Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też niby nie chcę być niewolnikiem, ale tak jak Ty antonna nie umiem się tego pozbyć Też niby chcę wyluzować, ale nie umiem
w ogóle nie wiem, mam doła dzisiaj, jest pogoda do dupy, nie chce mi się wyjść z domu, to mój ostatni wolny "roboczy" dzień, bo w poniedziałek wracam do pracy z L4. Nie chcę tam wracać, lubię być w domu, jesteśmy z mężem domatorami, uwielbiamy nasze 4 kąty. Eh, wrócę do pracy i wszystko znowu zacznie świrować... Czas będzie spie******, znowu będę zmęczona, nie będę miała tyle czasu dla siebie Bardzo doceniam moją pracę i to, że mam pieniądze dzięki niej, ale naprawdę, brakuje mi wolnych dni... Jeszcze dołuje mnie to, że musiałam przełożyć wizytę u ginekologa, a miałam mieć za tydzień w czwartek, więc teoretycznie dzień po owu, albo przynajmniej w jej okolicach. Wtedy może bym się dowiedziała co i jak, czy było jajeczkowanie itd. A teraz muszę czekać, mam wizytę dopiero 10.02. Musiałam ją przełożyć, bo co? Bo mam w pracy spotkanie! Miało być w inny dzień, ale dostałam info od koleżanki, że je przełożyli właśnie na czwartek chciałam wtedy wziąć urlop, jechać do gin, później do dziadków i kuzynki, bo jeżdżę do gin w ich miejscowości. Trochę mnie to zdołowało. Naprawdę w tej chwili nie pragnę niczego więcej jak zajść w tym cyklu w ciążę. Wydaje mi się, że łatwiej by mi nawet było chodzić wtedy do pracy i w ogóle wstać z łóżka!
Sorry, wpadłam po prostu dzisiaj w melancholię i bez nawet konkretnego powodu chce mi się płakaćKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Rozumiem Was kobity... też tak mam . Myśle o tym non stop , wkrecam sobie po owulacji, czuje tą ciąże ( ktorej nigdy nie ma). Ciesze się tym czasem do @ . Coraz bardziej boje sie robic testy bo ta myśl do okresu mnie pociesza a jak juz widze I to wiem ze nie ma co i ten okres napewno przyjdzie. Dzisiaj postanowiłam zafarbowac włosy wylansowac sie i zabieram meza tym busem na piwo, wsrod ludzi... mam nadzieje ze chociaż wtedy nie bede myslec- poczuje sie jak dawniej. Zamierzam od nastepnego cyklu nie wprowadzac danych do ovu tylko cieszyc sie wami na forum i seksem i ogólem życiem ! Głowy do góry, nie my jedne mamy problemy...
Lizzinka, Ania001 lubią tę wiadomość
-
hejka dziewczyny no i nie jestem pracownikiem biedronki hehe i wiecie co jakos kamień spadł mi z serca jakos tak ulge poczułam co prawda szkoda mi umowy a jeszcze bardziej apkietu socjalnego ale co tam po wszystkim napisałam do męza co teraz bedzie a on mi odpisał -KOCHAM CIE BĘDZIE DOBRZE NIE MARTW SIĘ DAMY RADĘ
No więc musimy dac radę ni nieinaa, Lizzinka, Ania001, motylek000 lubią tę wiadomość
-
Antonna oj tak od jakiegos czasu nawet nam sie układ może ni ma tyle serduszkowania jakbym chciała ale rozmawiamy niormalnie wspieramy się przez moją chorobe więcej czasu oscicał córcię co im obojgu dobrze zrobiła jestem szczęśliwa pod wzgledem rodzinki kocham meza i jakoś nam sie układa dziś mija równo 5 lat i 8 miesiecy od naszego slubu kurcze kiedy to byo w maju stuknie 6 lat
-
Czesc dziewczyny , mam kuzwa problem i zaczynam sie powaznie martwic . W tym cyklu troche poluzowalam i w znacznym stopniu nie myslalam o cyklu , owulacji , ciazy ( do pewnego momentu... Ale wykres postanowilam robic od samego poczatku - zeby sie troche bardziej rozeznac w tych moich cyklach . Do rzeczy : dzisiaj jest moj 26 dzien cyklu ( normalnie trwaja od 30 do 36 dni) wczoraj i przedwczoraj zrobilam testy owulacyjne i wyszly pozytywnie , a temperatura ciagle jest niska !! Baa ! Ja nigdy takiej niskiej temperatury nie mialam ??? Nie wiem o co kaman ale zaczynam sie powaznie martwic . Podejzewam cykl bezowulacyjny , ale ta temperatura mnie przeraza! W ciagu dnia mam 35.80 do 36.20 , gdzie normalnie jak mierzylam w poprzednich cyklach ( tak z ciekawosci ) to mialam powyzej 36.40 fuck!
Odnosnie testow owulacyjnych zakupilam na ebay'u 30 sztuk za okolo 20 PLN Myslalam ze sa jakies trefne bo przez sporo dni byly negatywne az tu nagle jest! sa dwie kreski a owulacji brak ! Ryczec mi sie chce !
-
antylopaa wrote:Antonna, też lubię oglądać takie programy, Mam zaraz zamiar oglądać Porody. jakoś pomarzyć chociaż trzeba co nie.
-
Ja sie dziewczyny umowilam na 29go stycznia razem z mezem do lekarza. Chcemy sie oboje przebadac pod katem naszej plodnosci- bo zaczynam powoli miec watpliwosci . Mamy po 30 lat, wiec to chyba czas najwyzszy. Jestem ciekawa jak tutejsi lekarze (uk) podejda do sprawy .
-
Ania001 wrote:Karola super ze juz nie musisz sie martwic i stresowac z powodu bylej pracy . Nie ma co tkwic w czyms co nam szczescia nie daje , a tak masz teraz wiecej czasu z coreczka
-
Moja @ dzisiaj sie w koncu rozkrecila, wsciekla bylam kilka dni temu jak juz zaczely sie plamienia, teraz juz jest ok. Jestem zmotywowana i gotowa do dzialania od nowa:) zakupilam moj standardowy zestaw: inofem+migdaly+suszone morele+wino+wit+testy owulacyjne;D pewnie to znowu nie podziala ale juz sie uzaleznilam:)) A do tego moja gin zlamala reke i wizyty odwolane do nie wiadomo kiedy! Mega kiszka! A moj M mowi ze to moze jakis znak i teraz sie uda! Dziewczyny uszy do gory, walczymy dalej i sie nie poddajemy bo komu sie uda jak nie NAM!