Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdzia85F wrote:Serce rośnie! Rene widzisz jak fajnie wymyśliłaś
Wydaje mi się, że niewiele w tej kwestii możemy zdziałać, bo niestety nie występują osobne odniesienia do postów. Próbowałam coś wygrzebać w źródle ale nic mi się nie udało.
Może jakaś wpólna lista na dokumentach google?,,
ja tylko listę w poście utworzyłam potem założyłam sobie konto na gmailu i skopiowałam listę do tabelki google.
tabelka jest naszym wspólnym dziełem hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2017, 20:30
jagodowa91, SusannaDean, Magdzia85F lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdzia,mnie proszę wpisz z nieokreślona datą, ja póki nie zobaczę, że pęcherzyki rosną, to owu pewna nie jestem po kilku cyklach bez i można dopisać: Hania, 31 l. Tabelka miodzio zaistePCOS
suplementacja: folik i wit. D3
Mąż - morfologia 1%, poza tym ok, suplementacja Fertilman Plus -
nick nieaktualnypilik wrote:Madzia czekam aż aguasia_pia wróci to ją zapytam
Susanna Haha, dzięki . Na pewno z tłumu się wyróżnia . Ja po nicku myślałam że jesteś Zuzajagodowa91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdzia85F wrote:Wykresy i statystki będziemy robić
Letitbe przepraszam. Rene aż mi głupio.
susanna fajny pomysł na nicka:-)
casteams u mnie też by się przydał deszczSusannaDean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Nooo zawsze ksiazkowe chociaz zdarzały mi sie gorsze odpały z nickami jak chcialam byc lekarzem patologiem - od sekcji zwlok
-
nick nieaktualnyRene wrote:no to niezłe miałaś plany na to kim chcesz zostać,podziwiam:-).Z doświadczenia wiem że nie każdy by wytrzymał tak ekstremalne warunki
-
nick nieaktualnyCześć mam taką małą zagwozdkę. Skusiłam się na zakup testów owulacyjnych. Dziś postanowiłam zrobić jeden i wyszła mi jedną potężna gruba krecha, a druga taka cieńsza z mniej intensywną barwą. Czy mogę uznać, że ten test wyszedł pozytywny i że mogę spodziewać się za kilka dni owu?
-
SusannaDean wrote:Daj spokój byłam zafascynowana, dalej czytam takie ksiażki, ale jak byłam w wieku liceum odpłynęłam z nauka miałam ogromne problemy rodzinne (odszedł ojciec, ogromna bieda) więc miałam bunt, ze i tak nie miałabym kasy na studia wiec olałam naukę a byłam świetna......chciałam medycynę studiować buu
Och też chciałam medycynę! Ale zupełnie w siebie nie wierzyłam. Teraz żałuje bo wiem że dałabym radę, a teraz to już zastała na to jestem (SusannaDean lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Daj spokój byłam zafascynowana, dalej czytam takie ksiażki, ale jak byłam w wieku liceum odpłynęłam z nauka miałam ogromne problemy rodzinne (odszedł ojciec, ogromna bieda) więc miałam bunt, ze i tak nie miałabym kasy na studia wiec olałam naukę a byłam świetna......chciałam medycynę studiować buu
-
pilik wrote:Och też chciałam medycynę! Ale zupełnie w siebie nie wierzyłam. Teraz żałuje bo wiem że dałabym radę, a teraz to już zastała na to jestem (