W maju zatestowane ⏸️ zimą będą rozpakowane 👶👣
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam, ze mój mąż przed narodzinami to nie chciał wcale słuchać moich wykładów. Był ze mną kilka razy u położnej i trochę tam lizną o porodzie i opiece nad dzieckiem. Ale jak mały się urodził to wszystko tak naturalnie wyszło, zajmował się doskonale już w szpitalu. Nosił, przewijał, odbijał, słuchał moich uwag itp. Także u nas wyszło na spontanie. Ale fajnie jak wasi partnerzy będą mieli chęci do nauki bo mój wcale nie miał ale poczuł instynkt po porodzie hehe. Dodam, ze nigdy wcześniej nawet dziecka nie trzymał 😂 teraz się uważa za super doświadczonego ojca 😂8.2019 👦
10 cs o rodzeństwo🛑 i 3 mc-ch
Niespodziewanie ⏸ 17.06
❤️7.07
11.08 będzie 👧 test panorama 👌
-
nick nieaktualnynulka_23 wrote:Matko, Kasiekkk uświadomiłaś mi że ja nie jestem gotowa do porodu a co dopiero mój mąż 🤯 ba! Twój mąż ma większą wiedzę niż ja😱
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2021, 16:09
-
Martyna33 wrote:Rosalie, duphaston nic Ci na twardy brzuch nie pomoże !!!!!!!! Poczytaj badania, on nie jest efektywny, napewno nie sprawi ze brzuch Ci zmięknie, co za bzdury gada ten lekarz 😢 Nie bierz w ciemno czegoś co Ci nie pomoże, zapytaj lekarkę gdzie jest napisane że duphaston pomaga w jakikolwiek sposób na twardnienia… Jeszcze jakby magnez Ci przepisała to bym zrozumiała, ale duphaston? Jezuniu🙄
I bardzo fajne pytanie co do edukacji męża, ja chciałabym znaleźć jakiś artykuł o połogu, żeby mógł przeczytać. Co do instrukcji obsługi noworodka to będziemy się uczyć razem, ja znam trochę więcej teorii ale pokaże mu jak to wyglada już w praktyce
Martyna, no zapytac to nie mam jak, bo najblizsza wizyta 21.10... i w sumie nie wiem co z tym fantem zrobic w takim razienulka_23 lubi tę wiadomość
-
Rosalie wrote:Martyna, no zapytac to nie mam jak, bo najblizsza wizyta 21.10... i w sumie nie wiem co z tym fantem zrobic w takim razie
To znaczy ja tez nie chce Ci mieszać w głowie, ale po prostu nie umiem słuchać jak lekarz takie rzeczy zaleca…
Po prostu chciałam żebyś wiedziała ze duphaston nie jest efektywny. Macica to mięsień, a mięsień się spina i to normalne. Najczęściej na spięcia dostaje się najwyżej magnez.
A to głaskanie brzucha, że niby jak dotykasz to się bardziej spina?🤯 to mi tez śmierdzi.
Jak się domyślasz ja bym nic nie brała na twoim miejscu, ale to tylko i wyłącznie twoja decyzja !25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Dziewczyny, ja przeczytałam
- książkę o połogu i KP
- „pierwsze chwile z noworodkiem”
- przeszłam kurs o porodzie (w 70% narazie)
- zaczęłam czytać „rodzic można łatwiej”
A wiem że nic nie wiem 🤣🤣🤣25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna, ale w sumie gdzie nie czytasz o spinaniu to zniechecaja do glaskania - pod wplywem glaskania dziecko moze sie bardziej ruszac, a przez to macica mocniej i czesciej moze sie spinac.
Ona stwierdzila to badajac mnie, ze mam za twardy brzuch, bo jako takiego dyskomfortu nie czuje od okolo 2 tygodni. Podejrzewam, ze w tej chwili napiecie wynika z towarzyszacego mi mocnego kaszlu.
Tez czytalam pierwsze chwile z noworodkiem, rodzic mozna latwiej i jeszcze dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial. Nie czuje sie madrzejsza 😂 a juz na pewno nie umialabym z pamieci opisac jakie sa fazy porodu itp, bo owszem, czytalam, ale moj mozg tego nie zapamietuje jakos 😅 -
Rosalie wrote:Martyna, ale w sumie gdzie nie czytasz o spinaniu to zniechecaja do glaskania - pod wplywem glaskania dziecko moze sie bardziej ruszac, a przez to macica mocniej i czesciej moze sie spinac.
Ona stwierdzila to badajac mnie, ze mam za twardy brzuch, bo jako takiego dyskomfortu nie czuje od okolo 2 tygodni. Podejrzewam, ze w tej chwili napiecie wynika z towarzyszacego mi mocnego kaszlu.
Tez czytalam pierwsze chwile z noworodkiem, rodzic mozna latwiej i jeszcze dlaczego nikt mi o tym nie powiedzial. Nie czuje sie madrzejsza 😂 a juz na pewno nie umialabym z pamieci opisac jakie sa fazy porodu itp, bo owszem, czytalam, ale moj mozg tego nie zapamietuje jakos 😅
Co do głaskania to naprawdę nie wiem, nie zaglebialam się w temacie jak głaskanie wpływa na brzuch, dlatego tylko napisałam ze to mi śmierdzi. Ja się zaglebialam akurat tylko w temacie duphastonu… rób jak uważasz Rosalie, jeśli ufasz lekarzowi to rób jak mówi, jeśli nie to zweryfikuj tą rekomendacje. Jeśli teraz weźmiesz duphaston to pewnie już do końca ciąży będziesz się z nim bujać
A co do kaszlu i napięcia, ja wciąż kaszle po tym przeziębieniu także bardzo Cię rozumiem- przez pierwsze dni gdy kaszel był intensywny to brzuch aż bolał25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
nick nieaktualnyNulka, to nie jest nie tak, to normalne, że macica w ciąży twardnieje, moja robi to pewnie z kilkanaście razy w ciągu doby, pod wpływem zmiany pozycji, dotyku, czy ruchów bobasa. Jest to zupełnie normalne, dopóki nie jest bolesne i nie towarzyszą temu inne objawy świadczące o przedwczesnym porodzie. Skurcze nie mogą być też regularne, trwać zbyt długo i powinny zacząć przechodzić po zmianie pozycji.
U Rosalie z tego co pamiętam to sytuacja była o tyle dziwna, że to napinanie się brzucha trwało kilka godzin bez przerwy i było bolesne. A dlaczego akurat dostałaś duphaston? Może lekarka zauważyła jeszcze coś, co jej zasugerowało niewydolność szyjki, tylko o tym nie powiedziała? Niestety nasi lekarze lubią mało tłumaczyć.
A tak ogólnie w tym temacie to byłabym jednak daleka od wchodzenia w kompetencje lekarza, komuś trzeba w ciąży zaufać, a jeśli to doktor prowadząca, to nie wyobrażam sobie iść na kolejną wizytę i powiedzieć, że nie zastosowałam się do zaleceń, bo tak przeczytałam w internecie.Eve lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasiekk, poniekąd się zgadzam, ale nie zgadzam się ze lekarz zawsze wie lepiej… Ty nie chodzi o „przeczytałam w internecie” tylko „otworzyłam badania i widze czarno na białym ze duphaston jest nieefektywny, czy może pani pokazać na podstawie czego został mi przepisany?” . Ja zawsze rozmawiam z lekarzem w ten sposób, jeśli mam wątpliwości
To że 30 lat temu jak lekarz kończył medycynę coś było uważane za efektywne, nie znaczy ze to się nie zmienia. Nowe badania wychodzą codziennie, po ok. 150 publikacji dziennie
Zgadzam się tez co do skurczy- regularne skurcze to nie przelewki! Tak samo jeśli np szyjka 2cm, wtedy duphaston tak. Ale na twardnienia? No nieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2021, 19:08
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Nulka spokojnie, chodzi o to, ze jesli komus sie mocno stawia macica i brzuch jest stale napiety, to wtedy glaskanke moze nasilac te napiecia 😉 czytalam o tym na internecie, znajoma bedac w ciazy (2 razy) miala zalecenia nie glaskania, wlasnie dlatego, ze jej sie mocno napinala.
Kasiek, mialam normalne badanie ginekologiczne, zajrzala, w moim odczuciu nie grzebala przy szyjce, po wyciagnieciu wziernika zbadala mnie rowniez palpacyjnie. Natomiast przy usg, zmierzyla standardowo szyjke, powiedziala, ze dluga i wszystko w porzadku, natomiast faktycznie jakos dlugo sie wpatrywala w ekran i cos ogladala, podejrzewam, ze cos tam wypatrzyla i stad ten duphaston. Nie bede wchodzic w jej kompetencje, analizowac badan tez nie bede, bo nawet nie wiem gdzie mialabym ich szukac. Dostalam lacznie 20 tabletek i mam brac 2 razy dziennie, wiec wychodzi na 10 dni. W kazdym razie w jej ocenie podczas badania brzuch byl zbyt twardy, wiec cos tam sie jednak dzieje najwidoczniej, ja od tamtych kilku epizodow kilkugodzinnych nie mialam jakis zastrzezen co do brzucha, rowniez dzis w trakcie badania, ale jednak 🤷🏼♀️
Poki co wykupilam tabletki na zgage, zamowilam w aptece zelazo, bo tez mi zalecila, bo zlecialo mi prawie na granice normy i przespie sie z tym duphastonem. Ale ufam tej lekarce i raczej jutro to wykupie -
nick nieaktualnyNie no, Martyna, ja się z Tobą całkowicie zgadzam, nie chodzi mi też o to, żeby się ślepo zgadzać z lekarzem, bo skończył medycynę. Chodzi mi bardziej o coś w stylu, że albo ufamy lekarzowi, że chce dla nas jak najlepiej, a nie tylko ściągnąć z nas pieniądze, albo zmieniamy lekarza na osobę bardziej kompetentną, do której już będziemy mieć zaufanie. Nie ma sensu przy każdej wizycie wdawać się w nerwowe dyskusje z niekompetentnym lekarzem. Ja zmieniłam lekarza prowadzącego w 22 tygodniu i nie widzę w tym nic złego 😊
No i dokładnie, duphaston odkąd rolę produkcji progesteronu pełni łożysko tylko przy niewydolności szyjki, stąd moje głośne myślenie, że może lekarka miała jeszcze jakieś przesłanki do przepisania duphastonu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2021, 19:44
-
Jeśli chodzi o głaskanie brzucha,jak leżałam w pierwszej ciąży w szpitalu właśnie na szwie to było zalecenie żeby jak najmniej głaskać brzuch,właśnie po to żeby nie stymulować dodatkowo dziecka żeby się nie wypychało i nie powodowało dodatkowych skurczy macicy.
Kasiekkk lubi tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny wszystkie musimy myśleć pozytywnie przede wszystkim. Myślę,że każda z nas ma swój rozum,ale jeśli zdecydowała się na prowadzenie ciąży u danego lekarza to jakoś już mu ufa na tym etapie, inaczej by zmieniła. Ja sama jak dostaje jakieś zalecenia to oczywiście szperam,szukam,czytam. Wczoraj dostał receptę na progesteron ale u mnie oczywista sprawa z szyjka i mimo,że receptę zrealizowalam to w domu musiałam się z tym ogarnąć,poczytać i dopiero po tym zaaplikowałam go sobie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2021, 20:16
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Jejku, to ja się na wszelki wypadek oduczę macania Leona... Chociaż uwielbiam jak mam rękę na brzuchu a on mi tam świruje swoją drogą teraz leze po bardzo intensywnym i ciężkim dniu i czuje jak wariuje stęskniłam się bo ostatnio był bardzo cichy
Mam pytanie trochę nie ciążowe, a staraniowe. Czy macie "problem" z osobami które się starają? W takim sensie że płakać mi się chce jak czytam te wszystkie wpisy dziewczyn które się starają. Nie mogę sobie ostatnio ułożyć w głowie że mi się udało a one tak walczą. Chciałabym mieć moc sprawienia by wszystkie były w ciąży jak najszybciej jeszcze wczoraj przypadkiem na forum zidentyfikowałam moją dalszą znajomą. Wiem że internet jest wielki ale podała tyle szczegółów z życia swojego i swojego męża że od razu wiedziałam że to ona... Nawet dziś do niej zadzwoniłam i faktycznie się okazało że się starają i opowiedziała mi o ich wynikach badań które pokryły się z tymi z forum i kompletnie nie rozumiem dlaczego tak wiele par musi walczyć o chociaż jedno maleństwo