TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
bobo_frut wrote:Ft3 i ft4 też mam okey...
to mnie przestraszyłaś trochę z tym hasimoto, ciekawe co u mnie wyjdzie.
a powiedz skierowanie na USG tarczycy od kogo dostałaś?
Teraz byłam jeszcze u innego lekarza i mam jeszcze wykonać badanie p-ko receptorom TSH i chyba na tym już zakończy się moja diagnostyka, bo wyniki mówią same za siebie.
Oczywiście u Ciebie tak być nie musi. MOżesz mieć wysokie TSH jak ja, a przeciwciała w porządku. Dla pewności ja bym to jednak sprawdziła, szczególnie, że faktem jest (to też opinia lekarza), że wysokie TSH może utrudniać zajście w ciążę i być przyczyną poronień niestety:(bobo_frut lubi tę wiadomość
-
Jeżyna&Malina wrote:Hej dziewczyny! Proszę poradźcie mi sięczy przed badaniem TSH powinnam się jakoś przygotować? Tzn. być na czczo lub po jedzeniu? Przed wysiłkiełm, po wysiłku, bez znaczenia? W którymś dniu cyklu najlepiej to zrobić? Czy stres ma jakiś wpływ na wynik tego badania? Z góry dziękuję za wszelkie mądrości:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 20:28
-
nick nieaktualnyStres również wpływa na poziom TSH. Przeciwciała świadczą o tym czy jest to choroba autoimmunizacyjna np Hashimoto, czy zwykła niedoczynność. Ja mam z tego co wiem bardzo agresywne i niestety chyba postępujące Hashimoto, bo mimo podnoszenia dawki Euthyroxu to TSH również mi rosło przy ostatnim badaniu był 4,52, a przeciwciała przy normie anty-TG <115 ja miałam przy rozpoznaniu >4000, a anty-TPO przy normie <34 miałaam 238. Przy kolejnych badaniach zobaczę.
A najlepsze TSH powinno być ok. 1. Może kiedyś osiągnę ten poziom. -
Buko, masz rację z tym stresem przy TSH, myślałam cały czas o prolaktynie i się zapętliłam.
U mnie jest odwrotnie z wynikami, mam wysokie ATPO- ponad 1150 przy normie <60, a ATG- 110 przy tej samej normie. Wynik usg sugeruje właśnie autoimmunologiczne zapalenie tarczycy.
Jak długo się leczysz? Czy stosujesz też dietę zalecaną przy hashimoto?
-
nick nieaktualnyLecze się od maja. W tej chwili biorę euthyrox 50 i 75 co drugi dzień ale od grudnia miałam już dwa razy dawkę zmieniana i na tym nie koniec. Diety nie stosuję chociaż coraz bardziej się nad tym zastanawiam. Nabiału prawie jej jemmwiec dieta bezlaktozowa nie byłaby problemem ale bezglutenowa to już większy problem. Zresztą po przejściu na dietę bezglutenowa jest później trudniej wrócić do normalnej i nie powinno się tego robić na początku ciąży a ją ciągle mam nadzieję że w tym miesiącu się uda. Mówiąc o dziwnych wynikach to ją mam ft4 na poziomie 93% a ft3 23% czyli też inaczej niż większość osób. A mimo to mój endokrynolog oraz ginekolog-endokrynolog mówią że normalnie mam się starać zajść w ciążę i koniec.
-
Buko, a myślałaś o pójściu do innego lekarza? Ja właśnie cały czas szukam tego, któremu będę mogła zaufać, kosztem oczywiście sporej kasy:( Byłam dopiero u jednego, ale nie byłam do końca zadowolona i umówiłam się jeszcze na drugą konsultację do innego.
Co do diety, to czemu po zajściu w ciążę będziesz wracać do normalnej diety? Z tego co czytałam nasza choroba jest już do końca życia, a myślę, że odpowiednio ułożony jadłospis, nie powinien zaszkodzić ciąży.
-
Witam. Proszę o pomoc. Od 6tyg.na dawce euthyrox 75 zrobiłam badania i tak wyniki:Tsh 0, 149 Ft3 50, 4%Ft4 86%Miesiąc temu tsh było 1,86! Na dawce 56. Hormony ft4 70% i ft3 44%. Mam hashimoto. Czy zmniejszyc dawkę leku? Mam metlik w głowie. Do endo na razie się nie umawialam. Wcześniej tsh rosło i wahalo się 1,6-1,86, teraz nagle taki spadek. Czy to już nadczynnosc polekowa?
-
nick nieaktualnyMoko wrote:Buko, a myślałaś o pójściu do innego lekarza? Ja właśnie cały czas szukam tego, któremu będę mogła zaufać, kosztem oczywiście sporej kasy:( Byłam dopiero u jednego, ale nie byłam do końca zadowolona i umówiłam się jeszcze na drugą konsultację do innego.
Co do diety, to czemu po zajściu w ciążę będziesz wracać do normalnej diety? Z tego co czytałam nasza choroba jest już do końca życia, a myślę, że odpowiednio ułożony jadłospis, nie powinien zaszkodzić ciąży.
W te chwili chodzę do dwóch niezależnych od siebie, do endokrynologa, który mi zdiagnozował Hashi i tu "chwała mu za to", bo byłam u niego z zupełnie innej przyczyny, a on sam się zainteresował i zrobił całą diagnostykę, mimo, że nikt wcześniej nie zwrócił uwagi i dlatego udało się rozpocząć leczenie zanim jeszcze zaczęłam starania, a nie po długich miesiącach starań. Natomiast druga Pani doktor to ginekolog-endokrynolog, która ma świetne opinie między innymi dziewczyn z Hashi, które prowadziły u niej ciążę i też jestem zadowolona, rzadko się zdarza żeby lekarz poświęcił na wizytę prawie godzinę...
Wracając jeszcze do diety, to nie chodziło mi o to, żeby wracać w ciąży do normalnej diety, tylko ewentualnie jeśli chciałabym kiedykolwiek wrócić to jest trudniejsze niż przejście. Natomiast chodziło mi o to, że nie powinno się na początku ciąży przechodzić na dietę eliminacyjną, a liczę cały czas na to, że to będzie ten miesiąc.
Ograniczę gluten, ale nie sądzę żebym przeszła na taką ścisłą dietę.
-
kas50 wrote:Witam. Proszę o pomoc. Od 6tyg.na dawce euthyrox 75 zrobiłam badania i tak wyniki:Tsh 0, 149 Ft3 50, 4%Ft4 86%Miesiąc temu tsh było 1,86! Na dawce 56. Hormony ft4 70% i ft3 44%. Mam hashimoto. Czy zmniejszyc dawkę leku? Mam metlik w głowie. Do endo na razie się nie umawialam. Wcześniej tsh rosło i wahalo się 1,6-1,86, teraz nagle taki spadek. Czy to już nadczynnosc polekowa?
Buko lubi tę wiadomość
-
Buko wrote:W te chwili chodzę do dwóch niezależnych od siebie, do endokrynologa, który mi zdiagnozował Hashi i tu "chwała mu za to", bo byłam u niego z zupełnie innej przyczyny, a on sam się zainteresował i zrobił całą diagnostykę, mimo, że nikt wcześniej nie zwrócił uwagi i dlatego udało się rozpocząć leczenie zanim jeszcze zaczęłam starania, a nie po długich miesiącach starań. Natomiast druga Pani doktor to ginekolog-endokrynolog, która ma świetne opinie między innymi dziewczyn z Hashi, które prowadziły u niej ciążę i też jestem zadowolona, rzadko się zdarza żeby lekarz poświęcił na wizytę prawie godzinę...
Wracając jeszcze do diety, to nie chodziło mi o to, żeby wracać w ciąży do normalnej diety, tylko ewentualnie jeśli chciałabym kiedykolwiek wrócić to jest trudniejsze niż przejście. Natomiast chodziło mi o to, że nie powinno się na początku ciąży przechodzić na dietę eliminacyjną, a liczę cały czas na to, że to będzie ten miesiąc.
Ograniczę gluten, ale nie sądzę żebym przeszła na taką ścisłą dietę.
-
nick nieaktualnyMoko, Z Warszawy mój endokrynolog jest na nfz, więc tu jedyny problem jest z czekaniem na wizytę, ale ostatnio jak poszłam poza wyznaczonym terminem, to mimo, że powiedział, że mnie nie przyjmie, to i tak zerknął na wyniki i poświęcił te kilka minut na zalecenia, a tylko o to mi chodziło,a nie o receptę, której nie mógłby wypisać. Chodzę do Niego w Starówce na Obozowej (dr Olendrzyński) A moja ginekolog-endokrynolog to dr Żakoklicka-Kurowska, pracuje na Karowej, a ja chodzę do niej do Ivimedu na Żelaznej. Ma bardzo dobre opinie na znanym lekarzu, a jedyna wada, która jest opisywana, to tylko to, że zawsze trzeba poświęcić sporo czasu na czekanie w kolejce, ale to dlatego, że poświęca tyle czasu ile trzeba, a nie tylko 20 minut na które jest się zapisaną, ale wg mnie to akurat żadna wada Trochę ginekologów przerobiłam i rzadko do którego wróciłam drugi raz,a to myślę, że zostanę na dłużej.
Moko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI jak Ci się podobała? Też się nad nią zastanawiałam, ale jednak wybrałam dr Żaboklicką, a jeszcze udało mi się trafić tak, że w dniu w którym postanowiłam się zapisać było kilka wolnych terminów dostępnych online (teraz nie ma do niej żadnych terminów online, tylko zapisy na telefon). Ja teraz idę do Ivimedu 12 lutego.
-
Hej, zajrzałam na to forum bo zastanawiam sie nad druga ciążą a kiedyś podobno stwierdzono u mnie chorobe hashimoto, bylam ciekawa jaka musi norma i wydaje mi sie ze nawet nie jestem bliska wyniku miedzy 1 a 2. Raczej ostatnio kontrolnie rok temu wyszlo mi cos kolo 4. Dodam ze jestem okropnym pacjetem i nie biorę eutyroxu ani innych hormonow i moze od 10 lat bo jakos tyle czasu temu zostalam zdiagnozowana to wybralam moze z cztery opakowania leku i to glownie pod koniec ciazy - bo tsh jakos tak po 30 tygodniu przekroczylo 5 i jeszcze pozniej jak szykowalam sie do operacji przepukliny a tsh skoczylo mi do 30 ( to bylo wkrotce po porodzie i tak mysle ze cala gospodarka hormonalna byla rozregolowana nie tylko tsh ale nie chcieli mnie znieczulic powyzej 5:) ale mniejsza z tym, moje pytanie czy jezeli nie mam problemu z zachodzeniem w ciaze to powinnam zbijac tsh do 1 czy moge spokojnie zajsc a pozniej wlaczyc eutyrox jak przekrocze norme?Ell
-
Cześć,
Od kilku lat leczę się na niedoczynność. W między czasie wyszło mi Hashimoto i dawka leku mi się zwiększała. W zeszłym roku brała Euthyrox 100 a w weekendy 125. W tym roku w styczniu TSH mi wyszło ponad 5 na dawce Eothyrox 100. Zwiększyła mi dawkę do 125 i w miesiąc mi TSH spadło do 0,042 ( przy FT4 ponad normę lekko). Czy to normalne? Czy ma wynik mogły mieć wpływ leki wspomagające ciążę? : aromek, duphaston, pregnyl. Czy może już jestem w ciąży? Bo czytałam, że w ciąży TSH może spadać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 22:22
-
Czy znajdzie się jakaś duszyczka która pomoże w odpowiedzi czy na wartość TSH ma wpływ np: luteina czy też Ovitrelle (zastrzyk na pęknięcie jajeczka) ??
TSH skacze jak na trampolinie wprawdzie jutro mam wizyte u endo ale strasznie się martwie
początek cyklu 5 dzień przy braniu clo 2,9
środek cyklu przed zastrzykiem 1,76
7 dni po zastrzyku ale już w trakcie brania luteiny 3,4
plissss o pomoc
-
koniczyna wrote:Czy znajdzie się jakaś duszyczka która pomoże w odpowiedzi czy na wartość TSH ma wpływ np: luteina czy też Ovitrelle (zastrzyk na pęknięcie jajeczka) ??
TSH skacze jak na trampolinie wprawdzie jutro mam wizyte u endo ale strasznie się martwie
początek cyklu 5 dzień przy braniu clo 2,9
środek cyklu przed zastrzykiem 1,76
7 dni po zastrzyku ale już w trakcie brania luteiny 3,4
plissss o pomoc
-
Ellroz wrote:Hej, zajrzałam na to forum bo zastanawiam sie nad druga ciążą a kiedyś podobno stwierdzono u mnie chorobe hashimoto, bylam ciekawa jaka musi norma i wydaje mi sie ze nawet nie jestem bliska wyniku miedzy 1 a 2. Raczej ostatnio kontrolnie rok temu wyszlo mi cos kolo 4. Dodam ze jestem okropnym pacjetem i nie biorę eutyroxu ani innych hormonow i moze od 10 lat bo jakos tyle czasu temu zostalam zdiagnozowana to wybralam moze z cztery opakowania leku i to glownie pod koniec ciazy - bo tsh jakos tak po 30 tygodniu przekroczylo 5 i jeszcze pozniej jak szykowalam sie do operacji przepukliny a tsh skoczylo mi do 30 ( to bylo wkrotce po porodzie i tak mysle ze cala gospodarka hormonalna byla rozregolowana nie tylko tsh ale nie chcieli mnie znieczulic powyzej 5:) ale mniejsza z tym, moje pytanie czy jezeli nie mam problemu z zachodzeniem w ciaze to powinnam zbijac tsh do 1 czy moge spokojnie zajsc a pozniej wlaczyc eutyrox jak przekrocze norme?