W listopadzie lecą liście i dwie kreski na teście:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitka_87 wrote:Młoda ja dziś lecę drugi cykl z wiesiołkiem. Nie widzę u siebie śluzu płodnego, może to jest problem. I chcę zaraz po zakończeniu @, a mam tak 3dni (dziś 1dc) zacząć mierzyć tempkę w pochwie.
W minionym już cyklu badałam 7-8 dpo progesteron i miałam 27,4, było obiecująco... Ale nie wyszło. Zakładam jednak, że przy takim progu owulację mieć musiałam 🤔
Nie wiem czy nie zbadać jeszcze TSH w pakiecie i glukozy z insuliną. To drugie to dzień obojętny. Ale nie wiem jak z TSH...?
Tsh też obojętnie
Mlodamezatka, Kitka_87 lubią tę wiadomość
-
U mnie obecnie 14 dc, prawdopodobnie już po owu (wyjątkowo zrobilismy sobie jak na nas maly maraton ❤️) także pozostaje już tylko czas oczekiwania do 6 listopada na test (jak się nie uda w tym cyklu to następne testowanie też jeszcze w listopadzie sie złapie bo na 30 stego xD). Planuje i tak się umówić jakos po ewentualnej @ do ginekologa, bo w tym cyklu juz raczej nie ma po co, a tak jak się zapisze tuz przed następna owu to moze chociaż zobaczy jak pecherzyk
Musze jeszcze tylko uzupełnić zapas letroxu na tsh i moze zbadam w ktorys dzień czy spadło już ponownie od kiedy biore znów regularnie leki. -
nick nieaktualnyDzięki za porady co do TSH. Teraz to już trzeba wszystko po kolei badać, bo niewiadomo gdzie przyczyna leży, a może nie leży nigdzie...? W końcu każdy cykl to 20-25% szans na poczęcie, także wcale nie tak wiele, a jednak niektórzy mają duże szczęście.
Ja walczę o pierwsze dziecko, 7 cs. Mam 32 lata, więc już niemało. Do tego okazało się, że mam HPV i złe wyniki cyto. Czeka mnie za 1,5 miesiąca kolposkopia i boję się szczerze, że wyjdzie mi jakaś większą dysplazja i będą mi robić konizację, co wybije mnie z rytmu starań na jakieś 4miesiące minimum. Chwilami mam dość. Wiem, że niektóre dziewczyny starają się dużo dłużej, latami i mam wobec tego pokorę, ale ja czuję się zaatakowana z dwóch stron jako kobieta: brak ciąży i problemy zdrowotne w najczulszym kobiecym punkcie.
Przepraszam za żale, ale dziś mnie 1dc dobił... Nie chcę się poddawać, ale dziś muszę sobie posmutać chyba 😣Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 09:56
-
Kitka_87 wrote:Dzięki za porady co do TSH. Teraz to już trzeba wszystko po kolei badać, bo niewiadomo gdzie przyczyna leży, a może nie leży nigdzie...? W końcu każdy cykl to 20-25% szans na poczęcie, także wcale nie tak wiele, a jednak niektórzy mają duże szczęście.
Ja walczę o pierwsze dziecko, 7 cs. Mam 32 lata, więc już niemało. Do tego okazało się, że mam HPV i złe wyniki cyto. Czeka mnie za 1,5 miesiąca kolposkopia i boję się szczerze, że wyjdzie mi jakaś większą dysplazja i będą mi robić konizację, co wybije mnie z rytmu starań na jakieś 4miesiące minimum. Chwilami mam dość. Wiem, że niektóre dziewczyny starają się dużo dłużej, latami i mam wobec tego pokorę, ale ja czuję się zaatakowana z dwóch stron jako kobieta: brak ciąży i problemy zdrowotne w najczulszym kobiecym punkcie.
Przepraszam za żale, ale dziś mnie 1dc dobił... Nie chcę się poddawać, ale dziś muszę sobie posmutać chyba 😣
Ja też zawsze 1dc mam małą deprechę, czasem trzeba swoje wyplakac, wysmucic się, zeby zebrać siły na dalszą część cyklu.
U mnie również obecnie 7cs o pierwsze dziecko. -
Każda z nas przeżywa pierwszy dzień cyklu. Ja mam do siebie samej ogromny żal i złość że nie zbadałam się przed straniami a takie miałam plany a tu 3 miesiące czekania na pozytywny wynik i nadzieje mogę wyrzucić do kosza. Wiem że są dziewczyny które starają się strasznie długo ale smam na siebie się wkurzam że to nie mogło się udać a ja czekałam.
-
nick nieaktualnyAngie, pisałaś chyba, że chodzi o polipa? Jak to będzie wyglądało jeśli chodzi o zabieg? Bo rozumiem, że muszą usunąć?
Doomi czyli jesteśmy na tym samym etapie starań.
Tak mnie zadowolił mój prog, bo wyszedł ciut ponad górną granicę normy laboratoryjnej, że stwierdziłam, że skoro mam taki wynik to nie mogło się nie udać. A tutaj czerwone rozczarowanie ponownie...
Ale musimy działać dalej 💪
Dziewczyny prowadzicie na OF swój wykres? Trzeba wykupić premium, żeby skorzystać? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Mam swój kalendarzyk w innej apce i nie wiem czy się tutaj przerzucić czy nie ma. -
Kitka tak wychodzi na to że mam polipa we wtorek mam wizytę u gina i wtedy dowiem się wszystkiego bo na usg mi nie powiedział za wiele(NFZ). Z tego co czytałam to zabieg histerokopiii i usuwają polipa. Mały nie może być bo sama na usg widziałam jego krawędzie i był inny od reszty. Ale we wtorek będę miała pełen obraz. 😥😥😥
Ale myszę się przestać dołować. Wiem w czym leży problem mam nadzieję że to tylko to. -
nick nieaktualny
-
Angie1985 wrote:Każda z nas przeżywa pierwszy dzień cyklu. Ja mam do siebie samej ogromny żal i złość że nie zbadałam się przed straniami a takie miałam plany a tu 3 miesiące czekania na pozytywny wynik i nadzieje mogę wyrzucić do kosza. Wiem że są dziewczyny które starają się strasznie długo ale smam na siebie się wkurzam że to nie mogło się udać a ja czekałam.
Nie ma o co samej siebie obwinić, na początku każda chce dać sobie trochę luzu i sprawdzić czy może akurat będzie jedną z tych szczesciar ktore zachodzą bardzo szybko.
Ja pierwsze dwa cykle poza testami owu i lykaniem kwasu nie robilam nic. W 3 cyklu odpuscilam testy owu i zabralam się za badania i okazało się ze mam TSH powyżej 3, więc szybko poleciałam do endokrynologa po leki. I tak uwazam ze badania w dopiero 3 cyklu to szybka reakcja i ciesze się ze postanowiłam to zrobić na własną rękę, bo lekarze to w ogóle dopiero po roku staran zalecają jakąkolwiek głębsza diagnostykę i wtedy to dopiero by mnie szlag trafil jakby dopiero po roku się okazało ze jakas pierdola mnie tyle czasu blokowala.
W ogole pierwsze 4 cykle bardzo szybko mi przelecialy, dopiero teraz troszkę mi się bardziej wlecze, bo zaczyna się powoli wieksza frustracja. No ale coz, w koncu się doczekamy wszystkie. -
Kitka_87 wrote:Angie, pisałaś chyba, że chodzi o polipa? Jak to będzie wyglądało jeśli chodzi o zabieg? Bo rozumiem, że muszą usunąć?
Doomi czyli jesteśmy na tym samym etapie starań.
Tak mnie zadowolił mój prog, bo wyszedł ciut ponad górną granicę normy laboratoryjnej, że stwierdziłam, że skoro mam taki wynik to nie mogło się nie udać. A tutaj czerwone rozczarowanie ponownie...
Ale musimy działać dalej 💪
Dziewczyny prowadzicie na OF swój wykres? Trzeba wykupić premium, żeby skorzystać? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Mam swój kalendarzyk w innej apce i nie wiem czy się tutaj przerzucić czy nie ma.
Dokladnie ten sam etap także trzymam mocno kciuki za nas
Ilu dniowe masz cykle?
Ja prowadzę wykres z of (pierwszy miesiąc byl gratis, teraz przedluzylam wykupujac premium, chociaż nie które kobitki robią po prostu nowe konta zeby miec za free kolejny miesiąc), ale dodatkowo prowadzę sobie na ovuwiev i flo tak zeby miec dla porównania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 13:17
-
nick nieaktualnyDoomi ja mam cykle 23-25 dni. A Ty?
Ja do tej pory sprawdziłam w 3dc estradiol, FSH i LH. Wszystko w normie. Stosunki LH: FSH mam 1,45, ale podobno się od tego odchodzi. Jedna dziewczyna z innego wątku zasugerowała mi badanie glukozy i insuliny, bo jak ja miała LH pod górną granicę (moje 11,90) o wyszła jej lekka insulinooporność. Także na pewno pójdę teraz sprawdzić. FSH mam 8,22 więc chyba z rezerwą jajnikową nie jest tak źle, choć wiem, że powinnam sprawdzić AMH. TSH w pakiecie też mam zamiar wykonać. Proga badałam w tym cyklu jak już pisałam i wyszedł mi bardzo ładny. Prolaktynę badałam 2 miesiące temu, również w normie, a kiedyś mi dokuczała.
Ale uważam jak Ty Doomi nie ma co czekać do roku, bo to wszystko tylko przedłuża niepotrzebnie często. Także małymi kroczkami do celu ☺️
-
Kitka_87 wrote:Doomi ja mam cykle 23-25 dni. A Ty?
Ja do tej pory sprawdziłam w 3dc estradiol, FSH i LH. Wszystko w normie. Stosunki LH: FSH mam 1,45, ale podobno się od tego odchodzi. Jedna dziewczyna z innego wątku zasugerowała mi badanie glukozy i insuliny, bo jak ja miała LH pod górną granicę (moje 11,90) o wyszła jej lekka insulinooporność. Także na pewno pójdę teraz sprawdzić. FSH mam 8,22 więc chyba z rezerwą jajnikową nie jest tak źle, choć wiem, że powinnam sprawdzić AMH. TSH w pakiecie też mam zamiar wykonać. Proga badałam w tym cyklu jak już pisałam i wyszedł mi bardzo ładny. Prolaktynę badałam 2 miesiące temu, również w normie, a kiedyś mi dokuczała.
Ale uważam jak Ty Doomi nie ma co czekać do roku, bo to wszystko tylko przedłuża niepotrzebnie często. Także małymi kroczkami do celu ☺️
U mnie dokładnie takie same długości cykli przeważnie także będziemy szły prawie łeb w łeb
Ja robiłam lh, fsh, progesteron (wskazujący ze owulacja byla) , prolaktyne dwa razy, anty-tpo, ft3, ft4 i tsh... I poza tsh wszystko ok, a i samo tsh jak biore regularnie letrox to szybko spada do poziomu ok 1 także mam nadzieję ze to po prostu kwestia czasu. No ale w następnym cyklu skonsultuje jeszcze się z ginem co by jeszcze można sprawdzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 15:00
-
nick nieaktualny
-
Doomi, Kitka u mnie teraz 4 cs. Ale tak jak Wy uważam, że nie ma co czekać do roku i calutki rok lecieć "na spontanie". Często problem jakiś jest, który wystarczy tylko delikatnie podreperować jak np. leki na tsh czy dupek po owu żeby wspomóc ciałko żółte. Zazdroszczę Wam takich krótkich cykli, u mnie ostatnio po 34 dni trwają :<
Ja już w 3 cs zrobiłam badania lh, fsh, prolaktyna, estradiol, tsh (właściwie co miesiąc od sierpnia bo mam torbiel na tarczycy) a potem w 2 fazie jeszcze proga. Teoretycznie u mnie każdy wynik w normie. Ale lh:fsh stosunek bardzo niski, że mogłabym owu nawet nie mieć, a jednak była. Prog też niby w normie, ale do górnej granicy sporo mi brakowało jednak. Także czasem te badania swoją droga a organizm swoją.
Mnie teraz zaalarmowały dwie ciąże biochemiczne w 3 cykle. Coś pracuje nie tak, czuję to. Dlatego już teraz idę do ginekologa to skonsultować i spróbować coś zaradzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2019, 16:13
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
nick nieaktualny
-
Kitka_87 wrote:Angie, więc dobrze, że to wyszło teraz, a nie później. Wiesz kiedy możesz mieć zabieg?
Młoda, właśnie tak najlepiej. Pieniądze się wyda, fakt. Ale chociaż podstawy można sprawdzić czy dobrze działają.
Musimy być czujne ☺️
Dokładnie, ale wole teraz wydać pieniądze na kilka badań niż przez kolejne kilka cykli bezsensownie straconych wydawać pieniądze np na testy 😊 wyjdzie prawie na to samo, a może dzięki badaniom fasolka przyjdzie szybciej 😄
Trzymam za nas mocno kciuki, żeby ta nasza czujność szybko została wynagrodzina ✊🏻✊🏻
Kitka_87 lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Angie dobrze, że teraz to wyszło. Szybciej się z tym rozprawisz i szybciej będziesz mogła wrócić do starań ✊🏻 Ja trzymam mocno kciuki za Ciebie13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Hej Dziewczyny, proszę mnie wpisać na 14 listopada.
Zaczynamy teraz 1cs, rok temu straciłam synka w 31tc. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze zostać mamą ziemskiego dzieciątka więc zaczynamy walczyć o swoje szczęście.
Wszystkim nam tutaj życzę II kresek na teście!zakochanaaw, Kitka_87, Angie1985 lubią tę wiadomość
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
nick nieaktualny