Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatonna u mnie jedynym objawem przed @ gdy zaszłam w ciążę było przeziębienie i to silne czułam się do tego bardzo zmęczona trwało to mniej więcej trzy dni i chyba od 8dpo nie wiem czy na wykresie to zaznaczalam. Ale faktycznie uznaje to za objaw ciazuni gdy zobaczyłam kreseczki dwie nie uwierzyłam bo plamilam i to na różowo ale wszystko było ok
-
cześc dziewczyny nie miałam siły ostatnio siedziec nawet przy laptopie bo wymioty nie dawały mi zyć co zjadłam to po pół godzinie ladowało w wc od wczoraj już nie wymiotuje lekko mnie tylko mdli nawet cycki mnie juz az tak nie bolą i dziś miałam już doa że bedzie tak jak rok temu boje się jak cholera wizyte mam we wtorek to sie okaże ale wole się nastawić na cos złego niż dobrego
-
Dzieki dziewczyny kciumi i za odpowiedzi o objawach u kazdej bylo inaczej jak sie okazuje
Cookie nie wiem o ktorej beda wyniki, ale podejrzewam, ze do 14 moze ich nie byc. Mi sie tez o 7 nie bedzie chcialo wstawac na to badanie No zobaczymy co mi jutro los przyniesie...
Karola wspolczuje tak intensywnych wymiotow Mam nadzieje, ze juz Cie na dobre opuscily i ze we wtorek uslyszysz same dobre wiesci👧 2017 ❤ 👶 2021
-
antonna wrote:Dzieki dziewczyny kciumi i za odpowiedzi o objawach u kazdej bylo inaczej jak sie okazuje
Cookie nie wiem o ktorej beda wyniki, ale podejrzewam, ze do 14 moze ich nie byc. Mi sie tez o 7 nie bedzie chcialo wstawac na to badanie No zobaczymy co mi jutro los przyniesie...
Karola wspolczuje tak intensywnych wymiotow Mam nadzieje, ze juz Cie na dobre opuscily i ze we wtorek uslyszysz same dobre wiesci -
Wow antonna! To już jutro?? Nie byłam na bieżąco z postami ! Trzymam kciuki jak nie wiem co! Coś czuję, że wszystkie tu jutro będziemy WAM gratulować!!
Moje objawy przed okresem ból krzyża , potem ból jak na okres no i chyba nic więcej. Raczej byłam przekonana, że nast dnia dostanę okresu. Ale to już pisałam prawie rok temu, jak ujrzałam ten pozytywny test a potem betę....ech ... Jak ten czas dopitala. Ta moja pozytywna beta właśnie kręci się w łóżeczku i próbuje zasnąć wracam do tamtych chwil z rozrzewnieniem:-) okres ciąży wspominam cudownie mimo , że połowa to był jeden wielki rzyg i obrzydzenie do jakiegokolwiek żarcia. Mimo wszystko raczej szybko zdecydujemy się na rodzeństwo dla Wiktorii być może jeszcze w tym roku hehe
Udało się w cyklu
-
u mnie pierwszym objawem było mega przeziębienie tak samo miałam w tej ciazy rok temu tez byłam przeziębiona i na to zwalałam dolegliwosci zmęczenie senność no i jeszcze przed testem 30 stycznia już miałam mdłości ale nie zwracałam na to uwagi i myslałam ze to jakaś jelitówka hehe antona trzymam kciuki bedzie dobrze
-
antylopaa wrote:Wow antonna! To już jutro?? Nie byłam na bieżąco z postami ! Trzymam kciuki jak nie wiem co! Coś czuję, że wszystkie tu jutro będziemy WAM gratulować!!
Moje objawy przed okresem ból krzyża , potem ból jak na okres no i chyba nic więcej. Raczej byłam przekonana, że nast dnia dostanę okresu. Ale to już pisałam prawie rok temu, jak ujrzałam ten pozytywny test a potem betę....ech ... Jak ten czas dopitala. Ta moja pozytywna beta właśnie kręci się w łóżeczku i próbuje zasnąć wracam do tamtych chwil z rozrzewnieniem:-) okres ciąży wspominam cudownie mimo , że połowa to był jeden wielki rzyg i obrzydzenie do jakiegokolwiek żarcia. Mimo wszystko raczej szybko zdecydujemy się na rodzeństwo dla Wiktorii być może jeszcze w tym roku hehe -
antonna wrote:Kamika piękna "ciąża spożywcza" Super brzuszek Zazdroooo
Dziewczyny dajcie mi spokój, ja nie będę testować Jutro idę na betę i wszystko stanie się jasne A tymczasem proszę mi przypomnieć, która miała, a która nie miała objawów ciąży przed terminem @? :> I jeśli miałyście to co to były za objawy
Ja nie miałam żadnych objawów....w dniu spodziewanej miesiączki coś mnie naszło i zrobiłam test i były II kreski. póżniej spokój do 8 tyg ciązy i sie zaczeły nudności, mdłości itd -
dada1415 wrote:Dziewczyny pomocy! Nastroiliśmy się na rozpoczęcie starań, akurat wypada dobry czas pod koniec przyszłego tygodnia, a wczoraj wieczorem co? Na lewej wardze sromowej wyczułam kuleczkę jak ziarnko grochu, zaczęło puchnąć. Jakieś półtora roku temu pojawiło mi się coś podobnego, ale po kilku dniach samo zniknęło równie szybko się pojawiło. Poczytałam trochę w internetach (nie wiem czy dobrze zrobiłam), i wydaje mi się że to gruczoł Bartholiniego. Jutro dopiero dodzwonię się do ginekologa, ale nie wiem na kiedy uda mi się umówić wizytę. Miała kiedyś któraś z Was do czynienia z czymś takim? Jak na szybko domowymi sposobami zmniejszyć opuchliznę? Niby nie boli, ale czuję że coś tam jest, gorączki też nie mam. Macie na to jakieś domowe sposoby do przeczekania do wizyty? Boję się, ze za chwilę zacznie boleć czy coś, chciałabym temu zawczasu zapobiec. Czytałam że można to usunąć, albo przeciąć ale podejrzewam że to spowoduje przesunięcie starań co najmniej na kolejny cykl. Obawiam się też że taka interwencja może źle wpłynąć na zapłodnienie.. Jakieś porady??
Ja miałam takie kulki czasami ale same znikały wiec nie chodziłam po lekarzach z tym. -
Miki85 wrote:Antona trzymam kciuki:)
Karola mama Julci bierzesz coś na podtrzymanie??? -
Dzięki dziewczyny Ja nie mam żadnych objawów. Czaaasem mnie coś zakłuje, czy zaboli jajnik, ale gdybym się tak nie wsłuchiwała w swoje ciało to pewnie bym tego nawet nie zauważyła. Także nic nie wskazuje na to, że się udało, ale przecież tak jak piszecie, objawów być nie musi. Zobaczymy jutro. Jak będzie beta 0 to może w marcu się uda :>
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2017, 23:08
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Antonna zaciskam bardzo mocno za pozytywny wynik bety !!!
Ja miałam tylko kłucie w jajniku praktycznie od początku, przeziębienie było później
Karola mama Julci trzymam kciuki żeby wszystko było ok, i współczuję wymiotów...antonna lubi tę wiadomość
-
antonna trzymam kciuki
mi wizyte przełożyli na nastepny tydzień bomoja gin gdzieś wyjechała mogłabym iśc w środe do innego ale nie mam do tej babki zaufania więc wole poczekać a jakby było cos nie tak to pojade na IP ale na razie jest ok w sob i niedziele już nie wymiotowałam za to dzis wstałam i odrazu randka z wc masakra ale dam rade -
Karola najważniejsze to zaufanie. Na pewno będzie wszystko ok!
Mnie dzwoniła kobitka z recepcji że kontaktowała się z Panią od prenatalnych i wszystko jest ok! Wyniki będą dopiero do odbioru w następną środę ale najważniejsze że dzidziuś zdrowy. Ale co mi nerwów napsuly wcześniej ahhcookiemonster lubi tę wiadomość