Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠
Odpowiedz

W sierpniu gwiazdy spadają, marzenia o dzieciach spełniają🌠

Oceń ten wątek:
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 12 maja 2022, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi wrote:
    8 karmien to jakiś idelany mit 😂
    Wieczorem je częściej, nie najada się do końca, możliwe, że też dlatego, że przez zmęczenie wieczorem tego mleka mamy mniej, u mnie wieczorami są największe problemy z brzuszkiem więc też wtedy chce więcej cycka żeby się uspokoić i przytulić. Zwykle je z jednego, jak rozkręcałam laktację szło na zmianę.

    Położna powiedziała mi wczoraj, że dopiero teraz może powiedzieć mi prawdę bo wcześniej bała się powiedzieć żeby mnie nie załamać - bała się bardzo jak zobaczyła moje krocze bo wyglądało fatalnie i na prawdę bardzo, bardzo źle i dlatego była do tej pory u nas co tydzień. Teraz jest już lepiej.

    Izi, widzisz. Ja tu przeżywam swoją cesarkę i płaczę, że nie dane mi było urodzić naturalnie. Ciągnie mnie ten brzuch, a Ty też swoje przezywasz pomimo naturalnego :( dobrze, że jest lepiej i może dobrze, że miała położna wszystko pod kontrolą a nie mówiła Ci za wiele. Sama chyba wolałabym nie wiedzieć.

    Ja czasem pod rząd potrafię ją przystawić ze 3 razy, bo przysypia pomiędzy. Wtedy zmieniam pierś. Jak się naje za pierwszym razem to karmię tylko jedną :)

    Miska, dzielna z Ciebie mama i wiem, że sobie poradzisz że wszystkim:* sama to chyba czujesz. Niesamowite, że zaraz do nas dołączysz ❤️

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 12 maja 2022, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, 8 karmień to nie wiem kto sobie to wymyślił.. Nawet w lepsze dni mamy 10-12 😅 a dziś Olek za dnia miał tak wielki kryzys i nie mógł się wyciszyć, że w ciągu 3h wisiał co chwile na piersi. Ale ostatecznie się to nie sprawdza bo ulewa z przejedzenia i na nowo jest niespokojny. Próbowaliśmy nawet z smoczkiem (wiem, że smoczek nie wskazany by nie zaburzać ssania) ale on i tak wyjątkowo nie lubi smoczka. Dziś też miałam dwie próby bez nakładek: raz chyba poszło całkiem nieźle a za drugim razem Olek nie wiedział co ma zrobić z piersią 😂 w poniedziałek będzie położna która ma mi pomóc z przestawieniem, postaram się do tego czasu próbować sama jeszcze nie raz. Chociaż przyznaje, że mam opory psychicznie pt. że znowu będę głodzić dziecko..

    Izi, straszne co musiałaś przeżyć z tym kroczem. Nawet sobie tego nie wyobrażam.. Dobrze, że położna od razu Cię nie stresowała tym jak jest źle. Oby to było za Tobą!

    PoprostuM miałam nadzieję, że z Twoja psychika jest już lepiej. Może powinnaś pomyśleć nad jakaś formą terapii jak skończy się połóg i trochę hormony się uspokoją. Pamiętaj, że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko.

    Miska, dość duża różnica wieku między Twoja córka a synkiem. To rzeczywiście wszystko mogło się już zapomnieć co i jak 😅 ale na pewno instynkt zrobi swoje. Ja muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie jak kobiety odnajdują się w macierzyństwie z wpadki.. To wyczekane maleństwo jest dla mnie i męża teraz wszystkim ☺

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 12 maja 2022, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak, mam konsultacje w sobotę choć na pewno z każdym dniem jest lepiej :)


    Widzę, że nie tylko moja ulewa z przejedzenia 😅 właśnie karmiłam ze 3 razy pod rząd spod pachy i w ogóle nie chciała spać, ulewała cały czas mnóstwo mleka. Położyłam się z nią, nakarmiłam na leżąco i śpi wtulona we mnie. Taki rytuał chyba, bo jak tylko byłyśmy w domku po porodzie to codziennie o 20 zasypialysmy razem w ten sposób na kanapie. Strasznie mnie ten widok rozczula 🥰

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 12 maja 2022, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Tak, 8 karmień to nie wiem kto sobie to wymyślił.. Nawet w lepsze dni mamy 10-12 😅 a dziś Olek za dnia miał tak wielki kryzys i nie mógł się wyciszyć, że w ciągu 3h wisiał co chwile na piersi. Ale ostatecznie się to nie sprawdza bo ulewa z przejedzenia i na nowo jest niespokojny. Próbowaliśmy nawet z smoczkiem (wiem, że smoczek nie wskazany by nie zaburzać ssania) ale on i tak wyjątkowo nie lubi smoczka. Dziś też miałam dwie próby bez nakładek: raz chyba poszło całkiem nieźle a za drugim razem Olek nie wiedział co ma zrobić z piersią 😂 w poniedziałek będzie położna która ma mi pomóc z przestawieniem, postaram się do tego czasu próbować sama jeszcze nie raz. Chociaż przyznaje, że mam opory psychicznie pt. że znowu będę głodzić dziecko..

    Izi, straszne co musiałaś przeżyć z tym kroczem. Nawet sobie tego nie wyobrażam.. Dobrze, że położna od razu Cię nie stresowała tym jak jest źle. Oby to było za Tobą!

    PoprostuM miałam nadzieję, że z Twoja psychika jest już lepiej. Może powinnaś pomyśleć nad jakaś formą terapii jak skończy się połóg i trochę hormony się uspokoją. Pamiętaj, że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko.

    Miska, dość duża różnica wieku między Twoja córka a synkiem. To rzeczywiście wszystko mogło się już zapomnieć co i jak 😅 ale na pewno instynkt zrobi swoje. Ja muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie jak kobiety odnajdują się w macierzyństwie z wpadki.. To wyczekane maleństwo jest dla mnie i męża teraz wszystkim ☺
    Tari spokojnie z tym glodzeniem. Kochana i tak jestes najleosza mama, jaką mozesz byc. Nie martw sie tym. Wazne ze polozna ci pomoze zaraz zapomnisz o tych gorszych chwilach z tym cycem. :) zalapie bez nakladek napewno :) potrzeba na wszysyko czasu. ❤❤❤
    Co do tej roznicy to wlasnie...7lat a ja jestem ciemna. 😂😂 ale powiem Ci....z córką nie planowalam. Zaszlam wto ciaze niespodziewanie. Nie bylam na tyle tego swiadoma mialam mniej strachu i niepewnosci i to jest dobre. :) ! Bo teraz ciagle jakies obawy myśli chyba im mniej jestesmy swiadomi czegos tym lepiej spimy. 🙈🙈

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 12 maja 2022, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM wrote:
    Izi, widzisz. Ja tu przeżywam swoją cesarkę i płaczę, że nie dane mi było urodzić naturalnie. Ciągnie mnie ten brzuch, a Ty też swoje przezywasz pomimo naturalnego :( dobrze, że jest lepiej i może dobrze, że miała położna wszystko pod kontrolą a nie mówiła Ci za wiele. Sama chyba wolałabym nie wiedzieć.

    Kochana chyba sama przezywalam bym cc po tym jak tyle miesiecy nastawiam sie na naturalny poród i pewnie byloby ciężko ale mimo wszystko najwazniejsze ze skonczylo sie dobrze nie powinnas sie tym az tak zamartwiac :( ale dobra sprawa z jakas terapią cokolwiek moze to Tobie pomoze choc odrobine. :( wiedz ze my Cie tu również wspieramy i jesteśmy z Tobą. ❤😘

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 14 maja 2022, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    No tak....ja ciagle wmawiam sobie ze wczesniej niz przed 37tc nie wyjdzie. Boje sie tego. Pobytu ew w szpitalu bo wczesniak itp itd.....w domu mam młodą...a tez z ta cukrzyca to jest fatalna sprawa, ucze tesciowa powoli co i jak jakby zlapalo mnie a mojego nie bedzie...panicznie boje sie mojej nieobecnosci gdy moj bedzie akurat w trasie. Dlatego do czerwca nie ma mocnych. Bartus niech siedzi. ❤❤✊ od czerwca moj bedzie na miejscu juz i zaczyna przestawac miec wątpliwości bo mial chwilowo. Teraz wydzwania i juz sie doczekac nie moze tak sie coeszymyoboje ze wkoncu od 7lat będzie pracowac na miejscu. Od 7lat ja z mloda praktycznie sama w tygodniu czasem i na weekendy. Wiec ciezko jakos mi sie przestawic haha. Ale ciesze sie ogromnie. 😍😍
    Zazdroszcze Wam tych pudelek. Dziewczyny !!!! Nawet nie wiecie jak. U mnie moj bedzie juz na miejdcu codzien w domu wiec gotowanie mnie nie ominie 🙈 a mieszkam na wsi,do miast kawalek jest więc pudelka odpadają bo nie ma mozliwosci zeby dowozili.....eh. ale cóż. Znajac mnie to zajade sie , padne na twarz ale przy garach stac bede. 😂😂 chociaz nie beda to jakies wymyslne. Ale zaopatrzylam sie juz w parowar bedzie sie robic prawie samo😂 moj chcial zakupic mi termosia ale nie jestem do tego przekonana bo i tak trzeba przy tym stac😂

    Tari dacie rade napeeewno z tym jezyczkiem.😁 dobrze ze wszystko jest jak powinno ze juz macie ten stres za soba i malenki wkoncu moze normalnie ssac. Kochany 😘 dziewczyny zaraz sie nie obejrzycie i maluszki skończą pierwszy miesiąc! Niesamowite. 😍😍😍

    Super, ze Twoj bedzie pracowac na miejscu, bo poza pomoca, fajnie miec tę osobe obok ;) Ze garami mam podobnie. Wczoraj po zacisnietym poszpitalnym zoladku zachcialo mi sie schabowego i robilam obiad. Moj byl w domu, ale akurat ogarnial ogrodek, a ja jedna noga bujalam wozek, druga kotlety robilam🤣

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 14 maja 2022, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    Tak, 8 karmień to nie wiem kto sobie to wymyślił.. Nawet w lepsze dni mamy 10-12 😅 a dziś Olek za dnia miał tak wielki kryzys i nie mógł się wyciszyć, że w ciągu 3h wisiał co chwile na piersi. Ale ostatecznie się to nie sprawdza bo ulewa z przejedzenia i na nowo jest niespokojny. Próbowaliśmy nawet z smoczkiem (wiem, że smoczek nie wskazany by nie zaburzać ssania) ale on i tak wyjątkowo nie lubi smoczka. Dziś też miałam dwie próby bez nakładek: raz chyba poszło całkiem nieźle a za drugim razem Olek nie wiedział co ma zrobić z piersią 😂 w poniedziałek będzie położna która ma mi pomóc z przestawieniem, postaram się do tego czasu próbować sama jeszcze nie raz. Chociaż przyznaje, że mam opory psychicznie pt. że znowu będę głodzić dziecko..

    Izi, straszne co musiałaś przeżyć z tym kroczem. Nawet sobie tego nie wyobrażam.. Dobrze, że położna od razu Cię nie stresowała tym jak jest źle. Oby to było za Tobą!

    PoprostuM miałam nadzieję, że z Twoja psychika jest już lepiej. Może powinnaś pomyśleć nad jakaś formą terapii jak skończy się połóg i trochę hormony się uspokoją. Pamiętaj, że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko.

    Miska, dość duża różnica wieku między Twoja córka a synkiem. To rzeczywiście wszystko mogło się już zapomnieć co i jak 😅 ale na pewno instynkt zrobi swoje. Ja muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie jak kobiety odnajdują się w macierzyństwie z wpadki.. To wyczekane maleństwo jest dla mnie i męża teraz wszystkim ☺

    Tari no wlasnie moj synek tez nie mogl zrozumiec ze 8 karmien i co 3h 🤣

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 14 maja 2022, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izi wrote:
    8 karmien to jakiś idelany mit 😂
    Wieczorem je częściej, nie najada się do końca, możliwe, że też dlatego, że przez zmęczenie wieczorem tego mleka mamy mniej, u mnie wieczorami są największe problemy z brzuszkiem więc też wtedy chce więcej cycka żeby się uspokoić i przytulić. Zwykle je z jednego, jak rozkręcałam laktację szło na zmianę.

    Położna powiedziała mi wczoraj, że dopiero teraz może powiedzieć mi prawdę bo wcześniej bała się powiedzieć żeby mnie nie załamać - bała się bardzo jak zobaczyła moje krocze bo wyglądało fatalnie i na prawdę bardzo, bardzo źle i dlatego była do tej pory u nas co tydzień. Teraz jest już lepiej.

    No to super, ze sie poprawilo :) Polozna dibrze zrobila, bo to sie zalamac idzie jak na wstepie cos dodatkowego dobije

  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 16 maja 2022, 01:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😊 jak tam u Was po weekendzie? My spędziliśmy większość tych dwóch dni na świeżym powietrzu, na działkach u rodziny. Olek bardzo lubi spać w wózku więc nie mamy na co narzekać. Bardzo fajnie było wyjść do ludzi. Wczoraj Olek skończył miesiąc! To się w głowie nie mieści jak szybko minął ten czas..

    Dziewczyny, które karmią piersią: macie jakieś sprawdzone typowe bluzki do karmienia? Musiałabym sobie coś kupić ale ciężko coś znaleźć fajnego chyba że właśnie internet.

    Dzisiaj wizyta położnej. Olek już awansował w rozmiar 62 więc nie muszę się martwić o jego wagę 😅

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • PoprostuM Autorytet
    Postów: 395 326

    Wysłany: 16 maja 2022, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari, ale super weekend za Tobą ❤️ wspaniałe spędzić taki czas na świeżym powietrzy z bobo :) Olek już duży chlopak, z tego sukcesu Waszego wspólnego co do karmienia piersia, możecie być dumni 🥰

    U nas chyba skok rozwojowy albo nie wiem co, ale cały weekend na cycu i byciu malej non stop przy mnie :D za wiele nie pamiętam z tych dwóch dni. Właśnie siedzę na tarasie i korzystam, bo udało się uspić tę moją dziewczynę i oddalić się na moment 😅

    Co do karmienia niestety nic nie polecę. Obecnie w domu jadę na rozpinanych koszulach, które miałam sprzed ciąży i jeszcze pokupowalam sobie na lato sukienki z guzikami przy dekolcie :D

    Tęczowa dzidzia, którą bardzo chcemy poznać 🌈


    p19u0dw4ia5sge5w.png
  • Izi Autorytet
    Postów: 1935 2400

    Wysłany: 16 maja 2022, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, już lepiej. Dziękuję ❤

    Tari ja mam topy z HM i Lidla do karmienia (dziś w lidlu online tez są jakieś promki ale nie wiem czy uzupełnili te topy bo nie sprawdzalam a ostatanio nie było) kupiłam na vinted z metkami jeszcze. Mam też z vinted koszulkę z hm mama i ona jest super ale jak szukałam na hm nie ma podobnych tylko większość takich co mi się nie podoba, a właśnie z krótkim rękawem bym przytuliła jeszcze. Koszulove bluzę z koszulove z zamkami na piersiach. Podobają mi się z gavki też do karmienia bluzy są już droższe niestety i w sumie na lato to tak wolałabym właśnie sukienkę i t-shirty jakieś fajne obadać.

    ♥ starania od 2021

    ♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
    ♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia

    ♥11.08 beta 137,70
    ♥13.08 beta 446,20

    oar8tqyw214jl49t.png
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 16 maja 2022, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was w ten poniedzialkowy piekny dzien :) ,u nas rowniez weekend piekny moze tylko sobota ciut gorsza ale aktywnie :) i sobota i niedziela na jakims wyjezdzie z córką. (Poswiecam jej ostatnio maksimum swojego czasu bo wiem ze później bedzie go ciut mniej.... :( .) W sumie caly maj i troche czerwca jakies drobne wyjazdy jednodniowe juz zaplanowane :) więc korzystam póki mam wiecej czasu i sil :) hehe. Tari mowilam ze nim sie obejrzysz zleci miesiąc. 😍😍 jak ten czas leci naprawde. Pamietam jakby to wczoraj było jak przeczytalam post o szybkiej akcji i porodzie Twoim ! :) a Olus zapewne coraz cudowniejszy fajniejszy juz rozumniejszy z tygodnia na tydzien. 🤗🤗 cuuda małe. :)

    PoprostuM moze u was skok taki ae to sie przyzwyczaj bo one są co chwila i nie bywaja fajne.....najgorzej wspominam ten skok rozwojowy kiedy mloda skonczyla rok 😕😕 nieprzespane nocki humorki plus zęby..... to byl horror ale duzo słyszę ze w tym okresie czesto dzieciaczki tak mają. Ale powiem Wam....serce peka bo czlowiek nie wie jak pomóc. Ale wiadomo. Wszystko nam wynagradza ten wzrok zapach usmiech....ja to pisze i znow rycze no niech to. 😂😂 hormony u mnie ostatnio buzują ze sama sie siebie boję....🙈🙈🙈🙈

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 16 maja 2022, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzis jakis gorszy dzien cholerka. Weekend super ale dzis...od południa przez chwile wpadlam w panike ze chyba pojadę na porodowke....humor do bani ogólnie ciągle brzuch sie napina na wysokosci pępka az boli, mlody coraz bardziej naciska na pecherz a dzis nawet nie bylam w stanie chodzić przez to bo czulam ze zaraz sie posikam.:( do tego bol w pachwinach, w pochwie ..maly dziś tez strasznie mocno sie wypina od samego rana ja mam jakieś uczucie jakby cos mnie rozbieralo, jakby lamalo mnie coś w kościach bolą ze polozylam sie i leżę plackiem :( corka byla trochr u znajomej wiec pospalam ale nie dalo to duzo :( wiec dziś mam dzień wyjątkowo paskudny. I zaczelam na powaznie myslec o pakowaniu torby do szpitala bo orzez chwile bylam tak spanikowana jak nigdy....bo jednak nie mam za duzo. Ani podkladow ani podpasek jedynie koszule😂😂🙈

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Tari Autorytet
    Postów: 689 304

    Wysłany: 17 maja 2022, 06:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PoprostuM - u nas też skok rozwojowy jak nic. Poprzednia noc to był dramat, budził się co 2h na jedzonko a już miał noce gdzie wstawał co 3-3,5h. Dzień też był średni bo mało spał a na noc dopiero o 22 zasnął. Rodzicielstwo nie jest łatwe 😅

    Izi dzięki za podpowiedzi. W sumie myślałam głównie o koszulach jakiś i ewentualnie sukienkach na lato na guziki. Muszę trochę ogarnąć swoją garderobę 🙂

    Miska Twój opis samopoczucia w poniedziałek pokrywa się z tym jak ja się czułam często w ostatni miesiąc ciąży. Zawsze taki spadek był właśnie po aktywnych weekendach.. Musisz trochę chyba zwolnić i więcej odpoczywać 😘

    15.04.2022 Aleksander 🥰
  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 17 maja 2022, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari powiem Ci że tak sie cieszylam ze czuje sie super bo zaczelam chodzic na ten masaz do fizjo i ogolnie ani nogi nie dretwieja ani bolu krzyza nie mam wiec wiesz ile moglam to robilam bo czulam sie swietnie a sil mialam od groma w kuchni to wg cuda wianki gotowanie pieczenie...moze instynkt wicia gniazdka😂😂🙈 no i tak mnie zlamalo totalnie wczoraj. Albo przewialo mnie bo w sobote bylismy o 22w domu, bylismy na takiej imprezie na wiosce obok fakt ze ja tylko siedzialam to i zmarzlam ciut...moze przewialo....ale mm nadzieje ze dzis bedzie lepiej.poki co paracetamol i czekam az tenbol przejdzie i pojde pod prysznic, corka sie mamą opiekuje biedulka lata kolo mnie sie martwi az poplakalam sie jakie ma serduszko 😍😍❤
    Mowilam ze nie mialam zbyt wiele....wczoraj myslalam ze cos mnie moze lapie i od razu gemini i zakupy na ponad 300zl😂😂🙈 ale zamowilam juz wszystko. Plyny jakies te smoczki podklady rozne te co brakowalo mi wszystko co mieli tam przyjdzie i pakuję torbe do szpitala. Nie ma bata nie czekam bo wczoraj spanikowalam najbardziej tym ze nie jestem gotowa 😂🙈 a taka cwana bylam. Ze koncwm maja dopiero spakuje.....🤔🤔

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 maja 2022, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    U mnie dzis jakis gorszy dzien cholerka. Weekend super ale dzis...od południa przez chwile wpadlam w panike ze chyba pojadę na porodowke....humor do bani ogólnie ciągle brzuch sie napina na wysokosci pępka az boli, mlody coraz bardziej naciska na pecherz a dzis nawet nie bylam w stanie chodzić przez to bo czulam ze zaraz sie posikam.:( do tego bol w pachwinach, w pochwie ..maly dziś tez strasznie mocno sie wypina od samego rana ja mam jakieś uczucie jakby cos mnie rozbieralo, jakby lamalo mnie coś w kościach bolą ze polozylam sie i leżę plackiem :( corka byla trochr u znajomej wiec pospalam ale nie dalo to duzo :( wiec dziś mam dzień wyjątkowo paskudny. I zaczelam na powaznie myslec o pakowaniu torby do szpitala bo orzez chwile bylam tak spanikowana jak nigdy....bo jednak nie mam za duzo. Ani podkladow ani podpasek jedynie koszule😂😂🙈
    Miska, ktory to tydz? Ja pod koniec 2 trymestru zacxelam miec podobnie, szczegolnie po kazdym wysilku.

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 maja 2022, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tari wrote:
    PoprostuM - u nas też skok rozwojowy jak nic. Poprzednia noc to był dramat, budził się co 2h na jedzonko a już miał noce gdzie wstawał co 3-3,5h. Dzień też był średni bo mało spał a na noc dopiero o 22 zasnął. Rodzicielstwo nie jest łatwe 😅

    Izi dzięki za podpowiedzi. W sumie myślałam głównie o koszulach jakiś i ewentualnie sukienkach na lato na guziki. Muszę trochę ogarnąć swoją garderobę 🙂

    Miska Twój opis samopoczucia w poniedziałek pokrywa się z tym jak ja się czułam często w ostatni miesiąc ciąży. Zawsze taki spadek był właśnie po aktywnych weekendach.. Musisz trochę chyba zwolnić i więcej odpoczywać 😘

    Wspolczuje ;) Czlowiek juz sie nastawi, ze sytuacja sie uklada a tu jednak jakies rozregulowanie.
    My mamy wzdecia itp od soboty. Syrena non stop sie malemu zalacza dzien noc. Dzis pediatra powiedzial, zeby zmienic mleko na lzejsze i poic woda pomiedzy.

  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 maja 2022, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak Wasze maluszki teraz przybieraja na wadze?
    Ja jestem MM nie na piersi i moj w szpitalu spadl 190g, a od wyjscia ze szpitala w 8-9 dni nadrobil 370 🙈Pediatra mowi, ze sporo. Ale czy to nie tak, ze na poczatku duzo przybieraja dzieci?
    A pilnuje tych porcji jedzenia... ;)

  • miska997 Autorytet
    Postów: 872 397

    Wysłany: 17 maja 2022, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina1985 wrote:
    Miska, ktory to tydz? Ja pod koniec 2 trymestru zacxelam miec podobnie, szczegolnie po kazdym wysilku.
    Juz 35 idzie.... 😑😑😑😑 samopoczucie dzis nadal do bani i nadal leze 😂

    23.06.2015- Maja 😍👧
    2.09.2021- CP💔
    15.10.2021- II
    21.10.2021- beta 1001,01
    Mały Cud.😍
    4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
    13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
    10.06.2022- Bartłomiej 😍👨
  • Malina1985 Przyjaciółka
    Postów: 247 40

    Wysłany: 17 maja 2022, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska997 wrote:
    Juz 35 idzie.... 😑😑😑😑 samopoczucie dzis nadal do bani i nadal leze 😂

    To pewnie kwestia coraz blizszego terminu. Odpoczywaj Kochana. Bo pewnie duzo tego potrzebuje organizm.

‹‹ 383 384 385 386 387 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ