Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rowerek-pierwsza jazda w tym roku.8 km zaliczone a Ty jak się czujesz?
-
Miki, tak pomyślałam o tym apapie, ale co z tego, że akurat nigdy nie miałam w domu? Mnie zawsze bardzo boli, to są bóle migrenowe i koniecznie będę musiała powiedzieć lekarzowi bo nieraz to jest taki mocny ból nie do wytrzymania.najczęściej ratowala mnie Solpadeina, ibum a jak nie to ketonal. Dzisiaj też mnie cały dzień muli. Już przyzwczailam się ze mam takie trzydniowki. We wtorek powinno być już ok.
Powiedzieliśmy rodzicom jednym i drugim. Wszyscy zadowoleni ale w lekkim szoku, że może niby ich oszukujemy (nie wiem skąd ten pomysł) no i ogólnie jest ok, czuję się dobrze, brzuch trochę kuje, nieraz zabulgocze, poza tym powoli się oswajam,
Zauważyłam że jak jadę samochodem to mnie to kłucie bardziej dokucza. Teraz też spałam 2 godziny, bo złapał mnie taki sen, jakbym nie spala całą noc. Poza tym nieraz trochę mi się w głowie zakręci. Tak to nic:-)
Mam nadzieję, że za tydzień gdzieś uda mi się dostać na wizytę i ze zobaczę coś na usg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 19:51
Udało się w cyklu
-
hej dziewczyny
Anylopa ja tez na poczatku miałam takie bóle głowy az mi sieryczeć chiało ale wtedy najpepiej je przespac jak idzie
My dzis spacerowalismy taka pieka pogoda trzeba korzystać ja juz sie czuje lepiej ale sennośc nadal jest i juz mam problemy z siedzeniem przy laptopie
-
Rosolinka- pocieszam i rozumiem jak najbardziej.
Ja już jestem w pracy, założyłam dresik co by mnie nic nie uwierało i żebym się czuła swobodnie Poza tym ma być dziś do 20 stopni :o Tak się cieszę, uwielbiam wiosne/lato.
Matula już mnie wcisnęła na wizytę - 13.04 g.7:45. Mam nadzieję, że bedzie widać to nasionko
Udało się w cyklu
-
Antylopaa trzymam kciuki;)
Rosolina ja wczoraj tez miałam doła kolejny miesiąc....po rozmowie z mężem chyba będę musiała odpuścić trochę (wróciły mi leki i niepokoje)bo nakręcam się ze ciąża, starania, i później rozczarowanie. I to mnie dodatkowo doluje.Dobrze ze on racjonalnie myśli.
Dziś idę na zumbe -cały rok: a nie pójdę na siłownię bo może ciąża, mogę zaszkodzić jak coś się zagnieżdża itd ahhhh.... -
Też miałam takie rozkminy z tą siłownią, no i koniec końcem pewnie z tej karty co mam teraz (Multisport) bd musiała zrezygnować, bo nie prowadzi żadnych zajęć dla cięzarówek. Same jakies siłowe zajęcia, jedynie zdrowe plecy ale byłam na tym kilka razy i też trochę siłowych było, więc sama nie wiem. Muszę na coś pochodzić, bo raczej mój ukochany rower nie jest wskazany (a ja kocham rower i kocham zapieprzać po 20 km albo i więcej, najlepiej sama, nieraz towarzyszyła mi mama, ale rezygnowała, bo wg niej za szybko jechałam) ale suma sumarum chciałabym prowadzić jakas aktywnosc fizyczna no bo przecie nie dam rady w grudniu jak takie sztywne kościska bd mieć
Udało się w cyklu
-
A tak ogólnie chciałam zapytać, czy nie macie nic przeciwko, żebym tu została z Wami na naszym wątku, patrzyłam tam na te "ciązowe" na belly friend, ale tam wypisują same jakby to lekko nazwać "dziwne" klientki, jakieś problemy co chwila mają, rozstrzęsione są czy co xd poza tym tam nikogo nie znam więc nie będę o sobie opowiadać, a Was już przecież tyle czasu "znam" . Postaram się wiele o cionżach nie pisać, ale chce zostac z Wami.
Udało się w cyklu
-
Hej Dziewczyny!
Staram się wracać do żywych, ostatnie trzy dni były ciężkie, krwawienie mocne plus ból nie do opisania, w sumie wzięłam ok 40 tabl przeciwbólowych, bo nie miałam dostępu do ketonalu... ale dziś już lepiej. Byliśmy na pobraniu krwi do badań genet, wyniki mają być za 3 tyg, jeszcze przed wizytą w klinice.
Rosolina, co do latania, ja uznałam, że już na nic nie czekamy. Odpuszczamy międzykontynentalną wyprawę, ale jak wszystko pójdzie dobrze to za tydz-dwa rezerwujemy bilety na koniec czerwca - w sumie będą trzy loty w jedną stronę, ale nie za długie (nie ma bezpośredniego lotu) i jak zaczęłam szukać to od razu głowa odciągnięta od innych rzeczy.
Antylopa, Ty NIE MOŻESZ nas opuścić! Zakazuję Ci:P fioletowa strona jest przereklamowana:) tu Ci będzie lepiej.
Miki, świetnie Ciebie rozumiem. Ciągłe życie - a co, jeśli. Popatrzmy na to logicznie - większość kobiet dowiaduje się o ciąży po terminie miesiączki, czasami nawet sporo, tak? Czy cackają się ze sobą w tym czasie? Nie! Zyją normalnie, ćwiczą, pracują, itd. Jak ciąża jest zdrowa i silna, to się utrzyma i nie ma powodu, żeby ciągle odkładać życia.
I tak mówi to ktoś, kto trzeci raz musiał pożegnać się z marzeniami na wyciągnięcie ręki. I ktoś kto zaczął 18 cykl. Wczoraj zmusiłam się, żeby wyciągnać poduchy i oficjalnie rozpocząć sezon picia kawy na tarasie. Small steps...
Jak tam Sylwia wyjazd? Dziecię stęskniło się?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 12:02
-
Cookie, jaki ładny awatarek. Taki wiosenno-japońśki
Pewnie, że nie ma co sie wstrzymywać od życia. Ono nas nie oszczędza. Np. przed chwilą dowiedziałam się, że mój ojczym choruje na mięsaka. To nowotwór złosliwy. Jest mi strasznie przykro i boję się, mama jedzie z nim do onkologa w Warszawie, to jest b.rzadki nowotwór występuję w 2 przypadkach na ponad 100000... Pech ... Jak to inaczej nazwać?
Potrzebna jest chemia i to na już. Jest teraz jedynym rozwiązaniem i leczeniem, zmiana jest na plecach, już 2 razy była wycinana, poprzednio badana i nowotworu nie wykazało, teraz już tak.
Dlaczego musi być tak, że jedno się udaje, a co innego prowadzi człowieka do śmierci?
Udało się w cyklu