Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny wracam na chwilę z wiesciami.
Moja córeczka Wiktoria urodziła się 14.12 o 11:50 wazyla 3700 i 56 cm, lekarz trafił z wagą.....
Poród do zniesienia naprawdę.....Wszystko odbyło się tak szybko, że nie jestem aż w stanie uwierzyć ze parę chwil i takiecszczescie obok.
O 9:50 przebili mi pęcherz plodowy i potem już akcja poszła szybciutko.
Tak jak pisałam jeszcze rano o 4:00 do was, że chyba się zaczyna, tak się zaczęło.
Wzięłam gaz już pod koniec ale wuja to dawało tylko przysypialam między skurczami które po odejściu wód są ostre jak ch...
Był przy mnie Sławek i mama.
Nie wyobrażam sobie rodzic samemu..
Nie miałam oplaconej położnej ani nikogo. opieka świetna, zarówno przy porodzie jak i po, jak miałam jakieś pytanie to zaraz przychodziły i pomagały (info dla pełna nadziei). W dodatku był mój lekarz na dyżurze i mnie zszywal (nacieli mi krocze, ale myślę też ze dzięki temu Wiki szybciej wyskoczyła) więc mię bójcie się tego nacięcia. Ja dwa dni po porodzie chodziłam i funkcjonowalam w miarę normalnie.
Nie wiem co więcej wam napisać, bo moje życie wywrocilo się do góry nogami.
Może kiedyś to wszystko spisze.
Narazie odpukac malutka jest dobra, śpi u siebie w łóżeczku, karmię ja cyckiem a ona ładnie ssie.
Kocham ja i nawet nie wiecie jak mąż załapał od razu i we wszystkim tak pomaga. ze jestem w szoku, bo dzień po powrocie do domu , a to było już w piątek, złapał mnie kryzys, bo piersi miałam jak kamienie i każde pezystawienie kończyło się bólem ogromnym ale Noe dałam się i teraz jest ok .
Słuchajcie chciałam jeszcze pogratulować wszystkim dziewczynom które zaszły w ciążę i bez kitu życzę Wam wszystkim takiego lekkiego porodu. ja już o wszystkim zapomniałam i z ręką na sercu mogłabym zamienić te 4,5 mies rzygania na jeszcze jeden poród.
Trzymajcie się!!cookiemonster, antonna lubią tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
Antylopa cudownie czytać o waszym szczęściu niech Wika będzie grzeczna dalej. I mam nadzieję że i mój poród nie da mi tak bardzo w kość
Tak bym już chciała mieć to za sobą bo bardzo się boję i szczerze już się męczę ,noce to dla mnie jakaś katastrofa ale jeszcze troszkę. I ja również będę rodzić z mężem mam nadzieję że wytrwa -
Rosolina wrote:Kurcze... mysle czy jutro powtarzać betę... nie bedzie ona dokaldnie po 72h, poza tym nie robiłam 48h po pierwszej. Nie chce sie nakręcać.
Rosolina lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny po weekendzie Ja też z moim małżem pierogi zrobiliśmy z kapustą, grzybami i kaszą gryczaną i trochę z białym serem Ubraliśmy choinę, żywa jak ładnie pachnie. Wczoraj jakaś nerwowa byłam, maluchy mnie drażniły...
Cookie super foteczka maleństwa, super wieści. Masz rację stres jest przed wizytą, powiedziałam jednej kuzynce że jestem w ciąży, powiedziała, że to rok cudów
Kamika eksperymenty z wymiotami robisz Ja nie wymiotuję za to wczoraj piersi zaczęły boleć, były jak kamień wieczorem, bolesne.
Rosolina tak jak Cookie mówi jak zrobisz wrzucisz w kalkulator i powinien Ci przyrost wyjść odpowiedni
Antylopka kochana piękne imię Mój małż też powiedział mi ostatnio że jak będzie córeczka to chce Wiktorię Trzymaj się kochana i ucałuj malutką od ciotki
Pełna Nadziei cudnie że z malutką wszystko dobrze!!! Wiedziałam że tak będzie ale stres na pewno był ogromny! -
Karola to był jednorazowy eksperyment W sumie wykrakałam nim sobie bo dziś znów zwymiotowałam mimo ze głodna nie bylam No powiem Wam że jedni mówią że to o niczym nie świadczy....drudzy że jak najbardziej tak.... a prawda jest nie wiadomo gdzie... pewnie gdzieś po środku... Ja nie mówie sobie że jak mam mdłości itd to na pewno wszystko jest dobrze z dzieckiem, ale mimo wszystko posiadanie objawów mnie chociaż uspokaja troche
Cookie nie zrobilam tego posiewu... nie wiem moze głupia jestem, ale udało mi się skontaktować z lekarzem i powiedział że bez paniki do wtorkowej wizyty mam zaczekać i wtedy przedyskutujemy co dalej. Kazał tylko pić dużo dużo więcej wody i brać furoxin na wszelki wypadek póki co. Jutro będzie plan działania -
To u mnie na szczęście z terminami nie jest źle. Teraz moja kierowniczka dzwoniła i też ma wizytę na czwartek tyle że na 20 Będą relacje w piątek, ale będą miały miny dziewczyny
-
Trollinki zrobiłam dzisiaj jeszcze betę nie wytrzymałam średni przyrost 121 % wynik 6888 i prog 20 Jupiii ale się cieszę
antonna, Ania-nowa, cookiemonster lubią tę wiadomość