W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po wizycie u fizjo, mobilizacja blizny z lewej strony to za każdym razem niesamowity bol, dzisiaj miałam taki masaż tej strony że czuje zgniecione jelita 🤦♀️ fizjoterapeutka prawie na mnie kleczala żeby to rozmasowac, no ale dobra żyje 🤣
Amelka jednak u babci zrobiła bunt na mleczko z butli i czekala na mamę na cyce 😅 wydoila obie w 15 minut 😅 teraz dostała butle i pociumkala cyca jednego, mam nadzieje ze jutro będzie lepiej z odstawieniem. Ja swoje a dziecko jednak cyca chce 🤣
Mamaleonka, daj znać czy pomogło podcięcie, Amelka w tydzień przybrała nie wiele ponad 100 gramów, w czwartek mamy szczepienie więc będzie wazonko u pediatry.
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Byłam u laryngologa a on powiedział ze nie trzeba podcinać bo wędzidełko jest odpowiedniej długości i niestety musimy szukać przyczyny gdzie indziej.
Czekam na odpowiedz położnej co robimy dalej.
Jak narazie zadecydowałam ze w dzień będę karmić na leżąco bo mała wtedy dłużej wisi na cycku wiec może więcej zje.
Lidia nie lubi usypiać na rękach nad czym ubolewam bo czasami chciałabym ja polulać i potulic jak śpi. Jak widzę ze jest zmęczona to kładę ja do kosza i ona przytula sobie pieluszkę do twarzy i zasypia sama, jak ma zły dzień to muszę ja chwile powozić. Jak już zaśnie to zabieram pieluszkę żeby jej sobie nie naciągnęła na twarz. -
U nas też jest walka ze snem w dzień, Julek potrafi i 3-4h nie spać, widać że zmęczony ale walczy. Potem płacze jak go nosze, płacze jak go odkładam, nic nie działa. A nawet jak usnie na rękach to albo się rozbudza i płacze albo pospi ale 30-45min
Jego też ten reflux męczy więc może i wybudza ale czemu on nie chce się dać ululać w dzień to nie wiem15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Zuz.ka wrote:Well, u mnie game changerem było karmienie na leżąco. Eliminuje to problem odkładania, które u nas też zwykle kończyło się wybudzeniem.
Na leżąco na boku? I wtedy zostawiasz Jozie tam gdzie ja karmiłas?
Mamaleonka a masz możliwość konsultacji z jakimś doradca laktacyjnym? Czy ta położna jest obcykana w temacie laktacji?
Cukierniczka to właśnie dzisiaj też zauważyłam, że Lila niekiedy się wybudzi i zaczyna płakać a po chwili ulewa, więc też jakby ją to wybudzalo. A jak u was został stwierdzony ten refluks? -
verliebtindich wrote:Monka, i podawałaś to odciągnięte z butli bez podgrzania wtedy?
Ja się właśnie zastanawiam, jak karmić poza domemverliebtindich lubi tę wiadomość
-
My mieliśmy usg brzucha i na nim było widać "liczne cofanie się treści z żołądka". Ja tego nie cierpię bo on przez to tak źle śpi. Ciągle się wybudza, a nawet jak śpi to nie tak fajnie głęboko tylko rzuca się często, jęczy, mlaszcze i odgina głowę do tyłu
Ja uwielbiałam karmienie na leżąco ale teraz nie możemy ze względu na refluks, bo faktycznie potem jest dużo gorzej 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2023, 22:29
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Mamaleonka, trzymam kciuki za Lidię, dawaj znać, jak się ma sytuacja 🥺
Kofii, czytałam ostatnio, że ze snem się dziecku co jakiś czas zmienia, więc może stąd ta potrzeba smoczka teraz? I może jeszcze się to zmieni? U nas do zasypiania rzadko, choć kiedyś trzeba było dawać. Za to ostatnio ssie kciuka, więc nie wiem, co gorsze... Nawet nie ma, że płacz czy coś i jak smoczka nie dostanie, to kciuk, tylko zasypia sobie spokojnie i nagle siup, kciuk w buzi 🤷🏼♀️ no i teraz też coraz większe problemy z zasypianiem, ale to bez znaczenia, czy w dzień czy w nocy. Nie wiem, czy to już może być ten regres snu? A może to związane z kryzysem laktacyjnym, bo u mnie chyba też wystąpił... Wychodziłam dziś z domu, chciałam nakarmić Kacpra, to ledwo pociamkał pół minuty jedną pierś. Postanowiłam odciągnąć, a tam parę kropli poleciało. Z drugiej niewiele więcej. I tak się zaczęłam zastanawiać, bo ostatnio często łapał za pierś i po dwóch - trzech pociągnięciach puszczał tak gwałtownie. Sprawdziłam dzisiaj i jak tak na jednej zrobił kilka razy, przystawiłam do drugiej i jadł, połykał. Czyli tam już chyba za bardzo nic nie było... Z jednej strony już od jakiegoś czasu się to dzieje, z drugiej w siatkach pnie się w górę, więc nie wiem, o co chodzi... -
wellwellwell wrote:Na leżąco na boku? I wtedy zostawiasz Jozie tam gdzie ja karmiłas?
Dzisiaj Józia zaliczyła strajk, jeśli chodzi o drzemki, miała dwie turbo po 20-30 minut i wieczorem był z tego powodu dramat, była bardzo zmęczona. W końcu zasnęła przed 19 i spała do 22. Jak na złość nie padła przy karmieniu (wbrew temu, co kilka godzin temu tu pisałam 😃). Poleżałyśmy po ciemku z włączonym na spotify odkurzaczem i zasnęła sama.
Mamaleonka, czytałam na jakiejś grupie dot. kp, że często w przypadku słabego przybierania CDL polecają kompresję. Tutaj znalazłam fajny opis tego http://karmimysie.pl/2017/11/27/efektywne-karmienie-zastosowaniem-kompresji-piersi/
Może nie zaszkodzi spróbować?mamaleonka lubi tę wiadomość
-
Zuzka dziękuje poczytam i będę próbować.
Położna jest CDL technika jest dobra tylko wydaje mi się ze problem nadal jest w asymetrii i wzmożonym napięciu. Jest jej po prostu niewygodnie w pozycji klasycznej czy naturalnej wiec je tylko tyle żeby zaspokoić głód i odrywa sie od piersi domagając się położenia na płaskim na pleckach.
Dziś cały dzień karmiłam ja na leżąco i widzę ze ładnie opróżnia piersi i wydaje mi się ze się bardziej najada bo były dziś dwie kupy i kilka bączków z przebiciem 🤣 a tak to kupy były co dwa dni.
Tak wiec mam nadzieje ze będzie dobrze
Dzięki za wsparcie dziewczyny 😘 potrzebowałam tego bo dziś od mamy usłyszałam ze widocznie mam za słaby pokarm dlatego nie przybiera..
wiem ze nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm ale jakiś mnie to poruszyło i się poryczalam…
-
Hejka.
Wczoraj Kacper skończył 3 mies.
Nadal walczymy o mililitry mleka. Wczoraj całe popołudnie płakałam, bo nie mogłam mu podac ani mm ani już nie chciał mojego. Mąż na szczęście jakoś go nakarmił. Wieczorem udało się uzbierać pierwszy raz 100 ml do butelki z kilku ściągniec i jak to wypił to odpłynął. W nocy już mam więcej mleka, najgorzej jest pod koniec dnia. Zaczął od wczoraj ładnie moczyc pieluszki , wiec wychodzi na to ze powoli wychudzimy na prosta …
Trzymajcie kciuki
Mamaleonka, słabo ze nawet nie można się domyślić co może być nie tak ze słabiej przybiera. Ja ściskam pierś za każdym razem, nawet nie tyle żeby wycisnąć mleko i ułatwić wypływ, ale moje piersi po nawale były takie rozlewające się i dziwnie układające, ze jak ich trochę nie ścisne to Kacper zle łapie i połyka powietrze ….
Zuzka ile u Ciebie trwało takie uczucie mniejszej ilości mleka ? Zastanawiam się kiedy nastąpi przełom. Dzisiaj to już zapisuje każde karmienie na kartce i każde ściągnie żeby wiedzieć czy coś się poprawia dzień do dnia ….Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 09:18
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Anati wrote:Hejka.
Wczoraj Kacper skończył 3 mies.
Nadal walczymy o mililitry mleka. Wczoraj całe popołudnie płakałam, bo nie mogłam mu podac ani mm ani już nie chciał mojego. Mąż na szczęście jakoś go nakarmił. Wieczorem udało się uzbierać pierwszy raz 100 ml do butelki z kilku ściągniec i jak to wypił to odpłynął. W nocy już mam więcej mleka, najgorzej jest pod koniec dnia. Zaczął od wczoraj ładnie moczyc pieluszki , wiec wychodzi na to ze powoli wychudzimy na prosta …
Trzymajcie kciuki
Mamaleonka, słabo ze nawet nie można się domyślić co może być nie tak ze słabiej przybiera. Ja ściskam pierś za każdym razem, nawet nie tyle żeby wycisnąć mleko i ułatwić wypływ, ale moje piersi po nawale były takie rozlewające się i dziwnie układające, ze jak ich trochę nie ścisne to Kacper zle łapie i połyka powietrze ….
Zuzka ile u Ciebie trwało takie uczucie mniejszej ilości mleka ? Zastanawiam się kiedy nastąpi przełom. Dzisiaj to już zapisuje każde karmienie na kartce i każde ściągnie żeby wiedzieć czy coś się poprawia dzień do dnia ….
Anati lubi tę wiadomość
-
Zuz.ka wrote:Wydaje mi się, że około 3-4dni to trwało i nagle uruchomiła się rzeka, a teraz znowu jest „normalnie”.
Dzięki, to może jutro będzie lepiej 🤗 -
Mamaleonka, bo my głupiutkie, choć wiemy, że to nie nasza wina i nie mamy zbyt dużego wpływu na to, to czujemy się przez to gorsze, że nam się nie udało. Czy z kp czy z porodem, jak któraś jest mega nastawiona na sn. Jakby to była nasza porażka macierzyńska. I już samemu człowiek łapie doła, że nie daje rady, a dodatkowo jak ktoś z boku komentuje, to tylko to potęguje. Ściskam mocno, jesteś mega dzielna ❤️
Anati, well, za Was też kciuki trzymam ❤️Anati lubi tę wiadomość
-
Hej laski,
U nas z przygodami.. ta opuchlizna musiała być jednak po mm. Wczoraj mieliśmy usg bioderek, wróciliśmy do domu i Zosia już głodna i wściekła, więc szybką kalkulacja - czy odciągam 15 minut, czy dajemy mm. No dobra, to dajmy mm, przecież już nie raz dawaliśmy, a nie wiadomo, skad to się wzielo, na 99% nie po mm, bo nic nigdy się nie działo.
No i zasadzie od razu po podaniu mm zaczęła być bardzo rozdrażniona, cała czerwona, wysypka, lekko zaczęły puchnąć znów rączki i nóżki i tak płytko oddychala - więc niewiele myśląc zadzwoniliśmy na 112, przyjechała karetka po 40 minutach (xd), ale w międzyczasie to zaczęło puszczać i jak przyjechali to było dużo lepiej. Zabrali nas do szpitala i okazało się, że musiałam czekać 1.5h na sorze pełnym dzieci, schowałam się w pokoju dla niemowląt z przewijakiem, żeby jak najbardziej ją izolować. Zbadala nas pani doktor, już wtedy ustąpiły wszystkie objawy i dostaliśmy receptę na pepti syneo z podejrzeniem nietolerancji bmk, ale nie przekonuje mnie to, bo ja jadłam nabial od początku, no ale chwilowo będę na diecie bezmlecznej, kupimy to mleko i czekamy na wizytę u pediatry, bo w czwartek szczepienia.
Mam wielką nadzieję, że niczym się nie zaraziła na tym obrzydliwym sorze, ale mam ochotę się na to wszystko popłakać... -
Verlie straszne to co się wydarzyło, nawet sobie nie mogę wyobrazić tego co czułaś. A próbowałaś podać inne mm czy od początku jesteście na tym samym i dopiero teraz się pojawiły objawy.
Zaczelam lekko ściskać pierś to po jedzeniu teraz częściej się zdarza jej ulewac wiec chyba za dużo je.
W tym tyg odstawiam laktator będę odciągać tylko wtedy jak będę czuła ze mała nie opróżniła piersi.
Stawiam teraz na relaks i staram sie skupiać na małej. Dużo kontaktu skóra do skory cisza i spokój jak to nie zadziała to będę wtedy szla do lekarza żeby ja skierowali na badania i znaleźli przyczynę. -
Dziewczyny ale wam Współczuję problemów z cycami. Też to przeżywałam nie tak dawno ale pomogło mi się to pogodzić z mm, dawałam je Amelce od tygodnia po małej porcji,wczoraj się zbuntowala i wypluwala butelkę więc znowu jesteśmy na cycu 😆 chichot losu bo moje cyce nie da się wygasić, już wieczorem mnie bolały po karmieniu i odciągnęłam 150ml jak nigdy 🙄 od nocy już tylko cyc i dzisiaj miała dwie porcje mm i to małe 🤡
Verlie, Współczuję przeżyć, niecierpie tych szpitali i oczekiwania na przyjęcie z pełnym korytarzem chorych dzieci.
Wczoraj się już cieszyłam że będę mieć więcej czasu dla Kuby jak nie będę z mała ciągle siedzieć i ja karmić, i cieszyłam się 4 h 🤡🤡🤡
Jutro jest pogrzeb tej dziewczynki co przewróciła się na nią ta bramka u nas w gminie, popristu nie mogę sobie tego poukładać sama a młody mój chodzi i wypytuje bo w szkole o tym rozmawiają26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Verlie, bardzo mi przykro . A to mm podałaś wtedy pierwszy raz czy już wcześniej je jadła? Wyglada jak uczulenie na jakiś składnik 🤔
Mamaleonka, dobre podejście. Na pewno dużo spokoju Wam pomoże ♥️
Ja dzisiaj zostawiłam dziecko babci i poszłam na zabieg do podologa. Jak zawsze z duszą na ramieniu i zapewnieniem, że jak trzeba będzie, to natychmiast wyjdę. Tymczasem już od godziny z nią spaceruję, bo śpi od 3 godzin 😅