Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
ale to nawet nie chodzi o uważanie przy seksie ja po seksie nie wstawałam odrazu tak jak zawsze jeszcze lezałam albo nawet nogi trzymałam do góry ale po wszystkim nie myslałam czy plemniczki dotarły tam gdzie miały nie wyszukiwałam objawów kilka dni po seksie wręcz zapomniałam kiedy miała być @ i to jest najlepsze zapomnieć nie mysleć a wtedy się udaję trzymam kciuki by Twoje kreseczki byy oznaką maluszka a możesz pokazać te testy zrób fotki
-
Witaj Armadiko:)
Ja za kilka dni kończę 29 lat i bardzo chciałabym zostać mamą przed 30,chociaż szanse na to już niewielkie. Jednak się nie poddaję!Wiecie,ja byłam taka nietypowa,bo od zawsze kochałam dzieci i marzyłam o rodzinie. Nie imprezowałam,a nad wszystko uwielbiałam czytać książki. Nudziara taka;p A męża poznałam w wieku 25 lat i pewnie trudno będzie Wam w to uwierzyć,ale przed nim z nikim nie byłam,jest moim pierwszym i jedynym:) Mam nadzieję,że na dziecko nie będę musiała tak długo czekać jak na niego:)
Karola - mama Julci i ... ?, inaa lubią tę wiadomość
-
Ania-nowa wrote:Witaj Armadiko:)
Ja za kilka dni kończę 29 lat i bardzo chciałabym zostać mamą przed 30,chociaż szanse na to już niewielkie. Jednak się nie poddaję!Wiecie,ja byłam taka nietypowa,bo od zawsze kochałam dzieci i marzyłam o rodzinie. Nie imprezowałam,a nad wszystko uwielbiałam czytać książki. Nudziara taka;p A męża poznałam w wieku 25 lat i pewnie trudno będzie Wam w to uwierzyć,ale przed nim z nikim nie byłam,jest moim pierwszym i jedynym:) Mam nadzieję,że na dziecko nie będę musiała tak długo czekać jak na niego:)
He he, witaj Aniu, jestem meeeega podobna, nudziara jak diabli;-) ksiazki, dzieci, dom, zero imprez;-)
probuje przerobic zdjecie w link ale nie wiem jak;-( -
to jesteśmy we 2 ja tez wcześniej przed męzem nikogo nie miałam jest moim pierwszym i jedynym facetem ba nawet z innym sie nigdy nie całowałam ja to w ogóle taki typ domownika jestem nigdy nie lubiłam imprez dyskotek zawsze wolaam siedziec w domu dla mnie jest za głośno na takich imprezach meza poznałam jak miłam 18 lat on wtedy miał 27 i to jak dziwnie sie poznaliśmy na 18 ur dostałam od brata swój pierwszy tel komórkowy jak to kiedys było numer dawało sie wszystkim znajomym no i dałam kumpeli ona dała mój numer swojemu kumplowi a tamten mojemu R ale jak był na imprezce i sie troszkę upił co chwile puszczała mi tkz strzałkiAnia-nowa wrote:Witaj Armadiko:)
Ja za kilka dni kończę 29 lat i bardzo chciałabym zostać mamą przed 30,chociaż szanse na to już niewielkie. Jednak się nie poddaję!Wiecie,ja byłam taka nietypowa,bo od zawsze kochałam dzieci i marzyłam o rodzinie. Nie imprezowałam,a nad wszystko uwielbiałam czytać książki. Nudziara taka;p A męża poznałam w wieku 25 lat i pewnie trudno będzie Wam w to uwierzyć,ale przed nim z nikim nie byłam,jest moim pierwszym i jedynym:) Mam nadzieję,że na dziecko nie będę musiała tak długo czekać jak na niego:)
az ja sie wkurzyłam napisałam kim jest skąd ma moj numer i takie tam i sie zaczęło jeden sms drugi po kilku dniach umówilismy sie na spotkanie i tak zostało w maju bedziemy obchodzić naszą 13 rocznica bycia razem i 6 rocznice slubu oby było więcej takich lat
Armadilko, Ania-nowa lubią tę wiadomość
-
Karola - mama Julci i ... ? wrote:to jesteśmy we 2 ja tez wcześniej przed męzem nikogo nie miałam jest moim pierwszym i jedynym facetem ba nawet z innym sie nigdy nie całowałam ja to w ogóle taki typ domownika jestem nigdy nie lubiłam imprez dyskotek zawsze wolaam siedziec w domu dla mnie jest za głośno na takich imprezach meza poznałam jak miłam 18 lat on wtedy miał 27 i to jak dziwnie sie poznaliśmy na 18 ur dostałam od brata swój pierwszy tel komórkowy jak to kiedys było numer dawało sie wszystkim znajomym no i dałam kumpeli ona dała mój numer swojemu kumplowi a tamten mojemu R ale jak był na imprezce i sie troszkę upił co chwile puszczała mi tkz strzałki az ja sie wkurzyłam napisałam kim jest skąd ma moj numer i takie tam i sie zaczęło jeden sms drugi po kilku dniach umówilismy sie na spotkanie i tak zostało w maju bedziemy obchodzić naszą 13 rocznica bycia razem i 6 rocznice slubu oby było więcej takich lat
Gratuluje- pieknie i romantycznie;-)
Karola - mama Julci i ... ? lubi tę wiadomość
-
Armadiko a ile Twój ma lat ? może chce się wyszaleć moj jak sie poznaliśmy i rozmawialiśmy o dzicku to mowy nie było powiedział miż e nie chce i tyle że nie jest gotowy na to to trwało jakieś 2-3 lata jak już razem zamieszkaliśmy to temat powrócił wybraliśmy nawet imie dla synka bo głegoko wierzyłam ze będzie synuś miał być Jakub Gwidon no nic imiona czekaja może tym razem sie uda i będzie synus bo dla 2 dziewczynki kompletnie nie mamy pomysłu z imieniem
-
28
jestesmy rownolatkami
wiem, ze chce, mowi ze jak bedzie to bedzie i bedzie sie cieszyl, ale szczegolnie sie nie staramy poki co, szalec nie chcemy-On to juz ma za soba, a mnie to nie bylo potrzebne, odpadaja wszelkie imprezy, no z wyjatkiem wesel, bo te uwielbiam- bardziej chodzi o finanse; jest mega odpowiedzialny i nie chce sie martwic, ze mozemy zostac bez pracy itp.
A ja patrze na to pod innymi wzgledami, owszem tym tez sie przejmuje, ale bardziej tym, ze dobiegam 30 i bylo juz poronienie -
finanse hmm temat na czasie zobacz ja byłam na wychowawczym pracowałam w biedronce i tylko dlatego sie trzymałam pracy bo były fajne pakiety socjalne bony paczki i takie tam staraliśmy się bym zaszła a w ciaże jeszcze w grudniu i co nic w styczniu miałam wróćić do pracy ale na dzień dobry miałam same drugie zmiany mamy 3 maz też ma 3 zmiany i za cholere nam nie psaowała by sie zmieniać by zaprowadzać dziecko tak jak fajnie jeszcze ma moj że może sobie sprawdzić jak pójdzie za pół roku na jaka zmiane tak ja nie wiedziałam do końca jak ide nastepnego dnia płacć niani mi sie ttalnie nie opłacało bo by wyszło jakieś 700 zł do tego przedszkole 350 ja bym zarobiła jakieś 1200 maks bo miałam umowę na 3/4 etatu nie było wyjścia dałam wypowiedzenie i co 15 luty test pozytywny szok jak to teraz jak nie chcielismy jak sie nie staraliśmy jak odpuściliśmy sobie jestem bez pracy w ciaży mąż na dodatek miał wypadek w pracy i jest 2 tydzień na L4 i jeszcze troche będzie ale jakoś damy radę najważniejsze byśmy byli zdrowi ja córcia mąż no i bąbel jeszcze nikt o ciązy nie wie no Wy mąż i moje 2 przyjaciólki ale w rodzinie nikt nic nie wiem juz widze to gadanie matki i teściowej ale ciesze sie że sie udało że Julka będzie mieć rodzeństwo powiedziałam sobie że jak nie uda sie w tym roku urodziś to odpuszczamy udało się i jestem szczęśliwa teraz najważniejsze by Bąbel był zdrowy oczywiście tez się martwie co bedzie za iles tam lat z moja emeryturką ale kurcze czy dożyjemy do tego dnia ? a może zje mnie rak czy jakieś inne cholerstwo nauczyłam się jednego trzeba cieszyć sie chwilą ta TU I TERAZ ao reszte będziemy się martwić jak przyjdzie czas
-
Karola ładna historia:)
Armadiko, tak staramy się, oboje marzymy,żeby zostać rodzicami,ale mój podchodzi do tego bardziej racjonalne,ja niestety jestem bardzo emocjonalna i przeżywam wszystko,zwłaszcza kolejne nieudane cykle..
Karola - mama Julci i ... ?, Armadilko lubią tę wiadomość
