Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Obyś go nie musiała rozczarować 🙂
Ja natomiast mam dziś jeden z tych dni, kiedy to czuję się taka beznadziejna, że pół dnia w sumie przeplakalam uzalajac się nad sobą (wiem wiem jestem głupia) a najgorsze jest to że nie potrafię porozmawiać o tym z mężem, przez co jeszcze bardziej pogarszam sytuację.. To jest jeden z dni, kiedy to mam wrażenie że nigdy się nie uda, kiedy brakuje mi sił by walczyć dalej. Mam dziś takiego paskudnego doła..
Mam nadzieję że Wasze nastroje są dużo lepszeNatala1906 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MilusińskaMilena wrote:Obyś go nie musiała rozczarować 🙂
Ja natomiast mam dziś jeden z tych dni, kiedy to czuję się taka beznadziejna, że pół dnia w sumie przeplakalam uzalajac się nad sobą (wiem wiem jestem głupia) a najgorsze jest to że nie potrafię porozmawiać o tym z mężem, przez co jeszcze bardziej pogarszam sytuację.. To jest jeden z dni, kiedy to mam wrażenie że nigdy się nie uda, kiedy brakuje mi sił by walczyć dalej. Mam dziś takiego paskudnego doła..
Mam nadzieję że Wasze nastroje są dużo lepsze
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
RudaMaruda25 wrote:No chyba, że jutro na urodziny taka niespodzianka.
Chociaż wolę przetestować w środę z samego rana z porannego moczu.
Ruda, Jak Twój test?
Dziewczyny z tym nastrojem to nie świrujcie. Każdy ma gorsze chwile, a pozytywne myślenie ma dużą moc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 21:10
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej swieta swieta i po swietach
Swieta spedzilam prawie caly czas na cmenatrzu tyle grobow nam przybylo a ludzi na cmenatrzach pelno...
My chyba z mezem przegapilismy przespalismy owulacje zawsze mialam troszke pozniej a tym razem jak na zlosc chyba dostalam na swieta no trudno przynajmniej glowa bedzie spokojniejsza i nie bede myslec czy samolot zaszkodzi
Dziewczyny ja Was z tym natrojem rozumiem mam tez takie chwile ze mysle ze jest ok a potem przychodzi taki smutek i zazwyczaj jest to w drugiej fazie co zwiazane jest tez z hormonami w 1 fazie cyklu skakalabym do nieba a w drugiej mam ochote schowac sie pod kocem w domu. -
nick nieaktualnyDziewczyny też was rozumiem, sama czasem mam gorszw chwile, niestety też ciężko mi przychodzi dzielenie się nimi z mężem i tu nie chodzi tylko o starania, a o różne życiowe sytuacje.
Chyba jak pojedziemy w góry to podejmę z nim poważny temat na takim neutralnym gruncie w jakiś dzień, choć boję się, że zepsuję wyjazd.
Ja dzisiaj nadal bez @. Test będzie po pracy, chwila prawdy w 26 urodziny
I z rana dostałam od męża prezent na urodziny, kartę podarunkową do Sizeera, bo chciałam sobie tam kupić buty sportowe, już mam nawet upatrzone. A później jedziemy obejrzeć samochód, bo w końcu obiecał mi go kupić.
A po świętach to ja mam 5,5 promila majonezu we krwiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 07:06
-
nick nieaktualnyRudaMaruda25 wrote:Dziewczyny też was rozumiem, sama czasem mam gorszw chwile, niestety też ciężko mi przychodzi dzielenie się nimi z mężem i tu nie chodzi tylko o starania, a o różne życiowe sytuacje.
Chyba jak pojedziemy w góry to podejmę z nim poważny temat na takim neutralnym gruncie w jakiś dzień, choć boję się, że zepsuję wyjazd.
Ja dzisiaj nadal bez @. Test będzie po pracy, chwila prawdy w 26 urodziny
I z rana dostałam od męża prezent na urodziny, kartę podarunkową do Sizeera, bo chciałam sobie tam kupić buty sportowe, już mam nawet upatrzone. A później jedziemy obejrzeć samochód, bo w końcu obiecał mi go kupić.
A po świętach to ja mam 5,5 promila majonezu we krwi -
nick nieaktualnyNo właśnie niby fajny prezent, bo buty i tak bym sobie musiała kupić, ale to tak jakby mi dał pieniądze.
Właśnie nie miałam w domu żadnego, a śpieszyłam się do pracy.... Kupię na dzisiaj i ewentualnie jutro rano powtórze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2019, 07:29
-
Ruda trzymam kciuki i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 😘
U mnie kryzys już zażegnany, wydaje mi się że mi się skumulowało, zmęczenie, hormony a na dodatek pytania rodziny o ciążę. Tak się kumulowało aż w końcu pękłam. Ale przelamałam się, porozmawialiśmy z mężem i już jest wszystko w porządku. A rano zrobił mi śniadanie do łóżka ❤️
Samosiowa my też się nie wstrzeliliśmy w owulke bo chyba była w środę a mąż był nietykalny z powodu badania nasienia 😑 cóż, następnym razem możeRudaMaruda25 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny zmierzylam sobie cukier dzisiaj wprawdzie nie na czczo ale czulam ze dzisiaj zwmdleje i sie przewroce jutro rano bede powtarzac na czczo ale szok bo chyba po popludniu poqinien byc wyzszy a mi wyszedl za 1 razem 35 a drugi raz powtorzylam 51 jesli sie to znowu pojawi no to ide do lekarza zbadac krzywa cukrowa oczywoscie na nfz i chyba urlop na zadanie sobie wezme bo ostanio szczegolnie po poludniu slabo sie czuje myslalam ze to z ciesnienia ale moze inne sa przyczyny trzymajcie kciuki aby jutro bylo ok