzie jej na moim ślubie
Ostatnio jak byłam nad jej grobem to powyłam się jak bóbr, aż się ludzie na mnie dziwnie gapili. (Teraz też się poryczałam).
Ja bardzo chciałam ślubu wcześniej od mojego chłopaka, ja nalegałam a on nie chciał. I jeszcze zanim mi się oświadczył śniła mi się moja babcia. Wchodzę do pokoju a tam siedzi babcia otoczona kwiatami i robi jakąś kompozycję z kwiatów. Ja się pytam "babciu co Ty robisz???" a ona "jak to co? wianek na twoje wesele!"
Przepraszam że tak odbiegłam od tematu, ale wzięło mnie na wspominki a ten sen będę chyba pamiętać do końca życia.Katha81 lubi tę wiadomość
-
Krokodylica ja też byłam bardzo zżyta z babcią, zmarła 9 lat temu (matko, kiedy to minęło?!) Miałam jakieś 10-11 lat ale pamiętam wszystko doskonale. Strasznie przeżywałam jej pogrzeb, u nas na wsi jest tak, że ciało stoi w domu i wieczorem przychodzą starsze panie śpiewać te pieśni pogrzebowe. Jak przyszły te babki (bo ich nie lubię, ale to inna historia) wpadłam w histerię, mój tata wyniósł mnie na rękach z domu i zawiózł do ciotki. Na pochowaniu nie byłam, bo nie dałabym rady na to patrzeć. Ja w ogóle bardzo przeżywam pogrzeby, to jest dla mnie najgorsze co może być. Do tej pory jak chodzę do babci na grób to chce mi się ryczeć i nie ma w tym nic dziwnego i nie jest to powód żeby ludzie się na Ciebie gapili. Ludzie są dziwni
To się rozpisałam -
Czarnaa94 dzięki za zrozumienie.
Nie wiem skąd to się bierze, że jak pomyślę o babci to mam łzy w oczach. W głębi duszy mam nadzieję, że jest tam szczęśliwsza, że żyje w lepszym świecie teraz. I mam nadzieję że wspiera mnie z góry i będzie tam z góry patrzeć na mnie w dniu mojego ślubu.Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Czarnaa94 wrote:Another ja też kocham spać a mogę wiedzieć na czym polega Twoja praca, że jej tak nie lubisz?
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Krokodylica wrote:Czarnaa94 dzięki za zrozumienie.
Nie wiem skąd to się bierze, że jak pomyślę o babci to mam łzy w oczach. W głębi duszy mam nadzieję, że jest tam szczęśliwsza, że żyje w lepszym świecie teraz. I mam nadzieję że wspiera mnie z góry i będzie tam z góry patrzeć na mnie w dniu mojego ślubu.
Dosłownie jakbym słyszała siebie. Dokładnie tak samo myślę. Bardzo za nią tęsknię. Często się śmieję, że nie mogę zajść w ciążę bo Ona stamtąd czuwa i czeka, aż weźmiemy ślub. Dopiero wtedy da nam wolną drogę ."Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another wrote:O sobie się wstydzę mówić, ale o swojej pracy to już w ogóle Pracuję w jednym z dyskontów jako zastępca kierownika.
Dobrze że w ogóle ta praca jest Ja szukałam ponad pół roku i nie znalazłam nawet stażu -
Kaśka wrote:hej
ale mnie głowa zaczęła boleć nie wiem czy to nie na @ kurde a kysz uciekaj głupi @!!
Jaka @ przy takiej pięknej tempce? Może to na fasolkę,bo mnie też dzisiaj głowa boli okropnie