Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny dawno mnie tu nie było mdłości i wymioty szczególnie wieczorne mnie wykańczały ale juz jest lepiej i widzeże tu się miłe informacje pojawiają
Antylopa super gratulacje a masz juz wyniki bety ? i powodzenia kolejnym testujacympolly8725 lubi tę wiadomość
-
antyloppa - bardzo ładnie! oby kolejne czekające wysikały 2 krechy!
widzę, że dziś jest dniem samych dobrych wieści! Karola, dobrze, że już czujesz się lepiej, kiedy kolejna wizyta? będziesz już coś więcej widzieć na usg?
ja dziś spotkałam się z moim starym profesorem... i jest mi tak strasznie dobrze teraz, że mogłabym skakać cały czas. Pogadaliśmy trochę, pośmialiśmy się.. ah. -
Rosolina wrote:antyloppa - bardzo ładnie! oby kolejne czekające wysikały 2 krechy!
widzę, że dziś jest dniem samych dobrych wieści! Karola, dobrze, że już czujesz się lepiej, kiedy kolejna wizyta? będziesz już coś więcej widzieć na usg?
ja dziś spotkałam się z moim starym profesorem... i jest mi tak strasznie dobrze teraz, że mogłabym skakać cały czas. Pogadaliśmy trochę, pośmialiśmy się.. ah.
Ja już widziałam serduszko i maluszek miał 12 mm długości porównywałam z usg córki i zdjecia z usg sa podobne wec to jest pocieszające mimo że maluszek jest duzo młodszy bo róznica wterminach porodu jest ok 15-17 dni a to jest duzo termin z OM mam na 21 pażdziernika a z usg na 5-7 listopad i mam sie szykowac na listopad oby było wszytko ok kolejna wizyta 19 kwietnia i mam zrobic wszytkie badaniaRosolina lubi tę wiadomość
-
Antonna, stosunek lh i fsh jest dobry, tylko obydwa wyniki sa dosyc niskie. Wydaje mi sie, ze idealnie powinny byc ok 6, ale doczytam. Tsh mogloby byc ponizej 2, ale dramatu nie ma:) ogolnie idz i rozmnazaj sie
U mnie krwawienia dalej nie ma, za to napady dusznosci i paniki a i owszem...
Edit: antonna napisz cos o swoich cyklach iczy mialas monitoring potwierdzajacy owu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 22:22
-
Sporo rzeczy u mnie sie dzialo, a w ostatnich latach sporo trudnych i mocno stesogennych i te poronienia to juz chyba za duzo na moje mozliwosci. Nie mialam napadow dusznosci wczesniej, zaczely sie pare dni temu. Wczoraj natomiast moj wyladowal u kardiologa-bardzo silne bole w klatce-tez okazalo sie na tle stresowym; ma sie nie denerwowac.
Niewazne,ad rem-Antonna idz do ginekologa/endokrynologa i zapytaj o to lh i fsh, bo nie daje mi to spokoju. Lepiej dmuchac na zimne :)teraz zobaczylam, ze to tsh mialas 1.03- za duzo uroslo w krotkim czasie i tez do weryfikacji. Tsh uwaza sie za niezmienne-pamietam, ze Antylopie ono spadlo mocno i w te strone to ok, ale jak rosnie to skonsultuj to. Moze blad lab?
Sylwia, trzymasz sie w postanowieniu nietestowania czy jednak? szykujesz sie do wyjazdu?
Miki, dlugie masz ty cykle. Masz pco(s)? Jestem ciekawa czy Tobie ovarin pomoze;) widzisz roznice w sluzu?
-
Witajcie
Co do moich objawów ciązowych, to pozwolę sobie skopiować to co na fb napisałam Oli (czyli naszej Lizzince), trochę tego naskrobałam:
"jeszcze przedwczoraj dałabym sobie reke uciac, że dostanę okres. Byłam zła. No i w krzyżu tak nisko mnie rwalo! Nogi to od siedzenia cały dzień w robocie mnie bolą i pod biurkiem zawsze sobie utykam i klade na kompa to jak chciałam się podnieść i położyć nogi to właśnie te plecy czułam.A cycki to nic nowego, żadnych żył ani innych nadzwyczajnych rzeczy nie ma. Takie jak co miesiąc przed okresem bolace.A no i jeszcze od wczoraj właśnie brzuch mnie boli/kłuje a nieznane nigdy zjawisko, że łapią mnie takie mini drgania czy skurcze, tu na dole brzucha , nie smiejcie się bo nie wiem jak to opisać No i jeszcze co najśmieszniejsze, to ze w święta jeden dzień (chyba w nd po południu) zlapaly mnie straszne mdłości, rzygac mi się chciało, nic nie jadłam, teściowa mi wmuszala, a ja zaparzylam sobie nawet miętę. Było mi słabo i gorąco. Ale przecież nie stwierdziłam że to ciąża, bo co miesiąc miałam takie wymysły więc...."
Udało się w cyklu
-
To tyle. Jak widzicie, wszystko wskazywało na @. Ja naprawdę tak się czułam. Dopiero wczoraj, od zrobieniu tego testu czuję to śmieszne "migotanie" brzucha.
Powiedzcie mi jedną rzecz. Gdyby się udało... No staram się myśleć pozytywnie. Jak ta beta będzie ok jutro... To kiedy mam iść do lekarza? Wiecie, tak żeby mnie jeszcze dziad nie odesłał z kwitkiem "bo za wcześnie i on nic nie widzi"? Wiecie o co chodzi?
No i druga sprawa- moment na który czekałam 7 miesięcy- kiedy powiedzieć w robocie szefowi? Nie chcę tu siedzieć 8 godzin przy kompie, bo mnie naprawdę bolą te plecy. Przecież sie nie poloze na kanapie bo tak od razu sie wszyscy dowiedza co mi jest, a wolałabym dopiero wtedy, gdy na usg pojawi się serce. A to będzie gdzieś 6-7 tydzień tak? Niby ten kalendarz belly tak pokazuje.
Udało się w cyklu
-
Antonna, rzeczywiscie moje tsh bylo 3,76 o ile dobrze pamietam, potem za miesiac zrobilaM i bylo juz 2,76 i nie mam pojecia, czym to bylo spowodowane. Jak chodziłam do lekarzy i pokazywałam te wyniki, to nic nie mówili, tylko, że dobrze. Tak więc jestem przykładem, że nawet takie tsh jest ok (albo w tym miesiącu jeszcze bardziej spadło i dlatego zaszłam) ale naprawdę nie chcę mącić w głowie ani doradzać w tym temacie bo jestem zielona. Do endo też się w końcu nie wybrałam i badań chłopu też nie zrobiłam
A małżonek hehe no to było tak: wczoraj rano zrobiłam ten test (Pepino) zobaczyłam co tam jest i wróciłam do pokoju. A on jak zwykle chciał, żebym mu zrobiła kanapki a wcześniej jeszcze mi koszule dal do prasowania. No i tak ją byle jak uprasowałam on pojechał i ja też. Od razu poszłam na bete, po 12 miałam wynik, pojechałam do galerii kupić smoczek i do niego przyczepiłam karteczke 'grudzień 2016" i kartke ale tej kartki w końcu zapomniałam zabrac, chociaz za nia zaplacilam, wydrukowalam w robocie jakis obrazek no i test, to wwaliłam w koperte i jak wrocilam do domu to mialam banana na buzi a on sie pyta, co taka dziwna jestes? Ja ani słowa, tesciowa mi usmażyła 2 kotlety schabowe, zjadłam z chęcią, a potem ja mu rzuciłam tą kopertę i został w pokoju i za 2 minuty przyszłam i patrze a on leży na łóżku blady i spocony. Naprawde, bo dotknęłam go w czoło:) hahaha:) No i wstał, przytuliliśmy się i powiedziałam mu wszystko, że wiedziałam od rana itd. A on stwierdził, że już coś wyczuwał, bo od rana byłam DZIWNAWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2016, 09:35
Isia86 lubi tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
Cookimonster grudzien-luty 55 dni i luty -marzec 40 to ostatnie 2 w tym roku. A i owszem śluzu masa tylko jest mały problem zaczęły mi się wracać lęki. Psychiatra kazał czekać i zobaczyć czy sobie poradzę.
Antylopa ja wiele razy planowałam jak powiem kiedy i ze święta w końcu będę mieć wolne i tak 1.5 roku.