Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Torunianki :)
Odpowiedz

Torunianki :)

Oceń ten wątek:
  • toca81 Przyjaciółka
    Postów: 102 132

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milka87 wrote:
    Toca ja byłam w warszawie i już sama nic nie rozumiem z tego wszystkiego. Wolałabym jechać do Gdańska, ale niestety nie zapisywali już wtedy bo skończyły im się środki. Napisałam w tej sprawie do MZ ale oczywiście jak na złość nie odpisują, chodź pytanie wysłałam już w zeszłą sobotę. A to może miałaś jakieś cykle stymulowane co? A długo się staracie - macie udokumentowane leczenie?

    No ja trafiłam do Gdańska, bo najbliżej.
    Staramy się od 2010 roku, ale dopiero w lutym 2011 z pomocą lekarzy.
    Wtedy miałam 4 cykle stymulowane. Poźniej mielismy przerwe od lekarzy znowu naturalnie próbowaliśmy, ale w 2014 trafilam do poradni rozrodczości. Tam HSG, i kolejne 3 stymulacje.
    Czyli razem 7. Mam ksero karty od pierwszego lekarza i historię od drugiego. Udokumentowane 12 miesięcy.

  • milka87 Autorytet
    Postów: 295 175

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to pewnie dlatego tak łatwo was zakwalifikowali, jeśli miałaś 6 cykli stymulowanych to kwalifikują Cię z czynnika jajnikowego czy tam jajowodowego ;P nie pamiętam dokładnie ;) Eh,... jakie to wszystko jest bez sensu, ja też staram się prawie tyle i nie moja wina że lekarze do których chodziłam mnie zbywali i nic nie robili w mojej sprawie i teraz przez nich mimo, że już tyle się naczekałam to nadal muszę czekać :(

    1usaanliq3y1w40k.png

    nzjdk0s3aly9bpvj.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od 1 maja 2015 roku ordynatorem ginekologii w Chełmży jest dr Kozankiewicz. Wcześniej moja gin Chełmżę mi odradzała, a teraz wręcz polecała. Wolę tam zrobić niż bezproduktywnie czekać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 12:28

  • toca81 Przyjaciółka
    Postów: 102 132

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milka87 wrote:
    A to pewnie dlatego tak łatwo was zakwalifikowali, jeśli miałaś 6 cykli stymulowanych to kwalifikują Cię z czynnika jajnikowego czy tam jajowodowego ;P nie pamiętam dokładnie ;) Eh,... jakie to wszystko jest bez sensu, ja też staram się prawie tyle i nie moja wina że lekarze do których chodziłam mnie zbywali i nic nie robili w mojej sprawie i teraz przez nich mimo, że już tyle się naczekałam to nadal muszę czekać :(


    My jesteśmy jeszcze przed kwalifikacją. I boję się teraz, że się nie uda. Pozostaje czekać, ot co.
    A ty miałaś jakieś oceny owulacji, stymulacje? Cokolwiek?

  • toca81 Przyjaciółka
    Postów: 102 132

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pazyfae wrote:
    Co do Chelmzy to Wojtynek mowil ze jest slabo opisane,ze nie ma tam nikogo porzadnego od RTG i gdyby z tym opisem trzeba bylo jechac do jakiejs kliniki to nic on nie wnosi.w kazdym razie mi odradzal.

    Tak właśnie miałam z Wojtynkiem kiedy miałam mieć HSG. Jedyne dobre robią w matopacie za 1500 zł. Tak mówił. A zdecydowałam się jednak na Bielany i nie żałuje. 1500 zł w kieszeni.

  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja spróbuję w tej Chełmży. Napiszę Wam, jak już będę po, co i jak. No chyba, że nie jesteście zainteresowane ;)

    Magda lena lubi tę wiadomość

  • Pazyfae Autorytet
    Postów: 695 249

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jasne Sayuri. Ja tez o Chelmzy myslalam dopoki mi Wojtynek nie nagadal

    PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
    3 lata starań
    4x IUI nieudane
    I IVF - beta <1
    II IVF - <3 <3
    Obecnie 26 tydz ciąży
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Ja spróbuję w tej Chełmży. Napiszę Wam, jak już będę po, co i jak. No chyba, że nie jesteście zainteresowane ;)
    Jeśli tylko zajdzie u mnie potrzeba to na pewno skorzystam. Dzięki Ci za info. Nawet jeśli to badanie tam jest niedokładne czy coś to lepiej takie niż żadne. Zresztą ja jeszcze nie jestem na etapie klinik więc może jak dla mnie wystarczy.

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tova ja też wyszłam z tego założenia. A może jednak będzie dokładne? a może mieć w tyłku ten obraz(z tego, co wiem, to z moją macicą jest wszystko ok, chodzi mi tylko o drożność jajowodów), skoro uda się udrożnić jajowody, bądź poprawić ich światło?
    Też nie jestem na etapie klinik, choć napawa mnie przerażeniem, że chyba ten czas już się zbliża :(

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    toca81 wrote:
    Pani doktor przeprowadziła wywiad, obejrzała wyniki, i stwierdziła że z tym co mamy kwalifikujemy się do programu rządowego. Czyli in vitro na nfz. Na tą chwile podpisaliśmy w maju regulaminy i jesteśmy na liście oczekujących do kwalifikacji. Jedna pani z recepcji powiedziała że oczekiwanie ok 3 miesięcy a druga że może to nawet być pół roku.
    Ja czytałam, że statystyki dot. inseminacji są mocno zaniżone przez osoby, które są kwalifikowane do in vitro po nieudanych inseminacjach. A obiektywnie prawdopodobieństwo powodzenia inseminacji jest większe.

    Sayuri a od kogo masz skierowanie do tej Chełmży?

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już odpuściłam hsg na Bielanach, to kompletnie niepoważne.
    Po wizcycie u wojtynka mam małą depresję :(. chce juz sie jan najszybciej dowiedzieć co i jak z tymi jajowodami.

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Tova ja też wyszłam z tego założenia. A może jednak będzie dokładne? a może mieć w tyłku ten obraz(z tego, co wiem, to z moją macicą jest wszystko ok, chodzi mi tylko o drożność jajowodów), skoro uda się udrożnić jajowody, bądź poprawić ich światło?
    Też nie jestem na etapie klinik, choć napawa mnie przerażeniem, że chyba ten czas już się zbliża :(
    Bądźmy dobrej myśli z tym HSG. Co do klinik... Przerażają mnie i na pewno do tego etapu nie dotrę. Jeśli nie uda mi się zajść ciążę w miarę naturalnie, tzn z pomocą leków, to klinika odpada. Nie stać mnie na to psychicznie i finansowo i... psychicznie. Tylko u mnie nieco inna sytuacja, bo już jedno dziecko mam.

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Ja spróbuję w tej Chełmży. Napiszę Wam, jak już będę po, co i jak. No chyba, że nie jesteście zainteresowane ;)

    O kurcze, a jak pytałam się czy ze skierowaniem od Łojko mogę jechać do Bydzi, to że nie .... bo musi być skierowanie od lekarza z tego szpitala czy współpracującego z tym szpitalem. W każdym bądź razie zrezygnowałam z Łojko i idę do Gbiorczyka na sono.

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy Gbiorczyk przypadkiem w Chełmży też nie przyjmuje? Czy coś mi się pokręciło?

    Wiecie ile $ bierze Gbiorczyk za wizytę? Bo się nie dopytałam. :-/

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    toca81 wrote:
    Ej dziewczyny, ale tak naprawde oddział ginekologii to ma tu mało do powiedzenia. Jeżeli zepsuł się sprzęt to chodzi o rtg, bo na ginekologi sprzętu żadnego nie używają do hsg. A co oni wam dokładnie mówią?

    Pierwszy raz mi mówili, że sprzęt jest zepsuty, a teraz, że sala jest remontowana :D

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • AnaR Autorytet
    Postów: 445 512

    Wysłany: 2 czerwca 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda lena wrote:
    A czy Gbiorczyk przypadkiem w Chełmży też nie przyjmuje? Czy coś mi się pokręciło?

    Wiecie ile $ bierze Gbiorczyk za wizytę? Bo się nie dopytałam. :-/
    W Chełm nie pracuje. Wydaje mi się ze nigdzie nie przyjmuje w szpitalu. Ceny u niego to za zwykła wizytę 100zl. Za cytologia i usg 140 zł. Sono hsg 250

    geeky-2017-12-21.jpg
    nzjdqqmzsy5sbehi.png
    Uleczka 29.01.2016
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatek szkarłatny wrote:
    Sayuri a od kogo masz skierowanie do tej Chełmży?

    Skierowanie dostałam od mojej gin, dr Marchwińskiej. Rejestrowałam się telefonicznie bezpośrednio u dr Kozankiewicza, wytłumaczył, co i jak, pytał, od kogo mam skierowanie - powiedziałam, a moja gin obecnie przyjmuje tylko prywatnie. Nic nie powiedział na ten temat, a zresztą w zeszłym roku też byłam w Chełmży ze skierowaniem od mojej gin (tamtej wizyty akurat miło nie wspominam), także nie było problemów.

    U Gbiorczyka robiliśmy badanie nasienia. 150 zł. Komputerowe, dokładne.

    PS. Wzięłam głęboki oddech i zadzwoniłam do Poradni Rozrodczości. Mimo świadomości, że nie udaje nam się zajść w ciążę, samo zapisanie się jest dla mnie swego rodzaju.... poniżeniem (nie umiem określić tego uczucia). Wizyta dopiero 16 lipca u Łojko. Mam nadzieję, że nie będzie potrzebna....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 08:25

  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekając na @ :(

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm.. Jeśli miałaś owu zaznaczone w 16 dc jako szczyt, to do @ jeszcze trochę... ta luteina powinna wydłużyć drugą fazę cyklu.
    Ps. kupiłam znowu pakiet testów owu.....

  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 3 czerwca 2015, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mi ta luteina wydłuży cykl to może znowu długi będzie.dziś wziełam ostatnią.zobaczymy co będzie. a no testy też muszę kupić :)
    zastanawiam się czy nie odpuścić kolejnego cyklu.dać sobie spokój z temperaturą i wogóle.tylko,że Koch mi kazał przyjść na usg zaraz po @.nie wiem,zobaczę co mi wymyśli tym razem.

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
‹‹ 247 248 249 250 251 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ