Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No
i tak nie będzie wiedzieć więc najlepiej napisz na kartce a fachowa nazwa Dong Quai inaczej korzeń dzięgiela chińskiego ja mam firmy NOW Foods z USA dystrybutor pro natura
jak ja się o nim naczytałam to fajna sprawa ogólnie bardzo dużo dobrego robi u kobiet
misia79 lubi tę wiadomość
-
no tak wstępnie mówiła ze w grudniu no zobaczymy, wolała bym w styczniumisia79 wrote:Od kolejnego cyklu dołączam do Ciebie z dongiem

Iwka ale Ty w grudniu to chyba masz wizytę w Klinice Niepłodności może już zdąża zadzwonic do Ciebie choc chciałabym aby już nie zdążyli bo dong sprawi że ujrzysz dwójeczkę na teście
po mojej trzydziestce
misia79 lubi tę wiadomość
-
Ok zapytam u nas w sklepie zielarskim i w aptece a jak nie będą mieli to zamówię z neta już chodzę na stronę tego preparatu poczytam troszkę ale przekonałaś mnieIwka wrote:No
i tak nie będzie wiedzieć więc najlepiej napisz na kartce a fachowa nazwa Dong Quai inaczej korzeń dzięgiela chińskiego ja mam firmy NOW Foods z USA dystrybutor pro natura
jak ja się o nim naczytałam to fajna sprawa ogólnie bardzo dużo dobrego robi u kobiet 
Buziak
Iwka lubi tę wiadomość
-
Tak tak tez robie :-)ale dobrze ze mleczko lubię, babcia nam zawsze id krówki dawala
urodziny mam 3.01 więc szybko sylwester w porannej
właśnie patrzyłaś na ich stronę? A urodziny fajnie by było opić ale jakbym była w ciąży to niechce tak szybko mówić bo ostatnio było mi ciężko, kumpele ryczały bardzie niż ja moze dlatego że są już matkami.
misia79 lubi tę wiadomość
-
mnie przekonały pozytywne testy u długodystansowych staraczekmisia79 wrote:Ok zapytam u nas w sklepie zielarskim i w aptece a jak nie będą mieli to zamówię z neta już chodzę na stronę tego preparatu poczytam troszkę ale przekonałaś mnie
Buziak
misia79 lubi tę wiadomość
-
Iwka jeszcze nie patrzyłam na stronę bo nie wiem jak pracuję w święta. Dopro około 20-go listopada będę wiedziała czy mogę szykowac się na sylwestrowe szaleństwo. A co do mówienie to zgadzam się z Tobą w 100 %. Ja za szybko się pochwaliłam i wyszło szydło z workaIwka wrote:Tak tak tez robie :-)ale dobrze ze mleczko lubię, babcia nam zawsze id krówki dawala
urodziny mam 3.01 więc szybko sylwester w porannej
właśnie patrzyłaś na ich stronę? A urodziny fajnie by było opić ale jakbym była w ciąży to niechce tak szybko mówić bo ostatnio było mi ciężko, kumpele ryczały bardzie niż ja moze dlatego że są już matkami.
Dlatego teraz utrzymam tę informację przed rodziną i znajomymi aż będę wiedziała na usg że jest wszystko dobrze. Będzie wiedział tylko mąż i ovufriend czyli Wy
Iwka lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Zobaczymy od czego u mnie zacznie
Ale wolałabym najpierw zajrzec w moje hormony może zleci coś dla mojego męża bo kurcze na razie nie chcę podchodzic do hsg zobaczymy co powie.
misia zazdroszczę remontu, ja bym co chwilę mogła coś w domu robić, zminiać - ale na razie już wszystkie mozliwosci wyczerpałam.
Myślę, że z tym HSG to spokojnie, aż tak szybko to chyba nie kieruje
Ja chodzę do niego od maja, teraz leci 4 cykl z lekami, a jeszcze skierowania nie dostałam, na razie tylko o tym rozmyśla
. Hormony tylko mi zlecił, a u męża zasugerował badanie nasienia, ale to na własną rękę robiliśmy.
Iwka zobaczymy jak zakończy sie przygoda z dongiem. Może i ja się skuszę, ale na razie boję się, że coś mi się znowu rozstroi. Czekam na pozytywne efekty u Ciebie
U mnie sobota minęła leniwie i niedziela zapowiada się podobnie, mąż na 14-tą do pracy, a ja znowu sama. I pewnie znowu dołki będą mnie dopadać
misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
India a Ty z której części torunia jesteś ?india wrote:misia zazdroszczę remontu, ja bym co chwilę mogła coś w domu robić, zminiać - ale na razie już wszystkie mozliwosci wyczerpałam.
Myślę, że z tym HSG to spokojnie, aż tak szybko to chyba nie kieruje
Ja chodzę do niego od maja, teraz leci 4 cykl z lekami, a jeszcze skierowania nie dostałam, na razie tylko o tym rozmyśla
. Hormony tylko mi zlecił, a u męża zasugerował badanie nasienia, ale to na własną rękę robiliśmy.
Iwka zobaczymy jak zakończy sie przygoda z dongiem. Może i ja się skuszę, ale na razie boję się, że coś mi się znowu rozstroi. Czekam na pozytywne efekty u Ciebie
U mnie sobota minęła leniwie i niedziela zapowiada się podobnie, mąż na 14-tą do pracy, a ja znowu sama. I pewnie znowu dołki będą mnie dopadać
Iwka lubi tę wiadomość
-
Iwka wrote:. . . A ja dalej prasuje
no z przerwami ale końca nie widzę. My na wybory idziemy wieczorkiem 
Ja też mam zostawione prasowanie może wieczorkiem się skuszę albo jutro prasowanie to jedno z obowiązków domowych których nie cierpię najbardziej i zawsze zostawiam na później na szczęście mąż umie prasowac
Przynajmniej mam jego koszule z głowy
Iwka lubi tę wiadomość
-
tak najgorsze z prac domowych! Mój tez koszule sobie prasuje i chwała mu za tomisia79 wrote:Ja też mam zostawione prasowanie może wieczorkiem się skuszę albo jutro prasowanie to jedno z obowiązków domowych których nie cierpię najbardziej i zawsze zostawiam na później na szczęście mąż umie prasowac
Przynajmniej mam jego koszule z głowy 
misia79 lubi tę wiadomość
-
mój kocha leczo, w zeszły weekend zrobiłam cały gar bo chcialam zawekować. . . Nie zdarzyłam wszystko zjadł!india wrote:Misia Bielawy

Ja też powinnam dziś poprasować, ale jakoś mi się nie chce
Za to ugotowałam leczo, mniam... pyszne wyszło, aż się skusiłam
Rudziutka7, misia79 lubią tę wiadomość
-
Mi wlasnie w cytologii wyszlo.W 200Q2 I TERAZ 2014. Poprzednia ginka widac gowno zrobila, wskoro to zostalo we mnie, a moze wrocilo. Teraz po visanne bedziemy z L. leczyc. SORKI ZA BLEDY ALE TELEFON SZALEJE...india wrote:hej

Ja nie znam żadnej, której dr Ł pomógł. Wybrałam go intuicyjnie, nie znając żadnych opinii. Ale w sumie jak tak czytam Wasze wypowiedzi i jak widzę działania u mnie to również stwierdzam, że robi wszystko aby spróbować wielu opcji i ewentualnie szybko coś zleca, by rozpoznać co jest nie tak. Bo w sumie tak się zastanawiam, co więcej można zrobic? Jak wypróbuje wszystkiego i dalej nic się nie dzieje, nie wie co można jeszcze zrobić to przynajmniej uczciwie kieruje dalej.
Ale czekam na ten moment, aż w końcu któraś napisze, że się udało - to da taką nową nadzieję, że o tych cudownych fluidach to jednak prawda
Rudziutka a gdzie się badałaś na obecność chlamydii, bo ja nigdy tego nie miałam. A właśnie dostałam jakiejś infekcji. A niech to szlag!


11 dpt - 622 bhcg; 14 dpt - 1292 bhcg




