Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja
Rudziutka7 współczuję, mąż chory to jak by stado dzieci chorych w domu mieć.
Ja się wyleczyłam - no może jeszcze nie do końca, ale można powiedzieć że po dwóch dniach mogłam funkcjonować - Vicks do picia i kropelki do nosa...Jak dla mnie super. Oczywiście polecam 2xpolopiryna rozdrobiona i wypita z witaminą c 1000. I rah miała czosnkową miksturkę, chociaż mój mąż miał odruch wymiotny jak widział jak to pije
Kaśka spokojnego dnia :*
Rah yo nam gdzieś uciekła....Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2014, 09:59
misia79 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja
Już po kawusi teraz idę zrobic sobie śniadanko
Rudziutka7 kuruj mężusia pewnie jakaś infekcja go dopadła bo ta gorączka tak na przyszłośc doradzam przy takiej wysokiej gorączce oprócz aspiryny należy kłaśc zimne okłady na klatkę piersiową ewentualnie w pachwinach. Pamiętajcie o tym że dzieciom jak w nocy dopadnie gorączka to niezawodne są zimne okłady z lodu oczywiście zawinięte w ręczniczek na pachwinki i na czoło.
A rano do lekarzaWszystkiego dobrego dla mężusia niech się kuruje bo w sobotę impreza
Iwka, Rudziutka7 lubią tę wiadomość
-
misia79 wrote:Mój też wymaga aby chodzic koło niego najlepiej jeszcze poic i karmic
Pisałam Wam że w ramach prezentu zapisałam męża do androloga na badanie ogólne i posiew ale odwołałam bo wyniki są ważne tylko 1 miesiąc więc w grudniu by musiał powtarzać. . .misia79 lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Witam się i ja
Już po kawusi teraz idę zrobic sobie śniadanko
Rudziutka7 kuruj mężusia pewnie jakaś infekcja go dopadła bo ta gorączka tak na przyszłośc doradzam przy takiej wysokiej gorączce oprócz aspiryny należy kłaśc zimne okłady na klatkę piersiową ewentualnie w pachwinach. Pamiętajcie o tym że dzieciom jak w nocy dopadnie gorączka to niezawodne są zimne okłady z lodu oczywiście zawinięte w ręczniczek na pachwinki i na czoło.
A rano do lekarzaWszystkiego dobrego dla mężusia niech się kuruje bo w sobotę impreza
Okłady kładłam na czółko
A ja jak w szpitalu gorączkowałam to właśnie mnie okładali lodem w pachwinach, na klacie, bo miałam 41,5 st...
misia79 lubi tę wiadomość
-
Każdy facet to takie duże dziecko żeby nie wiem jaki mąż był dobry to zawsze jednak dziecko wymagające opieki
Jak to się mówi my kobiety mamy byc szyją do obracania głową
Oj jak ja bym miała miec męża który by sam rządził w domu i nie pozwalał mi na to czy na tamto toooo bym się chyba rozwiodła.
Ja jednak wolę byc tą szyją w związku ale nie wytrzymałabym z kolei życia z pantoflarzem.
Iwka lubi tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Dzięki za poradę
Okłady kładłam na czółko
A ja jak w szpitalu gorączkowałam to właśnie mnie okładali lodem w pachwinach, na klacie, bo miałam 41,5 st...
-
misia79 wrote:Każdy facet to takie duże dziecko żeby nie wiem jaki mąż był dobry to zawsze jednak dziecko wymagające opieki
Jak to się mówi my kobiety mamy byc szyją do obracania głową
Oj jak ja bym miała miec męża który by sam rządził w domu i nie pozwalał mi na to czy na tamto toooo bym się chyba rozwiodła.
Ja jednak wolę byc tą szyją w związku ale nie wytrzymałabym z kolei życia z pantoflarzem.
Tak my szyjki - jesteśmy cudownemisia79 lubi tę wiadomość
-
Kurde facet jak chory to masakra oni na serio sa stworzeni tylko do krotkiego cierpienia a jak cos przewleklego to masakra
Moj dzis wstal jak zwykle o 5.30 ja o 7.00 ide do salonu a on na kanapie spibidulek az mi sie go zal zrobilo
zalapal sie na śniadanko i z kopem energetycznym ruszyl nadrabiac dzień
misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
Kaśka wrote:Kurde facet jak chory to masakra oni na serio sa stworzeni tylko do krotkiego cierpienia a jak cos przewleklego to masakra
Moj dzis wstal jak zwykle o 5.30 ja o 7.00 ide do salonu a on na kanapie spibidulek az mi sie go zal zrobilo
zalapal sie na śniadanko i z kopem energetycznym ruszyl nadrabiac dzień
misia79 lubi tę wiadomość
-
Iwka wrote:O losie!!!!! naprawdę aż tyle stopni miałaś? I to było po laparo? Nigdy tak wysokiej tempki nie miałam...
Nic nie pamiętam tylko ten zimny lód przy brzuchu, pachwinach i na klacie...
misia79 lubi tę wiadomość