X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 16 lipca 2019, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka ciekawe te zmiany w życiu 😁 w każdym razie jak tylko mąż do domu wrócił to ciągle się do niego przytulam. Aż gdzieś łza się w oku zakręciła jak mi się przypomniało.
    Żyjemy ciągle w biegu, praca, dom, jakieś hobby itd. Często gonimy za marzeniami, lepszy dom, samochód, lepsze wczasy.. Czasem zapominamy jak bardzo druga osoba jest dla nas ważna, czasem przyznajcie, kłócimy się o błachostki.. A tak na prawdę ta druga osoba jest dla nas wszystkim tym co mamy.. I właśnie dziś przypomniałam sobie, że mogłabym być wszędzie, czy żyć w biedzie czy bogactwie, w luksusowym apartamencie czy szałasie.. To wszystko jest nieważne, byleby mąż był ze mną. Wiecie, w moim otoczeniu coraz więcej młodych ludzi choruje na raka. Sąsiad moich rodziców, chłopak 38lat, dwoje dzieci.. jest w ciężkim stanie wcszpitalu-rak. Drugi młody chłopak z pracy ok 30lat miał wypadek, leży w śpiączce, nie wiadomo czy z tego wyjdzie.. I to chyba stąd ten sen, wiem że umarłabym gdybym straciła tego mojego łobuza, który często tak działa mi na nerwy.. Musimy nauczyć się doceniać to co mamy..

    Żanetka93, Kasztanek, Esperanza Mia, Silvia lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojl tak Milenka nic dodac nic ująć ❤️

  • Hope&Baby Autorytet
    Postów: 345 166

    Wysłany: 16 lipca 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej można dołączyć?

    Stookrotka, Samosiowa88 lubią tę wiadomość

    02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
    03.2019- szczęśliwy cykl ❤
    05.2019- Aniołek [*]👼
    11.07.2019 powrót do walki ✊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mi się często śni, że umiera mój tata.
    Dzwonię zawsze z rana wtedy i pytam czy wszystko w porządku, a on zawsze na to ze śmiechem: Znów Ci się śniło, że umarłem?!?

    A ja się rano zawsze wtedy budzę zalana potem, być może wynika to z tego, że się o niego martwię.
    Tata jest chory na serce i ma nadwagę, mimo że proszę, żeby schudł.

    Milenka, takie przykłady są wszędzie. Końcem czerwca zmarł mój kolega ze wsi obok, tam gdzie się wychowałam. Chłopak 27 lat, chodził ze mną do szkoły, osierocił dwójkę dzieci. Jedno 3 lata, a drugie roczne. Wyrok otrzymał po tym jak urodził mu się drugi syn, glejak mózgu. W rok się chłopak wykończył.
    Wtedy ja się zastanawiałam co by było gdybym straciła męża, ale jest to dla mnie nie pojęte, nie potrafię sobie tego wyobrazić. Choć nie raz się kłócimy, w złości mówimy różne rzeczy to i tak wiem, że mogę dziękować Bogu za to, że na mojej drodze postawił, akurat tego człowieka.

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda z moim tatą jest tak jak z Twoim. W zeszłym roku najpierw teść miał poważny zawał i miał szczęście w nieszczęściu że był w mieście koło szpitala. To byl luty. Wrzesien ten sam rok, moj tata trafia do szpitala bo okazuje się, że ma przechodzony zawał. W szpitalu założyli mu stenyty. Teść schudł, a moj tata nic a nic...
    Dziewczyny ja zaczynam myśleć jak iść do szefowych z wypowiedzeniem, nigdy tego nie robiłam

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny za to ja dziś miałam bardzo przyjemny sen. Śniło mi się, że Nada wrzuciła na forum pozytywny test ciążowy 😊

    Oj Kas z wypowiedzeniem nie zazdroszczę. Wiem jak sama szłam... Pół Validolu zjadlam, ale ani razu nie żałowałam odejścia. ☺️

    Kasztanek, Kaś28, MilusińskaMilena, Samosiowa88 lubią tę wiadomość

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 19:50

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wam powiem, że czas na wypowiedzeniu umowy jest najpiękniejszy w życiu.
    Można wszystko, bo przecież już nie zwolnią :)
    Kaś, trzymam kciuki za nową pracę.

    Samosiowa88 lubi tę wiadomość

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 16 lipca 2019, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka tez miałam pisać, ze to brzmi strasznie ale znaczenie jest pozytywne. Ale wiem jak jest bo mi się czasami śni, ze mąż za jakaś laską lata i budzę się zazdrosna.

    Haha Kaga :D dobry sen. Ale ten mój cykl to niewypał XD wiec najwcześniej w sierpniu takie newsy :d

    Wiecie, ze mój szef stwierdził, ze chce do Polski wpaść i chyba lipa z tą Sycylią... oby mu się odmieniło. Bo nie tylko ja chce sobie wyjazd przedłużyć.

    Hope witaj :) napisz coś o sobie :)

    No z wypowiedzeniem to nigdy nic miłego, ale trzeba. Ja szefowi ostatniemu zaczęłam od opowieści jak wiele się nauczyłam i jak lubię ta prace ale muszę iść dalej. A do HRów poszłam z papierkiem i powiedziałam, że mam newsa. Ale wtedy dużo osób się zwalniało.

    Kaga lubi tę wiadomość

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki dziękuję za wszelkie porady i opinie.
    Samosiowa88 może źle napisałam. Mąż idzie na badanie prywatniw, na wynik czeka się ok 5 dni roboczych (będzie robił seminogram, chyba że powinien coś jeszcze?) . No ale w każdym bądź razie jego wynik będzie już po mojej wizycie u gina. Przemyslalam sprawę i pójdę normalnie na wizytę we wtorek i powiem tej doktorce co i jak. Najwyżej poproszę żeby mnie przyjęła jeszcze tydzień później już z samymi wynikami. Tarczyce mam unormowana i prolaktynę a resztę badań to poczekam co mi zleca. Byłam ciekawa co po kolei będzie. Bo ostatnio jakoś tak zrozumiałam jak mi doktorka mówiła że jak u męża wyjdzie wszystko ok to zaczynamy u mnie i wtedy szpital i badania. Ale nie wiem czy aż tak by to miało być...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marczelinka jesli chodzisz na nfz to bym poszla jesli prywatnie poczekalabym tydz do wynikow meza jest jeszcze jedna opcja pojscie teraz przeslanie wynikow np. mmsem

    Ja mialam pospac 1 h alle wyszlo razy 3 :D nic mi sie nie snilo ale w sobote przez sen chcialam meza przydusic wiec ciekawe co mi tak w glowie sie kroilo :D

    Zjadlam.umylam.sie i ide spac znowu dobrej nocy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lipca 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa88 wrote:
    Marczelinka jesli chodzisz na nfz to bym poszla jesli prywatnie poczekalabym tydz do wynikow meza jest jeszcze jedna opcja pojscie teraz przeslanie wynikow np. mmsem

    Ja mialam pospac 1 h alle wyszlo razy 3 :D nic mi sie nie snilo ale w sobote przez sen chcialam meza przydusic wiec ciekawe co mi tak w glowie sie kroilo :D

    Zjadlam.umylam.sie i ide spac znowu dobrej nocy
    Mąż idzie prywatnie , a ja do gina idę na NFZ. Zobacze co mi powie, jak mnie zbedzie to pójdę pewnie prywatnie.

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 16 lipca 2019, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie długo tu nie było. W niedzielę wróciłam z gór. Miałam wspaniałe 10 dni bardzo dużo zwiedziliśmy, mimo że było zimno. Grunt że tylko 2 razy padało, ale i tak chodziliśmy po dolinach. A teraz nogi odpoczywają bo robiliśmy codziennie ponad 20 km raz 30 było.

    Samosiowa88, nada lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki a jest tu może ktoś z Krosna, Jasła lub okolic?? Chciałabym się doradzić w kwestii lekarza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marczelinka, ja mieszkam w Krakowie, ale wychowałam się ponad pół życia w okolicach o których piszesz.
    Co nieco wiem o lekarzach, więc może będę potrafiła pomóc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaMaruda25 wrote:
    Marczelinka, ja mieszkam w Krakowie, ale wychowałam się ponad pół życia w okolicach o których piszesz.
    Co nieco wiem o lekarzach, więc może będę potrafiła pomóc.
    Oo świetnie. Więc chodzę do pani doktor Gierad- Pietrzkiewicz na NFZ. I zastanawiam się czy zostać przy niej i czy wogole zainteresuje się tym żeby nam pomóc i zleci różne badania czy szukać kogoś innego? Ostatnio jak byłam no to mi powiedziała że trzeba zacząć od męża a później szukamy przyczyny niepowodzeń u mnie jeśli tam wyjdzie wszystko ok, no i że młoda jestem to żeby dać sobie trochę czasu (było to jakieś 10 miesiecy temu). Wiem że koleżanka do niej chodziła i była zadowolona ale u niej chodzilo o prowadzenie ciąży. Ewentualnie biorę pod uwagę dr. Weklara ale do niego już prywatnie i obawiam się czy wyrobimy finansowo z tymi wszystkimi ewentualnymi badaniami.

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 17 lipca 2019, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka,

    ja się na temat lekarza nie wypowiem, ale zostałabym przy lekarzu, który oferuje badania na NFZ. Może da Ci skierowanie do kliniki niepłodności, tak jak miała Milena. Wydaje mi się, że póki chodzi o same badania, a nie inseminację i invitro to nie ma co narażać się na dodatkowe koszta.

    Esperanza, super wypoczynek w takim razie :D pojechałabym chętnie w góry ale urlop już zapełniony. no i wydatki się inne szykują.

    jak tam dziewczyny, dwa dni do weekednu ;d

    PplPp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marczelinka z całego serca mogę Ci polecić lekarza Zamorskiego, on bardzo pomógł mojej koleżance.
    Na badania kieruje do kliniki w Rzeszowie, Pro Familia czy coś takiego.
    Od razu ją skierował na laparoskopię po tym jak miała zrosty po wycięciu wyrostka robaczkowego i to było kluczem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RudaMaruda25 on przyjmuje w Jaśle? Koleżanka chodziła prywatnie czy na NFZ? Gdzieś tam o nim czytałam ale chyba ciężko się jest do niego dostać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W Jaśle prywatnie, w Rzeszowie na NFZ.
    Faktem jest, że lekarz zna się na rzeczy i potrafi trafnie diagnozować.

    Dostać się jest problem, faktycznie. Ale można próbować.

‹‹ 459 460 461 462 463 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ