Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny
Miałam zakręcony dzień w pracy i dopiero zdążyłam Was nadgonić
Ja się cieszę z każdej dobrej wiadomości na tym forum - fajnie ze dziewczynom się udaje i mocno wierze w to ze każdej z nas się uda wiadomo są gorsze chwile, załamania (sama tez tak mam), dlatego istotne jest wygadanie się tutaj i wzajemne wsparcie.
I pewnie ze dziewczyny którym się już udało maja inne problemu i zagwozdki i dobrze ze o tym piszą bo i nam się takie informacje noga przydać w przyszłości (mam nadzieje niedalekiej związanej z II kreskami).
Co do mieszkania z teściami - z mężem mieliśmy propozycje po maja domek z działka i spokojnie my byśmy się pomieścili i jeszcze pewnie męża siostra z mężem ale ja sobie nie wyobrażam mieszkania z nimi w takim sensie, ze wiadomo ze zawsze ktoś się będzie wtrącał i coś się komuś nie będzie podobać, np ze znajomi przychodzą i za długa siedzą itp.
Dlatego w sumie od początku myśleliśmy żeby zamieszkać osobno (zreszta moi rodzice wpajali mi to od nastolatka, sami mieszkali z rodzicami mojej mamy i jakby mogli zdecydować jeszcze raz to na pewno wybrali by żeby mieszkać samemu).
I to prawda ze nic nie wiąże bardziej niż wspólny kredyt my wzięliśmy go zanim jeszcze byliśmy małżeństwem także wiecie śmieje się ze ślub był formalnościąblair. lubi tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualnyNo ja mieszkałam z teściami od lutego do sierpnia, to w sumie pół roku i ja nawet znajomych nie zapraszałam, bo mi tak było głupio, że będziemy sobie siedzieć i przyjdzie do nas taka przylepa w postaci teścia - przeciez w jego domu go nie wyproszę. To JA tam byłam obcą osobą.
My jeszcze mieliśmy wspolna kuchnię, a moja teściowa cały czas ją okupowała, bo ciągle coś gotowała czy piekła.
Z seksem to też cicho, bo ktoś coś usłyszy mimo że mieszkali piętro tak jakby niżej, więc spontaniczności też zero. Jak się pokłociliśmy to mój mąż dostawał burę, bo twierdzili, że mnie np. Źle potraktował.
Nie było źle - nie powiem na nich złego słowa, bo by nam nieba przychylili i sporo pomogli. Ale tak się nie dałoby na dłuższą metę, chociaż mam znajomych co dzięki temu że mieszkali z teściami wybudowali dom, bo nie wydawali na mieszkanie.Alexandra88 lubi tę wiadomość
-
Ja długo miałam pretensje do męża... ponieważ on jest młodszy to trochę przeciągał ślub i posiadanie dzieci... najpierw studia , później stabilizacja finansowa. mi już stuknęła 30 więc żyje w przeświadczeniu ze gdybym była młodsza to udałoby się szybciej i bez zbędnego stresu
Ale teraz już nie mam żalu, stało się i trzeba próbować !8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
RudaMaruda25 wrote:Kaś28, a Ty bierzesz anty teraz ?
No ja kończę za 2 tyg.
RudaMaruda też masz tabletki?-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Ruda Maruda - my jakbyśmy się zdecydowali na mieszkanie u teściów to tez mielibyśmy wspólna kuchnie. Moja teściowa to tez ciagle w kuchni coś pichci, wiec w sumie trzeba by było się podporządkować. Ale najważniejsze ze ten etap u Ciebie się zakończył
Stokrotka ja to mam czasem takie przeczucie ze ten czas mi tak ucieka i ten zegar biologiczny tyka ! Ale walczymy mimo toPCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualnyTyka, ale bez tragedii, u nas i tak byłby problem, bo zawsze miałam wszystko rozjechane... takze taka uroda...
my mieszkamy w domu z Mama, ale my na gorze, Mama na dole i sobie chwale ile to obiadów, ile to pożyczania produktow, poza tym w ciąży tez pomoże i przy dziecku tez na pewno, chociazby popatrzy albo na spacerek zabierze. -
nick nieaktualnyKaś28 wrote:Niestety tak. W listopadzie będąc na usg mialam podejrzenie polipa endometrailnego w jamie macicy. W styczniu bylam na kontroli w 6 dniu cyklu i lekarz stwierdził ze coś jest ale on nie wie co. Tsh jak na starania o dziecko było za wysokie ale ogolnie w normie. Lekarz przepisał suplement diety i tabletki anty . 8 marca mam wizyte bo lelarz chce zobaczyc jame macicy a ta przy tabletkach ma jeszcze ciensze scianki i wtedy zobaczy czy cos jest czy nie. Jesli dostane zielone światło to mamy co 2-3 dni sie przytulać bo po 2 miesiącach tabletek mogę mieć więcej gotowych jajeczek i nie wiadomo kiedy będzie owulka czy sie przestawi czy nie więc takie zalecenie by nie przegapić. No to się rozpisalam .
RudaMaruda też masz tabletki?
No ja właśnie kończę tabletki anty teraz jakoś za 2 tygodnie i od raz startuję z duphastonem + cyclo 3 fort.
Ja to brałam anty, żeby nie przydarzyło mi się nic, nim mi się macica po zabiegu nie zagoi. -
nick nieaktualny
-
Żanetka93 wrote:Teraz ja sie wypowiem hehe
Wkolo jest wiele dzieci ciaz
Zawsze byly
Tylko czlowiek nie zwracacal uwagi...
Forum? Tu tez pojawiaja siesie staraczki jednym udaje sie wczesniej innym pozniej...
Ale to o to chodzi zeby sie udalo...
Mnie np takie wiadomosci ciesza...
Nie mozna byc egoista i miec myslenia : ona zaszla a ja nie...
A jak juz ktos jest w ciazy to tez wiadomo ze zmieniaja sie tematy...
Bo ktos ma inne sprawy teraz na glowie jest na innym etapie ma inne pytania inne zmartwienia itp...
Dobrze to czytac... mozna wyczytac wiele informacji ktore moze przydadza sie na przyszlosc...
Co do wpadek
To nie jest tak ze ktos nie docenia ciazy...
Poprosru jesli ktos sie nie staral o dziecko to dla niego to szok
Tak jak dla kobiety ktora tego pragnie a sie nie udaje go to jest cios
Tak dla kobiety ktora o tym mysli "ciosem" jest ze sie udalo...
Trzeba zrozumiec ze kazdy ma inne priorytety inne plany na przyszlosc wiec moze dziecko te plany zmienia...
Ale to ze nie docenia tego teraz nie znaczy ze nie pokocha tego dziecka najmocniej na swiecie
Taki byl plan tam z gory akurat te osoby maja zajsc ...
Ja mam znajoma ktora zaszla w ciaze pomimo brania antykoncepcji...
Niewiarygodne prawda?
A jednak...
Co do badan;)
Warto badac dwie strony a jesli np facet tego nie chce tez nie mozna zmuszac i Abi postapila rozsadnie ze narazie odpuscila..
Owszem moze to blad bo moze akurat pewniem czas byliby do przodu gdyby te badania byly wykonane juz
Ale jezeli jej maz nie ma ochoty tych badan wykonac z jakiego powodu to rozsadnym jest to odpuscic...
Przynajmniej narazie
Bo klotnie i zmuszania nie wplyna pozytywnie na zwiazek..
A zwiazek w ktorym co chwiel wybucha afera tez nie sprzyja raczej intymnosci
A bez inymnosci nie ma dzieci
Jedno laczy drugie
Wiesz, myślę ze masz sporo racji, ale tez nie do kobca sie z Tobą zgodzę.. Staramy się o maleństwo juz kilka miesięcy, jak wiekszosc z nas zresztą.. W 2 cyklu zaliczylismy c.biochemiczną.. Moj mąż strasznie wyczekiwal testu, codzień pytal czy przyszla @, gdy zrobilam test i byly 2 kreseczki, o czym mu od razu powiedzialam.. Dzieczyny chyba nigdy nie widzialam tyle szczęścia wymalowanego na czyjejś twarzy jak wtedy.. Mysle ze chyba to przez to tak strasznie przeżyłam porażkę, czułam jakbym to ja zawaliła na calej linii.. Przez dlugi czas nie moglam dojsc po tym do siebie.. Wiecie jak sie czułam, gdy okazalo sie ze kolezanka z pracy zaszla w ciążę mniej więcej w tym samym czasie.. To nie tak ze to była czysta zazdrość typu "ona zaszła a ja nie", bo zyczylam jej najlepiej z calego serca, ale żal i tak był ogromny.. Najsmieszniejsze jest to ze tak bylo w kazdym cyklu.. Dowiadywalam się ze ktos jest w ciąży, zaraz po tym jak dowiedzialam sie, ze nam znów się nie udało.. Teraz już nie myślę o tym aż tak natretnie, ale dalej az mnie sciska w sercu gdy ludzie naciskają, kiedy będziemy mieli dziecko, że wypadałoby już o tym pomyśleć i w ogóle.. A ja potrafię tylko wzruszyc ramionami i odpowiedzieć ze wszystko w swoim czasie..
Co do badań.. Mam z mężem ten sam problem, z tym że mój obiecał że zrobi, tylko nie moze sie zebrać.. Ale nie naciskam, bo wiem że to dla niego trudne..
A swoją drogą, myślałam o kupieniu mu jakichś suplementów, co możecie polecić?Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
RudaMaruda25 wrote:No ja właśnie kończę tabletki anty teraz jakoś za 2 tygodnie i od raz startuję z duphastonem + cyclo 3 fort.
Ja to brałam anty, żeby nie przydarzyło mi się nic, nim mi się macica po zabiegu nie zagoi.
Dziewczyny jak ja czytam Wasze wypowiedzi to nawet nie wiem co to za leki co przyjmujecie. Jedynie miałam kiedyś luteine na wywołanie.
Dziewczyny, które piszą o zegarze biologicznym. W dzisiejszych czasach bardziej za przyczynę niepowodzeń uznają stres niż wiek. Ja teraz zapisałam sie na fitness i 2 razy w tygodniu bede sobie ćwiczyć-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyTo u nas w drugą stronę, nikt nie dogaduje kiedy dziecko itp., bo wszyscy traktują mnie jako osobę, która się rozwija, spełnia zawodowo itp.
Więc pewnie wrażenie jest takie, że dziecka nie mamy celowo.
Nawet (a to z kolei mega chamskie), bo żona mojego kuzyna urodziła w zeszlym roku dziecko i jak byliśmy u babci na świętach ją odwiedzić to ona do mnie z tekstem "No Karola, wam to dziecko by nawet nie pasowało". A ja wtedy po zabiegu... który robiłam po to, żeby kiedyś mamą zostać.
Pomyślałam sobie o niej wtedy cieplutko: Ty głupia larwo. -
nick nieaktualnyABI90 wrote:Milusińska Milena też miałam przygodę z ciążą biochemiczną, i tak jak mówisz to szczęście na twarzy męża... I teraz mam postanowienie że jeśli kiedyś się uda to mu nie powiem tak prędko... Z tym że zobaczymy czy wtrwam w przekonaniu...
My stosujemy FertilMan, Cynek sr, Rutinoscorbin Active i do tego orzechy brazylijskie serwuję... Ale czy wynik się poprawił po tej kuracji to nie wiem bo nie chce powtórzyć badania na dzień dzisiejszy. Znajomej poleciłam nasze suplementy to morfologia plemników im się poprawiła...
No my codziennie też po jednym orzechu brazylijskim, bo są pyszne i pełne selenu ❤ -
Ag bo wszystko ma swoje plusy i minusy najważniejsze ze zadowolona jesteś
U mnie mąż jest młodszy o niecały rok, ja to od dawna chciałam mieć dziecko, ale tez chwile leczyłam cerę i odkładaliśmy ta decyzje. Czasem mam wrażenie ze on jeszcze nie jest gotowy( ale szybko mi takie myśli mijają), nie potrafi o tym rozmawiać, ale z drugiej strony interesuje się po wizytach i pyta. Widzi ze mi zależy i ze jak dostaje @ to jestem smutna i stara się wspierać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 16:39
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
A co do pytań u nas kiedy będzie dzidzia - to mam taka jedna koleżankę co się często mnie o to pyta, a ciężko mi jednak k tym mówić. Ona ma już jedno dziecko i długo starać się nie musieli, wiec tez mnie nie zrozumie. Dzisiaj mi powiedziała ze zaczynaja starania o drugie i jak tam u nas sprawy się maja.
Poza tym teściowa tez już się nie może doczekać dziecka w rodzinie - i tez nic nie wie o naszych staraniach, ale czasem mówi ze już by chciała by babcia i opowiada ze ta sąsiadka to już jest babcia itp. I trochę mi przykro się wtedy robi.PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
Lajni85 wrote:Cześć czy Wam też się zmieniło ovufriend? Bo mam jakąś inną wersję...
Nie wytrzymałam i poleciałam na betę... Czekam!!!
Brdziesz mieć dzisiaj wyniki ? kciuki !!!Lajni85 lubi tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualny