Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Typowe trolle :-)
Odpowiedz

Typowe trolle :-)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola - mama Julci i ... ? wrote:
    dokladnie nic na siłe my chcieliśmy dziecko jak tylko zamieszakaliśmy razem ( u teściów ) znalazłam prace i dostałam umowę doszlismy do wniosku ze zaczniemy się starać o maluszka to trwało 6 lat oczywicie miedzy czasie był slub badania leki poronienie ja bardzo szybko chciałam miec dzieci nie wyszła córke urodziłam w wieku 27 lat teraz jak wszystko bedzie ok urodze w wieku 31 a mąż w tym roku kończy 40 a co niech ma prezent na 40 którą co prawda ma w lipcu ale w październiku ma imieniny więc może uda sie trafić w ten dzień ;)

    Co do pory roku zawsze chciała na przełomie marca i września nie chcialabym rodzić w zimie córcia była prezentem slubnym w maju ur się 18 a ślub braliśmy 15 maja teraz bedzie październikowy mam tylko nadzieję że nie przeciągnie się to do listopada bo to najgorszy miesiąc dla mnie nie dość że wszystkich świętych to jeszcze rocznice śmierci mojego kochanego wuja i babci jedyny dzień szczęśliwy w listopadzie to 14 bo wtedy urodziła się najstarsza siostrzenica


    Ja sama urodziłam się w maju i marzylam o tym żeby 1 dziecko urodziło się w maju własnie :). Niestety, mimo że ciąża się pojawiła w sierpniu to potrwała krótko i z majowego dziecka wyszły nici. Za to mam sierpniową Alę która jest najwspanialszym dzieckiem na świecie i tak sobie mysle ze jakby sie urodziła kiedy indziej to pewnie juz by była innym, małym człowiem, więc jest ok ;)

  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 26 lutego 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może by tak było z tym listopadem najważniejsze by maluszek był zdrowy
    u nas pierwsza ciąza miała zakończyć sie w sierpniu ale tez sie nie udało i tak się stało że w dniu na kiedy miałm termin porodu 15 sierpień poczało sie 2 maleństwo i wiemże gdyby wtedy sie udało nie miałabym mojego majowego chrabąszcza i nie było by prezentu na 2 rocznice ślubu teraz marzę tylko o tym by 8 marcabyło jż słychać bijące serduszko i by było wszystko ok :)

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam wszystkie dziewczyny!!!
    postanowilam ze rowniez wskocze na te forum i tu do Was- razem jakos bedzie nam lepiej;-)
    jak wiekszosc z Was czekam na te dwie kreski, i wczoraj je ujrzalam, az dwa razy, ale, wlasnie jest jedno olbrzymie ale- ten wynik pokazal sie dopiero duzo pozniej niz powinien. W obu przypadkach, czekam do jutra i powtorze raz jeszcze.
    Dziwny mam ten cykl powiem wam, niby okre dostalam w miniony poniedzialek, ale jakis skapy, w miedzy czasie kremowo-biala plama na bieliznie i wciaz nabrzmiale piersi. To mi nie daje spokoju, nie uwazacie ze to troszke nietypowe?
    pozdrawiam

    inaa lubi tę wiadomość

  • inaa Autorytet
    Postów: 2044 1239

    Wysłany: 26 lutego 2016, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy Armadilko i czekamy na wieści ;-) !!


    Hm Tak właśnie o to mi chodziło, że każdej kiedy indziej bierze instynkt macierzyński. Nie ma o czym dyskutować hehe ;-) ! Uf mnie hormony buzują wiec wybacznie bo jakos ostatnio nie pisze składnie i w moje wypowiedzi sa jakies zagmatwane haha

    Armadilko lubi tę wiadomość

    thgf9n73strbq9ak.png

    thgfyx8d9lmvw97c.png
    Aniołek (8tc)-3.2016 :* Kocham Cię !
    Aniołek (7tc)-12.2016 :* Kocham Cię !

  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inaa wrote:
    Witamy Armadilko i czekamy na wieści ;-) !!


    Hm Tak właśnie o to mi chodziło, że każdej kiedy indziej bierze instynkt macierzyński. Nie ma o czym dyskutować hehe ;-) ! Uf mnie hormony buzują wiec wybacznie bo jakos ostatnio nie pisze składnie i w moje wypowiedzi sa jakies zagmatwane haha

    dziekuje za mile powitanie!
    Gratuluje Ci ciazy i wszystkim tu obecnym przyszlym mamom.
    A czy moglabyc mi napisac swoje pierwsze najpierwsze objawy? Takie po ktorych zaczelas sie domyslac ze to ciaza?

  • Kocimietkaa Przyjaciółka
    Postów: 73 37

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam prawie 29 lat i liczę, że uda mi się urodzić jeszcze przed 30. Też zawsze chciałam urodzić na wiosnę albo latem, ale odkąd się staramy i wszystko nie idzie po mojej myśli, to jest mi to obojętne, byle się udało.

    Jeśli chodzi o częstotliwość serduszkowania, to u mnie jest wręcz odwrotnie. Mąż by chciał codziennie albo nawet częściej, ale ja nie zawsze mam siłę i ochotę. Ostatnio staramy się kochać co drugi dzień, bo podobno więcej plemników się wytwarza, choć trudno mu wytrzymać.

    Mnie też wkurza wypytywanie wszystkich o dziecko. Nikomu nie mówiliśmy, że się staramy. Każdy z rodziny naciska. Przy każdej rozmowie wypytują kiedy, bo to już najwyższy czas, a mi tylko robi się przykro, bo ja też uważam, że już czas, ale co mam zrobić skoro mój organizm sądzi inaczej.

    1usaanli3c0r4nnw.png
    kjmnk6nlyx84ji9x.png
  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kocimietkaa przykro mi, ze tak naciskaja, a to jest najgorsze, bo presja a przez to stres i wiadomo. Sprobuj sie calkiem wyluzowac. A kiedy mislas ost miesiaczke i jak dlugo trwaja Twoje cykle?

    Ja tez bym chciala przed 30, ale zobaczymy co to bedzie. Na razie zbiera mi sie na wymioty, ale odtstnio duzo jem, wiec moze dlatego, ze sie opycham

  • Kocimietkaa Przyjaciółka
    Postów: 73 37

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aramdilko, trzymam moooocno kciuki żeby to była ciąża :)

    Ja mam długie cykle ok. 45 dni i często bezowulacyjne, bo mam PCO. Niestety moja gin bagatelizuje moje dolegliwości, więc chyba poszukam nowego lekarza, bo czuje, że inaczej nic z tego nie będzie.

    Armadilko lubi tę wiadomość

    1usaanli3c0r4nnw.png
    kjmnk6nlyx84ji9x.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aramdilko, witamy kolejnego Trolla :)
    my jak sie staraliśmy i przez ół roku bzykaliśmy sie jak króliki nie wychodziło a teraz gdy raptem było 3 razy to się udało sama jeszcze w to nie wierzę ale chyba musze zacząć :)

    Armadilko lubi tę wiadomość

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola - mama Julci i ... ? wrote:
    Aramdilko, witamy kolejnego Trolla :)
    my jak sie staraliśmy i przez ół roku bzykaliśmy sie jak króliki nie wychodziło a teraz gdy raptem było 3 razy to się udało sama jeszcze w to nie wierzę ale chyba musze zacząć :)

    Ciesze sie z Wami przyszlymi mamami, jak fajnie macie dziewuszki, tak na poczatku roku, taka nowina;-) a jesli moge was zapytac ile macie lat? Ja jestem w podobnej sytuacji co Kocimietka, dobijam do 30tki i zalezy mi by pierwsze dziecko urodzilo sie przed jej skonczeniem. Do tego mieszkam za granica gdzie opieka lekarska w pierwszym trymestrze rowna sie 0 i kilka lat temu poronilam wiec sie obawiam tej drugiej ciazy, o ile bedzie.

    Gratulacje dla zalozycielki tego watku, faktycznie czesto sie spotyka odrzucenie gdy sie o cos pyta, a tu prosze, kazda z nas moze pisac i mozna sie razem wspierac;-) swietny pomysl!

    Kocimietkaa proponuje faktycznie zmiane lekarza i to na mezczyzne, jakos moim zdaniem faceci maja lepsze podejscie do kobiety nizeli kobieta lekarka do pacjentki

    inaa lubi tę wiadomość

  • inaa Autorytet
    Postów: 2044 1239

    Wysłany: 26 lutego 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Armadilko moim pierwszym objawem był ból jak na zapalenie pęcherza... ale tak naprawde w cyklu w ktorym się udało nie bardzo staralismy sie..tzn na początku tak. Później dowiedziałam sie o tym nowotworze itp itd. Test zrobiłam z czystych głupot bo go kupiłam jak byłam w rossmanie hehe ;-)

    thgf9n73strbq9ak.png

    thgfyx8d9lmvw97c.png
    Aniołek (8tc)-3.2016 :* Kocham Cię !
    Aniołek (7tc)-12.2016 :* Kocham Cię !

  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inaa wrote:
    Armadilko moim pierwszym objawem był ból jak na zapalenie pęcherza... ale tak naprawde w cyklu w ktorym się udało nie bardzo staralismy sie..tzn na początku tak. Później dowiedziałam sie o tym nowotworze itp itd. Test zrobiłam z czystych głupot bo go kupiłam jak byłam w rossmanie hehe ;-)


    Nowotworze? przepraszam, ale nie czytalam wszystkich postow od samego poczatku.....

  • inaa Autorytet
    Postów: 2044 1239

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak.. póki co diagnozowanym jako niezłośliwy, ale miał iść do wyciecia pilnego i miał byc wysłany na badanie hist-pat. Wówczas zdecydowaliśmy z mężem, że czas odłożyć starania chociazby na 4/5 miesięcy. Dwa dni później przyszedl nam list z ośrodka adopcyjnego, że zapraszaja na szkolenia. Hehe I BACH test z dwóma kreskami . Myślałam, że zawału dostane

    Armadilko lubi tę wiadomość

    thgf9n73strbq9ak.png

    thgfyx8d9lmvw97c.png
    Aniołek (8tc)-3.2016 :* Kocham Cię !
    Aniołek (7tc)-12.2016 :* Kocham Cię !

  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w tym roku mam 31 lat maż 40 córcie urodziłam jak miałam 27 ale staralismy się maluszka 6 lat wcześniej było poronienie leczenie .
    w tym cyklu te się nie staraliśmy podobnie jak Inaa odpuścilismy tak jak pisałam seks był dokładnie 3 razy w 10, 16 i 26 dc i sie udało nie sprawdzałam dni płodnych sluzu nic dopusciliśmy bo straciłam prace i teraz w najmniej odpowiednim momecie sie udało ale życie pisze własne scenariusze :)
    moj pierwszy objaw to taki że jak siedziałam przy kompie to bardzo bolaly mnieplecy i wielkie zmeczenie to jeszcze było przed terminem @ ale nie zwracałam uwagi cierpliwie czekalam na okres który miał być 15 lutego poniedziałek nie było zrobiłam test ale wyszły bardzo blade kreseczki nie robiam sobie nadzieji i dalej czekałam na okres w niedziele zrobiłam kolejny i juz były wyraźniejsze kreseczki 3 dni później już dobrze widoczne 8 marca mam 1 wizyte u gina

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola - mama Julci i ... ? wrote:
    ja w tym roku mam 31 lat maż 40 córcie urodziłam jak miałam 27 ale staralismy się maluszka 6 lat wcześniej było poronienie leczenie .
    w tym cyklu te się nie staraliśmy podobnie jak Inaa odpuścilismy tak jak pisałam seks był dokładnie 3 razy w 10, 16 i 26 dc i sie udało nie sprawdzałam dni płodnych sluzu nic dopusciliśmy bo straciłam prace i teraz w najmniej odpowiednim momecie sie udało ale życie pisze własne scenariusze :)
    moj pierwszy objaw to taki że jak siedziałam przy kompie to bardzo bolaly mnieplecy i wielkie zmeczenie to jeszcze było przed terminem @ ale nie zwracałam uwagi cierpliwie czekalam na okres który miał być 15 lutego poniedziałek nie było zrobiłam test ale wyszły bardzo blade kreseczki nie robiam sobie nadzieji i dalej czekałam na okres w niedziele zrobiłam kolejny i juz były wyraźniejsze kreseczki 3 dni później już dobrze widoczne 8 marca mam 1 wizyte u gina

    Gratuluje serdecznie!
    Masz racje, zycie pisze przerozne scenariusze.
    Piszesz, ze seks mialas 3 razy w tym cyklu, 26dc czyli praktycznie przed sama miesiaczka- jakie dlugie sa Twoje cykle? A pytam dlatego, ze wszedzie szukam nadziei- u mnie seks byl 23dc,25dc i dzien przed tym nieszczesnym krwawieniem, czyli 26dc, wiec szanse moze marne, ale byc moze!!! u Ciebie wlasnie tak sie stalo, wiec jakis malutki cien jest;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 17:40

  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inaa wrote:
    No tak.. póki co diagnozowanym jako niezłośliwy, ale miał iść do wyciecia pilnego i miał byc wysłany na badanie hist-pat. Wówczas zdecydowaliśmy z mężem, że czas odłożyć starania chociazby na 4/5 miesięcy. Dwa dni później przyszedl nam list z ośrodka adopcyjnego, że zapraszaja na szkolenia. Hehe I BACH test z dwóma kreskami . Myślałam, że zawału dostane
    Nie watpie, sama bylabym w ogromniastym szoku! Ale to ekstra, to znak, ze tak mialo byc;-)
    kiedy moge zrobic kolejny test? Myslicie, zeby poczekac z tydzien?

  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia_80 wrote:
    A ja Wam musze powiedzieć ze jestem z siebie dumna, bo pierwszy raz od dłuższego czasu wyluzowałam :)
    Nic nie przyspieszam, czekam. Nie zrobie testu wczesniej niz po terminie @! Obiecałam to sobie sama, a przeciez nie moge łamać danych sobie obietnic :p.
    Mam jeden test ciazowy! Nosze go w torebce od poprzedniego cyklu bo jakos zapomniałam wyjać. Wiec niech tam siedzi do 11-12 marca.
    Chcę tylko zrobić badanie progesteronu i tyle. A w tym cyklu nic kompletnie nie czułam- lekkie pobolewanie jajników, ale to wszystko.
    Na szczęście 9 marca wyjeżdzam na 3 dni, wiec nie bedzie mnie korcić :), ale jakby co, nie dam sie, wytrzymam!!!!!
    No i sama nie jestem przekonana do tego listopada jesli chodzi o rodzenie. Bo ja bardzo nie lubie listopada...i jakbym miała wybierac to juz chyba wolałabym grudzien, styczen, luty :). Może dlatego nie ma az tylu emocji ;)

    Inaa- to moze bliźniaki beda co? Bo faktycznie wynik bety porażający!
    Karola- nie pamietam czy gratulowałam czy nie, wspaniale że Ci sie udało, to teraz braciszka dla córeczki nie? MNie się marzy synulek :D

    A tu podziwiam kolezanke, ja nawet jesli sobie obiecam, ze nie zrobie testu to zawsze wytrzymuje do ''pierwszego objawu'' a potem zadzieram kiece i lece po test no i bach i robie i oczekuje na te kreske...dlatego podziwiam;-)

    Sylwia_80 lubi tę wiadomość

  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cykle miałam zawsze koło 35-37 dni ale od mometu jak zaczeliśmy sie starać o dziecko czyli od sierpnie ubiegłego roku cykle mi sie zmieniły i miałam co 31-21 dni mi się wydaję że owumiałam gdzieś miedzy 15 a 19 dc więc tym strzałam w 10 był seks w 16 dc ale czy tak było nie wiem zobaczymy jakie duże jest maleństwo jakpójde d lekarza

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 26 lutego 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez awsze robiłam test na dzień przed @ i miałam zawsze 100% objawy ale ten udany cykl by inny nie mysleliśmy o staraniach o dziecku i chyba to jest najlepsze macie 2 przykłady ja i Inaa ona tez odpuściła i sie udało

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • Armadilko Koleżanka
    Postów: 56 13

    Wysłany: 26 lutego 2016, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jest tak, ze ja bardzo chce, moj chlopak tez chce, choc sie boi, aczkolwiek, gdy Mu pokazalam wczoraj te dwa testy to sie ucieszyl, widzialam to, czyli prawde mowiac nie staramy sie tak jak niektorzy, po prostu kochamy sie nie myslac o tym, a ja potem siedze i gdybam, a ostatnio absolutnie nie uwazalismy

‹‹ 155 156 157 158 159 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ