Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyinaa wrote:Dostałam juz dopochwowo tabetki poronne . Spytalam czy mogą tylko w koniecznosci zrobić zabieg. Moja doktor sie zgodzila żeby sama sie natura oczyscila
Mam nadzieję ze się uda w takim razie zrobic to tabletkami, chociaz powiem Ci, ze moja kolezanka tez miała tabletki / ta, co teraz jestw ciazy/, okazało sie ze nie zadziałay jak powinny a mimo to wypisali ja ze szpitala...miesiac pozniej miała zabieg, zakaz staran na 3 miesiące...szczesliwie zaszła w ciaze chyba w 2 cyklu staran bo zaczeli wczesniej / po 2miesiącach/ i teraz wszystko jest super. Ale tych rzeczy trzeba bardzo pilnowac. Ona tez miała bardzo wysoką bete i nie chciała spadać. -
nick nieaktualny
-
Kobitki, a co w przypadku, gdy stwierdza się bo badaniu nasienia strasznie słabe wyniki? Np. B.mala ilość plemników? A ze mną względnie wszystko ok? Co wtedy? Też lekarz zostawi nas na pastwę losu ? Żeby starać się w nieskończoność? Chyba bym oszalala. Już różne rzeczy mi przychodzą do głowy
Udało się w cyklu
-
Inaa bardzo mi przykro a tak trzymałam kciuki tak miałam nadzieję
Kamilka u Ciebie nadal wierze że zobaczysz 2 kreseczki oby ta małpa nie przyszła
Antylopa nnie mam pojęcia jak to jest ale z tego co kiedyś czytałam to facetom podaje się jakies leki na poprawę nasienia ale jak to jest to do końca nie wiem
Ja dziś już myślałam że mdłości mnie opuściły ale sie myliłam rano czułam sie super ale teraz znowu się zaczęło mam dość ale z 2 strony cieszę się że sa żeto dobry objaw -
jeszcze nie masz wyników nie martw sie na zapas może akurat bedzie z mężem wszystko ok my już po kolacyjce terz kąpiel i leniuchowanie w łóżku i czekanie na seriale potem agent jak nie zasne hehe
-
Jejku dziewczyny jak ja żałuje że zrobiłam dzisiaj ten test ;( Mogłam się wstrzymać, bo godzine póżniej endo i tak mi kazała odstawić bromergon....Teraz przez ten test mój organizm świruje: dostałam mdłości, mam spieprzony humor i zjadłam prawie litr lodów miętowych ;(((((((((((
-
Hej dziewczynki. Dzis tylko o mnie bo juz musze się wygadać. W środę mieliśmy miec transfer zarodka jednak nic z tego,bo miałam przestrzeń plynowa w macicy i bali się,ze jak to wyplynie to razem z zarodkiem. Caly czas brzuch mnie bolał,miałam lekkie objawy hiperstymulacji. Jednak w niedziele poczułam cos jakby mi pękło q brzuchu- takie uklucie i mokro w majtkach. Idę do kibelka a tu różowy śluz. Ale podtarlam sie i juz więcej nic nie było. Bylam wczoraj na usg- wszystko dobrze,jajniki troche wolno sie kurcza- maja powyżej 10 cm! Dlatego bola. Nie mam juz tego płynu w macicy. Jednak wieczorem znowu leze w łóżku i czuje mokro w majtkach. Znowu różowy sluz jednak w większej ilości. W nocy kolka razy bylam siku i mialm taki śluz rozciagliwy z nitkami czerwonymi. Myślałam,ze to @. Jednak rano ostatni raz bylo cos na papierze i teraz mam ładny śluz czysty. Ja juz glupieje bo mam leki,które musze odstawić w razie @ a drugie wziac. I badz tu mądry.
-
Inaa bardzo mi przykro . Myślami jestem z Toba.
-
nick nieaktualnyantylopaa wrote:Kobitki, a co w przypadku, gdy stwierdza się bo badaniu nasienia strasznie słabe wyniki? Np. B.mala ilość plemników? A ze mną względnie wszystko ok? Co wtedy? Też lekarz zostawi nas na pastwę losu ? Żeby starać się w nieskończoność? Chyba bym oszalala. Już różne rzeczy mi przychodzą do głowy
Już mówię / piszę/, bo u nas było tak samo. No, tyle ze mamy super androloga, mega pozytywnego, czasem ma innowacyjne metody, ale od wielu ginekologów usłyszałam już że to magik
Jeśli problemem jest tylko ilość to naprawdę, głowa do góry bo mozna to szybko naprawic.
Androvit, cynk, witamina c 1000, clostilbegyt / 10 tabletek, 3 dni przerwy i znów 10 tabletek, 3 dni przerwy i kolejne 10/- my taki rozkład dostalismy. Dodatkowo l-karnityna. W ciagu miesiąca po suplementacji zaszłam w ciąże -
nick nieaktualnyantylopaa wrote:A ja znów czytałam że te leki na poprawę nasienia są groma warte hehe no nic, zobaczymy, Mon bierze teraz trzeci miesiąc Fertilman
To prawda, ze czasem nasienie poprawia się samo z siebie , ale warto powalczyc suplementami . Witaminy na pewno nie zaszkodzą -
nick nieaktualnyA ja mam dziś dobry humor bo wszystko sie przyspiesza. Moj mezu juz dzis idzie na badanie . Tak go kocham jak pomyśle ze trwa ze mna w moim szalenstwie i sam juz sie pilnuje, zapisuje na wizyty, pilnuje suplementacji .
Jeszcze tylko niech jutro doktorek powie ze wykluło mi się jajo albo ze dwa i bedzie git . Wtedy juz tylko testy owulacyjne i czekamy na finał...cookiemonster, antylopaa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, nadrabiam!
Od końca-Sylwia brawo dla męża:)
Antylopa-nie martw się tylnozgięciem, dobra pozycja i jedziecie:) tylko wyślij tego swojego na badania! Nie ma, że boli.
Kamika - a miałaś badaną PRL z obciążeniem? Bo to badanie podobno sprawdza czy PRL jest związana z mikrogruczolakiem. I wiem, że już po czasie, ale pytałam wczoraj ginekologa o bromergon w ciąży i powiedział, że odstawia się go stopniowo.
Polly - przykro mi, że teraz nie udało się, ale może organizm wziął sprawy w swoje łapki?
Inaa - tulam :-*
Rosolina - ile masz glukozy i robiłaś insulinę?
Co u mnie: byłam wczoraj u ginekologa (15dc) i nie wiem czy to dzięki bromkowi czy ovarinowi czy witd D, ale owulacja była najprawdopodobniej albo w nd albo w pn, czyli baaardzo wcześnie. I wczoraj na USG lekarz nie potrafił nic powiedzieć, tzn. stwierdził, że nie widzi śladów po owulacji, ale to nie znaczy, że jej nie było. Stwierdził tylko, że endometrium 12,7 czyli bardzo ładne i prawidłowe dla tej fazy cyklu. Temperatura poszybowała, mam nadzieję, że ta owulka była, bo aż szkoda byłoby takiego śluzu marnowaćSylwia_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sylwia_80 wrote:Cookie- no endo super, ja nigdy takiego nie miałam . To teraz odliczanie, widzę ze obstawiłaś się serduchami, nie ma lipy .Musi wyjść
Sylwia_80 lubi tę wiadomość
-
Cookie to super. Trzymam kciuki za fasolkę. Czasem trzeba chłopem wstrzasnac
Sylwia oby juz bylo jajko a nawet 2
Ja sobie wysnulam bardzo naciągana teorie-oni mi z prawego jajnika jajek nie wyciągnęli. Dwa razy patrzyli tylko i nic się nie ruszalo-były 2 jajka. Nie wiem nart na koniec jakiej wielkości. Woec jak dostałam w niedziele na pęknięcie pęcherzyków zastrzyk to może cos z prawego wyszlo i spotkalo sie z zolnierzykami- w piatek byly wieczorem. 3 dni akurat by przetrwaly. I teraz w miedziele czy poniedziałek mogli być zagniezdzenie. Sobie robię nadzieje jak głupia,ze im to umknelo he. Ale w razie jakby co to mamy mrozaczka.za 1 cykl może go dostane z powrotem okrzyczcie mnie bo glupia jestemSylwia_80 lubi tę wiadomość