Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudziutka7 wrote:Nie, po laparo żadnej temperatury nei miałam. To było 18 lat temu jak wylądowałam na chirurgii szczękowej ze szczękościskiem po wyrywaniu zęba. Lekarz powiedział, że za dobrze antybiotyk zadziałał i rana za szybko się zagoiła, a nie zdążyła się oczyścić. A że ja jestem twarda, to przed zabiegiem nei mogli mnie uśpić i dostałam za dużo nasennych a na koniec jeszcze maske mi założyli i to było na 12letni organizm za dużo. Wieczorem lekarze latali, pielęgniarki też, moją mamę na wywiad zaprosili i wypytywali czy w rodzinie były przypadki raka... moja mama to myślała, że zjedzie na tym krześle, a on do niej, że to tylko standardowy wywiad... ale w końcu opanowali gorączkę i jakoś jestem tu z Wami na szczęście Nic nie pamiętam tylko ten zimny lód przy brzuchu, pachwinach i na klacie...
misia79 lubi tę wiadomość
-
O mamo! Iwka, straszna rzecz!
Ja podobno miałam taki ścisk i taką bombę przy policzku z ropą, że ropa podchodziła do mózgu... nie pamiętam tego za bardzo, tylko ten szczękościsk; nasz umysł jest mądry i wypiera te gorsze niepotrzebne wspomnienia z pamięci... Ale to na szczęscie było dawno, byłam dzieckiem, już więcej do tego dentysty nie poszłam...misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
Iwka wrote:No masakra, dziadek zmarł w 95 ale pamiętam tą dziurę na wylot i z moją chrzęsną jeździłam z nim do bydgoszczy na naświetlania...fajny był
Iwka lubi tę wiadomość
-
Hej Kochane! Jestem, żyję
Moja druga połowa przyjechała na kilka dni, to tylko tutaj wczoraj zaglądałam na chwilę, ale piszecie i piszecie, to w końcu nic nie skomentowałam bo za długo by to trwało
A propo rybek - mieliśmy raka, ale zdechł teraz w wakacje.
A propo leczenia - mój męski osobnik jest wprost przeciwnie - zbyt "twardy". Choćby był nie wiem jak chory, ciężko go zaciągnąć do łóżka i leczyć. Zawsze mówi, że to nic takiego...Nawet jeden złamany palec sama mu nastawiałam i usztywniałam, bo nie poszedł do lekarza ;/ Więc czasem jak ktoś daje o siebie dbać, to nie jest takie najgorsze ;p Dobrze, że mój chociaż tabletki łyka wszystkie co mu podam Ale sam to już nie pamieta...
No i na przeziębienie (w tej miksturze), to przede wszystkim czosnek. Nie musi być w formie mikstury ;p Może być twarożek z dużą ilością czosnku, albo cokolwiek innego. Jak byłam już bardzo przejedzona czosnkiem, to kroiłam go na małe kawałki iłykałam jak tabletki. Też pomagało.
Iwka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Współczuję również, a ile dziadek miał lat? w 95? to trochę pamiętasz go, nie?
misia79 lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Hej Kochane! Jestem, żyję
Moja druga połowa przyjechała na kilka dni, to tylko tutaj wczoraj zaglądałam na chwilę, ale piszecie i piszecie, to w końcu nic nie skomentowałam bo za długo by to trwało
A propo rybek - mieliśmy raka, ale zdechł teraz w wakacje.
A propo leczenia - mój męski osobnik jest wprost przeciwnie - zbyt "twardy". Choćby był nie wiem jak chory, ciężko go zaciągnąć do łóżka i leczyć. Zawsze mówi, że to nic takiego...Nawet jeden złamany palec sama mu nastawiałam i usztywniałam, bo nie poszedł do lekarza ;/ Więc czasem jak ktoś daje o siebie dbać, to nie jest takie najgorsze ;p Dobrze, że mój chociaż tabletki łyka wszystkie co mu podam Ale sam to już nie pamieta...
No i na przeziębienie (w tej miksturze), to przede wszystkim czosnek. Nie musi być w formie mikstury ;p Może być twarożek z dużą ilością czosnku, albo cokolwiek innego. Jak byłam już bardzo przejedzona czosnkiem, to kroiłam go na małe kawałki iłykałam jak tabletki. Też pomagało.rah lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:AA a ja myślałam że pisała o wieku sorrki
Ja właśnie siedzę sama w domu i się zastanawiam co tu zrobić...jak męża brak...hm...depilacja!!! maseczka! coś jeszcze a pilot CAŁY MÓJ :*misia79 lubi tę wiadomość
-
Właśnie gadałam z mężem !!! On jest narąbany, nie pijany ale narąbany!!! O losie żeby on dotrwał do meczu!!!! a ten dopiero za trzy godziny, i już się o niego martwię ;/
misia79 lubi tę wiadomość
-
A Ty masz chatę dla siebie zrób sobie gorącą kąpiel, maskę na twarz oglądaj swój ulubiony program i delektuj się czasem tylko dla siebie nam się tak bardzo przydaje tym bardziej że może w grudniu będziesz się baaardzo źle czuła.
Iwka lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Kochane ja zmykam do pracki a Wam życzę udanego wieczorku Buziaczki
misia79 lubi tę wiadomość