Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyŻanetka piękne imię wybraliście😀 śledzę forum od nie dawna, ale widzę że u Was udało się dopiero w 23 cyklu. Powiedz kochana jak? Co zrobiliście że w końcu się udało? U nas niedługo minie 1,5 roku starań i nic☹️ ale w sumie dopiero od przyszłego tyg zaczynamy konkretniejsze badania.
-
O takiej jogi nie ćwiczyłam. Ale byłam na spiralnej, chyba podobne klimaty. Ja jeszcze bardzo lubię stralę. Ona jest bardzo podobna do vinyasy ale jest tam jeszcze więcej ruchu. Aerial yoga to tez spoko zabawa ale jak ktoś ma chorobę lokomocyjna to noe polecam :p
Kurczę od rana jest mi tak niedobrze, mam nadzieje ze zaraz zjem i przejdzie. Muszę zapytać tą nową gin czy nie warto metforminy odstawić. Męczą mnie te tabletki. Trochę na nich schudłam (z2kg?) ale oprócz tego nie widzę żadnych korzyści. No i to tez nie musi być tylko ich zasługa. A rano mam ciagle mdłości i nie mogę ćwiczyć bez śniadania muszę coś zjeść a czasami nawet wtedy jest słabo. -
nick nieaktualnymarczelinka2112 wrote:Żanetka piękne imię wybraliście😀 śledzę forum od nie dawna, ale widzę że u Was udało się dopiero w 23 cyklu. Powiedz kochana jak? Co zrobiliście że w końcu się udało? U nas niedługo minie 1,5 roku starań i nic☹️ ale w sumie dopiero od przyszłego tyg zaczynamy konkretniejsze badania.
Oj długo opowiadac a więc tak :
Staraliśmy się bezskutecznie rok...
Ten rok to dla nas była wieczność
Życie z cyklu na cykl takie wielkie pragnienie w nas było...poszlam do ginekologa usg ok badania w miarę ok małe zawirowania z tsh ale euthyrox szybko to unoromowal
Później zmieniłam lekarza zaczęły się monitoring za każdym razem potwierdzona owulacja...
I lekka IO dostałam glucophage owulki przerzucily się z 17dc na 14 ale nadal nic
Maz zrobił nasienie wynik wszystkie parametry zanizone
Poszedł do urologa obstawil go witaminami i za 3 Msc kazał powtórzyć badanie
Za 3 Msc wynik jeszcze gorszy nie zrobiono morfologii bo niska koncentracja
Zmienił androloga zrobił badania hormonalne i wyamzy z prostaty
Wyszła bakteria
Dostał na nią antybiotyk
Ja również zrobiłam wymaz czy tej bakterii nie mam
Baktri nie było ale był liczny grzyb
Dostałam leki mąż również następne na grzyba.
Tak minął drugi rok
Skończyliśmy leki miałam powtarzać wymaz ale okazało się że jestem w ciąży
Maz jeszcze po skończonym antybiotyku powtórzył badanie nasienia i strasznie się poprawilo;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 12:56
nada, Konstruktorka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻanetka93 wrote:Oj długo opowiadac a więc tak :
Staraliśmy się bezskutecznie rok...
Ten rok to dla nas była wieczność
Życie z cyklu na cykl takie wielkie pragnienie w nas było...poszlam do ginekologa usg ok badania w miarę ok małe zawirowania z tsh ale euthyrox szybko to unoromowal
Później zmieniłam lekarza zaczęły się monitoring za każdym razem potwierdzona owulacja...
I lekka IO dostałam glucophage owulki przerzucily się z 17dc na 14 ale nadal nic
Maz zrobił nasienie wynik wszystkie parametry zanizone
Poszedł do urologa obstawil go witaminami i za 3 Msc kazał powtórzyć badanie
Za 3 Msc wynik jeszcze gorszy nie zrobiono morfologii bo niska koncentracja
Zmienił androloga zrobił badania hormonalne i wyamzy z prostaty
Wyszła bakteria
Dostał na nią antybiotyk
Ja również zrobiłam wymaz czy tej bakterii nie mam
Baktri nie było ale był liczny grzyb
Dostałam leki mąż również następne na grzyba.
Tak minął drugi rok
Skończyliśmy leki miałam powtarzać wymaz ale okazało się że jestem w ciąży
Maz jeszcze po skończonym antybiotyku powtórzył badanie nasienia i strasznie się poprawilo;) -
nick nieaktualnyUda się trzeba wierzyć do końca
Teraz w sierpniu miałam mieć droznosc jajowodow a gdyby się nie udało do końca roku chcieliśmy myśleć o inseminacji...naszczescie do tego nie doszło...
U nas zapewne duża przeszkodą było to nasienie
Naszczescie drugi lekarz okazał się bardzo doświadczony
Pierwszy kazał tylko jeść witaminy żadnych badań żeby znaleźć przyczyne tych słabych wyników
Bo przecież nie były takie z powietrza
Dopiero drugi zlecił hormony i wymaz gdyż stwierdził że nawet rozszerzone badanie nasienie czasem nie wykryje czegoś tak jak wymaz z prostatyn
No i wyszła bakteria ma jadł na nią antybiotyk cały miesiąc
Naszczescie to już za nami i to tylko zostało wspomnieniem ale pamiętam jak wiecznie było coś
Ale nie tracilismy nadziei wrecz przeciwnie im wiecej przeszkód tym bardziej byliśmy zmobilizowani żeby to pokonać
I wkoncu się udało
Przed niem matki w maju zobaczyłam dwie kreski a mężowi właśnie oznajmiłam to w to szczególne majowe święto ❤️
Widocznie los tak chciał ze musieliśmy to sobie wywalczyc
Ale bardzo nas to wzmocnilo pokazało że jesteśmy drużyna
Jestem dumna z mężem jemu bardzo zależało na dziecku że wszystko sam sobie organizował
Lekarza badania był bardzo w to zaangażowany
Były gorsze dni czasem wręcz tragiczne
Łzy smutek
Ale była też wiara która dzisiaj wszystko wynagradza
A nasz synus będzie miał raj na ziemi
Nasze wymarzone szczęście
Wreszcie jesteśmy spełnieni ❤️Fisia lubi tę wiadomość
-
Żanetka93 wrote:Uda się trzeba wierzyć do końca
Teraz w sierpniu miałam mieć droznosc jajowodow a gdyby się nie udało do końca roku chcieliśmy myśleć o inseminacji...naszczescie do tego nie doszło...
U nas zapewne duża przeszkodą było to nasienie
Naszczescie drugi lekarz okazał się bardzo doświadczony
Pierwszy kazał tylko jeść witaminy żadnych badań żeby znaleźć przyczyne tych słabych wyników
Bo przecież nie były takie z powietrza
Dopiero drugi zlecił hormony i wymaz gdyż stwierdził że nawet rozszerzone badanie nasienie czasem nie wykryje czegoś tak jak wymaz z prostatyn
No i wyszła bakteria ma jadł na nią antybiotyk cały miesiąc
Naszczescie to już za nami i to tylko zostało wspomnieniem ale pamiętam jak wiecznie było coś
Ale nie tracilismy nadziei wrecz przeciwnie im wiecej przeszkód tym bardziej byliśmy zmobilizowani żeby to pokonać
I wkoncu się udało
Przed niem matki w maju zobaczyłam dwie kreski a mężowi właśnie oznajmiłam to w to szczególne majowe święto ❤️
Widocznie los tak chciał ze musieliśmy to sobie wywalczyc
Ale bardzo nas to wzmocnilo pokazało że jesteśmy drużyna
Jestem dumna z mężem jemu bardzo zależało na dziecku że wszystko sam sobie organizował
Lekarza badania był bardzo w to zaangażowany
Były gorsze dni czasem wręcz tragiczne
Łzy smutek
Ale była też wiara która dzisiaj wszystko wynagradza
A nasz synus będzie miał raj na ziemi
Nasze wymarzone szczęście
Wreszcie jesteśmy spełnieni ❤️Starania od 2018.
💃93
🤵91
Niskie amh, gen mukowiscydozy, cienkie endometrium, nawracające polipy.
U niego: wszystko idealnie.
2018: cb❌
2019: cb❌
2020:cb❌
2021: inseminacja 3x -- bez skutku ❌❌❌
2022- dieta i próba poprawy witamin (anemia)
2023: start starań z klinika UNICA Brno, Czechy.
11/2023: 3x ❄️❄️❄️ z komórek dawczyni (5AA,4AA,1CM)
2024: 4x histeroskopia, nawracające polipy, cienkie endometrium 4mm
11/2024: endometrium 9,5mm, transfer ❄️ 5AA🙏
I transfer 5AA: 🤞🙏🙏
5dpt: test negatywny
6dpt: test negatywny
7dpt: beta <2,3 😕
8dpt: beta <0,1 ❌
14dpt: beta ?
22/11/24: pogorszenie stanu wątroby przez leki wspierające in vitro. Wprowadzenie diety na poprawę stanu wątroby, odstawienie leków
12/2024: start badań "dlaczego pierwsza próba się nie udała" --> KIR Bx, HLA-C, białko c, białko s, test ERA, histeroskopia?
Od lutego 2025 kolejne starania? 🙏
Czekamy na Ciebie maluszku ❤️🙏🙏 -
nick nieaktualnyRudaMaruda25 wrote:Milenka zazdroszczę Ci tych wszystkich talentów!
Dziewczyny, podjęłam decyzję, że idę szybko na L4, przy kolejnej wizycie poproszę lekarza.
Jestem tak zagotowana, że szok.
Mój przełożony, wymyślił sobie dzisiaj, że zrobimy razem taki raport i statystykę.
Ale napierw mam nu dokumenty, segregatory poprzynosić z archiwum. Gościa pogrzało.
Powiedziałam mu wprost, że to nie jest moja funkcja i w zakresie obowiązków na umowie nie mam. A jeśli potrzebuje te dokumenty to wie gdzie jest archiwum.
To jest jego czysta złośliwość.
Dodatkowo ja jestem dzisiaj w pracy nabuzowana, bo wczoraj się dowiedziałam, o tym, że jedno mi powiedział, a przed wszystkimi się wyparł. Pójdę na zwolnienie wtedy kiedy ma on urlop i dwóch pracowników, jeden zostanie w dziale, który ma wyjebkę i nie da sobie zrzucać nic więcej.
Chamstwo, trzeba chamstwem. -
Dziewczyny piękne imiona 😘
Ruda ja Cie podziwiam bo ja bym odrazu l4 dała.
Dałam szefowym wypowiedzenie. Jedna mnie olala a druga wyglądała na szczęśliwa, jakby probkem z głowy im odpadł. Będą się cieszyć dopóki nie zobaczą ile mam urlopu 😁
Dziś powinnam dostać okres i póki co cisza. Martwię sie że moje cykle dalej będą 33 dniowe tylko z dłuższą fazą lutealna...-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
Ułożyło. Ale na początku stwierdzily, że nie maja czasu dla mnie i mnie wyprosilyy...-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
Wkurwa dostaną jak złożę wniosek o urlop-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyKaś28 wrote:Ułożyło. Ale na początku stwierdzily, że nie maja czasu dla mnie i mnie wyprosilyy...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLaski, w ogóle nie przypuszczałam, że ten moment tak szybko nadejdzie i zacznę się zaokrąglać w 8 tc. Patrzę już od 2-3 dni i widzę siebie w lustrze i zastanawiam się ile kotletów zjadłam i ile ja piwa wypiłam
Trochę to szybko, bo zaczyna po mnie być widać.
Czy to nie za wcześnie?
Więc jest i pierwsze zdjęcie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 17:59
Kasztanek, MissKathy92, Lola84, MilusińskaMilena, Jane208, Iskierka87, Why_not_now87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ruda u szczuplutkich kobiet szybciej jest widać ciąże, czasem też występują wzdęcia i przez to brzuszek bardziej widać u mnie zaczął być widoczny w 14tc .
Kas dobrze zrobiłaś z tym wypowiedzeniem A szefowe to trochę jak świnie się zachowały ale to już nie Twój problem najważniejsze że Ci ulzylo