Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro kuzynka bedzie to pomoze mi torbe spakowac, ale boje sie ze jak ja spakuje to sie zaraz zacznie, a donoszoną mam dopiero 6 stycznia:)
Madzia nie zamartwiaj się. Mamy ogromne szczescie i wielki cud od Boga ze jestesmy w ciązy ale czasami sa takie sytuacje ktore odbieraja nam radosc z tego czasu:( problemy z przeplywem, widmo zespolu Downa, cukrzyca i jeszcze ta szyjka i jak tu sie cieszyc, ale na szczescie z szyjka jest lepiej wiec moze chociaz te ostatnie dni moze przebiegna bez problemu, czego i Tobie zycze:)
Uleczka 29.01.2016
-
Dziewczynki, faktycznie Wasze ciąże to jeden wielki stres. Wierzę,że teraz będzie tylko lepiej. AnaR nie szalej,niech Ulcia sobie posiedzi u Ciebie jeszcze troszkę
Magda lena, Ty też się nie stresuj za dużo. Odpoczywaj ile wlezie,bo później to długo nie odpoczniesz
AnaR, Magda lena lubią tę wiadomość
Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
2016.08 operacja, 2019.01 laparo
2019.03 podchodzimy do IVF
Amh 0,92
26.03.19 Punkcja-1 oocyt
28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
-
Hej, faktycznie cisza u nas ostatnio.
Niestety mi jest coraz trudniej. Źle się czuję psychicznie i czasem już nic mi się nie chce. Przeraża mnie wizja świąt i wszelkich życzeń świątecznych. W moim wieku to wiadomo jakich życzeń się spodziewać... Nie wiem jak to zniosę.
A ty anaR na kiedy dokładnie masz termin? Jak ten czas leci... -
ja termin mam na 27 stycznia alr donoszona na 6:)
ja tez nie lubilam tego, bo zawsze bylo to samo, kiedy dziecko i wgl. generalnie od zawsze nie lubilam dzielic sie oplatkiem.
platku zobaczysz twoje cierpienie zostanie wynagrodzone:)
Uleczka 29.01.2016
-
Płatku ja tez trzymam za Ciebie mocno kciuki! Dziewczyny ja zrobiłam wczoraj test i wyszły dwie kreski. Aż cieżko mi w to uwierzyć. Miałam isc na monitoring cyklu w tym miesiącu a ostatecznie nie poszłam bo nie miałam możliwości zwolnić sie z pracy. Idę dzisiaj na badanie krwi potwierdzić ciąże, no i zapisuje sie do ginekologa żeby on tez ja potwierdził.U kogo najlepiej prowadzić ciąże w Toruniu? Moja lekarka pierwszego kontaktu mówiła żeby wybrać lekarza pracującego na oddziale w szpitalu. Ale kogo?
emka@, Magda lena, Płatek szkarłatny, rah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa prowadzę u Łojko i jestem zadowolona. Przyzwyczailiśmy się do siebie i ja mu ufam a to jest najważniejsze. Chociaż gdyby nie Łojko mi pomógł zajść w ciąże to prowadziła bym ją u Jackowskiego. Przemiły lekarz tylko ciężko się do niego wbić. Jak potwierdzisz wyniki to zaraz gdzieś się umawiaj. Trzymam mocno kciuki
-
nick nieaktualnyAniaR a jak już spakujesz torbę to możesz napisać co w ogóle spakowałaś i jaką torbę bierzesz? Co prawda dostałam w zeszłym tyg listę na SR ale tam jest strasznie mało rzeczy w porównaniu z tym co dziewczyny na forach piszą i już sama nie wiem co trzeba a co niekoniecznie. Jeszcze dziś chyba podpytam położną.
-
Saga! GRATULACJE! fantastycznie. Przesyłaj wiruski dla dziewczyn!!!!
Hmmmm ja gdybym miała drugi raz wybierać lekarza prowadzącego to byłaby Izabela Dziekońska-Marciniak. Pracuje w szpitalu na Bielanach, a przyjmuje prywatnie w Matopacie. Bardzo o mnie dbała w szpitalu. Konkretna, rzetelna i mądra kobieta!
A na kobietę to nawet delikatna.
Na pewno odradzam Civis Vita (dr. Migda), Gbiorczyk u którego prowadziłam ciążę, spoko, ale też ma dużo wad! Drugi raz bym go nie wybrała.
Obecnie ciążę prowadzę w Bydgoszczy, ale rodzić będę raczej w Toruniu, chyba, że będę miała mieć wywoływany to jadę do Bydgoszczy. Ale mam nadzieję, że akcja porodowa zacznie się w domu, pojadę na porodówkę, i po 2h będzie już Staś
Mąż co prawda strasznie marudzi ... bo Bydgoszcz. Jego syn ma mieć w akcie urodzenia BYDGOSZCZ?!
Pffff. Też mi coś.
-
Ja już spakowana jestememka@ wrote:AniaR a jak już spakujesz torbę to możesz napisać co w ogóle spakowałaś i jaką torbę bierzesz? Co prawda dostałam w zeszłym tyg listę na SR ale tam jest strasznie mało rzeczy w porównaniu z tym co dziewczyny na forach piszą i już sama nie wiem co trzeba a co niekoniecznie. Jeszcze dziś chyba podpytam położną.
Tzn. tylko swoją walizkę mam przygotowaną, dziecka rzeczy spakuję po nowym roku. Jak leżałam w szpitalu to dowiedziałam się, żeby osobno spakować swoje rzeczy i dziecka w osobnej torbie. Dla siebie mam walizkę, a dla dziecka będę miała torbę.
Emka, na Bielanach o dziwo dość dużo rzeczy zapewniają. Np. koszulę do porodu jednorazową możesz sobie zażyczyć, podkłady poporodowe jeśli nie masz to dają. Laktator itp.
Smoczków nie można używać, bo dostaniesz po łapach. Serio. Matki po kryjomu dają dziecku smoka. Wg położnych jeśli dziecko ma potrzebę ssania to ma ssać cyca. Głupie baby... to dziecko ma 2h na cycku wisieć?! No ale lepiej im nie podskakiwać, grzecznie przytakiwać, słuchać i modlić się o jak najszybszy wypis
emka@ lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziękuję za gratulacje, a wiruski już wysyłam i czekam na dobre wieści od Was!A ten Jackowski którego polecacie pracuje na oddziale?Jakie ma usg?Magda lena wrote:Saga! GRATULACJE! fantastycznie. Przesyłaj wiruski dla dziewczyn!!!!
Hmmmm ja gdybym miała drugi raz wybierać lekarza prowadzącego to byłaby Izabela Dziekońska-Marciniak. Pracuje w szpitalu na Bielanach, a przyjmuje prywatnie w Matopacie. Bardzo o mnie dbała w szpitalu. Konkretna, rzetelna i mądra kobieta!
A na kobietę to nawet delikatna.
Na pewno odradzam Civis Vita (dr. Migda), Gbiorczyk u którego prowadziłam ciążę, spoko, ale też ma dużo wad! Drugi raz bym go nie wybrała.
Obecnie ciążę prowadzę w Bydgoszczy, ale rodzić będę raczej w Toruniu, chyba, że będę miała mieć wywoływany to jadę do Bydgoszczy. Ale mam nadzieję, że akcja porodowa zacznie się w domu, pojadę na porodówkę, i po 2h będzie już Staś
Mąż co prawda strasznie marudzi ... bo Bydgoszcz. Jego syn ma mieć w akcie urodzenia BYDGOSZCZ?!
Pffff. Też mi coś.
Podobno w Matopacie mają bardzo dobre usg 3d. Moja przyjaciółka też zaczyna ciążę i zapisała się do Stankiewicza też w Matopacie. Po pierwszej wizycie jest zadowolona.
Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o matopat, to o Stankiewiczu też mam najlepszą opinię spośród tych lekarzy. U tej Marciniak nie byłam.
A do Jackowskiego chodziło wiele moich koleżanek w ciąży. nie wiem czy to zbieg okoliczności czy rzeczywiście tak dobrze ciążę prowadzi. -
No chyba Matopat to najmądrzejszy i najlepszy wybór. Wiem, że jak coś się dzieje to konsultują ze sobą wiele spraw. Ja chodziłam tylko prywatnie, nie chciało mi się i pryw i na nfz. Ale to dobry pomysł. A co do Jackowskiego to próbowałam się kiedyś do niego umówić, byłam wtedy w 12tc, ale miał za dalekie terminy. Musiałabym czekać prawie 4tyg!
Szkoda, bo też sporo dobrego o nim słyszałam. W matopacie terminy chyba też są dość odległe...?
-
nick nieaktualnyJa chodzę prywatnie, a że nie najlepiej mi wyszły pierwsze badania prenatalne w 13 tc, to zostałam na nfz skierowana najpierw do Migdy na genetyczne a później do Łodzi. I w sumie wszystkie USG 3d + eho serduszka mam tam robione średnio co 1,5 miesiąca i to wszystko na nfz, także trochę oszczędności jest bo te usg jest najdroższe. A badania z krwi robię prywatnie. Nie są to już aż tak drogie badania (te droższe i tak nie są refundowane) więc po co jeszcze czekać gdzieś w kolejkach po skierowania.
-
Dzisiaj obdzwaniałam lekarzy. Do pani Marciniak w Matopacie rejestracja na kolejny miesiac trwa 1,5 godziny.Na poczatku stycznia beda zapisywac na luty i trzeba miec duzo szczescia zeby wbic sie.
U Jackowskiego tez juz na luty zapisuja. Ale mialam szczescie i zwolnil sie dzisiaj jeden termin. I jestem juz po pierwszej wizycie. Kolejna mam na poczatku stycznia. Poki co widoczny jest pecherzyk, jest odpowiedniej wielkosci jak na swoj wiek i w dobrym miejscu macicy zagniezdzony.
Magda lena lubi tę wiadomość
