Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja też powoli tracę wiarę w to że się uda - ot takie przeczucie. I o ile wcześniej wszystko układałam pod ewentualną ciążę tak teraz staram się żyć jak przedtem, mam mnóstwo planów i marzeń. Najwięcej związanych z wakacjami w górach 😁
U mnie z pracą też nie jest fajnie, pracuje na produkcji, pensja ok 2500 (tak jak pisała Esperanza jak na moje miasto to nieźle), ogólnie praca nie jest najgorsza, ale najlżejsza też nie. Choć już się przyzwyczaiłam. Najgorsze tylko te nocki i to że zabrali nam w marcu najlepszego przełożonego pod słońcem a na jego miejsce przyszedł koleś który do kierowania ludźmi się nie nadaje choć jako kolega jest w porządku.
A jak Wam niedziela mija? Ja nadal odsypiam cały tydzień, mąż dziś obiad gotuję a ja się lenie 🙂
Samosiowa staraczka, nada lubią tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
To ja pracauje w sekretariacie urzędu, obowiązków na dwa etaty, a na rękę mam nieco ponad 1800 zł, także kokosów z tego nie ma, a i tak porównując inne oferty pracy u nas to nie mogę narzekać35cs - oficjalnie, ponad 9 lat współżycia bez antykoncepcji
Krzywa insulinowa 6,8/21,5/23,3
Krzywa cukrowa 76,9/70/66,4
Homa IR 1.29
TSH 1,995
10.2018 - histeroskopia , usunięty polip
12.2018 - HSG , oba jajowody drożne
AMH 4,14, Nadwaga, 32lata
On - 08.2018 oligoastheoterratozoospermia , profertil 10.2018- 07.2019
08/2018: koncentracja 13,1mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 13%
02/ 2019: koncentracja 38,9mln/ml, morfologia 1%, ruch postępowy 12%
07/2019: koncentracja 24,4mln/ml,morfologia 1% , ruch postępowy 23%
12/2019: koncentracja 84,0 mln/ml, morfologia 3%, ruch postępowy 28%
01/2020 (klinika): koncentracja 10,0 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 50%
07/2020 (klinika): koncentracja 11,2 mln/ml, morfologia 0%, ruch postępowy 25%
Podwyższona prolaktyna, bromergon od 10-12.2019, obecnie w normie. 38lat
Gyncentrum od 01.2020
I IUI 6/2021🍷
II IUI 8/2021 🍷
Od 21.09 krótki protokół IVF, 02.10 punkcja, objawy hiperstymulacji, transfer odroczony -
nick nieaktualnyTe zarobki sa straszne kobieta powinna 2 tys przynajmniej zarabiac co to jest albo powinni pomagac parom ktore sie staraja bo leczenie wszystko kosztuje a tutaj tylko plmoc dla tych co nie maja problemow 500 plus w rzwczywistosci moja kuzynka z 3 dzieci mlodsza o 4 lata ma 2500 a ja 1600 masakara....
Ale od odnosnie wiary ja uwazam ze powinno sie zyc dniem dzisiwjszym i lepiej byc milo zaskoczonym niz rozczarowanym . Ja za chwile koncze zmiane wiec zycze Wam milej niedzieli i czekam nieustannie na dobre wiesci i zapoczatkowanie sezonu wiosny -
Zarobki są okropne tak 2200 to powinno być minimum dla kobiety. A mężczyzna ...
Teraz umowa na czas określony tak naprawdę nie jest jakim zabezpieczeniem.
Postanowiłam żyć dniem dzisiejszym , wierzyc, marzyć spełniać marzenia, starać się o dziecko i być dobrej myśli. Ale doceniac to co się ma
(chociaż co chwilę wychodzi coś , teraz po badaniach wyszło że mam stan przedcukrzycowy)
-
nick nieaktualny
-
Ja też kocham góry, już żyje urlopem i nie mogę się doczekać. Zawsze jeździłam nad morze ale w zeszłym roku pojechaliśmy padało wkurzyłam się po 3 dniach do domu wróciliśmy. I wpadłam na szaleńczypomysl jedziemy w góry. Podawali zla pogodę a my się spakowaliśmy. A pogoda była luks. Niestety dużo do zwiedzania nam zostało i postanowiliśmy dokończyć to w tym roku. Moim marzeniem jest dolina 5 stawów i gąsienicowa bo tego nie udało się zaliczyć. Dla mnie mega osiągnięciem było wejście na Giewont. Jak panikowałam kiedy zobaczyłam łańcuchy. Ale dałam radę.MilusińskaMilena wrote:Dziewczyny ja też powoli tracę wiarę w to że się uda - ot takie przeczucie. I o ile wcześniej wszystko układałam pod ewentualną ciążę tak teraz staram się żyć jak przedtem, mam mnóstwo planów i marzeń. Najwięcej związanych z wakacjami w górach 😁
U mnie z pracą też nie jest fajnie, pracuje na produkcji, pensja ok 2500 (tak jak pisała Esperanza jak na moje miasto to nieźle), ogólnie praca nie jest najgorsza, ale najlżejsza też nie. Choć już się przyzwyczaiłam. Najgorsze tylko te nocki i to że zabrali nam w marcu najlepszego przełożonego pod słońcem a na jego miejsce przyszedł koleś który do kierowania ludźmi się nie nadaje choć jako kolega jest w porządku.
A jak Wam niedziela mija? Ja nadal odsypiam cały tydzień, mąż dziś obiad gotuję a ja się lenie 🙂
I macie rację trzeba żyć dniem dzisiejszym a nie martwić się na zapas. Co jest nam pisane będzie nie zmienimy przeznaczenia.
Mnie też wkurza 500 na dzieci a dla nas pieniędzy nie ma. Jak chcą dzieci to niech nam pomagają. Teraz coraz więcej par jest bezpłodnych.
Mój to ostatnio wpadł na rewelacyjny pomysł. Stwierdził że musimy pić i palić jak patologia bo oni mają dużo dzieci.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyjabkatarzyna wrote:Czym się zajmujesz?
Jestem planistą produkcji i zajmuję się wsparciem magazynów firmy włoskiej.
Żeby mnie zastąpić to firma miałaby problem, bo albo znajdą kogoś kto ogarnie maszyny na hali i plan produkcji albo kogoś z biegłym włoskim. Raczej ciężko to znaleźć razem i oni tego świadomość mają. Oczywiście nikt nie jest niezastąpiony, ale potrzebne byłoby dużo czasu, aby kogoś odpowiedniego znaleźć.
Ja też firmę włoską - obecnie naszą siostrzaną znam jak własną kieszeń, bo tam zaczynałam pracę jeszcze w czasie studiów i dopiero 2 lata temu mnie przenieśli do polskiego oddziału.
Więc prawda jest taka, że zmieniając pracę ryzykuję tym, że odpadnie nam moja pensja - a to jest 3/4 naszego budżetu praktycznie. -
nick nieaktualnyKobiety powinny zarabiać tyle żeby po stresującej pracy mogły mieć czas i pieniądze dla siebie 😊
Ja stoję po tej drugiej stronie - mam nadzieje ze moi pracownicy na swoją „kierowniczkę” nie narzekają. Mam taki problem ze dużo wiem o prywatnym życiu niektórych i potem chce pomoc i się angażuje i niestety czasem jest to wykorzystywane...
jeśli chodzi o program 500+ macie racje ze rząd powinien pomyśleć o wsparciu rodzin które bardzo chcą zostać rodzicami. Bo pieniądze to działają tylko na tych „bezproblemowych”. Którzy z każda ciąża widza cyferki
-
Esperanza też byłam przerażona jak pierwszy raz pojechaliśmy w góry i od razu na Giewont a tam.. Łańcuchy (co śmieszne mam lęk wysokości) ale jak zobaczyłam że 10letnia dziewczynka wchodzi to ja nie dam rady? A potem zaliczylismy Świnice, Kościelec, Rysy itp. Mąż mnie zaraził miłością do gór. Niestety w tamtym roku nie chodziliśmy po górach, byliśmy tylko na Rusinowej Polanie bo wtedy myśleliśmy że jestem w ciąży która niestety okazała się biochemiczną. Więc w tym roku zamierzam nadrobić. A halę gasienicową polecam, moja ukochana ❤️Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Ehh... Bylam u tej mojej gin.
Pecherzyk 1.78cm czyli prawie nic nie urósł od piątku bo było 1.7cm.
We wtorek znowu.
Wiem ze to juz lipa z cyklu.
A co do kasy. Jak ktos chce to poradzi sobie nawet za najnizsza krajowa. Mialam tyle na początku pracy. Wiadomo po 8 latach mam więcej.
Laski nie ma co narzekac na gotowke bo mogloby byc gorzej.
Jak za małe zarobki to trza szukać lepszych i problem z glowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 18:51
* IO
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022
* Kariotyp ✅
* 27.05.2025 💉
* 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
* 16.06.2025 punkcja 22dc
* 22.06.2025 0 ❄️
* 24.06.2025 wizyta kontrolna -
nick nieaktualnyPhiczek a moze warto podrasowac te owulacje stymulacja ?Phiczek wrote:Ehh... Bylam u tej mojej gin.
Pecherzyk 1.78cm czyli prawie nic nie urósł od piątku bo było 1.7cm.
We wtorek znowu.
Wiem ze to juz lipa z cyklu.
A co do kasy. Jak ktos chce to poradzi sobie nawet za najnizsza krajowa. Mialam tyle na początku pracy. Wiadomo po 8 latach mam więcej.
Laski nie ma co narzekac na gotowke bo mogloby byc gorzej.
Jak za małe zarobki to trza szukać lepszych i problem z glowy -
nick nieaktualnyJa dopiero wstalam z lozka czuje sie fatalnie i na obu dloniach wyskoczyla mi swedzaca wysypka chyba jutro do lekarza sie wybiore bo to nie do wytrzymania jest moze jakas masc przepisze
wyglada jak takie krosty i swedzi naprzemian i piecze tak jakby pokrzywka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 19:05
-
We wtorek kazala sprawdzic jeszcze.
A pozniej obgadamy temat i dzialamy z tabsami.
Mnie powieki swedza ale nawet nie tykam ichWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 19:10
* IO
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022
* Kariotyp ✅
* 27.05.2025 💉
* 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
* 16.06.2025 punkcja 22dc
* 22.06.2025 0 ❄️
* 24.06.2025 wizyta kontrolna -
nick nieaktualnyPhia co do tego ze jak ktos chce to poradzi sobie za najnizsza krajowa to nieprawda hehe
Znaczy moze tak jak sie mieszka np u rodzicow rachunki ida na pol i takie tam
Ale gdy sie stawia na samodzielnosc trzeba zaplacic wynajem rachunki zapelnic talerz zapalcic lekarzy plus zostawic cos na czarna godzine to za niska krajowa to mozesz sie zastanowic czy wybierasz swiatlo czy jedzenie na talerzu hehe
Skontroluj jajo jeszcze moze snignie a. Jesli nie wiesz na czym stoisz i kolejny cykl stymulacja i szansa
Wazne ze wiadomo co robic
Weekend sie niestety konczy
Tak sie zresetowalam fajnie od pracy i wogole
Zbieram sily na nastepny tydzien hehe -
Zanetka
Akurat jestem przykładem na to ze mozna heh...
Z kredytem rachunkami i wyżywieniem.
Przyznaje sie bez bicia ze czasami jadłam obiadek u mamy jak miala zrobiony.
Musialam sb poradzic wtedy. Gdyby wtedy nie podjela takiej decyzji to bym nie miala tego co teraz mam.
A w pracy musialam chwile poczekac na podwyzke i bylo ciut lepiej.
Dlatego tak twierdze
A co do jaja. Hmm... Myślę ze juz sie nie podciagnie w górę ale okaze sie we wtorek.
Tyle zrobilam a efektu brak to demotywuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 19:40
* IO
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022
* Kariotyp ✅
* 27.05.2025 💉
* 02, 06, 10, 13.06.2025 👀
* 16.06.2025 punkcja 22dc
* 22.06.2025 0 ❄️
* 24.06.2025 wizyta kontrolna -
My mieszkamy w Belgii i tutaj zaczeliśmy leczenie niepłodności i mimo tego że zarobki są dobre to koszty utrzymania coraz wyższe a o rachunkach za szpital już nie wspomnę. Sami już myślimy powoli nad powrotem do Polski, za dużo tego wszystkiego.
We wtorek będę testować, także trzymajcie kciuki a nóż się udało. Zero bóli brzuch i innych objawów ale co tam nadzieja umiera ostatnia...
Byliśmy dzisiaj na zakupach i udało mi się kupić dwa biustonosze triumpha za rozsądną cenę i z grubymi miseczkami, może mój problem zostanie zażegnany... oby 😏
walczymy od 2015
PCOS
IUI x 2 - nieudane
12.2018 - histeroskopia operacyjna: macica T-kształtna,
przygotowania do IVM -
nick nieaktualnyMocno zaciskam kciukiMagdalena90 wrote:My mieszkamy w Belgii i tutaj zaczeliśmy leczenie niepłodności i mimo tego że zarobki są dobre to koszty utrzymania coraz wyższe a o rachunkach za szpital już nie wspomnę. Sami już myślimy powoli nad powrotem do Polski, za dużo tego wszystkiego.
We wtorek będę testować, także trzymajcie kciuki a nóż się udało. Zero bóli brzuch i innych objawów ale co tam nadzieja umiera ostatnia...
Byliśmy dzisiaj na zakupach i udało mi się kupić dwa biustonosze triumpha za rozsądną cenę i z grubymi miseczkami, może mój problem zostanie zażegnany... oby 😏 rozsiej te wiruski ciazowe triumph uwielbiam ❤
-
Magdalena90 wrote:My mieszkamy w Belgii i tutaj zaczeliśmy leczenie niepłodności i mimo tego że zarobki są dobre to koszty utrzymania coraz wyższe a o rachunkach za szpital już nie wspomnę. Sami już myślimy powoli nad powrotem do Polski, za dużo tego wszystkiego.
We wtorek będę testować, także trzymajcie kciuki a nóż się udało. Zero bóli brzuch i innych objawów ale co tam nadzieja umiera ostatnia...
Magda, a do jakiego miasta w Polsce mylicie wracać? Głównie z powodu rosnących kosztów utrzymania czy tęsknicie za Polską?
Tak pytam bo moja przyjaciółka najbliższa na obczyźnie i ani myśli wracać. Możliwe, że nigdy się na to nie zdecyduje, a ja co i rusz słyszę, że ludzie wracają do Polski.
Magda, ja też testuje we wtorek! Objawów mam mnóstwo ale wiele pewnie sobie wmawiam! Także trzymam mocno kciuki za Ciebie i za nasze wtorkowe testowanie. My chyba ten sam rocznik? 90?
Ile cykli się staracie?
