W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny~Agnieszka wrote:Wiem, wiem, ale to czasem bywa silniejsze im częściej gadam sama do siebie że koniec z tym wyszukiwaniem objawów tym trudniej My z mężem zaczęliśmy na poważnie ale to nasz pierwszy cykl i jakoś ciężko mi nawet uwierzyć to, że mogliśmy mieć tyle szczęścia... chodź robiłam testy owu i przez 3 dni wychodziły pozytywne więc działanie było nawet w tym tygodniu zrobiłam dwa testy owu z ciekawości czy nie są jakieś felerne i znów pozytywne więc pewnie mam jakąś burze hormonalną przed @
będzie wszystko dobrze:) zobaczysz:) nie przybieraj tylko do głowy bo to jest złe;) -
Hej. Wpadam tylko na momencik. Witam nowe koleżanki, szczerze gratuluję zielonym kropeczkom. Pogoda u nas typowo zimowa, padają takie ogromne płatki śniegu, trochę wieje, ale bez przesady. Zaraz muszę auto odpalić i jechać po męża i na rajd po supermarketach w poszukiwaniu prezentów, tak że dzisiaj popołudnie zleci szybko. W ogóle weekend szybko minie, bo mam dużo sprawdzianów, kartówek i innych takich do sprawdzenia
iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
myszkaazi wrote:Hej. Wpadam tylko na momencik. Witam nowe koleżanki, szczerze gratuluję zielonym kropeczkom. Pogoda u nas typowo zimowa, padają takie ogromne płatki śniegu, trochę wieje, ale bez przesady. Zaraz muszę auto odpalić i jechać po męża i na rajd po supermarketach w poszukiwaniu prezentów, tak że dzisiaj popołudnie zleci szybko. W ogóle weekend szybko minie, bo mam dużo sprawdzianów, kartówek i innych takich do sprawdzenia
myszkaazi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja za chwilkę kończę pracę i muszę wyjść na tą zminicę a dziś moje samopoczucie jest jakieś dziwne, mocno boli mnie krzyż i ciągle coś mnie kłuje w jajnikach więc na samą myśl o wycieczce na przystanek i dojeżdzie do domu mam ochotę robić nadgodziny byleby przedłużyć wyjście z pracy a pracy z polskiego nie zazdroszczę
-
nick nieaktualnyKarolcia23369 wrote:a ja musze na polski napisać prace;( ale nie moge sie zabrać za to ;( ehhh
Boże kiedy ja przez to przechodziłam... Ukonczyłam studia filologii i co mi to dało? Nic.... Wolałam pójść na coś co da mi satysfakcje z zawodu, więc ukończyłam certyfikat języka angielskiego, no i teraz od 2 miesięcy pracuję jako biegły tłumacz, w sumie dobrze się w tym czuję, ale jednak na przyszłość planuję jeszcze ukonczyć niemiecki, francuski no i włoski (po mojej szwagierce) ale czy to mi się uda? nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2013, 11:50
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarolcia23369 wrote:a mi sie nie chciało uczyć za góniarza to teraz chodze do ogolnokształcacej 4 semsestr:Djeszcze 3 semestry i maturka heheh
Zazdroszczę Ci, bo moja dalsza edukacja właśnie zakończyła się na studiach, miałam pójść na magisterkę,ale niestety plany się pokrzyżowały, wzięłam ślub, zamieszkałam z moim mężem, a wiadomo takie mieszkanie w bloku też dużo kosztuję, więc pozostało mi zostać przy tym co teraz mam, w sumie cieszę się że mam tak ogromne szczęście, bo mam pracę i mam z czego żyć, a teraz w dzisiejszych czasach co niby kupisz za 100zł...nic -
nick nieaktualnynm ja nie pracuje pracowałam na e-papierosach ale miałam dusznosci po olejkach a teraz siedze w domu:) juz z męzem przed ślubem rozmawiałam o szkole i on w sumie mnie na mowił:)no tak bo on mgr a ja bez matury;/ nie ma co zazdrościc bo ty maturke masz:) a ja jeszcze nie:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny'A 6 grudnia czekał przed blokiem z pudełkiem słodyczy i z czapką mikołaja na głowie. Wziął mnie na ręce i zapytał czy byłam grzeczna, śmiałam się w głos. Pocałował mnie w czoło i powiedział - 'Dla Ciebie Moja śnieżynko' wręczając mi ciężkie pudło słodyczy'
Wierzycie w tak romantycznego Mikołaja? mimo wszystko takiego Mikołaja, Mikołajek i prezentów Wam życzę
iza30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny