Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
misia79 wrote:Rah jak dobrze że już masz to badanie za sobą a powiedz mi tylko czy mocno Cię bolało? Kochana współczuję że jeden jest niedrożny ale na szczęście medycyna jest tak daleko posunięta że łatwo go udrożnic nie denerwuj się
Skoro "łatwo" go udrożnić i jajeczka są "przechwytywane" przez odpowiedni jajowód hehehe
Co do bólu, to po prostu nie byłam na to odpowiednio przygotowana. Nastawiałam się, że może będzie bezboleśnie, że dostanę leki...i to nastawienie mnie troszkę zgubiło, bo byłam w szoku, że jest inaczej Jednak lepiej nastawić się, że jednak może coś być nei tak i nie pójdzie tak gładko. Ja w głębi duszy mocno wierzyłam, że nie mam zrostów ani nic, no bo skąd?
Ogólnie, to pierwsze zdziwienie było już podczas zakładania cewnika. Było to tak, że usiadłam na fotelu, nogi szeroko i lekko nieprzyjemne było "wycieranie" mnie ;p Okazało się, że to tak jak przed pobraniem krwi. Doktor złapał w szczypce kawał gazy z "odkażaczem" i poprzecierał wszystkie ścianki w środku. No wiadomo, że jak coś nie jest zbyt nawilżone, to jest nieprzyjemne. Ale absolutnie nie bolało! Po prostu się zdziwiłam ;p Drugie zdziwienie było pozytywne, bo cewnik jest maluteńki! nie wiem...ma może ze 2 milimetry szerokości...spodziewałam się czegoś co najmniej 2 razy większego O proszę, z ciekawości poszukałam w necie - średnika cewników waha się od 0,46 mm do 2 mm Także cewnik wszedł gładko, nic nie czułam, no i tu kolejne zdziwienie na końcu cewnika jest balonik, który pompuje się, żeby cewnik nie wypadł. Dopiero wtedy dowiedziałam się po co lekarzowi przy moim kroczu strzykawka! która też mnie przeraziła. No i w tym momencie, gdy myślałam, że to koniec zakładania cewnika i prawie schodziłam z fotela, poczułam ból, który mnie zaskoczył i przestraszył, bo nie byłam na to gotowa. Trwał chwileczkę i bolało jak skurcz macicy podczas okresu. Ogólnie nic takiego, no ale dobrze jest się na to przygotować
U nas są takie nowoczesne, supercewniki
http://www.redi-tech.com/products/redi-clearvue-hsg-catheter-set/
Na zdjęciu wyżej widać właśnie ten balonik (już lekko napompowany), a wkłada się kawałeczek tej niebieskiej rurki, bez tego plastikowego ochraniacza oczywiście Ta strzykawka też jest mniejsza niż "normalne", więc nie widać do końca proporcji, ale cewnik jest naprawdę mini mini
Potem na wózek i do innej części szpitala. Tam połozyli mnie na "stole" czyli części wielkiego urządzenia do rtg. Zabieg wykonywany jest na leżąco. No i doktor zaczął wpuszczać kontrast, a druga osoba zaczęła robić zdjęcia. Tochę się łapałam za brzuch i doktor się śmiał czy mnie ma trzymać za rękę ;p bo zasłaniałam ;p Nie powiem, że nie bolało, bo czułam ten kontrast ze względu na zrosty, ale wszystko trwało dosłownie chwilę. Porobili kilka zdjęć i doktor powiedział, że już więcej nie będzie wpuszczał. Jak przestał, to przestało boleć niemal od ręki.misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
Cześc Kochane jak tam się czujecie dziś Iwka jak tam po imprezie pewnie odsypiasz Rudziutka pewnie już się szykuje na weselicho ale ma fajnie
A my jutro jedziemy na imieniny do teściowej
Tak się zastanawiam czy ja już mogłam miec owulkę bo tempka zaczyna się podnosic tak jak gdyby było już było po. A nie robiłam w tym cyklu testów owu bo mi brakło i chciałam odpocząc od tych sikaczy Kurcze po tej ciąży coś mi się poprzestawiało w moim cyklu. Płodne chyba zaczynają mi się mając jeszcze okres skoro owulka ostatnio była w 11 d.c a teraz mogła byc w 10 d.c. I pewnie znów się nie udało teraz bo była mało serduchów. No chyba że by przeżyły do jajeczkowania. Wynika z tego że powinniśmy też kochac się w zaraz po okresie gdy jeszcze są plamienia a dla mnie nie jest to zbytni komfort. Nie wiem co to będzie dlatego muszę iśc do Łojko może niech da skierowanie na jakieś badania. Przed ciążą nie miałam takich krótkich cykli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2014, 12:48
Iwka lubi tę wiadomość
-
Też miałam bardzo długo owu w 10-11 dc,a do tego długa druga faza-miałam cykle 30-32 dniowe. Ale okres krótki góra 3 dni krwawienia i 1-2 dni plamienia. Duphaston przesunął mi owulkę na ok. 14 dc. i cykle skrócił do 28 dni.
misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
A kiedy jadłaś? Mi "efekt dupka" utrzymuje się już któryś miesiac z rzędu. Mam nadzieję, że chociaż póki co tak pozostanie i nic się nie rozreguluje.
Iwka lubi tę wiadomość
-
Powiedzcie mi moje drogie, po hsg to mam dwie rzeczy odebrać ze szpitala, tak? wypis z 3 piętra i wynik z parteru z rentgena?? Wypis mówiły, że 2-3 dni, a wynik? Mogę liczyć, że w poniedziałek już będzie?
Iwka lubi tę wiadomość
-
Acha, a wcześniej pytałam czy przed hsg robią usg. Wydawało mi się, że powinni, no i okazało się, że mi zrobili...
Iwka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Cześc Kochane dziś mamy piękną pogodę A my dziś jedziemy do teściowej bo miała imieniny wieczorkiem do Was wpadnę Miłego dnia
Rah dobrze że przy okazji zrobili Ci usg i wyniki w poniedziałek powinnaś miec bo takie są proceduryKaśka lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Powiedzcie mi moje drogie, po hsg to mam dwie rzeczy odebrać ze szpitala, tak? wypis z 3 piętra i wynik z parteru z rentgena?? Wypis mówiły, że 2-3 dni, a wynik? Mogę liczyć, że w poniedziałek już będzie?
misia79 lubi tę wiadomość
-
no hej Misia już trochę lepiej na razie czekam z malutką nadzieją że może nie będę musiała iść złudne ale co tam
ja dostanę @ to przeprowadzę jeszcze raz analizę skoro to ma mi pomóc i mam załatwiony tak szybko termin to szkoda go nie wykorzystać...misia79 lubi tę wiadomość
-
No tak ja liczę na to że już @ nie dostaniesz trzeba wierzyc do końca ja bym w razie czego te wyniki jeszcze raz skonsultowała z innym lekarzem tak żeby potem nie żałowac i iśc na zabieg skoro jest szansa tak wcześnie
Kaśka lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Powiedzcie mi moje drogie, po hsg to mam dwie rzeczy odebrać ze szpitala, tak? wypis z 3 piętra i wynik z parteru z rentgena?? Wypis mówiły, że 2-3 dni, a wynik? Mogę liczyć, że w poniedziałek już będzie?
Iwka lubi tę wiadomość
-
rah wrote:Iwka fajnie, ze to lubisz ale gdzie odpowiedz?
rah lubi tę wiadomość