W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Verlie, ale Ci współczuje przeżyć ! Dobrze, ze wszystko szybko ustapilo, swoją droga żeby karetka do tak malutkiego dziecka tyle jechała… to lepiej nie chorować 🫣
Kasioola nie wiedziałam, ze to się wydarzyło w Waszych okolicach. Wczoraj jak mowili o tym 8letnim chłopcu tez nie mogłam powstrzymać łez…. Muszę przestać oglądać tv na czas rozkręcania laktacji bo chyba hormony mocniej pracują i bardzo przeżywam, nie mogę wybić sobie głowy ….
Odkąd zostałam mama wogole nie mogę oglądać niektórych filmów. Jest taki serial Maid ( chyba netflix). Oglądałam rok temu cała noc żeby poznać zakończenie, ale generalnie dla wrażliwców nie polecam, bo jeszcze w życiu więcej na niczym nie płakałam … o matce sprzątającej bogate domy w Kanadzie, z przemocowego zwiazku z mała córeczka.
Zuzka ja ostatnio byłam na pedicure i miałam wizje ze wybiegam z niedomalowanymi paznokciami, bo z gabinetu widziałam nasze okno (tak blisko się wybrałam), ale młody przy tatusiu śpi najlepiej 🙈
Mamaleonka Kciuki za Lidię 😘 -
Anati wrote:Wellwell a jak u Ciebie sytuacja ?
My jutro idziemy na pierwszą wizytę u pediatry i zobaczymy jak waga Lilki. Pokarm teraz już raczej mam, zwłaszcza, że ona cały czas ulewa. Tylko ja cały czas jestem na tym femaltikerze i nie wiem co będzie jak go odstawie. 😬
Pogadam jutro z tym lekarzem albo z moja położna co dalej, bo mówiła, że też tam jutro będzie w przychodni.
Verlie współczuję przeżyć, mam nadzieję, że Zosia niczego tam nie złapała.
Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Anati, tak to u nas było, codziennie jeżdżę koło tego boiska. Władze gminy pozbierali nam wszystkie bramki i plenerowe siłownię przez to, nawet nie mam gdzie siedzieć w parku obok domu bo nie zniknęła tylko siłownia ale i ławki do siedzenia. Takie zachowanie dlugo nie da nam zapomnieć co się tu wydarzyło.
Wczoraj gdy zobaczyliśmy klepsydrę że zdjęciem to nas całkowicie rozwaliło.
Zwyrodnialstwo tego biednego chłopczyka też mi się udzieliło, masakra, to tylko podkreśla jak działają instytucje które mają czuwać nad tym. Ośrodki pomocy u nas nie istnieją, znam że swojego doświadczenia z czasów gdy brałam rozwód z przemocowcem, szufladkowanie i zamiatanie pod dywan problemów to w Polsce specjalność.26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiola, z kolei Kamilek z Częstochowy to moje rejony i tak bardzo mi siedzi w głowie, od kiedy usłyszałam o tej tragedii. Przeraża mnie, jak wiele instytucji tu zawiniło, jak bardzo to dziecko było opuszczone w tym cierpieniu. Dzisiaj widziałam jakiś post, który wyliczał katowane dzieci. Mignęło mi to tylko, zrobiło mi się niedobrze i wyłączyłam natychmiast. Zwłaszcza teraz nie jestem w stanie tego czytać.
-
Anati wrote:Verlie, ale Ci współczuje przeżyć ! Dobrze, ze wszystko szybko ustapilo, swoją droga żeby karetka do tak malutkiego dziecka tyle jechała… to lepiej nie chorować 🫣
Kasioola nie wiedziałam, ze to się wydarzyło w Waszych okolicach. Wczoraj jak mowili o tym 8letnim chłopcu tez nie mogłam powstrzymać łez…. Muszę przestać oglądać tv na czas rozkręcania laktacji bo chyba hormony mocniej pracują i bardzo przeżywam, nie mogę wybić sobie głowy ….
Odkąd zostałam mama wogole nie mogę oglądać niektórych filmów. Jest taki serial Maid ( chyba netflix). Oglądałam rok temu cała noc żeby poznać zakończenie, ale generalnie dla wrażliwców nie polecam, bo jeszcze w życiu więcej na niczym nie płakałam … o matce sprzątającej bogate domy w Kanadzie, z przemocowego zwiazku z mała córeczka.
Zuzka ja ostatnio byłam na pedicure i miałam wizje ze wybiegam z niedomalowanymi paznokciami, bo z gabinetu widziałam nasze okno (tak blisko się wybrałam), ale młody przy tatusiu śpi najlepiej 🙈
Mamaleonka Kciuki za Lidię 😘
Ten 8letni Kamilek został tak zmasakrowany na mojej rodzinnej dzielni, przez chłopaka, który chodził ze mną przez 3 lata do klasy w podstawówce, ale już wtedy był patologią i nikt się z nim nie bawił..
Odpowiadając zbiorczo, nie, to cały czas to samo mleko, które podawaliśmy od początku (czyli okolo 2 tygodnie), podawaliśmy zarówno takie mniejsze porcje (żeby moje "uzupelnic") jak i pełne - 90ml. Co prawda łącznie podaliśmy to mleko kilka razy, ale przed tym już co najmniej 3 razy zjadła 90ml tego i nic się nie działo. To mleko to Bebilon Pro Futura Cesar Biotik. I dlatego się trochę boję tego na receptę, bo to też Bebilon, a jeśli to nie bmk, to nie wiem, czy jakiś inny składnik nie będzie taki sam...
Najbardziej mnie stresuje teraz to, że nie mam backupu - staram się i w większości nam się udaje wykarmić ją moim mlekiem, ale mam stres, że coś się wydarzy i nie będziemy mieli co podać.
A jeszcze ratowniczka z karetki była laktoterrorystką i się przypie.dalala do mnie, że mm to świństwo i nie ma opcji, zeby trzeba było dokarmiac, bo matka ma zawsze tyle pokarmu, ile dziecko potrzebuje 🤡, a jak powiedziałam, że jestem kpi, to też się srała, że może wcześniej dziecko nie umiało łapać, ale teraz już na pewno umie i do szpitala mam jechać bez butelki, laktator jest zły, a jak zje z piersi mniej to nic sie nie stanie. Dziś, już tak na chłodno na to patrzę i wiem, żeby się tym nie przejmować, ale wczoraj czułam się strasznie, szczególnie, że naprawdę to mleko odciągam, no ludzie, przecież daje jej moje mleko, więc tym bardziej czepianie się mnie, że nie karmie... zresztą nie jest to przecież mój wybór, od początku byłam kpi, bo mamy wczesniaka, który nie miał ani siły, ani umiejętności jedzenia z cyca. Aż od razu mi się przypomniało, jak z tymi bólami brzucha w ciąży przyczepili się do mnie, że to na pewno tureckie żarcie, zamiast mi pomóc na ten bol. Tak to chyba działa, że nie pomaga się w objawach, tylko wyzywa za ewentualną przyczynę. No bo przecież specjalnie podałam to mm, żeby dziecko dostało alergii, no nie? 🤡🤡🤡
Edit: Zuzka, to skąd Ty pochodzisz, jeśli można spytać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 14:58
-
Verlie to podwójnie współczuje jeśli jeszcze w karetce trafiłaś na takiego babosza! No szok! Dobrze ze Ty nie dasz sobie bzdur wmówić! Robisz wszystko co najlepsze dla Zosienki , a co tam może wiedzieć ten babol postronny….
Gdybym żyła w przekonaniu, ze zawsze ma się tyle mleka ile dziecko potrzebuje to Kacper nadal by głodował, bo bym sir nie połapała co się dzieje… -
Verlie, mieszkam w Częstochowie teraz, a pochodzę z okolic 😃
U mnie dzisiaj Józia prawie cały dzień śpi, chyba nadrabia za wczoraj (bo w ciągu dnia miała dwa power napy i zasnęła porządnie dopiero o 19). Rano spała na spacerze prawie 3,5h, teraz już 2,5. Widzę na niani, że co się przebudza, to się własnym kciukiem usypia i śpi dalej 😅
Verlie, co za baba. Swoją drogą, jakie mamy w społeczeństwie skrajne pomysły na laktację - jedni twierdzą, że istnieje za chude mleko, inni z kolei, że nie ma czegoś takiego jak za mało mleka. I bądź w tym wszystkim zestresowaną mamą małego dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 18:09
-
Zuz.ka wrote:Verlie, mieszkam w Częstochowie teraz, a pochodzę z okolic 😃
U mnie dzisiaj Józia prawie cały dzień śpi, chyba nadrabia za wczoraj (bo w ciągu dnia miała dwa power napy i zasnęła porządnie dopiero o 19). Rano spała na spacerze prawie 3,5h, teraz już 2,5. Widzę na niani, że co się przebudza, to się własnym kciukiem usypia i śpi dalej 😅
Verlie, co za baba. Swoją drogą, jakie mamy w społeczeństwie skrajne pomysły na laktację - jedni twierdzą, że istnieje za chude mleko, inni z kolei, że nie ma czegoś takiego jak za mało mleka. I bądź w tym wszystkim zestresowaną mamą małego dziecka.
O ja Cię, ale jaja, czyli w Częstochowie rodziłaś? Parkitka?
Edit: kurde, gdybym wiedziała to bym przyjechała na pączki, jak byłam u mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2023, 18:28
-
Dziewczyny a jak to jest z drzemkami na brzuchu, jeśli mam ustawioną nianię i patrzę praktycznie cały czas co się z nim dzieje to jest ok? Bo Julek strasznie nie lubi na plecach przez ten refluks15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
cukierniczka wrote:Dziewczyny a jak to jest z drzemkami na brzuchu, jeśli mam ustawioną nianię i patrzę praktycznie cały czas co się z nim dzieje to jest ok? Bo Julek strasznie nie lubi na plecach przez ten refluks
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Dzięki, dokładnie, stale na niego patrzę i tylko w dzień. Pytanie jeszcze do tych, które chodzą na fizjoterapię. Macie ją metodą ndt bobath? Widzicie już jakieś postępy?
My byliśmy wczoraj u fizjo, tą podeszła do nas bardziej kompleksowo (o poprzedniej nawet nie chce nic pisać), Julek ma wzmożone napięcie i asymetrię, mamy ćwiczyć w domu i chodzić na fizjoterapię. Wg niej wędzidełko do podcięcia (jesteśmy umówieni na 20.06, i to jest przyczyna odginania się, no i ma bardzo spięte ramiona i barki, odruch moro to normalnie prawie jak po urodzeniu 😰 no i jak podetniemy i się zrehabilitujemy to gdzieś tak 3mce i podobno ma być ok. Wg niej refluks wtedy też powinien być w odwrocie bo podobno to silne napięcie obręczy barkowej może go trochę prowokować. Staram się pozytywnie nastrajać ale wiadomo że trochę stres, że wolniej przez to będzie osiągał kolejne umiejętności 🥺
Ps Verlie, masakra co Was spotkało a na panią w karetce to już w ogóle nie mam słów 🤬🤬🤬Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 01:26
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cukierniczka, nawet jeśli trochę wolniej, to tak naprawdę co? Jeśli będzie miał jakieś opoznienie, to pewnie niewielkie, a fizjoterapia pozwoli mu na wypracowanie prawidłowych wzorców ruchowych. Postaraj się nie przejmować aż tak. Ostatnio czytałam, że dzieci rehabilitowane szybko nadrabiają
Ja chodzę z Józią do fizjo, która pracuje właśnie metodą Bobath. Byłyśmy do tej pory 3 razy (dzisiaj będzie 4), do tego mamy zalecenia do domu, ale tylko dotyczące pielęgnacji, noszenia itd, żadnych ćwiczeń. Efekty widzę i ja i osoby, które mają z nią do czynienia rzadziej . Jest mniej napięta, mniej się wygina do tyłu, podkurcza nóżki (wcześniej je miała prawie cały czas wyprostowane).cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Cukierniczka, czytam każdy Twój post i za każdym razem jak chcę się odnieść to mój cycek nie pozwala, a później zapominam 🙃
Moja pierwsza córka od urodzenia płakała NON STOP, naprawdę potrafiła wręcz krzyczeć 24 godziny. Było to 10 lat temu, wiec pomoc specjalistów była w sumie żadna. Najpierw wmawiane kolki, później alergie, zmieniane mleka itd. Piersi nie złapała ani razu w swoim życiu, wyginała się, prężyła bez przerwy. Do tego wieczne zatwardzenia od ciagle zmienionego mleka. Później już mi wmawiali, ze to pewnie moja wina 🙃 wytrzymałam tak do 7 miesiąca życia i zaczęłam szukać sama. Znalazłam fizjoterapeutę, który przyjechał do nas do domu i po pierwszym masażu moje dziecko zasnęło SAMO odłożone do łóżeczka. Ja się na ten widok popłakałam, bo nigdy wcześniej to się nie zdarzyło. Okazało się, że była tak pospinana, że ona przez te miesiące po prostu odczuwała ciagle ból. Prawdopodobnie przez mega długi i ciężki poród. Zaczęłyśmy rehabilitacje i sumiennie ćwiczyłyśmy w domu. Mając 8 miesięcy zaczęła na raz siadać i czworakować a jak skończyła 9 to już chodziła dodam, ze przed rehabilitacją jak leżała na brzuchu to nie potrafiła się podeprzeć rękoma, robiła ciagle samolot. Oczywiście nie jest powiedziane, ze u każdego dziecka są takie szybkie efekty, ale naprawdę nie masz się czym martwić. Robicie absolutnie wszystko, aby Julek rozwijał się jak najlepiej. Rozumiem Twoje zmęczenie i zderzenie z rzeczywistością macierzyństwa, bo naprawdę przeżyłam to samo. Zapewniam jednak, że to minie szybciej niż Ci się wydaje i za chwile Julek pomaszeruje do szkoły 🤷♀️ Powodzenia ❤️ jesteś cudowną mamą.Zuz.ka, Anati, cukierniczka, mamaleonka lubią tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Od dzisiaj w krainie mlekiem płynącej… 🍼🍼🍼udało się! mam coś w rodzaju drugiego nawału jak u Zuzki, ale mniej męczącego. W ciągu 24 h karmiłam 11 razy i odciagalam pokarm 8 razy, a teściowa pytala dlaczego się nie zdrzemnę 😂😂
Kacper śmieje sie przez sen z przejedzenia , a jak skończył jeść i leciało mu mleko kącikami ust to sie śmiał ale ulga. Teraz czekam na kupę …
Nadmiar mrożę 🙏
Chyba idą nam zeby, bo wszystkie znaki na ziemii na to wskazują …
Cukierniczka bardzo trzymam kciuki żeby ta fizjoterapeutka okazała sie lepsza i jej wskazówki pomogły wyjść na prosta… Kacper wczoraj cały dzien sie pręży i wyginał ( w sumie nie wiem od czego), ale to było męczące, a co dopiero jak macie to na codzień. Tak jak pisała poprzedniczka jesteś mega dzielna 👏🏻 kiedy macie następna wizytę?verliebtindich, wellwellwell, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Kasia, jeny popłakałam się jak czytałam Twoja wiadomość. Dziękuję Wam dziewczyny za ogrom pozytywnych myśli 🌷 ja z jednej strony nie chcę Wam tu wciąż narzekać a z drugiej co jakiś czas przychodzi u mnie już takie zwątpienie na to wszystko, że szukam u Was wsparcia...
Następna wizytę mamy za 2tyg (1wolny termin), a potem już co tydzień przez 10tyg. No i codziennie 4x15min mamy ćwiczyć, jak tylko się da... Także wg wyliczeń z końcem lipca powinniśmy wyjść na prostą Ja dziś spałam 2h w nocy bo nie byłam w stanie go potem już odłożyć, a jak teraz zasnął po 11, to z kolei ja nie jestem w stanie zasnąć. Jak się obudzi to karmienie i idziemy na spacer, z czego bardzo się cieszę, bo uwielbiam spacery z nim, on wtedy śpi a ja mam reset dla głowy. Jednak dziś na takiej dawce niewyspania spacer będzie chyba męką, no ale może nie będzie tak źle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 14:01
Anati lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Cukierniczka, pamiętaj że jesteś w tym bardzo dzielna. Mam nadzieję, że teraz będzie dzięki tym ćwiczeniom coraz lepiej ♥️. I narzekaj nam ile potrzebujesz.
Może Cię pocieszę, ale jesteśmy po kolejnym spotkaniu z fizjo i jest bardzo zadowolona z postępów, Józia coraz lepiej pracuje brzuszkiem i widać efekty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2023, 13:45
cukierniczka, wellwellwell, Anati lubią tę wiadomość
-
Zuzka, cudownie to słyszeć i wspaniale, że Józia tak pięknie sobie radzi 🥰 Julek na razie chyba zderza się z tymi ćwiczeniami i mam wrażenie że napina się i walczy bardziej niż wcześniej. Ale trudno, musi się chłopak przyzwyczaić do nowej rzeczywistości i nowych wzorców ruchowych15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣