Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
po szczycie śluzu ovu może być nawet za dwa dni. Tak gdzieś wyczytałam. Aniu... to najwyżej będzie dziewczynka. 3 dni przed owu to nie strata. Poczytaj ilu osobom się udało 3 dni przed hehe . Co będzie to będzie. Trzeba wierzyć ... Uszy do góry .. póki nie ma @ jest nadzieja
Ania-nowa lubi tę wiadomość
-
ojjjj Lizzinka do dupy to wszystko nie ?
Ja juz wiem, że nic z tego cyklu nie będzie. Testy owu dalej wariują. Śluz rozciągliwy miałam tylko 1 dzień, dzisiaj juz wodnisty. Ani wczoraj ani dziś rano mąż się nie chciał kochać....kolejny cykl bedzie stracony -
Antylopa dajesz dajesz. Oby było zagnieżdźenie
Kamika zdolna babka jesteś więc zdasz wszystko pieknie. Jeśli chodzi o faceta to on też ma humory I jak sie uprze to z nici. no masakra jakaś. ale może bedzie dzis i się uda?
Lizz sciskam i cały czas wierzę,że jednak sie udało
Inaa daj znać po wizycie!!!
Ania bądz dobrej myśli
Rosalina myśl pozytywnie
-
a ja się właśnie zażeram pączkami od teściowej mój wykres oszalał,chyba przez ten antybiotyk. w życiu nie miałam tak wysokich lotów w pierwszej fazie. Ba nawet w drugiej sie nie zdarzało. Jade w sobote do endokrynologa, zrobiłam jeszcze wczoraj ft3 i ft4,dla swietego spokoju.żeby nie jeździc 2 razy. a bedzie juz miał obraz tej tarczycy mojej.
-
a ja jakoś za pączkami nie przepadam Chyba że od babci właśnie no ale dzisiaj nie ma takiej opcji Te z cukierni czy hipermarketów to dla mnie masakra...No ale pewnie mąż przyniesie i jakiegoś zjem.
Ej ja jestem normalnie jakaś dziwna Nie potrawie się dąsać na męża dłużej niż 10 minut. Przyszedł i próbował mnie rozbawić, a ja się próbowałam nie uśmiechać i jak zwykle mi nie wyszło ! Pogroziłam mu tylko palcem na dowidzenia ze słowami "mężu masz się poprawić" uśmialiśmy się i wyszedł....Ehhh
Teraz kawka i siadam do nauki O 12 fryzjer - słuchajcie będzie metamorfoza i to nie mała...jakoś mnie naszło -
Hejoooo !
Ja sie póki co zażeram waflami ryżowymi z masłem i miodem mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam !!! Poza tym jakaś infekcja pecherza mnie złapała kurdeee ! Musze wziąć furaginum. Dlaczego mam tak wrażliwe miejsce intymne? buhhuhuhuhuhu
Lizzzzzz
antylopa ahahhaahha oł gaszzz jaki mem ihihi
kamika- ja tez nie umiem długo się gniewać, ale mąż sie tego nauczył i juz to pierdzieli bo wie ze jak przyjdzie to odrazu sie odobraże - co nie jest dobre
Dzięki za pamięc kochane i za zacisniete kciukiLizzinka lubi tę wiadomość
-
No zdecydowanie nie tak miało być ;)naprawdę mocno wierzyłam, teraz nadal wierzę, ale jakoś mniej
poza tym wczoraj się strasznie z mężem pokłóciliśmy, tak wiecie o pierdoły wielka wojna. On się wkurza, że ja przeklinam (a przeklinam, no bo on mnie wkurwia!!), albo że naczynia nie pozmywałam, a on odkurzył... Takie wiecie pierdoły naprawdę, ale wojna była straszna. Co mnie zdołowało i w ogóle ble. Więc dzisiaj nastrój nie jest lepszy. Aż mi się nie chce do domu wracać, bo będę musiała na niego patrzeć.
Ja już pączka zjadłam do porannej kawusi, po śniadanku baby w sklepie się smiały ze mnie, że same warzywa kupuję a do tego wielki pączek haha
kamika, a co będziesz robić? Kolor zmieniasz?
Dzięki za wsparcie, zobaczymy co to dalej będzie. Za was mocno trzymam kciuki też, nie poddawajcie się, w końcu nam wszystkim się uda, zobaczycieKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon