Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyABI90,
My przez chwilę mieszkaliśmy z teściami i chociaż ich uwielbiam, szanuję... a moja teściowa to cud kobieta, a nie taka jak z kawałów. To był problem, bo nie czułam się jak u siebie i sobie nawet nie mogłam drzwiami trzasnąć i zwyczajnie wykrzyczeć do męża, że mnie wku**ia.
Jeszcze to był okres naszego kryzysu w związku, gdzie mój mąż był zawieszony w pracy i mu odbijało. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja też bym wolała u swoich rodziców, ale oni mieszkają 200 km stąd, no i u mnie byłoby za mało miejsca, no i mój 18letni brat mieszka w domu.
Ogólnie rodzice od męża chcieli, żebyśmy mieszkali tam na zawsze, bo dom jest duży, dobrze że mój mąż miał takie samo zdanie jak i ja, że musimy sami i po swojemu. Mieliśmy opcję jeszcze budowania domu obok teściów na działce, ale też się nie zdecydowaliśmy.
Dlatego teraz jesteśmy ze sobą uwiązani, póki kredyt nas nie rozłączyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 12:50
-
Ja u teściów mieszkałam 3 miesiące i poszliśmy na swoje. Fakt faktem do moich rodziców na pieszo mam jakieś 15 minut a o teściów 3 ale jednak jesteśmy sami dla siebie . Może się kłócić, godzić, imprezować i nikt Nam nic nie powie i to jest cudowne uczucie.
Ja jestem zdania, że jeśli jest wybór między kredytem a wynajmem to lepszy kredyt bo spłaca się coś swojego a prawda taka, że czy nie zapłaci się rady kredyty czy kasy za najem to i tak ma się przekichane.
My z mężem chcemy budować nowy dom ale o kasy dużo trzeba a ostatnio wydatki Nas kochają i znalazłyby Nas nawet pod ziemią!-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyTeraz ja sie wypowiem hehe
Wkolo jest wiele dzieci ciaz
Zawsze byly
Tylko czlowiek nie zwracacal uwagi...
Forum? Tu tez pojawiaja siesie staraczki jednym udaje sie wczesniej innym pozniej...
Ale to o to chodzi zeby sie udalo...
Mnie np takie wiadomosci ciesza...
Nie mozna byc egoista i miec myslenia : ona zaszla a ja nie...
A jak juz ktos jest w ciazy to tez wiadomo ze zmieniaja sie tematy...
Bo ktos ma inne sprawy teraz na glowie jest na innym etapie ma inne pytania inne zmartwienia itp...
Dobrze to czytac... mozna wyczytac wiele informacji ktore moze przydadza sie na przyszlosc...
Co do wpadek
To nie jest tak ze ktos nie docenia ciazy...
Poprosru jesli ktos sie nie staral o dziecko to dla niego to szok
Tak jak dla kobiety ktora tego pragnie a sie nie udaje go to jest cios
Tak dla kobiety ktora o tym mysli "ciosem" jest ze sie udalo...
Trzeba zrozumiec ze kazdy ma inne priorytety inne plany na przyszlosc wiec moze dziecko te plany zmienia...
Ale to ze nie docenia tego teraz nie znaczy ze nie pokocha tego dziecka najmocniej na swiecie
Taki byl plan tam z gory akurat te osoby maja zajsc ...
Ja mam znajoma ktora zaszla w ciaze pomimo brania antykoncepcji...
Niewiarygodne prawda?
A jednak...
Co do badan;)
Warto badac dwie strony a jesli np facet tego nie chce tez nie mozna zmuszac i Abi postapila rozsadnie ze narazie odpuscila..
Owszem moze to blad bo moze akurat pewniem czas byliby do przodu gdyby te badania byly wykonane juz
Ale jezeli jej maz nie ma ochoty tych badan wykonac z jakiego powodu to rozsadnym jest to odpuscic...
Przynajmniej narazie
Bo klotnie i zmuszania nie wplyna pozytywnie na zwiazek..
A zwiazek w ktorym co chwiel wybucha afera tez nie sprzyja raczej intymnosci
A bez inymnosci nie ma dzieci
Jedno laczy drugieAlexandra88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co do starań to ja pamiętam jak raz pokłóciłam się z mężem i wręcz mu wykrzyczałam, że jak chce mieć dzieci a on mnie tego pozbawia bo ciągle coś wymyśla. A teraz po prawie 2 latach od kłótni a 14 cyklach starań widzę, że mój luby dorósł do chęci posiadania dziecka (wiem, że to stwierdzenie brzmi źle ale dobrze to obrazuje).
Starania mam nadziej że będą szły lepiej jak przestanę gadać o dzieciach a więcej będę działać.
A posty część pisze z telefonu i już wiem żeby nie używać emotikonów-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
A my z mężem wynajmujemy mieszkanie. Od pół roku szukamy czegoś do kupienia i tak się ociagalismy, że teraz mamy. Chciałam pracować jeszcze kilka miesięcy i szybko ogarnąć ten kredyt. A tu nagle wylądowałam na leżącym L4. Jak urodzi się dziecko albo będę wciąż na L4 to nasze zdolności kredytowej mega się zmniejszają. Niby mamy super mieszkanie, ktore wynajmujemy, ale jednak marzy mi się urządzenie pokoju maluszka itd. plus wzięliśmy tego szczeniaka teraz i wolę by niszczyl moje meble niz czyjeś.
Mielibyśmy opcje mieszkania z moją rodzina, ale mysle że ingerencja otoczenia w nasz związek nie byłaby dla nas dobra plus nie mamy tam zadnej prywatności. Też często się kłócimy i zaraz godzimy. Tam zaraz ktoś by się do kłótni włączył. -
nick nieaktualnyNo to my o takim staraniu nie rozmawiamy, ja mu tego oszczędzam po prostu.
On żyje w przekonaniu, że chcemy i to po prostu samo zaskoczy, zwłaszcza, ze teraz po przerwie po moich zabiegach to pierwszy cs.
Nie wie kiedy mam owulację, dni płodne itp., wie kiedy mam okres tylko, bo wtedy to widzi fizycznie -
nick nieaktualnyKłótnie są czymś normalnym, zwłaszcza, że nie ma czegoś takiego jak związek idealny.
U nas nie raz "latają talerze" i "ku*wy" w powietrzu. Ale to wynika z tego, że i ja i mój mąż jesteśmy porywczymi ludźmi., ale chyba tak lepiej niż jak mielibyśmy się nie odzywać do siebie tygodniami.Kaga lubi tę wiadomość
-
Więc ja już przestałam naciskać na męża i ograniczyłam gadanie o dzieciach.
Sama muszę sobie głowę czymś zająć i nie myśleć o dzieciach, a łapę się na tym, że za każdym razem jak biorę tabletkę to patrzę ile jeszcze zostało i że będziemy mogli zacząć się starać-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny
a ja zastanawiam się czy zatestować. Dziś wypada dzień @ i narazie cisza. Spodziewałam się spadku temperatury a tu skok chociaż nie mam porównania bo to mój pierwszy cykl z mierzeniem. Tyle razy widziałam tą biel na teście i nie chce kolejny raz się rozczarować wiec chyba jednak poczekam do poniedzialku