Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się rozchorowałam. W nocy miałam gorączkę i boli mnie wszystko. Dobrze, że do pracy dopiero w czwartek idę, choć niestety mam na ten czas sporo do zrobienia.
Lizzinka, ja zawsze miałam nieregularne cykle, ale tylko od czasu do czasu miesiączki takie bardzo mało obfite, wręcz plamienie. Mam też tyłozgięcie szyjki macicy, więc i brzuch mnie zawsze bolał. Potem brałam 3 lata tabletki antykoncepcyjne i odstawiłam, jak zaczęliśmy się starać. A te plamienia w trakcie cyklu pojawiły się dopiero w dwóch ostatnich cyklach. Zastanawiam się, czy to nie przez ziółka Baby and Mama Med, bo w tym samym czasie zaczęłam je pić. Postanowiłam teraz je odstawić i zobaczymy, czy coś się zmieni. Ja mam też podejrzenie PCO, bo za każdym razem na USG moje jajniki są cale w pęcherzykach. Teraz idę 15 do innego ginekologa i zobaczymy, czy da mi skierowanie na jakieś badania.
Ja przed ślubem przez pół roku ćwiczyłam codziennie Chodakowską, a teraz wcale nie mogę się zmobilizować. Dopinguję Ci Lizzinka, a jaką formę ruchu preferujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 12:03
-
Kocimietkaa, nie lubię . Wracaj szybko do zdrowia.
Wiecie co? Właśnie przeczytałam sobie horoskop na 2016. Niby to dla żartów tylko, ale zawsze zerknę z ciekawości, jak przychodzi nowy rok. No i tam napisali mi, że jeśli staram się o dziecko, dwóch kresek mam wypatrywać, uwaga- dopiero od września. Mam nadzieję jednak, że wróżbita Maciej się jednak pomylił, bo ja na to liczę już w styczniu
A Wy? Czytacie nieraz horoskopy i co o nich sądzicie?
Udało się w cyklu
-
Antylopaa, dzięki
Ja rzadko czytam horoskopy. Wydaje mi się, że może coś w nich być, ale tylko jeśli pisze go osoba znająca się na rzeczy, a nie ktoś kto wymyśla byle co. Poza tym podobno to jest jak samospełniająca się przepowiednia, że ktoś kto wierzy w horoskopy, podświadomie dąży do spełnienia tego, co zostało tam napisane. -
Pewnie masz rację.
Kupiłam dziś świeżego surowego ananasa w Auchan i mam zamiar go dzisiaj wpierniczyć - wyczytałam, że pomaga w zagnieżdżeniu, a ja prawdopodobnie już po owulacji, więc niech już tam się gnieździ co ma się gnieździć, 14.01 robię pierwszy test.
PS. ten suwak ciążowy pod spodem, to oczywiście fake, ale zawsze chciałam sobie taki ustawić, więc może za niedługo nadejdzie jego pora. heheWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 12:28
Udało się w cyklu
-
Narobiłaś mi ochoty na tego ananasa Obyś za te 2 tygodnie mogła dodać tak na serio suwaczek ciążowy
A imiona jakie mi się podobają to dla chłopca Jaś, Staś (może bardzo popularne ostatnio, ale mi się podobają i taka u nas tradycja, że każdy pierworodny w męża rodzinie ma na pierwsze lub drugie imię Stanisław, a Jaś to już moje upodobanie) natomiast dla dziewczynki Marysia albo Celinka -
bardzo ładnie. u mnie tak na serio jeszcze nie myśleliśmy o imionach , ale wiem, że mężoju podoba się Franek dla chłopca, a dla córy chce Zosia. Zośka i mi się podoba, ale moim faworytem jest imię, które nikomu oprócz teściowej się nie podoba. Kalina. No jak dla mnie ma w sobie to coś. Nie widzę dla córki innego imienia. A mąż twierdzi że to imię krzak Podobnie jak moja mama. hehe .A mi cóż, zawsze imponowały wschodnie języki, stąd też pewnie to ruskie imię
Udało się w cyklu
-
Antylopaa, Kalinka bardzo ładne i rzadko spotykane imię, a Franek tradycyjne staropolskie Może uda Ci się przekonać męża do swojej koncepcji, jak będzie dziewczynka
Antonna, teraz idę do gina z nastawieniem na badania, więc mam nadzieję, że w końcu poznam tajemnicę moich cykli -
Ja do gina idę 21.01, dzień po prognozowanej owulacji. Ale idę kontrolnie, jak co roku na cytologię
Kocimietkaa dużo zdrówka, współczuję a co do ruchu, to ostatnio tylko ruszam się po herbatę, bo strasznie nie mam motywacji. Tak jakoś zawsze mam zimą, jak dni krótkie i tak ciemno za oknem ale staram się co jakiś czas popływać, jakiś spacer, lubię też Playstation Move - niby głupie, ale naprawdę można się przy tym zmęczyć Chodakowska jakoś mi nie przypadła, może musiałabym zrobić drugie podejście.
Co do imion to mi męskie bardzo podoba się Michał a dla dziewczynki no to jeszcze nie mam koncepcji. A w horoskopy jakoś nie wierzę nigdy się jakoś nie sprawdzałyKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
A co mówi horoskop o pannie? jak coś dobrego, to może zacznę wierzyć? ja za to dzisiaj umieram na @. Słabo mi, mdłości mam, brzuch mi urywa buuu ale mam przy sobie przyjaciółkę czekoladę, jakoś razem damy radęKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Lizzinka, w tym super horoskopie dla Ciebie znalazłam to :
"Rodzina Panny w 2016 roku
W tym roku Panna nie powinna się z niczym spieszyć, również w sprawach rodzinnych. Pośpiech jest zazwyczaj niezbyt dobrym doradcą. Jeśli Panna zdecyduje się działać bez rozwagi, może spotkać się z ostrą krytyką kogoś bliskiego.
Warto poświęcić nieco więcej czasu rodzinie. Panna często się w tej kwestii zapomina i za bardzo skupia się na swoich pragnieniach. W efekcie zaniedbuje najbliższych. W tym roku jednak pojawi się szansa na poprawę. Panna poczuje większą chęć do zacieśniania więzi i wyjdzie jej to całkiem nieźle. W domu zacznie panować harmonia, co ukoi zszargane nerwy Panny. Nagle okaże się, że dobra atmosfera w domu jest wspaniałym lekiem na stres związany z pracą zawodową."
Bezpośredniego odniesienia do ciąży nie znalazłam , ale o tym, że masz szansę na romans życia i owszemLizzinka lubi tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
to ja poprosze dla Baranów hehe 7 kwiecień
co do imiona bardzo zawsze podobało mi się dla chłopca Kubuś - Jakub i tak juz od prawie 12 lat czeka na właściciela jak bedzie synus bedzie miał właśnie na imie Jakub Gwidon gdy byłam w ciazy i okazało sieże bedzie córka był szok bo nie było imienia ale z pomoca ksiązki z imionami czytaliśmy po kolei ile smiechy przy tym było aż w końcu trafiliśmy na imię Julia - Julka Julcia Juleczka i tak mamy małą złośnicę Juleczkę która w maju skończy 4 lataka a pieszczotliwie mówimy do niej Fruzia nawet sama nie wiem czemu ?