TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzwei_kresken wrote:Dziewczyny, odpowiem Wam dzisiaj późnym wieczorem
Zwei ze spokojem ja mam wizytę 3.08 u endo, pewnie po streszczę co mi powiedziano.
Niezapominajka, dzięki! Ja mam już chyba taką normo-fobię, jak gdzieś widzę normę to obawiam się, że to znowu nie jest norma "ciążowa" ) -
Zwei dzięki, czekam cierpliwie
Elf, wczoraj byłam u endokrynologa i powiedziała mi, że taka norma najlepsza do zajścia w ciążę to tsh 2-2,5 (więc się zdziwiłam, że tak dużo) ale pewnie co lekarz to inna interpretacja. W każdym bądź razie zwiększyła mi euthyrox do 50. I na wizytę idę dopiero 26 sierpnia. A z tymi normami to faktycznie straszny chaos. Niby wynik jest w normie, ale jak na starania za wysoki. Mój gin zobaczył, że moje tsh jest w normie i nic nie kazał mi z tym robić... -
cześć!
na Hashimoto leczę się od prawie 3 lat, kiedy zdiagnozowałam chorobę. TSH w marcu br miałam 1,49 więc super. Niestety nie zaszlam. W lipcu odebrałam kolejne wyniki i TSH prawie 4.
Na pytanie co wpływa na poziom TSH endo odpowiedział że dieta i podróże.
Fakt, faktem w ciągu marca-lipca odbyłam 3 podróże służbowe i 1 wypad prywatny za granicę. Czytając różne historie wiem, że kobiety zachodzą w ciążę również z niekorzystnym TSH kwestia później kontroli u endokrynologa.
Reasumując najbardziej drażni mnie w tym wszystkim jak pogodzić zbijanie TSH do idealnego poziomu,czekanie, trzymanie kciuków, potem czekanie na owulację, działanie i czekanie na wynik. Nie daję rady z tym oczekiwaniwaniem na wszystko, z tym stresem jaki jest. A kwestia "daj na luz" nie działa. Czy Wy też czekacie aż Wam spadnie do idealnego poziomu 1,5 bez seksu czy też dzialacie mimo podwyższonych wyników na zasadzie "a nóż się uda i lekarz mi pomoże utrzymać ciążę"??
Niedoczynność, Hashimoto, 11.11.2015 Aniołek, czekamy z nadzieją... -
Niezapominajka_89 wrote:Zwei dzięki, czekam cierpliwie
Elf, wczoraj byłam u endokrynologa i powiedziała mi, że taka norma najlepsza do zajścia w ciążę to tsh 2-2,5 (więc się zdziwiłam, że tak dużo) ale pewnie co lekarz to inna interpretacja. W każdym bądź razie zwiększyła mi euthyrox do 50. I na wizytę idę dopiero 26 sierpnia. A z tymi normami to faktycznie straszny chaos. Niby wynik jest w normie, ale jak na starania za wysoki. Mój gin zobaczył, że moje tsh jest w normie i nic nie kazał mi z tym robić...
mam pytanie, czy będziesz czekać? Czy jednak z partnerem będzie się starać?
Mnie wkurza że przez to czekanie na dobre wyniki zmarnowalam już tak dużo czasu....Niedoczynność, Hashimoto, 11.11.2015 Aniołek, czekamy z nadzieją... -
TSH waha się bardzo i to nie ono powinno wpłynąć na decyzję o tym, czy można już pracować nad ciążą. Jeśli bierze się hormon tarczycy, FT3 i FT4 są w środku normy, lub wyżej, to nawet przy TSH wyższym niz 2 nie powinno się odpuszczać. TSH jest tylko wskaźnikiem pomocnym w podjęciu decyzji, a nie jedynym wyrokującym. Tarczycę tylko na podstawie TSH leczyło się i diagnozowało 20 lat temu. Obecnie Polskie Towarzystwo Endokrynologiczne podkreśla, że to błędne postępowanie, niestety lekarze jak się czegoś raz nauczą, to ciężko im się przestawić. Ważne są hormony tarczycy, a TSH nie jest hormonem tarczycy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 13:30
-
Monika, my nie czekamy aż wyniki ulegną poprawie. W ogóle moja historia w skrócie wygląda tak, że po roku starań udało nam się i zaszłam w ciążę, jak się jednak szybko okazało była to niestety ciąża biochemiczna... Dostałam skierowanie na mnóstwo badań, w tym tsh (i w badaniu wyszło mi na poziomie ok.6). Zapytałam ginekologa czy mamy przestać się starać o dziecko, aż do momentu kiedy to tsh spadnie, ale powiedział, że nie, że to niczemu nie przeszkadza, bo mogę zajść w ciążę mając tak wysokie tsh, tylko wtedy (jak już zajdę) wszystko może się diametralnie zmienić i będę musiała pewnie coś brać na tarczycę. Zlecił mi jeszcze, żebym powtórzyła badania ale w innym (lepszym laboratorium)i tam wyszło mi tsh na poziomie ok. 2,83 i wyszły dodatkowo przeciwciała, na które zwrócił większą uwagę. Pytałam, czy mogło dojść do poronienia przez tarczycę, powiedział, że jego zdaniem nie. Wszystkie inne wyniki mam dobre, tylko ta tarczyca, jeszcze spróbuję namówić męża na badania.
Wiem, że strasznie denerwujące jest takie czekanie na "te" dni, żeby się starać, a poźniej to rozczarowanie kiedy przychodzi @... bo przecież, maksymalizujemy nasze szanse na dziecko, staramy się właśnie w te dni, a dalej nie wychodzi. -
dziękuję za odpowiedź. Powiem szczerze, że więcej dowiem się na forach czy w google o tym co robić niż w gabinecie u lekarza. Lekarz powie "dieta" ale nie powie co jeść a czego nie. Jedna kazała jeść jod, druga kategorycznie nie.
To jest jak mówienie komuś rad "wyluzuj". Ale jak??
Dzięki dziewczyny!
Nigdy nie przypuszczałam że tyle to będzie mnie kosztować. Na szczęście jest Ovufriend, gdzie mogę zapytać, poczytać historie innych.
Staramy się raptem kilka miesięcy po tym jak doszłam do ładu z TSH i już mam dość a jak czytam historię innych dziewczyn, często że aż płakać się chce, to stwierdzam że brakuje mi pokory. Że przecież w końcu się uda.Niedoczynność, Hashimoto, 11.11.2015 Aniołek, czekamy z nadzieją... -
Witam Was ponownie
Może mi któraś podpowiedzieć jak to jest z Euthyroxem? Przez miesiąc od 13 czerwca miałam brać 12,5 potem na wizycie 13 lipca zmiana dawki na 25. Miesiączkę miałam 3 czerwca i zawsze miałam co 27-28 dni. Teraz mi się przesunęło i powinno być 32 dni. Czy to przez zwiększenie dawki? Bo szczerze to mnie trochę niepokoi, że mi się przestawił cykl i zobaczymy co dalej. No i właśnie nie wiem czy zrobić może kontrolnie hormony tarczycy bo może jednak za duża dawka. -
Witam ponownie, tak jak radziłyście byłam u endokrynologa, moje wynik z czerwca
TSH 2,22 ulU/ml Norma:0,25-5
Ft3 3,98 pmol/l Norma:4-8.3
Ft4 11,81 pmol/l Norma:9-20
Anty TPO 3,1 IU/ml Norma 0-8
Na lipcową wizytę zrobiłam jeszcze raz badania, aktualne wyniki:
TSH 1,80 ulU/ml Norma:0,25-5
Ft3 5,50 pmol/l Norma:4-8.3
Ft4 16,02 pmol/l Norma:9-20
Anty TG 69,1 IU/ml Norma 0-18
Anty TPO nie robiłam.
Pani doktor nie wiedziała co zrobić, ponieważ w zasadzie nie ma do czego się przyczepić w aktualnych wynikach. W związku z tym, że poroniłam(kwiecień 2015r.) i że tarczyca może sobie nie poradzić przy kolejnej ciąży po długim zastanowieniu przepisała mi euthyrox 25- mam brać połowę tabletki.
Oprócz tego witamina D i jod.
Co sądzicie o tych wynikach?
Zwei_kreska proszę co sądzisz o moich wynikach, co może być powodem takiej różnicy w wynikach w tak krótkim czasie? Chciałabym ponownie zacząć się starać, ale obawiam się najgorszego...Nika80 -
Kjopa3 wrote:Witam Was ponownie
Może mi któraś podpowiedzieć jak to jest z Euthyroxem? Przez miesiąc od 13 czerwca miałam brać 12,5 potem na wizycie 13 lipca zmiana dawki na 25. Miesiączkę miałam 3 czerwca i zawsze miałam co 27-28 dni. Teraz mi się przesunęło i powinno być 32 dni. Czy to przez zwiększenie dawki? Bo szczerze to mnie trochę niepokoi, że mi się przestawił cykl i zobaczymy co dalej. No i właśnie nie wiem czy zrobić może kontrolnie hormony tarczycy bo może jednak za duża dawka.
ja mialam bardzo podobnie do Ciebie, po zwiekszeniu dawki euthyroxu moj cykl 29-30 wydluzyl sie do 35 dni ale kolejny cykl juz mialam normalnie takze nic sie nie martw;-)Kjopa3 lubi tę wiadomość
17 miesiecy staran o pierwsza dzidzie przytlacza coraz bardziej;-(juz trace nadzieje kochane.... -
nick nieaktualnyElf wrote:Widzę, że tu kolejka do interpretacji wyników
U mnie po 2 tyg. brania euthyroxu 37,5/ na dzień:
1. TSH spadło z 2,89 na 1,69
2. P/c (ATPO) - 32,7 U/ml (zakres referencyjny: 0 — 60)
3. P/c (ATG) - 15,2 U/ml (zakres referencyjny: < 60 )
Te normy u mnie jakieś takie inne...
Jest źle?
Dziewczyny, byłam u mojej endo. Wyniki ok. Euthyrox będę brać mniejszą dawkę w weekend i po miesiącu znowu powtarzam tsh, żeby sprawdzić czy nie spadło za bardzo.
Poza tym długo ze mną rozmawiała o stresie w czasie starań, bieganiu na monitoringi...eh chyba muszę na chwilę wyluzować, bo się wykończę psychicznie. -
Może mi ktoś wyjaśnić co oznacza:
Rozp. kliniczne: St. gyslau nor (nie mogę odczytać)
Rozp. cytologiczne: II
Wyszłam taka skołowana od gin (praktycznie wypchnięta)i nie zapytałam. Umówiłam się już do endo ale trzeba czekać. Ktoś coś wie co to oznacza?Żmijasek -
POMOCY
wyniki z dnia 21 07 2015
FT4 12,3 (10.5-23)
Prolaktyna 19,4 (2.8-29.2)
TSH 6,47 (0.3-4.0)
wyniki z 04.08.2015
FT3 5,8 (3.5-6.5)
TSH 2,65 (0.3-4.0)
ATPO 33,5 (0-60)
Skąd taki nagły spadek TSH skoro ja nie zdażyłam wziąć żadnych leków, bo wizyta u endo dopiero za tydzień. Nic z tego nie rozumiem. PomocyŻmijasek -
Sorki, że pytam się tutaj, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego wątku.
Robiłam dzisiaj krzywą glukozy i insuliny, ktoś pomoże mi z wynikami? Lekarz dopiero 20.08 a ja nie za bardzo się na tym znam
na czczo
glukoza 92 mg/dl
insulina 7,3 uU/ml
po 1h
glukoza 70 mg/dl
insulina 21,7 uU/ml
po 2h
glukoza 72 mg/dl
insulina 14,7 uUmlHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
Cześć Dziewczyny:)
Pomożecie w interpretacji??
TSH 2,40 mIU/L 0,27 — 4,20
FT3 2,86 pg/ml 2,02 — 4,43
FT4 1,10 ng/dl 0,94 — 1,71
Estradiol (E2) 26,50 pg/ml 19,5 - 144,2
Folikulotropina (FSH) (L65) 4,45 mIU/ml 2,5 - 10,2
Badania robione 5 dnia cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 09:27
-
Nie sądziłam, że będę musiała zaglądać do tego tematu, a jednak, niespodzianka. Również poproszę o pomoc w interpretacji badań, na pierwszy rzut oka - wszystko w normie, ale samopoczucie kiepskie. Dokucza mi senność i czuję spadek energii, szybko się męczę.
Badania z 5dc:
TSH III generacji: 3,615 uU/ml [normy: min 0,340 - max 5,6000]
FSH: 10,45 mIU/mL [środek cyklu: 4,54 - 22,51]
Estriadol: 36,10 pg/mL [faza folikukarna: 0-160]
Prolaktyna: 19,83 ng/mL [normy: 3,34 - 26,72 ng/mL]
LH: 13,32 mIU/mL
Doczytałam i dzisiaj powtórzyłam badania,
7dc:
TSH III generacji: 3,015 uU/mL [normy: min 0,340 - max 5,6000]
FT3: 3,07 pg/mL [normy: 2,50 - 3,90]
FT4: 0,89 ng/dL [normy: 0,60 - 1,12]
antyTPO: 0,5 IU/mL [normy: 0 - 9,0]
Sprawa wygląda tak, że mieszkam za granicą i muszę się sporo natrudzić, żeby dostać skierowanie do konkretnego lekarza. Czy ktoś mógłby doradzić, czy z takimi wynikami powinnam udać się do endokrynologa? To nasz 8 cykl starań, 8 - który konkretnie obserwuje, bo wcześniej było ich więcej, na zasadzie - chybił trafił I niestety, bez efektów.