Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMilusińskaMilena wrote:Samosiowa tak jak piszesz to indywidualna kwestia ale kurcze musimy nauczyć się żyć dalej.. Chcemy mieć dziecko, ale jeśli nie wyjdzie nie będę obwiniac całego świata bo ktoś zaszedł a ja nie. Jesteśmy dorośli i trzeba podejść do sprawy równie dorosle.. Rozumiem że nie każdy jest w stanie wiele znieść, ale (wybacz Samosiowa) obrażanie się na siostrę że ona zaszła a ja nie jest wg mnie po prostu dziecinne. Jasne, zgodzę się z Tobą że szwagier zachował się jak dupek, ale ludzie.. Dla mnie rodzina jest swietoscią i nie wyobrażam sobie z takiego powodu zerwać z nią kontakt..
-
nick nieaktualnyDo mnie napisała Pani doktor na Messengerze, bo zauważyła, że umówiłam się na wizytę, żebym jej przesłała wyeksportowany dokument z kalendarzyka jaki prowadzę, to sobie go przeanalizuje do wizyty mojej. Napisałam jaki jest powód wizyty, że chciałabym coś robić w tym kierunku, to mi napisała, że oczywiście i żeby na razie się nie łamać, bo w każdym cyklu nawet zdrowa kobieta ma około 25-30% szans, wiec o niczym złym na razie to nie świadczy.
Uwielbiam tę kobietę, ma tak dobre podejście do pacjenta i mocno indywidualne. Dodatkowo bardzo się interesuje, no i jest ekspertem od niepłodności.
Na razie więc nie ma co panikować
A co do rzeczy dla dzieci? My i tak nie mielibyśmy od kogo dostać, a kupować, też wcześniej nic bym nie kupowała, bo i po co?
Jedynie sobie czasami kupuje i czytam te gazetki M jak mama. -
nick nieaktualny
-
RudaMaruda25 wrote:Do mnie napisała Pani doktor na Messengerze, bo zauważyła, że umówiłam się na wizytę, żebym jej przesłała wyeksportowany dokument z kalendarzyka jaki prowadzę, to sobie go przeanalizuje do wizyty mojej. Napisałam jaki jest powód wizyty, że chciałabym coś robić w tym kierunku, to mi napisała, że oczywiście i żeby na razie się nie łamać, bo w każdym cyklu nawet zdrowa kobieta ma około 25-30% szans, wiec o niczym złym na razie to nie świadczy.
Uwielbiam tę kobietę, ma tak dobre podejście do pacjenta i mocno indywidualne. Dodatkowo bardzo się interesuje, no i jest ekspertem od niepłodności.
Na razie więc nie ma co panikować
A co do rzeczy dla dzieci? My i tak nie mielibyśmy od kogo dostać, a kupować, też wcześniej nic bym nie kupowała, bo i po co?
Jedynie sobie czasami kupuje i czytam te gazetki M jak mama.
Super masz lekarza! Rzadko spotyka się takie podejście i zainteresowanie pacjentem
Na pewno z jej pomocą wszystko będzie dobrze !
8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ruda masz świetną Panią dr ❤️ zazdraszczam 🙂
Samosiowa nigdzie nie napisałam że jest kolorowo, tak naprawdę mam 5 rodzeństwa i na każdym kroku są spięcia, poważne bądź mniej ale rodzice wychowali nas tak że problemy trzeba rozwiązywać. A nawet gdyby siostra czy brat zrobili mi straszną krzywdę to kocham te małe szkraby z całego serca i utrzymywalabym z nimi kontakt ze względu na dzieciaki i rodziców bo widzę jak strasznie cierpią z powodu najmniejszej sprzeczki. Nie zrozum mnie zle. To Twoja rodzina i Twoja sprawa. Zmierzam do tego że musimy sobie to w głowie wszystko poukładać bo z postawą typu "inne zachodzą a ja nie" nigdy nie będziemy szczęśliwe. Jasne że to boli, ale chyba wolę żyć nie mając dziecka niż z wyrokiem śmierci bo np mnie lub męża dopadlby rak..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Samosiowa
Kupilam buciki pod wplywem chwili i testu pozytywnego.
Tak byl pozytyw i czekalam zeby isc na 2 dzien na bete. Kupilam je bo chcialam mojemu dac jakby beta wyszla pozytywna.
Nooo i bylo bummm... Oktes sie spoznial 9-10dni a beta negatywna.
Buciki leza na inna okazje i tyle. Nic nie poradze.
Ruda
Dla chcącego nic trudnego. Moj nie pali juz 6 lat. A zaczal palic w wieku 10 hehe* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
nick nieaktualnyMój już z 10 lat pewnie pali, ale ja nigdy nie zamierzałam mu czegokolwiek zabraniać. Wyszłam z założenia, że najlepiej jak sam podejmie decyzję, a nie ktoś będzie na nim wymuszał - nawet ja.
No ja mam tylko sporo młodszego brata, ale to gruby temat, bo przez to, że on pojawił się na świecie, jeszcze z problemami (jest niepełnosprawny) to rodzice trochę mnie zaniedbali, przelali całą uwagę na niego, ale nie mam im tego za złe, bo to uczyniło, że jestem bardziej samodzielna i w życiu sobie lepiej radzę niż niektórzy moi rówieśnicy. -
nick nieaktualnyNieplodnosc jest choroba. Czesto konczy sie problemami psychocznymi a nawet rozwodem . Emocje jakie towarzysza przy nie idanych staraniach stratach itp sa porownywalne do emocji przy najgorszej chorobiw towarzyszy lek strach zlosc gniew itp itd.. nie praqda jest ze nie mozemy tego wyrazac emocji nie wolno dusic w sobie i nalezy robic wszystko co poprawi komfort psychoczny jesli kogos boli rozmowa z ciezarna no to po co gwozdz do trumny sobie wbijac.
Rozmawiac usmiechac sie a w domu plakac no dla mniw to nie na miejacu jest. Co do inna moze miec ja nie moge czyz to nie jest tak ze od najmlodszych lat jestemy przygotowywane do bycia matka ? Czy to nam nie wpojono?? Jesli ktos przy dlugich staraniach nie odczuje uklucia no szacunek dla tej osoby .
https://www.google.com/amp/s/kobieta.onet.pl/dziecko/przed-ciaza/nieplodnosc/nieplodnosc-cichy-kat-zwiazkow/t0mv8cr.amp
Od mojej kuzynki kiedys uslyszalam Ty sie ciesz bo przynajmniej zaszlas 2 razy ja nie umiem . Co ja slysze mowie do niej ale z czego ja sie mam cieszyc jeszcze wieksza traume przezywam cos mi dano i zabrano.. po paru miesiacach przystapila do in vitro poronila w 7 tc i rozstala sie z mezem w kwietniu byl rozwod.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 09:16
Kasztanek lubi tę wiadomość
-
Ruda a jak nazywa się ta Twoja ginekolog?
Dziewczyny czy badanie amh i inhibiny b robiłyście prywatnie czy ze skierowaniem?-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Milusińska a czy wspominali coś o inhibinie b?
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Kazda ma swoje zdanie i kazda z nas moze je wyrazic.
Tu nikt nikogo nie linczuje.
Bez zlosci to przeciez.
Kazda inaczej to przezywa i nikt inny nie wejdzie w nasze buty i nie przejdzie zycia za nas.
Trzeba kazda zrozumiec.
Ta co stara sie 3 cykl 20 czy 70. Kazda bd miala inne podejscie do tego wszystkiego.MilusińskaMilena lubi tę wiadomość
* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
nick nieaktualny
-
Co do mojej rozmowy to ja cv wysłałam ponad miesiąc temu i już zapomniałam o nim , a wczoraj się odezwali. Chciałabym się szkolić i rozwijać ale trochę biuro rachunkowe mnie odrzuca . Zobaczymy co mi powiedzą-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Ruda jak wpisałam dane lekarki to widzę Kraków i do mojej głowy dotarło, że jesteś z Krakowa a nie Katowic jak mi się ubzdurało-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyKwestia charakteru ...
Jeden do siebie wszystko bierze drugi ma wiecej dystansu do tego wszystkiego...
Owszem robimy wszystko co sie da zeby sie udalo bo siedzenie na dupie napewno nic nie da
I doprowadzi nas niewiadomo na jaki etap...
Ale mimo ze robimy to wszystko zeby udalo sie jak najszybciej to mamy do tego jakis taki dystans...
Nie robi juz na mnie wrazenia widok kobiety w ciazy
Informacje o tym ze ktos zaszedl
A jesli zajdzie ktos blisku to super bo zajebiscie jest byc ciotka
Ja rozumiem ze jak ktos jest bardzo wrazliwy to wszystko przezywa
I mi nawet takich osob szkoda bo podejrzewam jak musza cierpiec...
Osoba wylajtowana nie przezyje tak bardzo porazki jak ta bardziej wrazliwa...
Co dlo dlugosci staran? Uwazma ze poaczatki bola bardziej ...
Bo czlowiek sobie nie zdaje sprawy ze cos jest nie tak
Nie dopuszcza do siebie takiej mysli...
Wierzy ze zaraz sie uda
A tutaj sie nie udaje i ma sie jakis taki zal do siebie do swiata...
Ale wazne zeby w odpowiednim momencie sie ogarnac i zrozumiec ze nie mozna miec wszystkiego
I ciaze jak wiele innych spraw na swiecie trzeba sobie wywalczyc...
Wazne wtedy jest wsparcie
Meza / przyjaciolki lub kogos bliskiego kto jest w temacie...
Bo wrazliwe osoby bardziej potrzebuja w tych momentach bliskosci...
I po to tez jestesmy my tutaj
Bo czasem lepiej wygadac sie komuc obcemu nieznanemu ...
I jestesmy po to zeby w danej sytuacji danej osoby sie postawic i doradzic/ podniesc na duchu/ czasme dac kopa zeby ktos spadl z chmur
Ale napewno nie krytykowac i uwazam ze na naszej grupie i tak sie to udaje
Fajny z mas team:)MilusińskaMilena, MissKathy92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo dokladnie o to chodzi jedne osoby sie dobrze czuja w towarzystwie mam ciezarnych itp inne nie no i trzeba to szanowac ja podziwiam te co potrafia ja nie umiem i nie bede robic tego przymusowo bo sie zle czuje z tym i moj maz tez. Chodzilismy na spotkania wesela ale one nas tak meczyly szwagier ciagle do drugiego szwagra ze zrob sobie bobasa my tez pykniemy zrobimy i tak co 2 minuty mielismy dosyc tego, spotykamy sie ale indywidualnie i rzadziej niz kiedys. Nie chce zeby jeszcze malzenstwo sie rozpadlo z powodu tego wiele par nie wytrzymalo na 6 naszych znajomych majacych problem 4 sie roztaly. Jedna para zaszala po in vitro ( i tu tez jakies jaja przez przypadek sie dowiedzialam bo to wstyd dla rodziny i musi byc tajemnica) i jedna para im sie nie udalo chca sprzedac dom bo przytlacza ich ilosc pokoi ktore mialy byc dla dzieci. Zrobili wprawdzie z pokoju silownie ale jak widac chyba nie pomoglo.
Ja nie umiem znalezc motywacji od kilu dni czuje sie slaba i nic mi sie nie chce mialam napisac wypowiedzenie isc na rozmowe a tu kicha czuje sie bezsilna naszczecie jutro fryzjer moze cos odmieni. Macie jakies pomysly mam dlugie blond wlosy i zastanawiam sie czy moze takie do ramion sobie zrobic albo jeszcze krotsze.
Wczoraj ogladalismy Czarnobyl z mezem serial mega. Oglada ktos? Oczywiscie zasnelam na 2 odc ale to u mnie czesto sie zdarza ze trace swiadomosc.
A co do staran to wydaje mi sie ze najgorszy kryzys jest po roku czasu bezskutecznych staran wtedy tez sa te widelki ze nalezy sie diagnozowac itp. Potem idziesz w jedna albo w druga strone izolujesz sie albo akceptujesz wszystko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2019, 10:14