Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja pisze z przyjacielem ma fb czasami sie śmieje że moj mi nie może zrobić chłopca to musze się do niego zglosic bo ma ślicznego synka a on że chetnie tylko cholera odległosc za duża hehe czasami się żmiejemy tez że przy jednym skoku w bok nawet w gumie bysmy wpadę zaliczyli bo na zlosc by guma pękła hehe a zmężem tyle sie bzykamy i nic
kurcze ale człowiek jest głupi że mając męza o takim czyms mysli wy tez tak macie mysleliście o skoku w bok ?
-
Ej ja dopiero też teraz po Twoim wpisie to zobaczyłamAnia001 wrote:Kamika , a ja dopiero niedawno sie doczytalam ze Ty jestes KAMIKA a nie KAMILKA A na imie masz Kamila czy inaczej ?
Też trzymam kciuki za nas wszystkie, cieszę się Karola, że Ci lżej, czasami taka zmiana jest potrzebna!
Super, że wyniki ok antylopaa
Daj znać Ania jak będziesz po wizycie!
Kurde kamika, to ciekawe co tam się dzieje. Zazwyczaj chyba w prywatnych przychodniach nie trzeba długo czekać na wyniki, więc pewnie będą jutro rano
Ja dzisiaj powiedziałam mojej mamie, że się staramy... Dla mnie to krok duży, bo my raczej rzadko na takie tematy rozmawiamy. Nie jest to może temat tabu, ale no raczej rzadko po prostu. Tylko takie "ważne" momenty były poruszane - miesiączka, ginekolog... moi rodzice po prostu są dosyć hm konserwatywni i może to dlatego? I wcześniej nic im nie mówiłam, bo nie chciałam jakoś tego mówić żeby nie czuć presji. A teraz, po prostu już nie chcę dłużej tego trzymać w sobie. Przy okazji podpytalam czy oni mieli jakieś problemy, czy długo się starali itd. Podobno nie, starali się około pół roku, ale dokładnie mama nie pamiętała.
Wyszłam z dzisiejszego dołka, wzięłam przykład z Ciebie inaa i się wylaszczylam, makeup zrobiłam ładnie się ubrałam co prawda nigdzie nie szliśmy, tylko na zakupy i do rodziców, ale poprawiłam sobie tym humor od ponad tygodnia chodziłam jak zombie, w piżamie i dresie, więc musiałam coś zmienić. No to miłego wieczoru, ja po 
leżę z nogami do góry ha ha ha mama mi mówiła, że ona tak leżała i mąż też mi każe tylko jeszcze czeka mnie robienie leczo na jutro... no, ale wlacze sobie jakiś film i jednym okiem będę patrzeć
A jutro robie pierwszy w moim życiu test owu, ciekawe jak to będzie!
inaa lubi tę wiadomość
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
o kurcze ja to z moimi rodzicami nigdy na te tematy nie gadałam nawet jak byłam w ciązy to nie wiedziałam jak im to powiedziec a byłam już ponad rok po slubie i miałam 27 lat u nas zawsze to był temat tabu mój brat sie śmieje że nasi rodzice tobili to 3 razy w zyciu pierwszy raz i zrobili brata ur sie w kwietniu w grudniu prawdopodobnie w sylwestra spróbolwli jeszcze raz wyszła im siora zdenerwowali sie i mieli przestój 9 lat bo ja ur się 10 lat po bracie hehe
Nigdy z mama nie rozmawiałam o seksie o okresie i tych sprawach za to z teściową mogłam o wszystkim pogadać nawet po naszym pierwszym razie z meżem bolał mnie brzuch ( moj pierwszy raz) to poszedł sie matce spytać czy mi czegos nie zrobi hehe zawsze moglismy jej o wszystkim powiedzieć teraz przez chorobe jest nie do zniesienia ale nic sie nie zrobi coc jak coale tesciową to mam super
-
Ło losie!!! Toć ja cały czas myślałam że nasza Kamilka to po prostu Kamilka ha ha ha ha gratuluję nam wszystkim dziewczyny jesteśmy the best!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 21:58
Karola - mama Julci i ... ?, Lizzinka lubią tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
Spokojnych snów jutro pewnie będą rano, nic się nie martw kamika
A teraz jeszcze mama mi napisała SMS, że jak już była w ciąży (dwóch, bo ze mną i z bratem) to dorabiali nam uszy oczy noski itd. hehe też tak chcę ale boję się trochę o męża, czy on nie będzie miał oporów przed kochaniem się w ciąży...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 23:59
kamika23 lubi tę wiadomość
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon -
Dzwonilam. Dowiedziałam sie tylko tyle z maja dziś otwarte do 14, wiec jak nie bedzie wyniku do tgo czasu to będzie w poniedzialek
szlak by ich
Jak można tak dręczyć zniecierpliwioną kobietę!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 13:38
-
nie ma wyników. Pewnie już dziś nie będzie Szlak by to trafił. Przez to chodzę dziś wściekła jak osa. Nie mogę się skupic na nauce, kot mnie denerwuje i maż w sumie też bo on sie na mnie denerwuje, że ja się na kota denerwuje aaaaaaaaaaaa. Zagmatwanie z poplątaniem. Chyba musze wyłączyć laptopa, zaszyć się w sypialni i jakoś cudem się skupić ;/
-
Uuu to słabo współczuję i życzę cierpliwości
Dziewczyny jak wstawić tu zdjęcie testu owu? Strolluje, ale to mój pierwszy test i nie wiem o co kaman help!
EDIT- dobra, poradziłam sobie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 15:20
Konieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
