Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWerka 0456 wrote:A u mnie przyszła @ Nie mam siły już walczyć
Dziewczyno glowa do gory!
Jestes mloda cale zycie przed toba nie mozesz mowic ze nie masz sily walczyc.
Masz miec sile masz miec duzo sily
Wyplacz sie a pozniej wstan i dzialaj;)
Nie mozna sie poddac bo nigdy nie wiadomo kiedy los sie wkoncu usmiechnie.
Walczysz o dziecko jak kazda z nas wiec w tej dziedzinie nie ma poddawania !!
Beti82, MissKathy92 lubią tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Cześć dziewczyny.
Jestem nowa, przed chwilką założyłam konto Z narzeczonym, bez zabezpieczenia współżyjemy już od kilku lat, w okolicach owulacji, jak nam się udawało stosowaliśmy stosunek przerywany. Żadna wpadka nam się nie przydarzyła. hmm Dziwne. Jednak od kilku miesięcy nie stosujemy już stosunków przerywanych i po cichu liczymy na jakąś ,,wpadkę". U ginekologa byłam jak na razie tylko na wizytach kontrolnych, i parę razy poruszałam temat nieregularnych miesiączek. Jedyne co zrobił to wypisał skierowanie na tsh, ft3, ft4, antytpo, No cóż tsh lekko podwyższone 4,8 (o ile dobrze pamiętam). Reszta w normie więc w sumie gin się tym nie przejął. Lekarz stwierdził, że niektóre kobiety tak mają. OK. nie chciałam się sprzeczać. Lekarz przyjmujący w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia zazwyczaj jest niemiły i opryskliwy. Nie chciałam go rozwścieczyć, po tym jak na poprzedniej wizycie nakrzyczał na mnie, że chciałam w kalendarzyku sprawdzić ile dni temu była moja ostatnia miesiączka. O zgrozo.
Rozpisałam się przepraszam. Przechodzę do sedna mojej wiadomości, a w zasadzie pytania. Od 14 dnia cyklu boli mnie jajnik (chyba to jajnik), ból promieniuje do pachwiny... i jest tak do dnia dzisiejszego dzisiaj jest 23 dc. Mój cykl trwa różnie, ale ostatnie trzy to trwały, 29dni, 25dni, 30dni. Spotkałyście się wcześniej z czymś takim? Nie chcę jeszcze wykonywać testu, jest za szybko. Nie mierzę temperatury.
Pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie -
Ja zazwyczaj w drugiej połowie cyklu mam promieniowanie ciagniecie w pachwinach niestety nic to nie oznacza. Ale trzymam kciuki żeby u Ciebie była ciaza. Koleżanka ma rację tsh powinnaś mieć 1.5-2.Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Beti82 wrote:Bozenka koniecznie do endokrynologa tsh masz wysokie a nie lekko podwyższone.I proszę Cie zmien gina .Dostaniesz od endo na bank tabletki na zbicie tsh
Wiem, wiem. Jak na razie zmieniłam dietę, zaczęłam troszkę zdrowiej żyć. Wiem, że to również ma duży wpływ na nasze hormony. Czekam jeszcze trochę, żeby mój organizm zrozumiał, że od teraz jest traktowany dobrze, wówczas ponownie zrobię wyniki i kiedy wyniki się nie polepszą udam się do endo.
-
blair. wrote:Miałaś tylko badanie na czystość pochwy? U mnie były też konieczne inne wymazy na tzw. MUCHA, i na te wyniki 2 tygodnie czekałam. Wszystko pewnie zależy gdzie się robi i jakie wymagania. MissKathy, u Ciebie pamiętam jest krótki okres kiedy możnaby zrobić badanie, więc Ty pewnie w jednym cyklu będziesz musiała właśnie zrobić badania które lekarz wymaga, a w kolejnym umówić hsg zaraz po plamieniach.
Czytałam w Kriobanku co wymagają to ważną cytologie i badanie czystości ale myślę żeby jeszcze te chlamydie zrobić tylko nie wiem jak to się robi- czy w labie z krwi czy też u ginablair. lubi tę wiadomość
-
MałaMi90 wrote:Ja zazwyczaj w drugiej połowie cyklu mam promieniowanie ciagniecie w pachwinach niestety nic to nie oznacza. Ale trzymam kciuki żeby u Ciebie była ciaza. Koleżanka ma rację tsh powinnaś mieć 1.5-2.
Dziękuję za odpowiedź. Ja takie właśnie ciągnięcie (świetnie to ujęłaś) mam pierwszy raz. Dlatego zdecydowałam się zapytać o wasze doświadczenia Dziękuję oby się udało.
-
Witaj Bożenka
Zgadzam się z Beti- tsh do zbicia a gin do wymiany nie rozumiem jak można za coś takiego nakrzyczec na pacjentke
Mi też się zdąża pobolewanie jajników w 2 fazie cyklu- u mnie to nie oznacza nic
Ps. Ile cykli się staracie tak na poważnie ? To dopisze Cię do naszej listy staraczekWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 17:34
Lajni85 lubi tę wiadomość
-
MissKathy92 wrote:No właśnie u mnie w tym problem że okres "lubi" sobie się wydłużyć a owu mam dość wcześnie więc jeśli jest taka możliwość to będę robić cykl przed wszystkie badania a później od razu jak dostanę okres dzwonić i się na hsg umawiać na np 10dc taki mam plan a jak wypali to zobaczymy
Czytałam w Kriobanku co wymagają to ważną cytologie i badanie czystości ale myślę żeby jeszcze te chlamydie zrobić tylko nie wiem jak to się robi- czy w labie z krwi czy też u gina -
MissKathy92 wrote:Witaj Bożenka
Zgadzam się z Beti- tsh do zbicia a gin do wymiany nie rozumiem jak można za coś takiego nakrzyczec na pacjentke
Mi też się zdąża pobolewanie jajników w 2 fazie cyklu- u mnie to nie oznacza nic
Przy pierwszej wizycie był bardzo miły, sypał żarcikami. Z każdą kolejną wizytą był co raz gorszy. I właśnie kiedy w swoje urodziny poszłam na wizytę pełna nadziei, bo okres nie przychodził przez czterdzieści parę dni, to na mnie nawrzeszczał, stwierdził, że nic tam nie widzi, i że jak okres nie przyjdzie jeszcze przez tydzień to mam wykupić luteinę. Wyszłam od niego i rozpłakałam się jak dziecko. Wiadomo lekarz też człowiek, ale nie było miło.
Dziękuje za odpowiedź
-
Beti82 wrote:Chlamydie tylko ta z wymazu-podobno najbardziej dokladna.A szkoda bo ta z krwi to bym sobie mogla sama zrobic
Te droższe to pewnie te z wymazu I teraz nie wiem bo te z krwi bym mogła na miejscu zrobić a na wymaz musiałabym jechać do kliniki I nie wiem czy jest w ogóle sens robić te z krwi
ech tak dużo pytań a tak mało odpowiedzi -
Bożenka wrote:Tak na bardzo poważnie staramy się już 6 cykl. I co raz większe obawy w naszych głowach...
-
Oooo ja ile się napisalyscie!
Werka przykro mi, że sie nie udało jednak.
Bozenka TSH masz stanowczo za wysokie. Nie jestem lekarzem, zeby Ci porad udzielać, ale powinnas się zapisac do endokrynologa. 40-dniowy cykl tez nie jest zbyt normalny, więc moze zleci Ci dodatkowe badania. Nawiasem mówiąc właśnie dlatego nie chodzę do ginekologa na NFZ... Aczkolwiek z drugiej strony czasami sie nie dziwię - cala sluzba zdrowia w Polsce to porazka a oni tez sa ludzmi i mogą miec gorszy dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 17:51
-
MissKathy92 wrote:Też tak miałam niestety I już pyknal rok starań
Mi najtrudniej przychodzi wysłuchiwanie od wszystkich znajomych po kolei, że spodziewają się dziecka. Później z tego powodu mam wyrzuty sumienia, że powinnam się cieszyć ich szczęściem, ale ja w głowie mam tylko myśl dlaczego im po dwóch, trzech stosunkach bez antykoncepcji się udało, a nam przez tyle lat się nie udało... I właśnie tą kolejną chwilę przeżywałam wczoraj. Mój narzeczony też z tego spotkania wrócił bardziej smutny, niż szczęśliwy mimo tego, że dziecka spodziewa się jego przyjaciel. Dziewczyna zaszła w ciąże w pierwszym miesiącu po odstawieniu antykoncepcji. Mam okropne wyrzuty sumienia, tak naprawdę się cieszę, ale z drugiej strony zazdrość wychodzi na pierwszy plan Źle mi z tym...
-
MissKathy92 wrote:No bo właśnie patrzyłam te badania na chlamydie i są takie: chlamydia trach. Igm (35zl) i Badanie w kierunku Chlamydia Trachomatis metodą PCR (170zl)
Te droższe to pewnie te z wymazu I teraz nie wiem bo te z krwi bym mogła na miejscu zrobić a na wymaz musiałabym jechać do kliniki I nie wiem czy jest w ogóle sens robić te z krwi
ech tak dużo pytań a tak mało odpowiedziWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 17:59
-
Beti82 wrote:Kurde poczekaj ja znalazłam ostatnio na stronie gdzies te badania .Placisz 120 zł i masz pakiet.Przysyłaja do domu probke do pobrania i odsyłasz tak samo jak ja mutacje.Robil tak ktoś wymazy??? bo to się zdecydowanie bardziej oplaca.Zaraz tego poszukam
-
nick nieaktualnyCos o tym wiem Bożenka tzn o takich gin. Ja jak miałam z 20 lat poszłam do ginekologa endokrynolog fakt pamiętam zrobił mi wszystkie możliwe badania chodziłam na monitorowanie czy mam owulacje i jego diagnoza była że nigdy nie będę mogła mieć dzieci! A druga sytuację miałam jak zobaczyłam dwie kreski i poszłam do gin bo bolał mnie mega brzuch pierwszej lepszej możliwej to mi powiedziała że albo poronie albo poronilam i żebym przyszła za tydzień a ja w tym momencie już miałam krwotok wewnętrzny i jak lekarze w szpitalu to usłyszeli to byli w ciężkim szoku! Któraś dziewczyna pisała o powracających infekcjach? Przybijmy piątkę! Zmagam się z tym od lat i to tak wkurza że utrudnia też staranie się!
Ja np mam takie mocne bóle po lewej stronie w ogóle nawet przy usg boli mnie ta strona i takie ciągnięcia mam często a jest u mnie spowodowane zrostamiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 17:59
-
Bożenka wrote:Mam nadzieje, że zła passa w końcu się skończy, że ten rok 2019 okaże się dla nas wszystkich najcudowniejszym rokiem.
Mi najtrudniej przychodzi wysłuchiwanie od wszystkich znajomych po kolei, że spodziewają się dziecka. Później z tego powodu mam wyrzuty sumienia, że powinnam się cieszyć ich szczęściem, ale ja w głowie mam tylko myśl dlaczego im po dwóch, trzech stosunkach bez antykoncepcji się udało, a nam przez tyle lat się nie udało... I właśnie tą kolejną chwilę przeżywałam wczoraj. Mój narzeczony też z tego spotkania wrócił bardziej smutny, niż szczęśliwy mimo tego, że dziecka spodziewa się jego przyjaciel. Dziewczyna zaszła w ciąże w pierwszym miesiącu po odstawieniu antykoncepcji. Mam okropne wyrzuty sumienia, tak naprawdę się cieszę, ale z drugiej strony zazdrość wychodzi na pierwszy plan Źle mi z tym...
I to jest normalne uczucie bo pragniesz mocno czegoś i się o coś starasz długo a ktoś dostaje ot tak- jest takie poczucie niesprawiedliwosci ale zobaczysz że w końcu nam wszystkim się uda
Pewnie część ludzi wokół nas też dłużej się starała o dziecko tylko nikt o tym nie mowil- bo o takich rzeczach się nie rozmawia