Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
misia79 wrote:Iwka Ty to już Kochana się nie przejmuj w grudniu będziesz zapłodniona Super i wypocznij sobie jak masz okazję być sama to weź gorąca kąpiel i zaszyj się po kocykiem
misia79 lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:Pozdrawiam Was dziewczynki ja już zaczęłam remont więc nie miałam czasu wejść na forum buziaki
Powodzenia w remoncie!misia79, Iwka, Kaśka lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Ja chętnie skorzystam Dziś skrobałam sufit i go gruntowałam i bark mi odpada...
Siala, przykro mi z powodu francy!
My jutro skuwamy stare kafelki to będzie dopiero impreza
Dobrej nocki KochaneIwka, Rudziutka7, Kaśka lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Hej, my tez w trakcie remontu i ja padam na twarz! masakra! jeszcze mój mężu nerwus i dziś mu nagadałam, że przez jego nerwy obrywa się mi, że mam dość i ma to przemyśleć, egoista jeden! No! kochamy się to przetrwamy, ale te nerwy niepotrzebne!
Powodzenia w remoncie!
Oj Rudziutka mój też czasem ma nadmiar nerwów w sobie ale ja zaraz szybko ustawiam i jest dobrze
Buziaki SpokojnościIwka, Kaśka lubią tę wiadomość
-
Iwka wrote:mam prysznic ;( Boże marze o wannie. Dziękuje misia :*
UU Iwka ale pod prysznicem też jest gorąco Ja mam wannę akurat i kiedyś żałowałam że nie mam prysznica ale już teraz nie żałuję bo w wannie po ciężkim dniu pracy z pianką jest....cudownieIwka lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:UU Iwka ale pod prysznicem też jest gorąco Ja mam wannę akurat i kiedyś żałowałam że nie mam prysznica ale już teraz nie żałuję bo w wannie po ciężkim dniu pracy z pianką jest....cudownie
misia79 lubi tę wiadomość
-
misia79 wrote:My jutro skuwamy stare kafelki to będzie dopiero impreza
Dobrej nocki Kochane
Natomiast łazienka i ubikacja zostają na następny remont, bo teraz kasy nei styknie, a łazienka jest w kafelkach to najważniejsze, zlew i muszlę się wymieni i będzie gittara
Misia, ile czasu przewidujecie na remont?
misia79 lubi tę wiadomość
-
no hej dziewczyny
wczoraj już padłam na twarz wieczorem
piję kawkę spokojnie przygryzłam makowca z sowy i za chwilę ruszam też do boju ze sprzątaniem i gotowaniem bo dziś goście na spóźnione imieninki z andrzejakmi
no ale najważniejsze @ dziś przyszła!!!
zaczynam nowy cykl pierwszy po laparoskopii
emocje słabe myślałam że będę bardziej nakręcona ale to dobrze na spokojnie to biorę
miłrgo weekendziku kochane :-*misia79, siala, Rudziutka7 lubią tę wiadomość
-
siala wrote:a wymasować mogę Was wszystkie mój M też
Serio, bo ja mam problemy z kręgosłupem a moj pracuje czesto fizycznie i cały obolały. Ostatnio doszły jakies problemy z bólem barku.misia79 lubi tę wiadomość
-
To teraz oficjalnie, dzien dobry wszystkim
Co do wanny, tez marzyłam, mam od 2 lat i na poczatku potrafiłam co tydzienlezec, potem co miesiac, a teraz jak mnie najdzie i mam czas, to raz na 2-3 miesiące moze. wiadomo, w zimę pewnie troche cześciej.
Siala, przegapiłam ze @ jednak przyszła. Przykro mi:(
India i co u lekarza??
Ja sobie jednak narobiłam ciut nadziei. Ciagle jestem zmęczona. Ledwo dojechałam autem do szklarskiej. Stawaliśmy przed jelenia bo myslalam ze zwymiotuje. Cała sie trzęsłam. Piwa pic mi sie nie chce (to akurat moze od podziebienia), a wczoraj na obiad naszło mnie nie wiem co i zamówiłam kluski śląskie z kapusta smażona! Dodam, ze nigdy tego nie jem, kluski ewentualnie, ale kapusty nie jadam ;p
Wzięłam ze soba testy, oczywiście negatywny sprowadził mnie na ziemie.
Ale dzis mi sie śniło rano, ze miałam jakies objawy, gesty sluz itp. i pani doktor powiedziała, ze teraz to moge byc pewna ze jestem w ciąży. I zemdlałam ;p pewnie dlatego rano mnie tak naszło...misia79 lubi tę wiadomość
-
Kochane wczoraj już nic nie pisałam, bo szykowałam się na imprezkę Andrzejkową
A u gina, chyba niezbyt dobre wiadomości.
Dr po zrobieniu USG potwierdził moje podejrzenia, że wszystko wskazuje na to, że faktycznie owu nie wystąpiła. Mimo, ze wtedy ją potwierdził (!) Porównywał zdjęcia USG, widział pęknięty pęcherzyk, ale najprawdopodobniej tam było ciałko krwotoczne (czy jakoś tak to tłumaczył), a endometrium przez te wszystkie dni się nie zmieniło, ma taką samą strukturę, a po owu powinno ją zmieniać, no i teraz mam torbielkę na prawym jajniku 23 mm. Powiedział, że muszę teraz cierpliwie czekać na @, ale na szczęście już dziś ja dostałam - bałam się, ze dłuzej to potrwa.
Mam odstawić wszystkie leki i do końca roku mam sobie odpocząć. W związku z tym, że moje pęcherzyki takie oporne (nawet podwójna dawka Pregnylu nie zadziałała )z lekami trzeba dać sobie spokój. Mam przyjść po skierowanie na laparoskopie.Kaśka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powodzenia podczas remontu
misia79 wrote:UU Iwka ale pod prysznicem też jest gorąco Ja mam wannę akurat i kiedyś żałowałam że nie mam prysznica ale już teraz nie żałuję bo w wannie po ciężkim dniu pracy z pianką jest....cudownie
Ja kocham prysznic, choć posiadam też wannę, ale korzystam z niej 1-2 razy do roku. No własnie wtedy, gdy mam ochotę poleżeć i zrelaksować się przy swiecach lub z mężem
Kaśka wrote:no hej dziewczyny
wczoraj już padłam na twarz wieczorem
piję kawkę spokojnie przygryzłam makowca z sowy i za chwilę ruszam też do boju ze sprzątaniem i gotowaniem bo dziś goście na spóźnione imieninki z andrzejakmi
no ale najważniejsze @ dziś przyszła!!!
zaczynam nowy cykl pierwszy po laparoskopii
emocje słabe myślałam że będę bardziej nakręcona ale to dobrze na spokojnie to biorę
miłrgo weekendziku kochane :-*
Kasiu to cykl zaczynamy razem
mam nadzieję, że Twój po laparo zakończy się szczęśliwie. Na mój się nie nastawiam.
Dziewczyny po laparo przypomnijcie mi czy długo czekałyście na wolny termin, ile dni byłyscie w szpitalu i na jak długo miałyście L4. Bo muszę sobie to wszystko teraz rozplanować -
India to sie @ nam zgraly i tez mnie zaczelo troche bolec wieczorem brzucho
Ja czekalam krotko na laparo ale terminy teraz na pewno na Nowy Rok takze nie ma co czekac z zapisami. Ja bylam 3 dni w szpitalu w sumie to trzeciego rano wyszlam wiec dobre dwa zwolnienia nie bralam ale mowili ze podejsc do sekretaratu to wypisza. Ja sie dobrze czulam i w srode juz bylam w pracy ale i w pon dalabym rade tylko wtorek byl wtedy wolny to zaplanowalam długi weekend a zabieg mialam w piatek wiec 5 dnia po juz w pracy bylam ale jak kto woli mozesz dostac chyba nawet 2 tyg jak zagadasz.
Sorki ze tak nieskladnie ale z lozka z tel pisze po imprezce juz
Krotko byli moi goscie bo wyjezdzaja jutro rano di wawy no ale milo bylo -
India, to czeka Cię laparoskopia? Jejku, zaśniesz i obudzisz się po wszystkim, ale zanim do tego dojdzie ile się nastresujesz to Twoje... najlepiej jak najszybciej mieć to za sobą. Trzymam kciuki i wspieram!
A ja byłam dziś na basenie, ostatnio z mężem za dużo się spieramy i potrzebowałam trochę wolnego od niego. Ja na spokojnie dziś złożyłam trzy szafki do kuchni, szwagier wygładziował co miał i zaczął szlifować, kolega poprawił nam elektrykę w jednym miejscu i był spokój, a mężu jak wpadł to jak huragan. Poszłam sobie, przywiozłam im pizze i poszłam z teściową popływać. Było super.
Wieczorek przytuliliśmy się, obejrzeliśmy chwilę TV i puściłam go do pracy. A teraz mam samotny andrzejkowy wieczór...misia79 lubi tę wiadomość
-
Kaśka wrote:no hej dziewczyny
wczoraj już padłam na twarz wieczorem
piję kawkę spokojnie przygryzłam makowca z sowy i za chwilę ruszam też do boju ze sprzątaniem i gotowaniem bo dziś goście na spóźnione imieninki z andrzejakmi
no ale najważniejsze @ dziś przyszła!!!
zaczynam nowy cykl pierwszy po laparoskopii
emocje słabe myślałam że będę bardziej nakręcona ale to dobrze na spokojnie to biorę
miłrgo weekendziku kochane :-*
Kaśka nareszcie się doczekałaś @ to teraz powodzenia życzę tylko się nie spinaj żeby psycha znów nie popsuła planów Miłej imprezkiKaśka lubi tę wiadomość