Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja mam dziwne bulgotania w brzuchu jak bym w ciązy była w 15 tyg hehe a maz to mnie zaraz z mieszkania eksmituje mówi że go zaczadzę gazami jak tak dalej bedzie
-
Kamilka, ja kiedyś czytałam, że lh jest w organizmie po owulacji nadal, więc i testy mogą wychodzić dodatnie.
Ja osobiście testom nie wierzę, robiłam w tamtym m-ci. Pokazał owu około 19-20dc, a cykl był 50dniowy! A takie piękne krechy były
Poczekaj spokojnie do tego 12 i testuj zwykłym testem trzymam kciuki!
Karola, nie nakrecaj się znowu, bo wiesz.. lepier rozczarować się miło niż mieć totalną zalamke psychika płata figle, nie myśl o tym -
Hej ale się rozpisałyście:)
Jeśli chodzi o imiona dla dzieci to już mamy dawno wybrane: Lena i Kamil:)
W ogóle przemarzłam w pracy dzisiaj,mieliśmy na hali 5 stopni! Skandal normalnie!!!
Cud jak nie będę chora, 3 godziny spałam jak wróciłam do domu. -
Kamilka NIE POWSTRZYMAMY się od pisania na naszym najzajebistszym wątku:-)
mnie teraz strasznie bolą nogi. A do objawów cionrzowych, to cycki mnie dziś strasznie rozbolaly no i pokuwa mnie od czasu do czasu w brzuchu.
Opiszę wam jutro, czy się nic nie zmieni. Narazie oczywiście czekamy, dziś mało jadłam z wrażenia ze ten film był no i teraz nadrabiam. Jem kanapkę z łososiem no i mam chęć na tego ananasa ale nie chce mi się go obierać bo widzę że do niego z siekierą by trza było podejść.
Słuchajcie, czy was też ostatnio tak wszystko wkurwia? Nie wiem co mi jest, czy to powrót do pracy tak na mnie zadziałał czy co. Jest mi jakoś ciężko na sercu. Tzn jest jeden powód, kłótnia w rodzinie, co mnie bardzo zmartwilo bo chodzi o mojego brata. Czasami jest mi przykro, że nie mieszkam już w rodzinnym domu i nie mogę z mamą porozmawiać częściej, a czasami cieszę się że nie muszę po prostu słuchać kłótni, które niestety akurat w moim domu bywały często. chodzi tu o partnera mojej matki. Jest o niej dużo (więcej niż dużo, za dużo) starszy i wczoraj strasznie poklocili się z moim bratem. Przepraszam ze tutaj wam o tym piszę, ale myślę że mi będzie trochę lepiej. Nie umiem rozmawiać z ludźmi w cztery oczy. To moja straszna wada. nie jestem ani za jedną ani za drugą stroną, bo obydwa mają niełatwe charaktery i są uparci a chciałabym im pomóc. Nie jest to nasz ojciec, a brat wiecznie go nie lubił. Ja też specjalnie go nie eielvilam ale musieliśmy się tolerować. wczoraj bratu puściły nerwy. Napisał mi esemesem że strasznie go nawyzywał, ale tak naprawdę fatalnie. powiedzcie mi, jak ma się czuć mama i oni oboje , mieszkając pod jednym dachem.
Udało się w cyklu
-
Antylopaa, przykro mi, ze masz taką sytuację w rodzinnym domu. Może z czasem się pogodzą i sytuacja się unormuje, ale do tego potrzeba chęci obu stron. Na pewno łatwiej by było, gdyby nie mieszkali razem. Nie wiem, jak Cię pocieszyć. Współczuję Tobie i Twojej mamie, która jest w tym wszystkim chyba w najgorszej sytuacji.
Lizzinka lubi tę wiadomość
-
Mnie raczej nic nie wkurza, mi się ostatnio nic nie chce... tak strasznie mi się nie chce czuje się tak, jakby ktoś ze mnie wypuścił powietrze. I tak od jakiś 2 miesięcy. Zwalam na pogodę i zimę, której strasznie nie lubię (przez ciemność, szarość i zimno)
i zawsze zimą przybieram na wadze, bo nawet nie mam motywacji, żeby ruszyć dup* z kanapy, co też nie poprawia humoru
wkurzona więc nie jestem, raczej zrezygnowana, smutna.
Antylopaa przykro mi bardzo, że masz taką sytuację w domu ale dla ojczyma to na pewno tez nie jest łatwa sytuacja... A chyba najbardziej cierpi Twoja mama? Z resztą, chyba nikt nie jest tutaj w dobrej sytuacji... Ale wiesz, dla dobra Twojej mamy chyba brat powinien trochę wyluzować? Nie wiem jaka jest dokładnie sytuacja, ale ja bym za nic w świecie nie chciała, żeby moja mama tak cierpiała przez kłótnie dwóch najbliższych osób.Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
hej dziewczyny nie nakrecam sie bo tak czy siak wiam że nic z tego cyklu nie bedzie
Przez ta prace wszystko się pomieszało jestem tak nerwowa że biedna córcia tylko na tym cierpi wszystko mnie wkurza nawet że że nasza świna piszczy w klatce mąż już się do mnie nieodzywa tylko to co musi bo wie że bedzie wojna a p co -
Oj ja na temat swoich nerwów w tym cyklu mogla bym duzo powiedzieć, po owulce mialam dwa wybuchy i to takie porzadne ze bym zabiła teraz to juz mi minęło ale bylam okropna niestety mimo to ze mialam duze nadzieje na ten cykl to czuje sie powoli malpowo.
-
No tak czasem bywa, ja myśle, że ucieszyłabym się chociażby z tego powodu ze jednak "mogę" byc w tej ciąży... bo jak juz 3 rok widze I to mysle czy w ogole umiem. Oczywiście strata zawsze boli, ale mysle ze z złego i złego to lepiej na początku niż w 5 miesiącu
antylopaa lubi tę wiadomość
-
Jak mi się uda, to będę spokojniejsza chyba po 12 tygodniu. Oczywiście też to nie jest gwarancja niczego, ale zawsze można trochę odsapnac. Ale wiesz, nie można też negatywnie się nastawiać! Trzeba myśleć pozytywnie, że wszystko będzie ok
Ja przez parę dni przed @ tez czułam straszny stres - jak przed ważnym egzaminem na studiach ale starałam się nie obarczac nikogo więcej moim stresem. Nie chcę po prostu nikogo martwić...
Spróbuj Karola trochę wyluzować, wiem, że łatwo się mówi, ale z tego stresu to nic dobrego nie wyjdzie. Po pierwsze Tobie zdrowotnie to nie służy, a rodzince sprawiasz przykrość. No właśnie, a jak po tej cytologii? Trzymam kciuki żeby nerwy trochę opadłyKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Karola jakby ten test zwiastował ciążę, to bym się położyła ze śmiechu na podłodze :p Może faktycznie dopiero mam owulacje ? Hm kto wie, zobaczymy czy się cykl wydłuży. A jak nie to będę mogła podejrzewać za krótką fazę lutealna Oby nie. Kochana musisz troche zluzować z nerwami, bo to w pracy ani w niczym nie pomoże a szkoda, żeby córa chodziła smutna i mąż się denerwował. Pracę da się zmienić i wszystko będzie dobrze, a pogorszyć sytuacje w rodzinie nie jest trudno. Będzie wszystko dobrze Nastaw się pozytywnie i w krótce sytuacja z pracą się wyjaśni zobaczysz
Inaa wczoraj był 19 dc i 7dpo (o ile była:P)
Elficzka fakt LH się utrzymuje, ale to dziwne, że najpierw był negatyw, następnego dnia pozytyw i potem 3 negatywy, kreska bladła z dnia na dzień, a wczoraj nagle krecha ciemna jak ta kontrolna Coś mi tu nie gra
Ania imię Lena też mi się bardzo podoba.
Antylopa no to nie ciekawa sytuacja Nie wiem co poradzić, bo u mnie w domu i u teściów panuje pełna harmonia. No może moja mama czasami się wydrze, jak ktoś nabałagani ale to przez jej pedantyzm
A co do cycków to w tym cyklu wcale mnie nie bolały ani troche! W poprzednich cyklach bolały a teraz nic A dziś taki spadek temp. że aż się zdziwiłam Fakt to nic nie znaczy bo nie mierzyłam w tym cyklu, jak zwykle po owu mnie naszło Zaczyna sie dla mnie czas nakręcania, że może jednak się udało