Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
Odpowiedz

W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠

Oceń ten wątek:
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, tak podczytuje Was podczytuje i nie mogę uwierzyc ze za 2 mies niektore tu juz heda sie chwalic ze są po wszystkim...czasem mysle sobie...gdyby sie i mi udalo wtedy za 1razem, czekalam bym z wami.....i juz hym pewnie odliczala i tylko dopracowywala wyprawke a tymczasem nie mam nic 😂 procz bodow z napisem łamacz sercz kocyka i skarpetek😂 a nie mam od kogo wziasc po chlopczyku bo same dziewczynki wiec wsyztsko od zera a maz boi sie kupowac za wcześnie raz ze jakis strach a dwa ze boi sie ze ten pisiorek odpadnie i hedzie cora, bo nadal ciezko mu uwierzyc ze będzie miał syna, tak się cieszy ale jednak wiecie....chociaz mowie ze tego pisiorka nie da sie z niczym innym pomylic ale czekam na wizyte i polowkowe zeby potwierdzili jeszcze...
    Malina super z tą szkołą rodzenia u ciebie wyszło, naprawdę. A tym bardziej ze na nfz! :) fajne wiadomości kochana. I co tydzien po 2godz to tez wcale nie mało, sluchaj :)! Powiem Ci ze naprawde super sie udalo z tym :)
    Dziewczynki te napiecia to pewnie takie juz co blizej porodu to będą częściej aby tylko dzieciaczkom sie za szybko na swiat nie pospieszylo :) ja zauwazylam coraz czesciej bóle w jajniku szczegolnie prawym, silny bardzo czasem jest taki chwilowy ale zdaje sobie sorawe ze to jednak fizjologia bo jednak juz dzidzia zajmuje coraz wiecej miejsca w brzuszku :)

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Majetta Autorytet
    Postów: 929 523

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 ja mam bardzo podobnie. Miałam mieć termin na 18/03 i byłam w grupie marcówek a życie się tak potoczyło, że jeden Aniołek w niebie a drugi w brzuszku i czekamy na maj <3 i powolutku kompletuje wyprawkę bo też długo nic nie kupowałam,

    PoprostuM lubi tę wiadomość

    07/2017 💕 Misia
    07/2021 💔7tc Aniołek
    04/2022💕Gaja 🌈
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa wlasnie......mialam napisac, wczoraj robilam wyniki.....proby watrobowe ok wyszly. Są w normie. Jakis niedobor Na wyszedl nieduży.....i cholesterol ....masakra norma do 190 a u mnie 244....ale no niby jest tak ze w ciąży to fizjologia bo hormony itp itd ze to nie jest zly wynik dla ciezarnej kobiety w tym tc....ale, przez to mogą być bóle w watrobie bo to wszystko ma ze sobą cos wspolnego, cholesterol odpowiada za zolcie cos tam i moge czuc ból ale to jest normalne bo proby sa dobre więc nie dziehe sie nic Niepokojącego, taki mój urok. Co mnie ucieszyło bardzo :) i bardzo sie ciesze ze po dwóch nospach naprawde czuje ugle chociaz wolalabym sie nie faszerowac tabletkami :(
    Ale czekam do wizyty mam 10lutego u swojego gina, nie chce dzwonic bo wole na spokojnie z nim porozmawiac na wizycie, nie orzez telefon...juz wytrzymam do wizyty wezme wyniki zapytam go o to, może zleci jakieś jeszcze dodatkowe badania...zobacze co powie. Ale troche sie uspokoilam że wyniki nie wyszly źle i nir ma w nich nic złego...na tydzień sie uspokoje :)
    A wy wiecie cos jak z tym cholesterolem jest w ciąży?

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 2 lutego 2022, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majetta wrote:
    miska997 ja mam bardzo podobnie. Miałam mieć termin na 18/03 i byłam w grupie marcówek a życie się tak potoczyło, że jeden Aniołek w niebie a drugi w brzuszku i czekamy na maj <3 i powolutku kompletuje wyprawkę bo też długo nic nie kupowałam,
    Ojej to ty masz najszybciej termin a masz a marzec tuz tuz ! 😍😍😍
    No juz możesz odliczac powoli ❤

    Wiesz ja tam o tym czesto nie mysle...mysle ze tak musialo być i mimo wszystko coesze sie ponad wszystko i caly czas mówię ze to mój taki maly wielki cud ❤❤❤❤ najważniejsze co jest teraz :)

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 2 lutego 2022, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniołki w niebie patrzą z góry i uśmiechają się do nas, żebyśmy były radosne pomimo burz 🥰

    Ja przez poronienie długo odcinałam się psychicznie od obecnej ciąży i dopiero teraz jestem w pełni przekonana do tego, że w niej jestem 😅 w związku z tym dopiero od tygodnia myślę co kupić, ale teraz mamy takie czasy, że wszystko można przez internet w sekundę ogarnąć 🙂

    Zdjęłam dzisiaj taśmę od fizjo i znów czuje ten ciężar brzucha. Mama mi ostatnio wysłała swoje zdjęcie w ciąży i już wiem po kim mam taki wypchnięty brzuch - drobniutka jestem i mam brzuch taki mocno wysunięty 😅 nie wiem jak ja dam radę jeszcze 3 miesiące funkcjonować. jutro na szczęście gin, więc dopytam o szyjkę i wszystko. Morfologia pomimo ogromnych starań nadal anemiczna, ale już nie zjeżdża w dół (tyle dobrego)

    Miska, niestety z cholesterolem nie pomogę, bo nie miałam badanego w ciąży :( ja też zawsze wolę na żywo konsultacje niż przez telefon

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 2 lutego 2022, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska dobrze, że wyniki wątrobowe ok ale co do cholesterolu nic nie pomogę. Nie znam się na tym w ogóle. Obyś dała radę do wizyty u lekarza. Mój na początku kazał sobie wysyłać wyniki na maila i odpisywał co o tym myśli. Może ten wynik to rzeczywiście "zasługa" ciąży?

    Ja teraz codziennie odrobinę sprzątam w mieszkaniu. Mieszkamy tutaj na swoim dopiero 3 lata ale jestem w szoku ile niepotrzebnych rzeczy mam upchnięte w szafach. Dziś dosłownie może z 50 min poświęciłam na sprzątanie i brzuch znowu się spiął. Nie mogę uwierzyć w to, że ciąża mnie tak mocno ogranicza..

    Miałam dziś pierwsze zajęcia z szkoły rodzenia. Akurat był temat o połogu i nie ma to jak "świetnie" się nastawić na to co nas czeka. Bardziej się wystraszyłam niż doedukowałam 😅

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 2 lutego 2022, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    Hej dziewczynki, tak podczytuje Was podczytuje i nie mogę uwierzyc ze za 2 mies niektore tu juz heda sie chwalic ze są po wszystkim...czasem mysle sobie...gdyby sie i mi udalo wtedy za 1razem, czekalam bym z wami.....i juz hym pewnie odliczala i tylko dopracowywala wyprawke a tymczasem nie mam nic 😂 procz bodow z napisem łamacz sercz kocyka i skarpetek😂 a nie mam od kogo wziasc po chlopczyku bo same dziewczynki wiec wsyztsko od zera a maz boi sie kupowac za wcześnie raz ze jakis strach a dwa ze boi sie ze ten pisiorek odpadnie i hedzie cora, bo nadal ciezko mu uwierzyc ze będzie miał syna, tak się cieszy ale jednak wiecie....chociaz mowie ze tego pisiorka nie da sie z niczym innym pomylic ale czekam na wizyte i polowkowe zeby potwierdzili jeszcze...
    Malina super z tą szkołą rodzenia u ciebie wyszło, naprawdę. A tym bardziej ze na nfz! :) fajne wiadomości kochana. I co tydzien po 2godz to tez wcale nie mało, sluchaj :)! Powiem Ci ze naprawde super sie udalo z tym :)
    Dziewczynki te napiecia to pewnie takie juz co blizej porodu to będą częściej aby tylko dzieciaczkom sie za szybko na swiat nie pospieszylo :) ja zauwazylam coraz czesciej bóle w jajniku szczegolnie prawym, silny bardzo czasem jest taki chwilowy ale zdaje sobie sorawe ze to jednak fizjologia bo jednak juz dzidzia zajmuje coraz wiecej miejsca w brzuszku :)

    Łamacz serc :D :D Ha ha super!

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 2 lutego 2022, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    Aaa wlasnie......mialam napisac, wczoraj robilam wyniki.....proby watrobowe ok wyszly. Są w normie. Jakis niedobor Na wyszedl nieduży.....i cholesterol ....masakra norma do 190 a u mnie 244....ale no niby jest tak ze w ciąży to fizjologia bo hormony itp itd ze to nie jest zly wynik dla ciezarnej kobiety w tym tc....ale, przez to mogą być bóle w watrobie bo to wszystko ma ze sobą cos wspolnego, cholesterol odpowiada za zolcie cos tam i moge czuc ból ale to jest normalne bo proby sa dobre więc nie dziehe sie nic Niepokojącego, taki mój urok. Co mnie ucieszyło bardzo :) i bardzo sie ciesze ze po dwóch nospach naprawde czuje ugle chociaz wolalabym sie nie faszerowac tabletkami :(
    Ale czekam do wizyty mam 10lutego u swojego gina, nie chce dzwonic bo wole na spokojnie z nim porozmawiac na wizycie, nie orzez telefon...juz wytrzymam do wizyty wezme wyniki zapytam go o to, może zleci jakieś jeszcze dodatkowe badania...zobacze co powie. Ale troche sie uspokoilam że wyniki nie wyszly źle i nir ma w nich nic złego...na tydzień sie uspokoje :)
    A wy wiecie cos jak z tym cholesterolem jest w ciąży?


    W ciąży nie wiem jak jest. Ale zazwyczaj całkowity mam przy górnej normie lyb trochę przekroczony (rodzinne ;)), a wazne jest też to którego ile masz, bo ten calkowity dzieli się na HDL "dobry" i ten LDL, który jest "zły". U mnie zazwyczaj tego HDL jest sporo i podnosi mi całkowity więc lekarze mi mówią zazwyczaj, że w takiej proporcji jest ok.

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 2 lutego 2022, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Miska dobrze, że wyniki wątrobowe ok ale co do cholesterolu nic nie pomogę. Nie znam się na tym w ogóle. Obyś dała radę do wizyty u lekarza. Mój na początku kazał sobie wysyłać wyniki na maila i odpisywał co o tym myśli. Może ten wynik to rzeczywiście "zasługa" ciąży?

    Ja teraz codziennie odrobinę sprzątam w mieszkaniu. Mieszkamy tutaj na swoim dopiero 3 lata ale jestem w szoku ile niepotrzebnych rzeczy mam upchnięte w szafach. Dziś dosłownie może z 50 min poświęciłam na sprzątanie i brzuch znowu się spiął. Nie mogę uwierzyć w to, że ciąża mnie tak mocno ogranicza..

    Miałam dziś pierwsze zajęcia z szkoły rodzenia. Akurat był temat o połogu i nie ma to jak "świetnie" się nastawić na to co nas czeka. Bardziej się wystraszyłam niż doedukowałam 😅


    Tari ja już się wzdrygam na slowo "połóg' ;-D :-D

  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 2 lutego 2022, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM wrote:
    Aniołki w niebie patrzą z góry i uśmiechają się do nas, żebyśmy były radosne pomimo burz 🥰

    Ja przez poronienie długo odcinałam się psychicznie od obecnej ciąży i dopiero teraz jestem w pełni przekonana do tego, że w niej jestem 😅 w związku z tym dopiero od tygodnia myślę co kupić, ale teraz mamy takie czasy, że wszystko można przez internet w sekundę ogarnąć 🙂

    Zdjęłam dzisiaj taśmę od fizjo i znów czuje ten ciężar brzucha. Mama mi ostatnio wysłała swoje zdjęcie w ciąży i już wiem po kim mam taki wypchnięty brzuch - drobniutka jestem i mam brzuch taki mocno wysunięty 😅 nie wiem jak ja dam radę jeszcze 3 miesiące funkcjonować. jutro na szczęście gin, więc dopytam o szyjkę i wszystko. Morfologia pomimo ogromnych starań nadal anemiczna, ale już nie zjeżdża w dół (tyle dobrego)

    Miska, niestety z cholesterolem nie pomogę, bo nie miałam badanego w ciąży :( ja też zawsze wolę na żywo konsultacje niż przez telefon
    Wiesz coco.....dlugo mialam podobnie z reszta dalej jeszcze cos zostalo ze jakoś odcinam sie od tej ciąży mimo ze sie cieszę z niej ogromnie....to i tak, malo o niej mówię, mało osob wie, a jak gdzies ide brzuch tak chowam ze nikt sie nawet nie domyśla....moze to te nasze obawy. Kuzynka po stracoe miala tak do konca mowila ze to nie przejdzie. Ale najwazniejsze ze dziecko zdrowe rosnie duze okrąglutkie :) a cieszenie sie z naszej ciazy zostawmy nam samym a nie gapiom :) jak to mówią :)

    PoprostuM lubi tę wiadomość

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 2 lutego 2022, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Tari....nie zalamuj ani mnie ani siebie :) uwierz- połóg nie jest niczym starsznym :) podczas pologu nawet nie krwawisz jakos specjalnie ...tyle co te odchody poporodowe ktore wbrew pozorom nie są w ogromnych ilościach :) dbajac o higienie nie odczuwa sie jakos specjalnie tego pologu i wg...jakis ból krocza czy tam po cc jest dlatego od razu wam mowie....orzez kilka tyg po porodzie nie zgadzajcie sie na ŻADNE absolutnie ŻADNE odwiedziny...zadnych znajomyc, cioci, babci mamy...nikogo :) ten czas jest dla nas. Mama tata i dziecko :) pamietam jak mialam z corka, czasem sie boczyli jak prosilam o odwiedziny za 3 czy 4 tygodnie....ale później sami zrozumieli liedy doczekali sie tej sytuacji....a Ci ktorzy wiedzieli czym jest połóg....-rozumieli i gratulowali tylko telefonicznie. A czas na odwiedziny przyszedł. :) czasem ktos zajrzal ale nie bylo odwiedzin za odwiedzinami :) i pamietam ze juz po tygodniu w tym spokoju, przy pomocy męża jadąc na kontrolę do lekarza czulam sie świetnie. :) i z kazdym kolejnym dniem było lepiej :), pamietajcie o ciszy, spokoju, o tym ze to iest wasz czas. Tylko wasz i połóg nie bedzie niczym strasznym :) a ktos musi to przejść....kto jak nie my, kobiety..... juz nie ma odwrotu :) kochane! Tyle co przeszla tu każda z nas- co to połóg...pryszcz :) nie bojcie sie :), nie taki diabeł straszny. 😘😘😘😘😘😘

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 3 lutego 2022, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba samego krwawienia się tak nie boję. Gorzej z nastawieniem na ból po cesarskim cięciu. Po operacji mięśniaka 2 tygodnie do siebie dochodziłam ale myślę że to też wina naszego systemu. Bo jak wiecie, moja operacja nie miała z założenia skończyć się pełnym rozcięciem powłok brzusznych. Po operacji nikt nie przyszedł do mnie z radą jak wstawać z łóżka, że trzeba starać się prostować, dużo chodzić, brać przeciwbólowe non stop. O mobilizacji rany nie było mowy. Teraz jestem mądrzejsza o tą wiedzę. Mąż wtedy spędził ze mną 3 tyg w domu aby pomóc mi dojść do siebie. Po porodzie planuje na miesiąc zostać. Na pewno z nim dam radę ale i tak czuje niemały strach 😅

    Dziś łóżeczko ma przyjść z takich pozytywów 😊 a jutro pewnie wybierzemy się po fotelik.

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • Izi Autorytet
    Postów: 1936 2401

    Wysłany: 3 lutego 2022, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj po USG III trym. Wszystko super, szyjka się nie skraca uff. Mała głowa w dół, 1428 gram.
    Od razu pojechałam się zaszczepić więc noc tragiczna i dziś i jutro swoje odchoruje pewnie.

    U mnie próby wątrobowe też ok wyszły bo zrobiłam wczoraj badania żeby nie robic po szczepieniu. Morfologia stoi w miejscu, chociaż nie spada więc pewnie już do końca zostanę z żelazem. Ale to w poniedziałek mam wizytę, zobaczyny.

    Tari, PoprostuM lubią tę wiadomość

    ♥ starania od 2021

    ♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
    ♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia

    ♥11.08 beta 137,70
    ♥13.08 beta 446,20

    oar8tqyw214jl49t.png
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 3 lutego 2022, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi, to super wiadomości że wszystko ok na USG. Ładna waga, jest już co nosić 😉 a która dawkę przyjęłaś wczoraj, że tak kiepska noc? Ja osobiście tylko po drugiej źle się czułam przez niecałą dobę. Trzymam kciuki by długo Cię nie trzymało.

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 3 lutego 2022, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Ja chyba samego krwawienia się tak nie boję. Gorzej z nastawieniem na ból po cesarskim cięciu. Po operacji mięśniaka 2 tygodnie do siebie dochodziłam ale myślę że to też wina naszego systemu. Bo jak wiecie, moja operacja nie miała z założenia skończyć się pełnym rozcięciem powłok brzusznych. Po operacji nikt nie przyszedł do mnie z radą jak wstawać z łóżka, że trzeba starać się prostować, dużo chodzić, brać przeciwbólowe non stop. O mobilizacji rany nie było mowy. Teraz jestem mądrzejsza o tą wiedzę. Mąż wtedy spędził ze mną 3 tyg w domu aby pomóc mi dojść do siebie. Po porodzie planuje na miesiąc zostać. Na pewno z nim dam radę ale i tak czuje niemały strach 😅

    Dziś łóżeczko ma przyjść z takich pozytywów 😊 a jutro pewnie wybierzemy się po fotelik.
    Jak mowisz....juz jestes madrzejsza i juz wiecej wiesz. Mąż zostanie, pomoze. Nie martw sie na zapas.❤ sama pewbie bym stresowala sie samym cieciem ale nie ma co. Najwazniejsze aby urodzic zdrowego bobasa a miesiąc po wszystkim zapomnisz przez co przeszlas. :)
    Jakie łóżeczko braliscie, nowe :)?
    Ja patrzylam powiem wam ostatnio na FB znalazlam duzo niedrogich w naprawde fajnych cenach i sie zastanawiam czy łóżeczka jesli znajdę takie zadbane z szufladą to czy nie wezme. Wyszoruję, materac oczywiscie nowy ale to juz jak trafi mi sie jakieś w naprawde dobrym stanie :) kurde fajne te 8w1 ale ceny omg.....kolosalne.😂🤔

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 3 lutego 2022, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi masz juz co nosic, kawal klocka 😍😍😍
    Ale niech rosnie ❤❤

    I super ze wyniki masz dobre :)
    Moja mama juz tydzien zle znosi szczepienie...dopiero 1dawka i chyba na drugą nie pojedzie😂 najpierw ją polamalo ze tak powiem...Później dretwialy nogi i nie mogla chodzic teraz bóle głowy i kosci.....mowi ze juz ma dosc ale mam nadzieje ze przejdzie jej 🤔🤔🤔

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Izi Autorytet
    Postów: 1936 2401

    Wysłany: 3 lutego 2022, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczepiłam się w czerwcu więc to przypominająca. Dosyć podobnie znoszę w sumie, tak też wczoraj mnie uprzedzili, że pewnie będzie podobnie. Więc mam nadzieję, że w sobotę stanę na nogi do szkoły rodzenia 😄

    ♥ starania od 2021

    ♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
    ♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia

    ♥11.08 beta 137,70
    ♥13.08 beta 446,20

    oar8tqyw214jl49t.png
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 3 lutego 2022, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi jestem zaskoczona, że druga dawka też tak na Ciebie zadziałała. Oby tylko szybciej minęło :)

    Ja dziś zaczęłam mieć apropo covida trochę strachu pod tym względem, że jak się ma dodatni test przy przyjęciu do szpitala to po porodzie rozdzielają matkę z dzieckiem od razu. Nie rozumiem sensu tego ale nie wyobrażam sobie nie mieć dziecka przy sobie po porodzie. Przecież to takie ważne chwile.. Mam wrażenie, że dookoła mnie już wszyscy przeszli covida. Ja z mężem zostaliśmy sami na polu bitwy i tylko czekamy aż zaatakuje. W kwietniu 2 tygodnie przed porodem chyba zamknę się w domu i zero kontaktu z ludźmi 😅

    Miska co do łóżeczka to kupiliśmy dokładnie to:

    https://www.sklep-julia.pl/produkt/drewniane-lozeczko-tapczan-z-szuflada-basia-biale-120x60cm/

    Przyszło już i na razie postoi sobie do złożenia póki nie skończymy pokoju dziecięcego. Przed samym porodem w kwietniu i tak łóżeczko wyląduje u nas w sypialni. Szczerze przyznam nawet nie wiem co to łóżeczko 8w1 (sprawdziłam w google właśnie :D ). Ja stawiam na prostotę i małą ilość gadżetów.

    Mam problem z wyborem butelki takiej na wszelki wypadek jakby karmienie piersią nie szło jakbym chciała. Polecacie jakąś konkretną dziewczyny albo chociaż z jakiej marki? Myślałam nad lovi.

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 3 lutego 2022, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi, super wieści i już to 3. najważniejsze usg za Tobą 🥰 miałaś podaną szacowaną wagę przy porodzie? Ja za 3 tygodnie mam to 3. USG i gin powiedział, że oszacujemy sobie mniej więcej. Ja ważyłam 4,4 kg przy porodzie, mój mąż też niemało i ciekawa kwestia ile ta moja dziewczyna będzie ważyć 😁

    Ja też już po wizycie, oczywiście zobaczyłam tylko tył głowy i wskazujący paluszek 😅 szyjka się nie skróciła, nadal ma ok 37 mm. Zostaję na żelazie, ważne że morfologia się zatrzymała i nie spadła niżej. Tak więc dziewczyny co do twardnienia brzucha - w moim przypadku to nie ma wpływu na szyjkę. Gin nawet powiedział żebym zeszła z dawka magnezu.

    Tari, ja bardzo chciałam kupić Mimijumi, ale na szkole rodzenia dostaliśmy już dwie lovi i wczoraj jedną neno. Czytałam opinie i obydwie z dobrymi opiniami. Na pierwszy rzut oka bardziej mi się spodobała neno, ale co ja się znam jak to pierwsze dziecię 😅

    Tari lubi tę wiadomość

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 3 lutego 2022, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM - to dobre wiadomości z szyjka ☺ a wagę dzieciątka Ci lekarz dziś podał? Nie wiedziałam też, że przy USG III trymestru szacuje się finalną wagę dziecka. Ja akurat do tego podchodzę z mega strachem. Mimo, że sama miałam 4kg (mój mąż 2150 ale urodził się z 7 tyg wcześniej) boję się, że ktoś mi zwróci uwagę że źle prowadzę cukrzycę i stąd duże dziecko. Mój lekarz mówi, że to geny ale kto wie czy w szpitalu się nie nasłucham komentarzy..

    Akurat mam laktator firmy neno i tam jest jedna butelka w zestawie. To może rzeczywiście kupie lovi na wszelki wypadek 😄

    15.04.2022 Aleksander 🥰
‹‹ 355 356 357 358 359 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ