Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
mój to samo eh czasem mam go dosyć mamusia tak nauczyła a żona niech się męczyjagodowa91 wrote:Mój potrafi, ale wodę ugotować
mało się garnie do takich rzeczy

jagodowa91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHehe i tam zarobisz x razy tyle co w polskim bankucasteams wrote:No to ja chyba mam az za dobrze - moj chlop sprzata, gotuje. Robi wszystko
to ja jestem tym leniem w zwiazku i totalnie nie umiem gotowac 
Praca u mnie jak praca. W Polsce pracowalam w banku a tutaj na magazynie z ciuchami tyram

Dziewczyny lekarz po clo kazał przyjść ok 8 dc a jedyny termin, który mi pasuje to 10 dc... może być, nie? -
nick nieaktualny
-
wzajemnie:-)Magdzia85F wrote:Wpadłam na chwilę powiedzieć, że żyję

Miłego wieczoru!
Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Susanna jak Twoje samopoczucie i małpiszonek?i kiedy się wybierasz na badania
-
nick nieaktualnyNo właśnie na podgląd 10 dc za tydzień w śr jedynie mi pasujeRene wrote:Susanna jak Twoje samopoczucie i małpiszonek?i kiedy się wybierasz na badania
Jutro idę na te co zlecił mi dziś internista a jeszcze muszę iść zbadać homocysteinę i tsh, też postaram się w tym tyg. -
Ja już po usg. Wszystko ok, ponoć ovu była z prawego jajnika. Mi to chyba głównie on pracuje
no i widać, że okres sie zbliża, a spodziewm sie go jutro/pojutrze także by sie zgadzało. Oby przyszedł planowo, żeby wkrótce móc sie wziać do roboty
miłego wieczorku wszystkim!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2017, 20:40
-
obyś nie musiała czekać jak ostatnio nasze dziewczyny:-)Cola87 wrote:Ja już po usg. Wszystko ok, ponoć ovu była z prawego jajnika. Mi to chyba głównie on pracuje
no i widać, że okres sie zbliża, a spodziewm sie go jutro/pojutrze także by zgadzało. Oby przyszedł planowo, żeby wkrótce móc sie wziać do roboty
miłego wieczorku wszystkim!
jagodowa91 lubi tę wiadomość
-
Doti87 wrote:Witaj Aendzi
my też się staramy o drugiego bobasa i tak samo myślałam ze pójdzie raz dwa jak juz jedno dziecko mam.. zapomniało mi się jak to było ciezko zajsc w ciążę. Ale mimo wszystko myślałam że pójdzie dosc gładko
U nas z pierwszym dzieckiem poszło od razu w pierwszym cyklu, miałam wtedy 30 lat więc bałam się że będą problemy. Mówią że po porodzie łatwiej zajść w ciążę, dlatego myślałam że bez problemu się uda a tu niespodzianka
Nigdy nie zagłębiałam się w swoje cykle, w owulacje itp, pora zacząć i działamy dalej
-
Hej dziewczyny! Upalnie dzisiaj baaardzo. Wybrałam się na badania, nic jakieś specjalistycznego, podstawy (mocz, morfologia, elektrolity, fosfor, wapń, ferrytyna, żelazo, b12, kwas foliowy) i wszystko super! Troszkę potasu za dużo i czekam na wynik kwasu foliowego, ale jakoś mam spokojniejsze sumienie wiedząc że nie zawiniłam złą dietą czy jakimiś niedoborami
...
Zrobiłam też progesteron i niski nadal, ale wyższy więc cieszę się bardzo bo może to bromka zasługa
... martwi mnie tylko podejrzenie że przy ok. 30 dniowym cyklu owulacje mam 19-20dc (tak mi się wydaje, nie mam pewności nadal). Ale może wszystko na dobrej drodze...
-
nick nieaktualnynajwcześniej 12-13 dc będzie owu myślę, ze zdążę, nie ma szans pójść wcześniej....nie ma terminów a ja na popołudnie mamDoti87 wrote:SusannaDean ja bylam kiedys dopiero 10dc ale jak ty bierzesz clo od 1-5 dnia to owulacja nie przychodzi wtedy szybciej?

-
nick nieaktualny
-
u mnie mąż ugotuje jakies podstawy ale ugotuje.zmywa naczynia sprzatac po łebkach umie ale pralka dla niego czarna magia.w niedziele byłam z córka w kościele i boże ciało sypac kwiatki i wróciłysmy na gotowy obiadek do domu bo na co dzien ja gotuje chodz nie jestem geniuszem gotowaniacasteams wrote:No to ja chyba mam az za dobrze - moj chlop sprzata, gotuje. Robi wszystko
to ja jestem tym leniem w zwiazku i totalnie nie umiem gotowac 
Praca u mnie jak praca. W Polsce pracowalam w banku a tutaj na magazynie z ciuchami tyram
-
nick nieaktualnyTo fajnie milutko, ze i on pomaga, mój lepiej niż ja gotuje, teraz i tak każde z nas na diecie ja redukcja a on dla sportowców, ale rosół był na wspólną ha haanusiak5 wrote:u mnie mąż ugotuje jakies podstawy ale ugotuje.zmywa naczynia sprzatac po łebkach umie ale pralka dla niego czarna magia.w niedziele byłam z córka w kościele i boże ciało sypac kwiatki i wróciłysmy na gotowy obiadek do domu bo na co dzien ja gotuje chodz nie jestem geniuszem gotowania













