X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Typowe trolle :-)
Odpowiedz

Typowe trolle :-)

Oceń ten wątek:
  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamika... dobrze, ze gin zobaczyła, przynajmniej juz wiadomo co jest przyczyna.
    Sylwia... spróbuje jeszcze raz porozmawiać, chociaż on twierdzi, ze skoro wszystkie pozostałe wyniki sa bardzo dobre, to moze popróbuje jeszcze je jakos sam poprawić. Wczoraj SAM bez mojego przypominania wziął witaminki!!!

    Kurczę... Wiecie, ze sa targi Mother and baby we Wrocławiu, Gdańsku i Warszawie w maju? Tak chciałam jechać do Wrocławia na nie, od grudnia juz o nich myśle, ale sensu nie ma.... ;(

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczynki za wsparcie. Rzeczywiscie moj po roznowie jakis milszy i w ogole. Moze sobie cos wkrecilam. W koncu mam @ i duuuzo tabsow nabralam. Przejdziemy przez to razem bo jak inaczej. Ale przez te miesniaki chyba w zyciu nie nialam tak bolesnej @. Myslalam,ze w zeszlym miesiacu bylo zle ale teraz to mialam ochote dzwonic na pogotowie zeby mi to wycieli :/. Zobaczymy w czwartek co decent poradzi na to.
    Kamika nie lubie Twojej torbieli. Glupia wredna i wstretna. Miejmy nadxueje,ze sie wciagnie szybciutko.
    Cookie to masz zadan do wykonania szok! Miejmy nadzieje,ze zaradza u Ciebie cos lekarze i ani sie obejrzysz to juz bedziesz w ciazy i beszie dzieciatko roslo :)
    Karola daj znac jak po wizycie. Bedzie dobrze wszystko.
    Sylwia Ty masz gadane :) Powodzenia na wizycie,jak nie bedzie jajka to twardo negocjuj inne metody. I powaznie pomysl o klinice. Tam powinni Wam pomoc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 09:08

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • polly8725 Autorytet
    Postów: 1153 546

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosolina a czenu nie ma sensu jechac? Ja bym chrtnie pojechala,chociaz jakies pomysly podpatrzyla czy cos. Nie zamartwiaj sie na zapas. Jak Twoj witsminki sam zaczal brac to widac,ze mu zalezy.

    Endo IV stopień. 2014-laparo, 2016.03
    2 oocyty, jeden zapłodniony(mrożak) 2016.05.30 crio ☹️
    2016.08 operacja, 2019.01 laparo
    2019.03 podchodzimy do IVF
    Amh 0,92
    26.03.19 Punkcja-1 oocyt
    28.03.19 Transfer zarodka w 2 ddobie
    e5d5d8a3de363b2745adb62076475daf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamika, fajnie że już lepiej :), u mnie tez jest zwykle jeden dzien dołu a potem wraca nadzieja ;)
    Rosolina, pewnie że jedź :). Nie znasz dnia ani godziny ;)
    Polly- dzięki, będę negocjować ;). Juz nawet zapisałam się na wizyte do kliniki :), zobaczymy co nam powiedzą bo jakoś w ten cykl nie wierzę. Ale czywiście zdam relacje wieczorem ;)

  • antylopaa Autorytet
    Postów: 1128 375

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki moje miłe, cieszę się, że powracaly wam humory. Karola, czekam na wieści.same dobre rzecz jasna.

    Moim jedynym pożywieniem od dziś staje się kaszka bobovita.innych pokarmów chyba nie jestem w stanie przyjmować, z powodów wiadomych. Boję się tylko, że to zbyt mało wartości odżywczych. Niby jest w tej kaszce i żelazo, i witaminy. Ale co zrobić, jak inne jedzenie rośnie w ustach? Chyba muszę przeczekać ten okropny czas. Najgorszy jest powrót do domu teściowej. Niestety kobita ma problem z utrzymaniem porządku ... Wszystko żarcie stoi na szafkach, zapach miesza się jeden z drugim i..... Domyslcie się tylko. Nie jestem w stanie nawet chlopu rano uszykowac kanapek do pracy, bo jak tylko zerkne na ten bałagan, no i te zapachy...A raczej dla mnie smród. Ech. Szkoda gadać. Próbowałam jeszcze przed ciążą ogarnąć ten temat. Zaczęłam sprzątać sama. Wiecie ile trwał porządek? 1/2 dnia. Niedługo potem przestałam angażować się w porządki. Niestety ale w tej kwestii nigdy jej nie zrozumiem mimo, że kobieta nie pracuje i cały dzień siedzi w domu. Gary w zalewie nie pozmywane. Wszystko mi śmierdzi. Nie wspominając o łazience. Przepraszam, ale musiałam się komuś wyzalic. Drażni mnie to niesamowicie . Na szczęście jeszcze kilka miesięcy i bd mieszkać w swoim nowym, pachnącym domku, gdzie nigdy nic nie będzie stało na szafkach!

    ex2bdf9hnbh57908.png

    Udało się w <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu
  • antylopaa Autorytet
    Postów: 1128 375

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie myślę, że jak już będziemy mieszkać u siebie, to coś mi się wydaje że rzadko ja będę odwiedzać hehehe

    ex2bdf9hnbh57908.png

    Udało się w <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu
  • kamika23 Autorytet
    Postów: 1826 645

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosalina co do targów to fajna sprawa. Ale ja nie będąc w ciąży nie wytrzymałabym tam. Obecnie jak widzę dziecięce ciuszki, wózki itd. to mi łzy do oczu napływają, wiec dla mnie to by było zabójcze :P Ale jak nie masz takich problemów i chcesz jechać to pewnie że jedź ;)
    Ja jestem na to za słaba psychicznie ;P

    Antylopa współczuje! Ja też nienawidzę, jak wszystko jest na wierzchu.Bajzel mnie wkurza i nie dam rady nie sprzątać! Ale już nie długo będziesz mogła robić wszystko po swojemu ;)

    A jakbyś jej powiedziała, że przez ten bajzel w kuchni masz mdlości i nie dajesz rady ? Moze by się jakoś zmobilizowała ? Czy kompletnie jej to zwisa ?

    Powiem Wam że humor mi się zmienia co godzine. O 7 rano był świetny, o 8 się poryczałam z tej niemocy, potem stwierdziłam DAM RADE ! JEST DOBRZE! a teraz znów łapie doła. Szlak mnie trafi z tym czekaniem na @.

    ckaidqk34aroni5a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antylopaa wrote:
    Dziewczynki moje miłe, cieszę się, że powracaly wam humory. Karola, czekam na wieści.same dobre rzecz jasna.

    Moim jedynym pożywieniem od dziś staje się kaszka bobovita.innych pokarmów chyba nie jestem w stanie przyjmować, z powodów wiadomych. Boję się tylko, że to zbyt mało wartości odżywczych. Niby jest w tej kaszce i żelazo, i witaminy. Ale co zrobić, jak inne jedzenie rośnie w ustach? Chyba muszę przeczekać ten okropny czas. Najgorszy jest powrót do domu teściowej. Niestety kobita ma problem z utrzymaniem porządku ... Wszystko żarcie stoi na szafkach, zapach miesza się jeden z drugim i..... Domyslcie się tylko. Nie jestem w stanie nawet chlopu rano uszykowac kanapek do pracy, bo jak tylko zerkne na ten bałagan, no i te zapachy...A raczej dla mnie smród. Ech. Szkoda gadać. Próbowałam jeszcze przed ciążą ogarnąć ten temat. Zaczęłam sprzątać sama. Wiecie ile trwał porządek? 1/2 dnia. Niedługo potem przestałam angażować się w porządki. Niestety ale w tej kwestii nigdy jej nie zrozumiem mimo, że kobieta nie pracuje i cały dzień siedzi w domu. Gary w zalewie nie pozmywane. Wszystko mi śmierdzi. Nie wspominając o łazience. Przepraszam, ale musiałam się komuś wyzalic. Drażni mnie to niesamowicie . Na szczęście jeszcze kilka miesięcy i bd mieszkać w swoim nowym, pachnącym domku, gdzie nigdy nic nie będzie stało na szafkach!

    Antylopaa, co do jedzenia to sie nie martw ;), dziecko wyciagnie od Ciebie co najlepsze :p. Nawet z tych drobnych posiłków które jesz. Współczuje teściowej brudaski :/, ale jest światełko w tunelu- pomyśl, za pare miesięcy swoje miejsce, dziecko, nic, tylko sie cieszyć :)

    antylopaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę się skupić na pracy więc Wam trochę pomarudzę :p
    Zawsze tam mam w dniu wizyty u lekarza. A że ostatnie miesiące ciągle pokazywały jakieś "niespodzianki", to może dlatego aż tak się denerwuje.

    Jestem juz zmęczona tymi staraniami, a do tego wczesniej wymysliłam sobie ze zajde w ciaze w tym miesiącu i od lipca bede mogła juz siedziec z córa w domu, w koncu się nią nacieszyc, bo brak mi takich wspólnych chwil, a ona jest taka malutka...
    Kolejny miesiąc i pewnie znów rozczarowanie...
    Kurde, coś chyba wisi w powietrzu bo mam dzis jak Kamika- z godziny na godzine zmienia mi się humor i nastawienie :). Ach te babskie hormony!!!!! Idźcie w cholerę!

  • antylopaa Autorytet
    Postów: 1128 375

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe dzięki dziewczyny za pocieszenie;) no nic, jeszcze przez jakiś czas zagryze zeby:-/ a jak nie, to zwymiotuje jej w tej kuchni

    Sylwia_80 lubi tę wiadomość

    ex2bdf9hnbh57908.png

    Udało się w <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo, zarzygaj jej gary!!!! Może wtedy się ogarnie :D

    kamika23 lubi tę wiadomość

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 09:37

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna ja bym zbadała 8 dni po +. Ovu często sie myli, moze byc tak, ze ból miesiaczkowy zwiastował juz zakonczona owulacje. U mnie zawsze pojawiał sie po. A wiem, bo miałam monitoringi ;). Ten miesiąc jest tylko jakiś porąbany...

    do lekarza ide dopiero na 19.30 wiec do tego czasu to jesli jest jakieś jajo to chyba je zniosę ;). Nie chce sie nastawiać pozytywnie bo wiem jakie moga byc wieści, ale nie poradzę też nic na to, że zawsze, nawet jak juz menda @ sie czai za rogiem, beta negatywna itd to tli się nadzieja :). Ciągle słysze jakie to cuda się zdarzają i mysle sobie a dlaczego mnie miałoby się nie przytrafić? ;)

  • antylopaa Autorytet
    Postów: 1128 375

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana, wg mnie troszeczkę za mało temperatur, żebym mogła stwierdzić:-( na pewno można wziąć pod uwagę dodatni wynik testu owu. Mi np. Zawsze wychodził pozytywny i dokładnie 1 dzień później była owu. Tak więc od tego dnia plus jeden dzień plus siedem dni- ja bym poszła badać i tak badalam. Nie wiem jak wypowiedza się dziewczyny, mam nadzieję że dobrze mówię.

    ex2bdf9hnbh57908.png

    Udało się w <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu
  • kamika23 Autorytet
    Postów: 1826 645

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia no to witam w klubie ! Daj znać po wizycie a ja 3mam kciuki żeby było po Twojej myśli :) Powiem Ci że ja mam te humory przez to, ze się naczytałam o tym jak to dziewczynom zaraz przed @ lekarz mówił, że endometrium jak na okres juz no i że jest torbiel i że już nic z tego nie bedzie w tym cyklu, dostawały dupka na wywołanie a okres sie nie pojawił i jednak byly w ciązy ! Namącilo mi to w głowie, roi mi się od myśli ze może się gin pomyliła, że może wezme tego dupka 5 dni jak mi kazała i moze okres i tak sie nie pojawi, że bede pozytywnie zaskoczona....eh nie powinnam tak myśleć! powinnam przyjąć do wiadomości że jak powiedziala że NIC Z TEGO to NIC Z TEGO! Ale kurde nie potrafie. Najchętniej znów bym leciala po testy i je robiła !

    Antonna mało jeszcze temp. ale mierz dalej i jak Ci nie przestawi owulacji to leć 7 lub 8 dpo na proga ! :) 3mam kciuki.

    Antylopa popieram Sylwie: "zarzygaj jej gary" ! haha rozwalił mnie ten tekst do reszty :D :D

    ckaidqk34aroni5a.png
  • Rosolina Autorytet
    Postów: 809 185

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko antylopa, to musi byc naprawdę katorga! Ale tak jak mówisz, jeszcze trochę i będziecie na swoim.

    Nie dziewczyny... Ja tam sie nie wybieram, bo bym sie poryczala jakbym zobaczyła te wszystkie matki. Myślałam, ze do maja sie uda i wtedy takie targi maja sens, moja psychika chyba nie jest taka silna.

    Mi endo mówiła ze progesteron w 21-22 dc.

    p19uqqmzk4ecto70.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamika23 wrote:
    Sylwia no to witam w klubie ! Daj znać po wizycie a ja 3mam kciuki żeby było po Twojej myśli :) Powiem Ci że ja mam te humory przez to, ze się naczytałam o tym jak to dziewczynom zaraz przed @ lekarz mówił, że endometrium jak na okres juz no i że jest torbiel i że już nic z tego nie bedzie w tym cyklu, dostawały dupka na wywołanie a okres sie nie pojawił i jednak byly w ciązy ! Namącilo mi to w głowie, roi mi się od myśli ze może się gin pomyliła, że może wezme tego dupka 5 dni jak mi kazała i moze okres i tak sie nie pojawi, że bede pozytywnie zaskoczona....eh nie powinnam tak myśleć! powinnam przyjąć do wiadomości że jak powiedziala że NIC Z TEGO to NIC Z TEGO! Ale kurde nie potrafie. Najchętniej znów bym leciala po testy i je robiła !

    Antonna mało jeszcze temp. ale mierz dalej i jak Ci nie przestawi owulacji to leć 7 lub 8 dpo na proga ! :) 3mam kciuki.

    Antylopa popieram Sylwie: "zarzygaj jej gary" ! haha rozwalił mnie ten tekst do reszty :D :D

    A wiesz że ja tez pomyślałam ze 25mm to przecież jeszcze nie torbiel....
    Jest dziewczyna o nicku MOI- spojrz na jej wykres i notatki :), miałam 25mm pecherzyk i z tego pecherzyka ma fasolę.

    Z drugiej strony, podobno torbiel różni się budową od pecherzyka, nie jest tak równa itp. Ale, lekarze potrafia sie mylić ;). Ja wiem, ze tak trudno stracić nadzieje. Ale skoro to ma poprawić Ci humor to kto Ci zabroni wierzyc ze jeszcze nic straconego?? A miałaś tylko jeden pecherzyk w cyklu? Bo czasem jest tak ze sa dwa, jeden peknie a drugi sobie rośnie :). To własnie efekt jak nie bierzesz progesteronu po owulacji a masz wiecej pecherzyków.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosolina wrote:
    O matko antylopa, to musi byc naprawdę katorga! Ale tak jak mówisz, jeszcze trochę i będziecie na swoim.

    Nie dziewczyny... Ja tam sie nie wybieram, bo bym sie poryczala jakbym zobaczyła te wszystkie matki. Myślałam, ze do maja sie uda i wtedy takie targi maja sens, moja psychika chyba nie jest taka silna.

    Mi endo mówiła ze progesteron w 21-22 dc.

    Rosolina, to odpuść sobie, faktycznie, jak masz to potem odchorować...
    A lekarka pewnie mówiła tak, oceniając jak większość że owulacja jest w 14 dc ;). Zasada jest taka ze 7-8 dni po owu. Kiedys czytałam artykuł o tym jak niewielki odsetek kobiet ma owulacje faktycznie w przewidywanych terminach. I stąd tez podobno problemy z ciążami- nie trafiamy w termin bo albo za szybko odpuszczamy albo za poźno zaczynamy ;). Oczywiście jak masz monitoring to sytuacja jest jaśniejsza.

  • kamika23 Autorytet
    Postów: 1826 645

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia nie mam pojęcia ile miałam pęcherzyków bo nie mialam monitoringu. ale kiedys jak mi robiła USG przed owulacja to miałam zazwyczaj 3 pęcherzyki. Co do budowy tego torielowatego tworu to wrzucilam zdjecie z USG do mojego pamiętnika. Jak chcesz możesz tam luknąć. Niestety nie jest w całości widocznie, bo powiedziała że jelito przysłania :O hah to sie wczesniej nie zdarzało :P Co to jelito tam robilo ? haha

    A no i w tym cyklu nie brałam żadnych lekow. Dopiero wczoraj dostałam duphaston na wywołanie @ i potem mam go brać od 16 dc do 25 dc. No i do bromka wczoraj wróciłam.

    ckaidqk34aroni5a.png
  • kamika23 Autorytet
    Postów: 1826 645

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no i jeszcze. w okolicach owulacji bolał mnie lewy jajnik i po owulacji do teraz też głównie lewy i to własnie na nim mam tą torbiel. wiec podejrzewam ze był jeden i on mi daje te bóle...

    ckaidqk34aroni5a.png
‹‹ 218 219 220 221 222 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ