W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
malinka20 wrote:dziewczyny lokazlizacja blisko rynku jest wlasciciel tego budynku i lokalu jest spoko kalcji nie musimy placic polecil nam nawet ksiegowa nad nami ma biuro , ksiegowa spoko , sprawy urzędowe zostały i ruszamy pomalu , a po chemie sami będziemy do niemiec jezdzic a plus tego ze u nas nie ma takiego sklepu
iza30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ehhhznam ten bol zwiazany ze strachem co bedzie z nowym interesem
Ale juz funkcjonuje 1,5 roku - pierwsze pol roku - masakra ale jak pozniej sie ruszylo to teraz nie bardzo mam jak sie wyrobic - ale poki co daje rade jak cos to maz pomaga a tez planujemy rozwinac dzialalnosc tak zeby i on mogl swoje piec groszy dodacrybka, iza30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nusia1989 wrote:a ja mam jakiegoś doła, owulki narazie brak, tempka też jak narazie wali w kulki...
Tak więc znów nic z tego
Szkoda, bo było tak pięknie -
malinka20 wrote:dziewczyny lokazlizacja blisko rynku jest wlasciciel tego budynku i lokalu jest spoko kalcji nie musimy placic polecil nam nawet ksiegowa nad nami ma biuro , ksiegowa spoko , sprawy urzędowe zostały i ruszamy pomalu , a po chemie sami będziemy do niemiec jezdzic a plus tego ze u nas nie ma takiego sklepu
rybka, iza30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie kobietki!
Po pierwsze - gratuluję zafasolkowanym!! I zazdroszczę!
Mam 23 lata, staramy się o maluszka od czerwca 2013 (więc prawie 7 miesięcy), aczkolwiek wcześniej przez 2 cykle też już się nie zabezpieczaliśmy. Obecnie czekam na @... 3 testy (od pn do wczoraj) wyszły mi niejednoznaczne... wczoraj nawet TŻ widział też tam jakby delikatna kreskę, ale dziś zrobiłam inny test i negatyw Robię testy czułości 25 mlu.
Jedną ciążę straciłam - ok. połowa 5tc, było to jeszcze przed staraniami.
Mam zdiagnozowane: PCO, hiperprolaktynemię, miałam (i prawdopodobnie nadal mam)hirsutyzm, chorobę Hashimoto (w tym niedoczynność tarczycy), do tego nadmiar hormonów męskich. Z leków (związanych z ginekologią) biorę w tej chwili: euthyrox 100/75, Dostinex, Castagnus 2x1, magnez i wit. b6, kwas foliowy, poza tym często jem siemię lniane.
Od jakiegoś czasu równocześnie leczę się na NFZ u gin-położ. w przychodni niedaleko mnie, (lekarz jest ok., bez problemu przepisuje badania, robi usg, ale nie chce stymulować owulacji nie wcześniej niż po 12 miesiącach od początku starań, do tego wcześniej czekałam na wizytę ok. 2 tyg., a teraz ponad miesiąc), a także prywatnie doraźnie (ze względu na kaskę) u jednego gin-położ. (świetny facet, no ale niestety wizyta z usg to 120-150zł, więc nie mam ich za dużo) oraz na NFZ u gin-endo w takim dośc znanym u nas w mieście szpitalu ginekologiczno-poożniczym (do tego musiałam miec skierowanie) u prof. dr. hab med.
Aktualnie pan profesor wypisał mi skierowanie na położenie na oddział endokrynologii ginekologicznej w tymże szpitalu. Czeka na @ (bo na fasolkę już nie liczę...) i mam od razu zadzwonić pod specjalny numer umówić się na oddział, położą mnie w 10dc (powiedział, że na pewno będzie miejsce).Ania_84, iza30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bedzie dobrze
Ja tez lezalam orzez 3 dni na gin- endokrynologicznym tyle ze w 3 dc i wtedy tez porobili mi wszystkie badania
Owszem wynudzilam sie - ale przynjamenij mialam pelen komplet badan i wszystko sie wyjasnilo - po 3 miesiacach moje wyniki sie o niebo poleszylyrybka lubi tę wiadomość
-
Ania a co masz za biznes??
Kiara my tez sie staramy od czerwca:) trzymam za Ciebie kciuki!
Rybka mam męża z Konina
Malinka ja mieszkam za częstochową w stronę łodzi
hmm... coś mnie brzuch i jajniki bobolewają. śluzu narazie brak.. sama nie wiem czy to juz owulka czy co?? w zeszłym cylku jakoś specjalnie też śluzu nie miałam..Ania_84, rybka, Paulia87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarmelek wrote:Ania a co masz za biznes??
Kiara my tez sie staramy od czerwca:) trzymam za Ciebie kciuki!
Rybka mam męża z Konina
Malinka ja mieszkam za częstochową w stronę łodzi
hmm... coś mnie brzuch i jajniki bobolewają. śluzu narazie brak.. sama nie wiem czy to juz owulka czy co?? w zeszłym cylku jakoś specjalnie też śluzu nie miałam..
kochana mamy ten sam problemkarmelek lubi tę wiadomość
-
Karmelku - ja mam usługi informatyczne - a raczej obsługe informatyczna placowek medycznych rozliczam ich z NFZ i takie tam prowadze im cale programy , dodatkowo ucze informatyki w szkole policealnej , a teraz chcemy sie rozszerzyc o dzialalnosc w kierunku reklamy grafiki no i w planach jest jeszcze wspolpraca z proucentami oprogramowan na nzoz-ow - wdrazanie systemow itp
w sumie za duzych kosztów nie mialam na starcie ..ale jednak obijalam sie przez pol roku - no dodatkowo startowalam tylko z jendym klientem
karmelek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAniu: ja się nie martwię o pobyt w szpitalu, wręcz przeciwnie - cieszę się na komplet badań i pełną diagnostykę, lecz martwię się, że @ znowu nie przyjdzie teraz i to się tak odwlecze w czasie...
Oo, zazdroszcze własnej działalności My też chcielibyśmy otworzyć coś swojego, niestety na nasze pomysly trzeba mieć kasę na start, a nie mamy, natomiast o dofinansowanie trudno
Karmelek: dziękuję i również powodzeniakarmelek lubi tę wiadomość