Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Magdo
Długo sie staracie?
Z lekarzem to nigdy nie wiadomo jak wyjdzie. Oczywiście nie musi byc miły ważne, zeby nawiązać odpowiednie porozumienie i zeby wszystko grało
Odnośnie badan na Filtrowej, nie chodzi o to, ze sie myla. Chodzi o to, ze badanie wykonują bardzo ogolnie, nie ma połowy ważnych szczegółów. Ponadto korzystają ze starych metod, a plemniki oglądają pod mikroskopem. Badania komputerowe sa o milion razy dokładniejsze i na swój sposob prawdziwsze. Niemal każdy lekarz mowi, ze lepiej sie przejechać do Bydgoszczy, bo niestety w Toruniu nie ma specjalistów.
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Dziękuję za odpowiedź!
Staramy się 14 cykli. Cykle mam 21-23 dni. Dziś przyszła @
Zdecydowaliśmy się kupić zioła babyandmamamed.
Stosowała któraś z Was? Myślę też o castagnusie. ale nie wszystko na raz. Najpierw spróbuję ziół.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 19:43
-
Ehh ciężko zaczął się dla nas ten tydzień. Mój mąż odebrał wyniki nasienia z Matopatu i chyba ma nieprawidłową ruchliwość plemników. Dobrze że już w tym tygodniu idę do Łojko...Mnie z kolei boli jajnik jak na owulację, ale temperatura ani drgnie a test owu wychodzi negatywnie. Już byłam w dobrym humorze i znów dolina...
PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Pazyfea, a ile % ruchliwości ma Twój mąż ?
Kurczę teraz to ja mam stres, że tam na Filtrowej coś źle spojrzeli/zbadali nasienie mojego męża
Ja mam dziś 1 dzień miesiączki, a temp rano była 37. Nic nie spada ale test wczoraj i dziś - negativ.
Ciężko się na czymkolwiek skupić. Również dolina.... -
Magda lena, na początku @ często temperatura jest wysoka, z drugiej strony to Ty masz dość wysoką o ile zmierzona została bez zakłóceń. Obserwuj się dalej i dołujcie się! A jeśli Was coś dopada to dobra kąpiel i kieliszek wina wytrawnego na ładne endometrium się przyda i pomoże
Magda lena lubi tę wiadomość
-
Tova, powodzenia! u Kocha moja kumpela zaszła, a właściwie była raz a drugi raz już poszła z pozytywnym testem hehe i tego Ci życzę
U mnie weekend minął szybko ale przyjemnie
Walentynek aż tak nie obchodzimy, ale skoro mąż miał wolne to przejechaliśmy się na Bulwar i obejrzeliśmy zachód słońca
Miłego poniedziałku -
U mnie też Walentynki były skromne, normalne. Walentynki mamy codziennie więc ten 14 luty nam nie potrzebny. Ale jak zawsze było fajnie i nawet bez alko. Musimy się trochę oszczędzać. Szczególnie mój S.
A dziś wizyta u nowej ginki. W sumie nie wiem co mam myśleć - jestem jeszcze trochę w szoku. Dr. Modrzewska w pierwszej chwili wywarła na mnie złe wrażenie, ale to były tylko pozory. W rzeczywistości jest miłą, dowcipną babką i można z nią porozmawiać. A jak jej pokazałam wykresy z OF to już w ogóle była zadowolona. Żeby nie przedłużać... Dostałam skierowanie na USG dopochwowe (pierwszy raz w życiu) i na badanie krwi, lecz niestety tylko prolaktyna - z powodu długich cykli. Po obejrzeniu moich wykresów stwierdziła, że wszystko u mnie działa i nie ma sensu badać innych hormonów. Tutaj nie jestem zadowolona. Potem stwierdziła, że mogę mieć PCO, no i to ma potwierdzić to USG. Nie znam się za bardzo, ale cykle owulacyjne i PCO? No nie wiem się okaże.
No i niestety potwierdziły się opinie z neta nt Pani Doktor. Badanie było dość bolesne czego wcześniej nie doświadczyłam u innych lekarzy. Ale na zadośćuczynienie chyba dostałam witaminki dla mnie i dla mojego S. - Prenatal probaby. Spróbujemy - zobaczymy.
10.03.2015 - USG
MICHAŁEK
-
Dawno nie pisałam, ale byłam mega zajęta. Jestem po wizycie u dr Łojko. Wrażenie zrobił na mnie dobre, tak jak myślałam zarządził monitoring cyklu. Dostałam również badania na przeciwciała tarczycy (leczę się na niedoczynność). Razem z mężem otrzymaliśmy antybiotyk, gdyż lekarz podejrzewa że ta mała ruchliwość może być wynikiem infekcji. Tak sobie myślę, bo trochę w necie czytam, czy nie dać mojemu mężowi jakiegoś suplementu diety - typu Manforte. Co o tym myslicie? pomaga coś czy wg Was to pic na wodę? Pozdrawiam
Magda lena jeśli chodzi ruchliwosc A to tylko 5%...PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Ja mojemu też chyba coś zaaplikuję. Najlepiej by było coś takiego jak selen, cynk i kwas foliowy w jednym. Ten preparat co dostałam od ginki ma to wszystko w zadawalających ilościach lecz jest to strasznie drogie. Wyliczyłam, że jakieś 250zł miesięcznie na witaminki dla nas obojga... Znacie może coś innego tańszego w jednej kapsułce?
MICHAŁEK
-
Dziś odebrałam wyniki Prolaktyny. No i jestem zadowolona. 10,74 przy normie 4,79-23,3. Po dotychczas zrobionych badaniach nie stwierdzono u mnie nic. Póki co wychodzi, że jestem zdrowa. Tylko skąd takie długie cykle po 40dni? Wcześniej tak nie miałam. Co jeszcze może być powodem?
Za trzy tygodnie USG. Już drżę na samą myśl, bo mam przeczucie, że mogę mieć PCO sądząc po objawach. Może to nie wyrok, ale ogromne komplikacje... Nie wiem czy starczy mi na to sił...
MICHAŁEK
-
Dziewczyny, kupujcie pojedyncze witaminki to taniej wyjdzie. Trzeba patrzeć na skład a nie na firmę bo to pic na wode. Moj łyka multiwitamine,ktora kosztuje 4zl, a składem jest lepsza niz ta za 40zl. Do tego salfazin 28 zł za 100 tabletek. Plus dodatkowo kwas foliowy 100 tabletek za 14zl. Tak samo ja łykam vitaminer 60 tabletek za 9zl+ osobno kwasy dha za 9zl. Gdybym chciała kupić vitaminer dha to 30 zł za miesięczna kuracje. Do tego witamina b6 50 mg przed owulacja, koszt 4zl. Ewentualnie dodatkowy magnez.
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Milka, dobrze widzisz, ale studzę sobie emocje. Na razie siedzę cicho w pracy i staram się robić swoje.
Milka, uszy do góry! Nie wiem, który masz dc, ale pamiętaj, że to są kolejne bitwy w całej wojnie, którą w końcu wygrasz!
Pozdrawiam
Trzymajcie kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 11:05
-
Hej dziewczyny!mam pytanie do dziewczyn które miały robiony monitoring owulacji. Pracuję od 8 -16 i nie mam możliwości niestety wyrwać się kilka razy na godzine 10 zeby móc zrobić usg na Bielanach. czy kojarzycie gdzie jeszcze, najlepiej w godz popoludniowych można zrobić takie badanie?i czy ja muszę się na nie zapisywać z wyprzedzeniem czy tylko na 1.wsze a kolejne w cyklu to mi na bieżąco będą mówić? bo nie ogarniam tego...PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Mnie też martwi ten monitoring w godzinach pracy. Też pracuję w godzinach rannych (7-15) i nie wiem co będę mówić w pracy jak co drugi dzień będę musiała wyskoczyć na godzinę, dwie. Nie chciałabym by ktoś się domyślił, bo wtedy nigdy nie wiadomo... Może nagle okażę się niepotrzebnym pracownikiem?
Jak dla mnie płatny monitoring nie wchodzi w grę gdyż po prostu na to mnie nie stać. Fakt, ostatnio byłam trochę na chorobowym, bo miałam trochę problemów zdrowotnych. W tej sytuacji pozostaje mi ściemniać, że wciąż mnie diagnozują na tamte problemy... No ale ileż można łazić do lekarzy z powodu bólu żołądka i ile badań można na to wykonać? W końcu się domyślą, że coś ściemniam... Ech...
MICHAŁEK
