X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Torunianki :)
Odpowiedz

Torunianki :)

Oceń ten wątek:
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatku nie ma co se żałować... Co z tego, że po owulacji?
    Jak będziesz miała zajść to zajdziesz, żadne alko tu nie przeszkodzi. No chyba żebyś nadużywała. Ale tak...
    Nie ma sensu wszystkiego, całego życia podporządkowywać naszym staraniom. Zwariować od tego można. Trzeba się czasem odchamić ;-)

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie ja chyba do tej pory za bardzo się przejmowałam. Teraz już pozwalam sobie na alkohol tylko w mniejszych ilościach. Zamierzam naprawde popracowac nad tym, żeby odpuścic bo wykończył mnie psychicznie ten rok starań.

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem trzeba trochę odpuścić, bo się wykończymy. Rok starań to sporo - też mam taki staż ;-)

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj się dowiedziała, że kolejna znajoma urodziła dziecko 3 tyg. temu. nie umiem sobie w tych sytuacjach nie zadać pytania dlaczego nas to spotyka, że się nie udaje skoro wszyscy dookoła maja dzieci jak tylko zachcą :(. no, prawie wszyscy.

  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wy i tak jesteście lepszej niż ja.
    Ja po roku dopiero poszłam do lekarza i powiedziałam, że zaczynam się stresować , bo w ciążę nie mogę zajść. 8 msc łażenia po lekarzach i się udało.
    Ale nie ukrywam, że mam żal i do Migdy i do Łojko. Teraz to sobie tak w ogóle przypomniałam, że Łojko nawet mnie ani razu nie zbadał... tylko USG a na fotelu ANI RAZU! Chyba tak nie powinno być? :(

    A dziś rozmawiałam z koleżanką, mówiła, że po porodzie na Bielanach (rozcięli ją) i już nie zszyli.... mówi, dramat! Rok po porodzie miała operację plastyczną miejsc intymnych, bo tak jej się zrosło okropnie. Podała ich gdzieś do izby lekarskiej, ale pewnie nic nie da. Chociaż za operacje plastyczną by jej mogli zwrócić :-/

    Mnie dziś cały dzień brzuch boli. Ale tak od wzdęć chyba ... no tak niekomfortowo się czuję i ta luteina dopochwowa, która ze mnie wylatuje. Grrrr. Okropieństwo.


    Płatku, z alkoholem nie żałuj sobie :p jak masz ochotę to pij! Podczas ciąży i karmienia będziesz miała detoks :D

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • AnaR Autorytet
    Postów: 445 512

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly8725 wrote:
    Ana a jestes na zwolnieniu?

    Nie póki co pracuje. Zobaczymy ile jeszcze bd mogla;)

    geeky-2017-12-21.jpg
    nzjdqqmzsy5sbehi.png
    Uleczka 29.01.2016
  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raz na jakiś czas, powiedzmy raz na tydzień wchodzę w wykresy wszystkich moich przyjaciółek na OF by podpatrzeć co tam u nich. Dzisiaj doznałam szoku. W ciągu tego tygodnia aż 3 zaciążyły, a nie mam tych przyjaciółek tak przesadnie dużo. Bardzo owocny ten czerwiec!

    Płatek szkarłatny, rah lubią tę wiadomość

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatku trzeba czasem sobie wrzucić na luz.Ja też nie piłam alko bo co jak zaszłam,a wcześniej a bo może alkohol wszystko zaburzy.Powiedziałam sobie dość! nie jestem alkoholiczka więc jak mam czasem ochotę na jakieś piwko czy winko to nie odmawiam sobie-raz nie zawsze. a człowiek od razu sie lepiej czuje,bo rozluźniony i śmieje się wiecej. Trzeba żyć :)
    Ana ważne żebyś się dobrze czuła :)
    Magda my w sumie to 2 lata się staramy,ale tak na serio to po laparoskopii zaczeliśmy pełną parą :) i tak 9 cykl.
    Miejmy nadzije,że brzuszek przestanie Cię boleć :)

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda mnie też Łojko nie badał ale pomyslałam, że jak pokazałam mu wszystkie moje wyniki to uznał, że takie podstawowe badanie mam za sobą. Mimo to też jakos nie mam ochoty do niego wracać.

    Przerażajace co piszesz o tym porodzie. Mam nadzieję, że to wyjątkowy przypadek. Wiele moich koleżanek tam rodziło i aż tak nie narzekały, czasem jakies drobiazgi. Chociaz może nie chwala sie aż tak intymnymi szczegółami. a nie wiesz który lekarz ją szył? Dobrze robi, że walczy o swoje prawa. Trzeba trzymac kciuki, żeby jej się udało.

    Oby brzuch szybko przestał cie boleć:).

    My w sumie szybko zaczęlismy się badać ale trochę teraz żałuję że starac o dziecko się wczesniej nie zaczęlismy.

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tova33 wrote:
    Raz na jakiś czas, powiedzmy raz na tydzień wchodzę w wykresy wszystkich moich przyjaciółek na OF by podpatrzeć co tam u nich. Dzisiaj doznałam szoku. W ciągu tego tygodnia aż 3 zaciążyły, a nie mam tych przyjaciółek tak przesadnie dużo. Bardzo owocny ten czerwiec!
    No to po prostu super! A wiesz jak długo się starały?

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację, wrzucam na luz i zamierzam pić kiedy mam ochotę (też raczej nie piję dużo) i znów zacząć biegać, ćwiczyć i jeździc na rowerze. Takie plany a jak z realizacja to zobaczymy. Czasem strach, że mogę zaszkodzić potencjalnej ciazy odbiera mi radość robienia tych wszystkich rzeczy.

    Magda lena, polly8725, Tova33 lubią tę wiadomość

  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To sie nie boj,no tez mam troszke czasem strach. Ale kurde no nie mozna rezygnowac ze wszystkiego,bo to oszalec idzie. Lubie jezdzic na rowerze,czasem hola hop zakrece :) a co tam he

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 28 czerwca 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie hula hop już zupełnie porzucilam, rower tylko czasem, na fitness przestałam chodzić bo skakanie. Tylko joga czasem. W tym miesiącu zaczynam powrót do normalności.

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatek szkarłatny wrote:
    No to po prostu super! A wiesz jak długo się starały?
    A to różnie. Niektóre co parę miesięcy, inne kilkanaście. Czuję, że w wakacje tez obrodzi. Dziewczynki odpoczną na urlopach, odstresują się i bach... ciąża. Was też oczywiście wliczam Przyjaciółki miastowe. Ja niestety nie przewiduję dla siebie urlopu w tym roku. No chyba, że zimą. Taka praca, że na sezon najwięcej do zrobienia. Także macie szanse zostawić mnie w tyle w wyścigu ;-)

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też odpuściłam takie super uważanie na siebie. Ostatnio nawet, muszę przyznać, rozbestwiłam się z tym alko, ale zauważyłam, że wtedy nie myślę o niczym i to daje mi prawdziwy relaks. Plus oczywiście karaoke :D sport też nam nie zaszkodzi.
    Koleżanka zaszła w ciążę teoretycznie w okolicach Sylwestra (chodzi mi o owulację), a 18 stycznia na weselu piła alkohol. Urodziła piękną, zdrową córeczkę, bez większych powikłań (jakieś tam drobne zawsze są). Jej gin stwierdził, że na tak wczesnym etapie ciąży taka ilość jednorazowa alko nie zaszkodzi.
    Miałam owu w weekend. Obawiam się, że nie zdążyliśmy podziałać :(

    rah lubi tę wiadomość

  • Tova33 Autorytet
    Postów: 696 556

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja już po monicie.
    Przeczucie mnie nie myliło.
    Pęcherzyka brak - zniknął w sensie, że pękł.
    Endometrium wskazujące na drugą fazę cyklu o grubości 8,8mm. Płynu w zatoce Douglasa brak. To dobrze?
    W każdym razie pani doktor stwierdziła, że jest po owulacji i trzeba czekać.
    A w przybliżeniu była ona w piątek/sobotę. Tez tak myślę, że na przełomie, tzn. w piątek wieczorem.
    To moja pierwsza owulacja potwierdzona monitem ;-)

    polly8725, Płatek szkarłatny lubią tę wiadomość

    jnmq43r83wkg2ahp.png
    MICHAŁEK
    zrz6wn15l66uy1jq.png
  • Magda lena Autorytet
    Postów: 1655 2502

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje! To teraz 2 tygodnie czekania :)

    Z tym płynem w zatoce douglasa to nie wiem... ja zawsze miałam napisane - płyn w zatoce douglasa obecny czy widoczny. jakoś tak... ale nikt mi nigdy nie wytłumaczył o co cho.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2015, 11:26

    mhsvo7esg1a4x3m2.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polly8725 wrote:
    Płatku trzeba czasem sobie wrzucić na luz.Ja też nie piłam alko bo co jak zaszłam,a wcześniej a bo może alkohol wszystko zaburzy.Powiedziałam sobie dość! nie jestem alkoholiczka więc jak mam czasem ochotę na jakieś piwko czy winko to nie odmawiam sobie-raz nie zawsze. a człowiek od razu sie lepiej czuje,bo rozluźniony i śmieje się wiecej. Trzeba żyć :)
    Ana ważne żebyś się dobrze czuła :)
    Magda my w sumie to 2 lata się staramy,ale tak na serio to po laparoskopii zaczeliśmy pełną parą :) i tak 9 cykl.
    Miejmy nadzije,że brzuszek przestanie Cię boleć :)
    Ja w styczniu piłam sporo, sylwester, potem od razu @ zapijałam, urodziny brata, potem dzien babci, dziadka, moje urodziny, spotkanie z kumpelkami a potem codziennie przez 4 dni piwko (jedno) wieczorem na smaka. I i czwartego dnia pijąc to piwko wyrzucałam poranny test, na ktorym w ciagu dnia uwidoczniły sie kreski! Dopinam to piwo do konca ;p chyba z wrażenia:)

    Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ważne jest czy jest to płyn w zatoce czy zbiornik płynu w zatoce. Zbiornik to moze byc torbiel.
    Ogolnie obecność płynu świadczy o przebytej niedawno owulacji. Po kilku dniach płyn sie wchłania i ciezko na tej podstawie potwierdzić owu.

    Tova33 lubi tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Pazyfae Autorytet
    Postów: 695 249

    Wysłany: 29 czerwca 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio po peknieciu pecherzyka mialam z kolei duzo plynu. Lekarz mowil ze to dobrze a moze to torbiel byla?

    PCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
    3 lata starań
    4x IUI nieudane
    I IVF - beta <1
    II IVF - <3 <3
    Obecnie 26 tydz ciąży
‹‹ 268 269 270 271 272 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ