W marcu wiosna idzie 🥀💐☀szybko nam przyniesie dzidzie 🤰🌻💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się melduje, niestety, ze szpitala 😕
Od wczoraj wieczór dziwnie mnie brzuch zaczął bolec, takie dziwne uczucie- jakbym miała na całym brzuchu skurcz albo taki zakwas po ćwiczeniu, ale młody w nocy szalał, wiec byłam spokojna. Rano były lekkie ruchy a brzuch cały czas mnie tak bolał, nawet tak promieniował ból do krocza i krzyża, tak mocno miesiaczkowo…
Wieczorem dostałam takiego jakby „skurcza” ze nie mogłam się wyprostować, lekkie ruchy poczułam koło 15 i do 20 nic.
Wiec już naprawdę się przestraszyłam, pojechaliśmy na sor, na szczęście super trafiliśmy, nikt nie olał, od razu pierwszeństwo, „niestety” żeby mnie zbadać musieli przyjąć na oddział (dziwnie troszkę, co?)
Na szczęście jak tylko położna przyłożyła głowice żeby posłuchać tętna to młody dał kopa 😀
Lekarz na usg zbadał mnie ultra dokładnie, oglądał synka w każdym miejscu i calu (nawet wypatrzył, ze najprawdopodobniej będzie miał dziurkę w brodzie, a to taka oznaka całej rodziny od mojej mamy, łącznie z moim bratem, wiec chyba coś ze mnie będzie miał😅) „maluszek”(bo prawie 3 tygodnie większy) cały i zdrowy, ale faktycznie nie był za bardzo ruchliwy. Lekarz co prawda uspokoił, ze może śpi, ale musimy obserwować.
Ja dostałam zastrzyk przeciwbólowy i kroplówkę na rozluźnienie i jeśli chodzi o brzuch- czuje poprawę.
Nawet Synio się trochę poruszał ❤️👩❤️👨 30 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 19 tc 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Aaa No i na pewno Synek 😀
Jak mi lekarz pokazał, ze sobie nóżka rusza to akurat leżał na relaksie rozkraczony z „jajcami” na wierzchu i sobie tylko stopka ruszał 😂
Z takich śmiesznych jeszcze- tydzień temu w poniedziałek dzidzior był ułożony już główka w dół, lekarz powiedział, ze są minimalne szanse żeby się obrócił, No o 180 stopni, to praktycznie nie możliwe a i żeby się ułożył poprzek to bardziej możliwe, ale raczej marne szanse- co na to moje dziecko? „No to patrz panie doktorku!” 😂
Dziś ułożony miednicowo 🤷♀️😂Angelaaaa, Blondyna.B, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
👩❤️👨 30 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 19 tc 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Olo323 wrote:Ja się melduje, niestety, ze szpitala 😕
Od wczoraj wieczór dziwnie mnie brzuch zaczął bolec, takie dziwne uczucie- jakbym miała na całym brzuchu skurcz albo taki zakwas po ćwiczeniu, ale młody w nocy szalał, wiec byłam spokojna. Rano były lekkie ruchy a brzuch cały czas mnie tak bolał, nawet tak promieniował ból do krocza i krzyża, tak mocno miesiaczkowo…
Wieczorem dostałam takiego jakby „skurcza” ze nie mogłam się wyprostować, lekkie ruchy poczułam koło 15 i do 20 nic.
Wiec już naprawdę się przestraszyłam, pojechaliśmy na sor, na szczęście super trafiliśmy, nikt nie olał, od razu pierwszeństwo, „niestety” żeby mnie zbadać musieli przyjąć na oddział (dziwnie troszkę, co?)
Na szczęście jak tylko położna przyłożyła głowice żeby posłuchać tętna to młody dał kopa 😀
Lekarz na usg zbadał mnie ultra dokładnie, oglądał synka w każdym miejscu i calu (nawet wypatrzył, ze najprawdopodobniej będzie miał dziurkę w brodzie, a to taka oznaka całej rodziny od mojej mamy, łącznie z moim bratem, wiec chyba coś ze mnie będzie miał😅) „maluszek”(bo prawie 3 tygodnie większy) cały i zdrowy, ale faktycznie nie był za bardzo ruchliwy. Lekarz co prawda uspokoił, ze może śpi, ale musimy obserwować.
Ja dostałam zastrzyk przeciwbólowy i kroplówkę na rozluźnienie i jeśli chodzi o brzuch- czuje poprawę.
Nawet Synio się trochę poruszał ❤️
Bardzo dobrze, że pojechaliście na sor i wiecie co się z Synkiem dzieje ❤️. Inaczej cały czas byś o tym myślała. Nie wiedziałam, że muszą przyjąć na oddział żeby Cię zbadać 🤔 ale może to i dobrze, że zostałaś na obserwacji mimo wszystko. Wiadomo już skąd ten ból taki skurczowy? Możliwe, że wynikał on właśnie z tego że maluch przekręcił się może nawet wczoraj?
Ach Ci chłopcy, poprostu lubią być w centrum zainteresowania 😄☺️Olo323 lubi tę wiadomość
Starania o pierwszego maluszka od końca 08.2021r.👫
👩:
PCOS 😒; wysokie AMH 16,2 (2021rok) -> w 2025 spadło do 8,4.
wysokie androgeny ❌
🧑:
Wszystkie parametry nasienia w normie ✅
Udało się!😍
11.12.2022 - Synek jest już z nami ❤️ waga 3940g, 60cm, 10/10 😊
Starania o drugiego maluszka od kwietnia 2025 -> stymulacja hormonalna -> udało się za pierwszym razem! ❤️
16.06 - nifty ✅ niskie ryzyka, będzie drugi synek 🩵 USG 4,3cm bobasa 💪🏻
-
Olo323 wrote:Aaa No i na pewno Synek 😀
Jak mi lekarz pokazał, ze sobie nóżka rusza to akurat leżał na relaksie rozkraczony z „jajcami” na wierzchu i sobie tylko stopka ruszał 😂
Z takich śmiesznych jeszcze- tydzień temu w poniedziałek dzidzior był ułożony już główka w dół, lekarz powiedział, ze są minimalne szanse żeby się obrócił, No o 180 stopni, to praktycznie nie możliwe a i żeby się ułożył poprzek to bardziej możliwe, ale raczej marne szanse- co na to moje dziecko? „No to patrz panie doktorku!” 😂
Dziś ułożony miednicowo 🤷♀️😂
Moja tez w poniedziałek była główka w dół bo mnie kopała w żebra a wczoraj na wizycie już w poprzek 🙈🙈
Dobrze że z synkiem wszystko dobrze 😊Olo323 lubi tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Olo, wiele niepotrzebnego stresu za Wami. Dobrze ze trafiłaś dobrze i nikt nie zajął się tak olewajaco, bo to jeszcze bardziej stresuje. Trzymam kciuki za Was. Odpoczywaj dużo ❤️
KlaraJa masz racje, ci chłopcy to tacy delikatni w centrum uwagi non stop maja być ? 😂🙈KlaraJa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Olo323 wrote:Ja się melduje, niestety, ze szpitala 😕
Od wczoraj wieczór dziwnie mnie brzuch zaczął bolec, takie dziwne uczucie- jakbym miała na całym brzuchu skurcz albo taki zakwas po ćwiczeniu, ale młody w nocy szalał, wiec byłam spokojna. Rano były lekkie ruchy a brzuch cały czas mnie tak bolał, nawet tak promieniował ból do krocza i krzyża, tak mocno miesiaczkowo…
Wieczorem dostałam takiego jakby „skurcza” ze nie mogłam się wyprostować, lekkie ruchy poczułam koło 15 i do 20 nic.
Wiec już naprawdę się przestraszyłam, pojechaliśmy na sor, na szczęście super trafiliśmy, nikt nie olał, od razu pierwszeństwo, „niestety” żeby mnie zbadać musieli przyjąć na oddział (dziwnie troszkę, co?)
Na szczęście jak tylko położna przyłożyła głowice żeby posłuchać tętna to młody dał kopa 😀
Lekarz na usg zbadał mnie ultra dokładnie, oglądał synka w każdym miejscu i calu (nawet wypatrzył, ze najprawdopodobniej będzie miał dziurkę w brodzie, a to taka oznaka całej rodziny od mojej mamy, łącznie z moim bratem, wiec chyba coś ze mnie będzie miał😅) „maluszek”(bo prawie 3 tygodnie większy) cały i zdrowy, ale faktycznie nie był za bardzo ruchliwy. Lekarz co prawda uspokoił, ze może śpi, ale musimy obserwować.
Ja dostałam zastrzyk przeciwbólowy i kroplówkę na rozluźnienie i jeśli chodzi o brzuch- czuje poprawę.
Nawet Synio się trochę poruszał ❤️
Będzie kolejny synek mamusi 🥰Olo323 lubi tę wiadomość
👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Dziewczyny, zagadka mojego ciągłego zmeczenia wyjasniona- to nie upały, to anemia! Hemoglobina 10,6 a norma folna to 11,2.. Musze brać żelazo w tabletkach. Bardzo sie boje bo w poprzedniej ciazy tez mialam anemie i zle znosilam to zelazo, bóle brzucha i zaparcia jeszcze gorsze niz normalnie, nawet tydzien nie bywalam w toalecie. Płakać mi sie chce.. Próbuje to obrócic w żart i mowie mężowi, że po prostu daje dziecku z siebie wszystko ( i dla mnie juz malo co zostaje) ale jego to nie smieszy bo poprzednio tez szlam do porodu z hemoglobiną ledwo wywalczone 11 a krwotok przy porodzie zrobil mi z tego 6.. wiec sie boi o mnie, kochany jest. Dajcie jakies rady co robic na zaparcia przy żelazie prosze.
-
cuddlemuffin wrote:Dziewczyny, zagadka mojego ciągłego zmeczenia wyjasniona- to nie upały, to anemia! Hemoglobina 10,6 a norma folna to 11,2.. Musze brać żelazo w tabletkach. Bardzo sie boje bo w poprzedniej ciazy tez mialam anemie i zle znosilam to zelazo, bóle brzucha i zaparcia jeszcze gorsze niz normalnie, nawet tydzien nie bywalam w toalecie. Płakać mi sie chce.. Próbuje to obrócic w żart i mowie mężowi, że po prostu daje dziecku z siebie wszystko ( i dla mnie juz malo co zostaje) ale jego to nie smieszy bo poprzednio tez szlam do porodu z hemoglobiną ledwo wywalczone 11 a krwotok przy porodzie zrobil mi z tego 6.. wiec sie boi o mnie, kochany jest. Dajcie jakies rady co robic na zaparcia przy żelazie prosze.
U mnie na zaparcia najbardziej działają obecnie śliwki i dużo wody, ale szczerze mówiąc to jestem zdziwiona bo pomimo brania żelaza (Feroplex) te zaparcia nie są aż tak duże jak się spodziewałam. Dodatkowo nie odczuwam żadnych bólów brzucha itd. Co to za tabletki lekarz Ci przepisał? U mnie jest problem z ferrytyną, bo hemoglobiny mam obecnie 11,4 także lekarz każe mi to kontrolować żeby właśnie anemia nie wystąpiła.Starania o pierwszego maluszka od końca 08.2021r.👫
👩:
PCOS 😒; wysokie AMH 16,2 (2021rok) -> w 2025 spadło do 8,4.
wysokie androgeny ❌
🧑:
Wszystkie parametry nasienia w normie ✅
Udało się!😍
11.12.2022 - Synek jest już z nami ❤️ waga 3940g, 60cm, 10/10 😊
Starania o drugiego maluszka od kwietnia 2025 -> stymulacja hormonalna -> udało się za pierwszym razem! ❤️
16.06 - nifty ✅ niskie ryzyka, będzie drugi synek 🩵 USG 4,3cm bobasa 💪🏻
-
U mnie na zaparcia przy żelazie tez najlepiej sprawdzają się owoce. Teraz sezon na brzoskwinie, nektarynki, śliwki i staram się przynajmniej dwie na dzień zjeść i jest okej. A muszę powiedzieć, że przed ciąża tez miałam bardzo duży problem z zaparciami, dochodziło nawet do mikro pęknięć.. ale regularne jedzenie tych owoców widzę ze daje radę . Na początku jadłam jabłka. Tez nie było źle
-
Olo, jak się czujesz? Odpoczywaj i mam nadzieję, że wszystko jest ok.
Cuddle, zdrowa dieta, dużo warzyw i owoców, ruch i mam nadzieję, że ominą Cię zaparcia. Przykro mi z powodu anemii.
Ja dziś zaczynam 6 miesiąc ciąży ♥️
Grażyna1820, Blondyna.B, Poziomka9204, Wojcinka, Olo323, Angelaaaa, Chrupka , cslza, Domi_naturelover lubią tę wiadomość
-
ha, gdyby to bylo takie proste to bym nie pytala tu o jakies genialne rady.. mam zdtowa diete, praktycznie nie jem slodyczy, jak juz to mala porcje, wczoraj w sumie 1grusxka 4 sliwki 2 czastki jablka, 1/3 ogorka dlugiego i garsc pomidorkow koktajlowych plus kawa z mlekiem plus 9tys kroków i.. wielkie nic. niestety progesteron tak na mnie dziala niestety a jeszcze nie zaczelam brac zelaza nawet.. i co dalej?
-
Grażyna1820 wrote:O kurcze to rzeczywiście. Mi lekarz mówił ze w awaryjnych sytuacjach dobrze zaopatrzyć się w czopki glicerynowe..👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Dziewczyny my czujemy się już dobrze 😊
Maluszek co prawda od rana miał niskie tętno i trochę ospały, ale od popołudnia już rusza się normalnie i tętno tez już wzrosło i w normie 😊
Jutro zostajemy jeszcze na obserwacje- jeśli tak zostanie to w piątek wychodzimy 🥰
Ja dostałam dziś łącznie trzy kroplówki- na pewno dwa razy magnez a tej trzecie nie zrozumiałam co to było. Ale to spięcie brzucha zeszło, dziś już mam taki „normalny” brzuszek- wiec ulga i jeszcze raz ulga 😊
Na szczęście są odwiedziny, więc mąż odwiedził nas po pracy, wiec nawet mi się tak nie dłuży bardzo 😀Angelaaaa, Kalli95, Nati94, Poziomka9204, KlaraJa, Blondyna.B, Grażyna1820, Chrupka , cslza, Domi_naturelover lubią tę wiadomość
👩❤️👨 30 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 19 tc 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
nick nieaktualnyCuddle a jakie żelazo bierzesz? Ja też miałam anemię i dostałam sorbifer ale w szpitalu po urodzeniu też jeszcze kazali mi brać, mam wypisane 3 opakowania. Mega dla mnie to dziwne bo jestem honorowym dawcą krwi i nigdy nie miałam problemu z hemoglobina, zawsze 12 z kawałkiem...
-
Olo323 wrote:Ja się melduje, niestety, ze szpitala 😕
Od wczoraj wieczór dziwnie mnie brzuch zaczął bolec, takie dziwne uczucie- jakbym miała na całym brzuchu skurcz albo taki zakwas po ćwiczeniu, ale młody w nocy szalał, wiec byłam spokojna. Rano były lekkie ruchy a brzuch cały czas mnie tak bolał, nawet tak promieniował ból do krocza i krzyża, tak mocno miesiaczkowo…
Wieczorem dostałam takiego jakby „skurcza” ze nie mogłam się wyprostować, lekkie ruchy poczułam koło 15 i do 20 nic.
Wiec już naprawdę się przestraszyłam, pojechaliśmy na sor, na szczęście super trafiliśmy, nikt nie olał, od razu pierwszeństwo, „niestety” żeby mnie zbadać musieli przyjąć na oddział (dziwnie troszkę, co?)
Na szczęście jak tylko położna przyłożyła głowice żeby posłuchać tętna to młody dał kopa 😀
Lekarz na usg zbadał mnie ultra dokładnie, oglądał synka w każdym miejscu i calu (nawet wypatrzył, ze najprawdopodobniej będzie miał dziurkę w brodzie, a to taka oznaka całej rodziny od mojej mamy, łącznie z moim bratem, wiec chyba coś ze mnie będzie miał😅) „maluszek”(bo prawie 3 tygodnie większy) cały i zdrowy, ale faktycznie nie był za bardzo ruchliwy. Lekarz co prawda uspokoił, ze może śpi, ale musimy obserwować.
Ja dostałam zastrzyk przeciwbólowy i kroplówkę na rozluźnienie i jeśli chodzi o brzuch- czuje poprawę.
Nawet Synio się trochę poruszał ❤️
Trzymam za Was kciuki, ja miałam 2 razy powstrzymywany poród przedwczesny (w 29tc i 31tc) I wiem jaki to stres... dużo leżenia Cię teraz czeka, ale dla maleństwa to nawet można sobie d*pę odgnieśćWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2022, 13:08
Olo323, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
31.01.2018 Synek 👦 40+3
7tc [*] 04.2022
25.02.2023 Bliźnięta 🧑👩 30+6 -
Witam się w 28+0tc 😁 normalnie muszę sprawdzać w aplikacji który to już tydzień leci bo tak czas leci że ledwo ogarniam 🙈
Dzisiaj spanikowałam że nie mam nic gotowe 🤣 pierzecie już ciuszki ? I kiedy macie zamiar pakować torbę ? Z poprzedniej ciąży pamiętam że torbę że 100 razy pakowałam bo ciągle coś mi nie pasowało 🙈Blondyna.B, Olo323, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Angelaaaa wrote:Dzisiaj spanikowałam że nie mam nic gotowe 🤣 pierzecie już ciuszki ? I kiedy macie zamiar pakować torbę ? Z poprzedniej ciąży pamiętam że torbę że 100 razy pakowałam bo ciągle coś mi nie pasowało 🙈
Torbę chciałabym w październiku spakować - wolę mieć już ją po 30tc spakowaną i niech sobie spokojnie czekaAngelaaaa, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Blondyna.B wrote:Ciuszki pewnie w tym miesiącu wypiorę ale pod warunkiem, że uda się podjechać do IKEI po organizery ☺️
Torbę chciałabym w październiku spakować - wolę mieć już ją po 30tc spakowaną i niech sobie spokojnie czeka
No to muszę się zebrać żeby zacząć 🤣 jakoś nie mam siły bez dziecka było łatwiej i miałam na to ochotę 🙈Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️