W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
-
WIADOMOŚĆ
-
Tari super efekt 😍♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Wiadomo każdy ma swój gust ale dzielimy się tutaj różnymi sprawami to chciałam też dołożyć finał mojej i męża ciężkiej pracy ☺
Dokładnie tak jak piszesz PoprostuM - taki etap przygotowań chociaż wszystko inne na start będzie w sypialni z nami by było wygodnie. Ubranka, które już wyprałam i wyprasowałam są już w naszej szafie w sypialni. Potem dołączy łóżeczko. W pokoju Olka zaś stoi wózek, fotelik do auta i stojak z wanienką. Na wszystko się znajdzie miejsce ☺ dziś dokończyłam sprzątanie kuchni i przesadziłam ostro bo mnie znowu okropnie krocze boli tak jak w ostatnich dniach pracy.. Już tylko leżenie mnie czeka dziś.15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari wrote:Dziewczyny takie pytanie. Czy znacie ten produkt: Kinderkraft Unimo Leżaczek Bujaczek 5w1 albo zamierzacie kupić? Czytam o nim dużo dobrych opinii, na wątku wrześniowym widziałam że dużo dziewczyn kupuje. Akurat w mojej miejscowości ktoś sprzedaje używkę za 90 zł, a nowe to ok 300 zł. Do salonu, ogrodu, do wzięcia do rodziny wydaje się spoko sprawa tylko czy to na pewno nie jest gadżet z serii wielkie bum teraz na nie a jednak lipa?
Ja kupiłam i powiem szczerze, że jestem zachwycona mega łatwo się składa/rozkłada. Spokojnie do bagażnika auta i nawet dużo miejsca nie zajmuje07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta wrote:Ja kupiłam i powiem szczerze, że jestem zachwycona mega łatwo się składa/rozkłada. Spokojnie do bagażnika auta i nawet dużo miejsca nie zajmuje
Opowiadaj
Ciekawe twz co u Gabs. Dawno nie pisala23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
Rzeczywiście Gabs już bardzo długo się nie odzywała. Mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze i jeszcze tu wróci.
Dziś byliśmy na urodzinach jednego z moich siostrzeńców. Ich jest trzech, średnio między nimi jest 2 lata różnicy po kolei. I patrząc na nich dzisiaj widziałam jak doskonale się bawią w swoim towarzystwie. Ja zakładam, że mój syn będzie jedynakiem (głównie przez względy mieszkaniowo - finansowe) ale po dzisiaj mam takie myśli, że nawet cukrzycę ciążowa byłabym wstanie przejść jeszcze raz ☺ fajnie tak gdybać jak jeszcze nie urodziłam i nie wiem jak to jest na własnej skórze opiekować się niemowlakiem 24h/dobę i odpowiadać za czyjeś życie tak w 100%.. To chyba te hormony ciążowe napawają mnie większym optymizmem.
Od dziś zostało 10 tygodni do rozwiązania (bo przez planowe cc poród w okolicach 39+0). Dwa tygodnie siedzenia w domu za mną i teraz już nie żałuję tego odpoczynku. Zastanawiam się tylko jak wycisnąć z niego jeszcze więcej 😅15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari....przyjdzie moment ze powiesz"finansowo i mieszkaniiowo jestem w stanie to przeskoczyć", uwierz mi znam to dobrze. W naszej sytuacji ciut inaczej bo raz- to że (podobnie jak u was) mieszkanie nie jest ogromne.....planowane na jedno dziecko...bo tak mialo zostac ale jak drugie w drodze, wiem ze wszystko sie da , po drugie- samo to, że mam 6letnią córkę, cjoruje na cukrzyce, jest z jedną nerką, ogólnie b.duzo mam z nią zachodu. Ciągle jakies kontrole, ciągle jakies kontrolne pobyty w szpitalu, przynajmniej raz w roku obowiazkowo na diabetologii i nefrologii.... do tegoszkola....na 8 zaprowadzam ją, o 9.30 jade na drugie sniadanie dac iinsuline pozniej o 11.30 no i o 13.00 z powrotem odebrać ją do domu....ciągła bieganina do tego delegacje męża, ktory w, domu jest co tydzien lub co dwa jedynie na weekend .....dlugo orzez to nie chcialam nawet myslec o drugim dziecku, pilnowalam tabletek anty jak oka w glowie....ale naszło powiem Ci to w głowę, przyszło to pragnienie posiadania drugiego dzidziusia, tego zapachu malenkich raczek tego placzu pieluch wózka....jak juz zapragnelam to nic mnie nie zarrzymalo. Z drugiej strony samo to ze zobaczylam jak córka pragnie miec kogos w. Domu jeszcze bo sama jednak nudzi sie strasznie. Mimo ze roznica bedzie wieksza to samo to ze kiedys kiedys bedzie miala na kogo liczyc mąż nie ma rodzenstwa i do tej pory wypomina tesciowej😂😂😂😂 bo brata nie ma, nie ma sie komu zalic. Hehe
Przyjdzie pora i bedziesz znow myslec o dzidzi a ta cukrzyca to nawet o niej nie pomyslisz. 😘😘😘
Pragnienie posiadanie drugiego malucha wygra
10tygodni ....... no to ja chyba od dzis bede przezywac bardziej od ciebie 😂 juz mysle ze wy zaraz po wszystkim i wg to zleci niewiadomo kiedy😱😱😱😱 i zostane jedna sama jeszcze z brzuchem troche. 😂😂😂23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
Miska, fajnie że podzieliłaś się szczegółowo bardziej swoją historia. Podziwiam, że pomimo choroby córki podjęłaś świadoma decyzję o rodzeństwie. Domyślam się jakie to ciężkie organizować sobie dzień jak musisz jeździć tak co chwile.. Szok i pełen podziw! Córka na bank doceni tym bardziej posiadanie rodzeństwa jak podrośnie ☺
Spokojnie, my będziemy chodzić jak zombie niewyspane a Ty w międzyczasie dołączysz do tego grona 😅15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Miska, super mamcia z Ciebie! Mega ukłony za siłę i ogrom miłości jaki masz w sobie 🥰
Ja zawsze marzyłam o trójce dzieci, im bliżej rozwiązania tym mniej się opieram przed kolejna ciążą w myślach. Przez całą ciążę byłam pewna, że to ostatnia jaką chce przeżyć i będę mieć tylko jedno dziecko 😅
Ale teraz mam jakieś małe spadki, bo w najbliższym otoczeniu ciągle ktoś ma koronawirusa. Ja już się praktycznie odizolowałam (widze sie tylko z jedna, maks dwoma osobami na raz i tez bardzo rzadko), ale mąż w pracy non stop się z kimś widzi, na rodzinne spotkania też pójdzie. Niby jestem zaszczepiona, ale nie chce nawet lekko tego przejść. Ba, ja nawet nie chce mieć gorączki, bo wiem że źle to zniosę. Modlę się, żeby jakoś dotrwać do porodu...Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈
-
PoprostuM - całkowicie rozumiem Twój strach aczkolwiek ja z innego punktu widzenia. Też z mężem jako jedyni w naszej rodzinie nie mieliśmy covida. Moja siostra jedna właśnie przechodzi go po raz drugi. Nie boję się jakoś przechodzić go teraz (chociaż wiadomo nie chciałabym ze względu na ciążę). Boję się, że złapie go przed porodem. W szpitalu, w którym rodzić będę zabierają noworodka od matki, izolacja od momentu narodzin jeśli w chwili przyjęcia test wyjdzie dodatni. Wyobrażacie to sobie? Nie mieć swojego dziecka przy sobie.. Podobno był przypadek gdzie kobieta zburzona tym faktem napisała do jakiejś fundacji, a ta poleciła jej wezwać policję bo to w sumie równa się z kradzieżą dziecka. Już mówiłam mężowi, że w kwietniu musimy się izolować ale czy się uda? Mąż do pracy chodzić musi, a jeszcze mój poród wypada dosłownie tydzień po świętach Wielkanocnych i nie widzieć się z rodziną? Ehh.. Staram się nie nakręcać ale jak przeczytałam o tym zabraniu dziecka to dwa dni nie mogłam do siebie dojść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2022, 22:51
15.04.2022 Aleksander 🥰 -
miska997 wrote:Majetta! nie zagladalas dawno, co u Ciebie? 😘😘
Opowiadaj
Ciekawe twz co u Gabs. Dawno nie pisala
Dziękuję, że pytasz
a ostatnio się posypało trochę, pod koniec stycznia miałam covida (na szczęście łagodny przebieg, jeden dzień stan podgorączkowy i jeden dzień kaszlu bo mi zatoki zalało nagle) ale zaraz po dopadła mnie taka apatia i niemoc, że przez chwilę zaczęłam się martwić, że może jakaś depresja czy coś bo nawet wstawienie zmywarki dla mnie to był wyczyn. Gdzie fizycznie nic mi nie było. Ale widocznie tak chyba zadziałał na mnie Covid bo już lepiej jest. Mam nadzieje, że po 3 szczepieniach i lekkim przejściu covida już do porodu nie złapię tego świństwa.
Za 9 dni mam usg 3 trym i taką mam wielką nadzieję, że młoda już waży ponad kilogram jestem na grupie na fb gdzie są kobietki z terminem na maj i ostatnio 4 właśnie napisały, że rodziły w 25 tyg (dzieci waga od 600 do 700 gr) i tak mnie to przybiło dodatkowoWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2022, 09:56
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Dziewczynki ja już o tym covidzie zapomniałam, seriio 😂😂 mimo że uważam, maseczka itp... kontaktu z ludźmi nie unikne, córka codzień w przedszkolu, mój przyjeżdża na week z trssy to chociaż tyle ze o niego jestem bardziej spokojna jak o córkę bo on cale tygodnie w kabinie sam😂to chociaż tyle haha...
Juz maja odwoływać stan pandemii ogólnie, słyszałam.
Mam nadzieję ze do waszego porodu juz wszystko wroci do normy i bedziemy normalnie żyć.
Majetta wiesz ze ja czasem tez sie tak okropnie takiej sytuacji bala.lm...cos strasznegom taki maluszek. Ale staram sie o tym nie myslec juz kurcze. Staram sie ciagle pozytywnie nastawiac. wkoncu sie troche uspokoilam z tą ciąża. juz nie schizuje sie o byle co i wg wkoncu przeszlo hehe
23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
miska997 wrote:Dziewczynki ja już o tym covidzie zapomniałam, seriio 😂😂 mimo że uważam, maseczka itp... kontaktu z ludźmi nie unikne, córka codzień w przedszkolu, mój przyjeżdża na week z trssy to chociaż tyle ze o niego jestem bardziej spokojna jak o córkę bo on cale tygodnie w kabinie sam😂to chociaż tyle haha...
Juz maja odwoływać stan pandemii ogólnie, słyszałam.
Mam nadzieję ze do waszego porodu juz wszystko wroci do normy i bedziemy normalnie żyć.
Majetta wiesz ze ja czasem tez sie tak okropnie takiej sytuacji bala.lm...cos strasznegom taki maluszek. Ale staram sie o tym nie myslec juz kurcze. Staram sie ciagle pozytywnie nastawiac. wkoncu sie troche uspokoilam z tą ciąża. juz nie schizuje sie o byle co i wg wkoncu przeszlo hehe
No my z rodziną też staramy się funkcjonować normlanie, córka do pkola a po przedszkolu plac zabaw itp ale tak nagle mnie sieknęło - niby tylko 2 dni jak lekkie przeziębienie a potem już ok było fizycznie ale psychicznie taka niemoc, niechęć bleh, ciesze się, że to za mną
Też staram się już optymistycznie nastawiać nie panikować. Zaraz będzie 30 tydzień i już totalnie z górki07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Ja zapominam o pandemii do czasu kiedy się okazuje, że kolejna osoba, z którą mój mąż miał jakiś kontakt ma covid. I tak średnio co dwa tygodnie analiza kto kiedy z kim się widział 💔
Majetta! Teraz to już z górki, masz wizytę 23.02?? Bo jeśli tak, to we dwie będziemy tego dnia miały usg 3 trymestru 😁Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈
-
PoprostuM wrote:Ja zapominam o pandemii do czasu kiedy się okazuje, że kolejna osoba, z którą mój mąż miał jakiś kontakt ma covid. I tak średnio co dwa tygodnie analiza kto kiedy z kim się widział 💔
Majetta! Teraz to już z górki, masz wizytę 23.02?? Bo jeśli tak, to we dwie będziemy tego dnia miały usg 3 trymestru 😁
Tak, 23/02 o 11:20 i już przestępuję z nogi na nogęPoprostuM lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Dziewczyny, mam pewną zagwozdkę. Może podzielicie się swoimi wyborami w tej kwestii a mianowicie: czym zamierzacie przykrywać dziecko do spania na noc? Dużo się mówi, że niebezpieczne są kołderki/kocyki/ochraniacze na barierki bo zwiększa to szanse śmierci łóżeczkowej. Rożka nie planowałam kupować i myślę nad śpiworkiem. W domu mam dwa śpiworki ale takie bardzo cienkie na raczej gorące noce (ale u nas w mieszkaniu się aż tak nie nagrzewa bo mamy rolety zewnętrzne które w trakcie upałów dają mega ochronę przed słońcem. Jak latem był mega upał to w mieszkaniu mieliśmy maks 24stp).
Czy polecacie może jakiś śpiworek, który właśnie idealnie się nada na te pierwsze miesiące? Nie wiem jaką grubość wybrać. 😅15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari, ja stawiam na otulacz do 3 msc życiaz woombie, a potem dopiero spiworek więc nawet się jeszcze nie orientowałam w materiałach. Są też takie fajne tradycyjne beciki na pewno z firmy babyly lub lulibaby. Nadadzą się do spania, wózka- łatwo się je otwiera. Jestem ciekawa jakie pomysły mają inne dziewczyny:)Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈
-
Tari wrote:Dziewczyny, mam pewną zagwozdkę. Może podzielicie się swoimi wyborami w tej kwestii a mianowicie: czym zamierzacie przykrywać dziecko do spania na noc? Dużo się mówi, że niebezpieczne są kołderki/kocyki/ochraniacze na barierki bo zwiększa to szanse śmierci łóżeczkowej. Rożka nie planowałam kupować i myślę nad śpiworkiem. W domu mam dwa śpiworki ale takie bardzo cienkie na raczej gorące noce (ale u nas w mieszkaniu się aż tak nie nagrzewa bo mamy rolety zewnętrzne które w trakcie upałów dają mega ochronę przed słońcem. Jak latem był mega upał to w mieszkaniu mieliśmy maks 24stp).
Czy polecacie może jakiś śpiworek, który właśnie idealnie się nada na te pierwsze miesiące? Nie wiem jaką grubość wybrać. 😅
Niczym tzn mam taki śpiworek - kombinezon gdzie ręcę są free a nóżki zakryte i się zasuwa na suwak żeby dziecko się nie rozkopało czy będę używać to nie wiem, przy córce w lato używałam pieluszki tetrowej w chłodniejsze dni a tak to ubierałam śpioszki. Bez kocyków i bez poduszek07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Ja chyba zdecyduje się na śpiworek. Już nawet jakiś znalazłam, który by mi odpowiadał.
Ogólnie wczoraj spanikowałam. Miałam super dzień od rana. Byłam na niedużym spacerze i po nim zaczęło mnie krocze stopniowo coraz mocniej boleć. Wieczorem ciężko z bólu było mi w ogóle wstać i iść do WC. Do tego bobas nie ruszał się jak zawsze i zaczęłam się bać że coś się dzieje. Ostatecznie zauważyłam, że czuje jego ruchy niesamowicie nisko. Aż miałam wrażenie, że mnie kopie w krocze, strasznie dziwne uczucie. I się martwię czy to normalne, że czuje go teraz tak nisko. Wcześniej czułam głównie ruchy nad linią pępka lub wzdłuż a teraz bardzo niziutko. Jak jest u Was z tym?15.04.2022 Aleksander 🥰 -
Tari, a może się przekręcił bobas i był nogami w dół? Choć nie wiem do którego tygodnia dzieci jeszcze mogą zmieniać pozycję ( chyba do 32-33 mają czas na obrót glowka do dolu). Ja bardzo rzadko, ale czuje ucisk i ruchy w pachwinach, ale to od rączek, bo nie są odczuwalne tak jak przy zebrach.
Dzisiaj jak ruchy? Gdzie je odczuwasz? Boli Cie nadal krocze? Poobserwuj sobie dzisiaj na spokojnie. Ja momentami mam takie bóle miednicy jakbym czuła cały ciężar na niej i wydaje mi sie, że wtedy ona się rozchodzi. Nie są to jednak bóle, które utrudniają mi poruszanie się. Może to też bol w tym stylu? Wtedy czuć takie napieranie ciężaru na kościTari lubi tę wiadomość
Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈